Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Szerokość też była dobierana doświadczalnie najpierw maszyna 1mm jednak przedmuch był za mały potem mała kontówka i tarcza. Palę groszek + odsiewka. dodam. Z mojego doświadczenia wynika że robienie prób poza kotłem mija się z celem.To tak nawiasem. Następnie kup sobie worek naprawdę dobrego paliwa. I tak stopniowo aż do słabo kalorycznych. Jeśli zostaniesz przy otworach w ruszcie to jestem pewien że będziesz musiał sobie zrobić 2szt. Ponieważ bardzo trudno będzie trafić ze średnićą oraz rozmieszczeniem no i ilością otworów. Każdy opał niestety inaczej zachowuje się na ruszcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myslę o rowkach jednak w innym kierunku aby mozna było swobodnie je czyścić. Też mam płytke o podobnych wymiarach i wyjdzie mi około 5 rowków.Gdyby udalo sie jeszcze je ukierukować tj.naciąć w przeciwnym kierunku od tłoka to płomienie były bardziej nakierunkowane do przodu i utrudnione byłoby zanieczyszczenie paląc na przyklad samym miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co się na starcie poddawać?

 

z miałem są dwa problemy (pomijam spiekanie)

- porywanie drobinek ze złoża i roznoszenie ich niedopalonych po całym kotle

- przesypywanie się drobinek pod ruszt

 

jedno i drugie można załatwić odpowiednio wykonaną płytką palnika, na pierwszy problem to jak największa powierzchnia napowietrzania, by utrzymać jak najniższe sprężanie powietrza 30-40 Pa maksymalnie, na drugi odpowiednio małe i odpowiednio dużo otworów nadmuchowych.

 

U siebie po spaleniu dwóch zasobników 250kg suchego miału, wyciągam z wyczystki pod palnikiem ok 4-5 kg, tego co wyfrunęło z palnika trudno zebrać i zważyć ale tam też będzie parę ładnych kilo.

Otwory mam fi 5 mm i dla miału są zdecydowanie za duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Cieszę się że ktoś wspomniał o wyginaniu płyty palnika. Otóż, ja mam już drugi oryginalny i 3 własnej roboty. Oryginalne dłużej wytrzymują ok 6 miesięcy (posiadają wzmocnienia) natomiast własnej roboty - 2 szt. żeliwne o gr ok 6 mm popękały (pierwszy na 100 % od naprężeń, natomiast drugi najprawdopodobniej od wysokiej temperatury, trzeci stalowy z blachy karbowanej o gr 8 mm po 2 tonach antracytu również nosi nieznaczne ślady wygięcia w miejscu intensywnego palenia antracytem.

 

Nigdy nie miałem płyty z nacięciami, natomiast te z dziurkami to sytuacja wygląda następująco: 4,5 mm za małe i b. szybko się blokują, 6 mm szybko zapełnia się komora pod palnikiem, a 5 mm wygląda że jest optymalny.

 

Wykonane przeze mnie płyty posiadały dwie strefy, tzw intensywnego palenia i strefę dopalenia. Według mnie przy kotłach dużej mocy jak na warunki domowe, a przynajmniej u mnie takie spalanie jest najbardziej efektywne, i straty w opale są najmniejsze. W strefie intensywnego palenia otwory co 2 cm, a rzędy co 2 cm, strefa dopalenia otwory co 3,5 cm w rzędach co 3,5 cm. Proporcje 50/50. Wymiary płyty szer/dł 32x28 cm. Oczywiście płyty dla antracytu, dla miału z węgla kamiennego uważam że oryginalna płyta wystarczy.

 

Znalazłem na skupie złomu (podziękowania dla kol robogaz) płytę stalową, (która notabene jest tam od 10 lat !!!) i trzeba ją kupić całą o wym chyba 100x200 cm której nie da się przeciąć palnikiem, a o kontówce można zapomnieć, i ona chyba się nie wygnie :D , ale to tak dla rozluźnienia dyskusji.

 

Jeśli ktoś ma lub ma możliwość zakupu stal która wytrzyma 1500 - 1700 st C to jestem chętny i jednocześnie zachęcam założyciela tematu do testów z miałem antracytowym (testów czyli efektywnym spaleniem tego zacnego paliwa), w razie czego paliwo po mojej stronie ;) .

 

Pozdrawiam ciepło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie płyta wróciła do łask nacinana ponieważ z tymi płytami nie ma najmniejszego problemu.

Na nawiercanych płytach jest dużo odpadu miałowego pod płytą i trzeba w trakcie eksploatacji czyścić a jest to napewno nie zbyt wygodne.

Jeden z Kolegów pisze że nie ma sensu palenia poza piecem i pewnie ma racje ale tylko dlatego że tego nie próbował.

Bardzo duże znaczenie ma palenie testowe poza piecem poniewż da się ukierunkować całe etap spalanie z płyty paleniskowej do własnego pieca.

I jest możliwość obserwacji ilości podawania powietrza pod płyte a co zatem idzie mamy możliwość idealnego wytypowania otworów w płycie ponieważ wiemy po pewnym czasie że tu pali się mocniej a tutaj trzeba dać dysze.

Ja osobiście zanim zapaliłem w piecu to zrobiłem parenaście płyt i wiem że taka i taka jest najlepsza dla mojego pieca ale niekoniecznie musi być dobra do innego.

Od paru dni mam doczynienia z piecem tłokowym Defro AKM i muszę powiedzieć że jest to bardzo słabo wykonane palenisko razem z płytą paleniskową.Moja ocena tego pieca w skali od 1 do 5 jest 2.

 

 

Otwory nacięte na płycie to 2 mm.post-21309-0-42773500-1329544864_thumb.pngpost-21309-0-42773500-1329544864_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosowałem na etapie ustawiania płomienia szybę kominkową , jest znaczna różnica w paleniu poza piecem a w piecu , jakby co piszę się do testów palenia miałem :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi jeszcze dlaczego raz są spieki ,a raz ich nie ma na takich samych ustawieniach? Tak ladnie sie paliło ,popiół proszek ,a teraz już lekko szlakuje.

Czy to przypadkiem nie wina opału?Mam jedną dostawę,ale wydaje mi się ,że teraz ładuję drobniejszy miał.Może tu jest przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robogaz już napisał dlaczego rowki są lepsze, u mnie są rowki w poprzek...

W Opalu są fabryczne listwy żeliwne zamiast nacięć w ruszcie. I można by w ten sposób regulować przedmuch paleniska rozsuwaniem takich listew rusztowych i ustalaniem ich w wybranym położeniu (w Opalu tego nie ma , ale jestem 'na ścieżce' bez ściemy) :rolleyes: !

PozdrA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.