Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Brak Cugu, Piec Dymi, Nie Pali Sie!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

komin wyczyszczony i czopuch jeszcze raz! do tego dokladnie piec wyczyscilem wszystkie te rowki itp. rozpalilem sposodem lamy 71. narazie pali sie ladnie ma 40 stopni i nie dymi;) lekko drzwiczki dolne uchylilem do slysze ze lepiej cug zlapal. mam nadzieje ze to koniec problemów. mam pytanie do lamy71. jezeli wszystko bedzie git to znaczy ze od tej pory mam rozpalac twoim sposobem?

 

dziekuje i pozdrawiam

Opublikowano

witam ponownie z cieplego i niesmierdzacego mieszkania;)

 

Tak wyglada dym z komina:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/72bcec535f96b391.html

 

a tak temperatura na piecu:

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cc62fa1fcc89e653.html

 

Prosze tylko lame71 by odpowiedzial na moje pytanie w poprzednim poscie.

 

Pozdrawiam i dziekuje Wam wszystkim! Mam nadzieje ze problem na jakis czas zniknie.

 

P.S.

Przyszedl mi SADpal.....czy moge sobie pozwolic go dodac? Jak tak to w jakich proporcjach?

Opublikowano

Witam i trochę przekornie napiszę: temperatura na piecu dobra ale dym fatalny. Z sadpalem się nie spiesz, zawsze zdążysz. Lepiej zrób sobie dobrej kawy,zasiądź przed kompem i poczytaj na tym forum o czystym spalaniu. Zacznij od palenia od góry w górniaku. Potem już tylko eksperymentuj i ciesz się ciepełkiem. Pozdrawiam.

Opublikowano

Wiem ze dym nie najlepszy ale z tego co sie tutaj dowiedzialem to podobno dlatego ze syf byl w kominie!

To kiedy mam zaczac yzywac tego sadpala? co do rozpalania stosuje metode lamy71 i nie mam juz problemu z dymieniem.

pozdrawiam

Opublikowano

Witam.

Pal tak jak zalecil lama71 bo to jest najpewniej kociol gornego spalania. Poczytaj forum o paleniu w takim kotle . Na poczatek miarkownik i ustaw tak zeby trzymal zadana temperature palenie z otwartymi drzwiami nie jest bezpieczne .Wyreguluj to pokretlo wtornego powietrza na drzwiach zasypowych( powinno poprawic dymienie) zacznij np. od polowy skali sprawdz czy wloty powietrza nie sa zatkane na tym pokretle.Zasypuj odpowiednia porcje paliwa zapalaj od gory i ma byc ok.Sadpal zasyp na żażacy sie wegiel ok.jedna łyzke stolowa jednorazowo .Jesli wyczysciles kociol i komin to sadpal narazie nie jest potrzebny a jak nauczysz sie palic w tym kotle to kociol bedzie czysciutki a sadpal zbyteczny.

Opublikowano

Witaj. Cieszę się że się cieszysz.

Tak dla porządku i ku chwale, to nie jest żaden mój sposób palenia. Przeczytałem o nim na tym forum, w odnośniku do forum murator. I jak pierwszy raz przeczytałem, stuknąłem sie w głowę i stwierdziłem, że autor (LastRico) ma nierówno pod sufitem. ALe skutki mam ja Ty, teraz inaczej nie palę, choć moja droga to.. kiedyś to opiszę.

 

komin wyczyszczony i czopuch jeszcze raz! do tego dokladnie piec wyczyscilem wszystkie te rowki itp. rozpalilem sposodem lamy 71. narazie pali sie ladnie ma 40 stopni i nie dymi;) lekko drzwiczki dolne uchylilem do slysze ze lepiej cug zlapal. mam nadzieje ze to koniec problemów. mam pytanie do lamy71. jezeli wszystko bedzie git to znaczy ze od tej pory mam rozpalac twoim sposobem?

 

dziekuje i pozdrawiam

 

To co teraz masz, to początek. Poczekaj, aż komin wyschnie, aż przeczyszczą CI się wszystkie zakamarki pieca które sie nie wyczyściły. Ja nagle stwierdziłem (po 10 latach palenia od dołu) że mam jeszcze jeden rząd rur wymiennika.

Kombinuj z ilością powietrza dolnego, tego przy miarkowniku. Jak masz za mało, zrób większa klapkę miarkownika. Reguluj ostrożnie tym deklem u góry, szczególnie w pierwszej fazie palenia (długopłomieniowej). Na spód grubszy węgiel (pod ruszt) na górę drobny, dowolny. I pal tylko tak.

Dla zachęty - mój poprzeni rekord, max 12 godzin stałopalności, ale to extremum, potem reanimowałem piec z godzinę, żeby sie rozpalił (mam piec "hand made" o mocy ok. 14-15 kw na 40 m^2 plus cwu (100l)) Normalnie co 1,-2 godziny usiałem dokładać. Jak szedłem do roboty, dawało się utrzymać ogień ok. 8 godzin. Jak pisałem 12 to bardzo rzadko.A teraz? 24 godziny bez najmniejszego problemu. W przeróbkę włożyłem ok 150 zł (w tym termostat elektroniczny za 100).

 

Co do Sadpala, ja go używam, bo mam. Ale w sumie nie jest potrzebny. Ja go dodaję pod drewno, przy rozpalaniu, na niedopalone węgielki. On trochę skraca płomień.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Wiele pomogłoby, gdybyś otworzył górne drzwi, ale wydaje mi się, że jest to piec tzw. tczewski. Jeśli tak to u góry powinien mieć owalne szczeliny idące w kierunku komina. Te szczeliny lubią się zafuzlować szczególnie przy paleniu opałem z większą ilością smoły (mokre drzewo). Najbardziej zaklejają się przy wylocie do komina. Miałem przygodę z takim piecem, w którym musiałem wybijać smołę za pomocą pręta i młotka. po zaklejeniu tych szczelin piec dymi niemiłosiernie (brak dolotu do komina).

Dodatkowo kolano na dolocie do komina też nie poprawia sytuacji. Osobiście wygasiłbym piec, rozebrał cały dolot wyczyścił gruntownie i piec i dolot i zmontował ponownie.

Komin raczej nie zatyka się tak nagle, choć i to mogło się przytrafić.

 

Pozdrawiam Wlod

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.