Bartek1 Opublikowano 28 Grudnia 2010 #1 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Witam Szanowne Grono!! Mam problem z jedym grzejnikiem na 1 pietrze grzeje do połowy, kiedy wsztystkie grzeją pełną parą. System grawitacyjny, rozgałęzienie dolne, stare żeliwne rury, kocioł na paliwo stałe. Przy grzejniku zamontowany jest zwykły zawór z pokrętłem połączony z rurą żeliwną wychądząca za ściany miedzianą rurką o mniejszym przekroju niz żeliwo. W domu nie ma zaworów termostatycznych. Mam wrażenie, że zawór ma mniejszy przekrój, niż rura miedziana. Wcześniej zamontowany był tu grzejnik żeliwny i nie było problemu. Grzejnik jest odpowietrzony, niezamulony, woda do zbiornika wyrównawczego dopuszczona do przelewu. W pionie na parterze zamontowny jest grzejnik żeliwny o znacznie większym przekroju rury zasilającej. Czy to może być powodem tego problemu. Może wstawienie zaworu kulowego na górze sprawę załatwi. Jeszcze jedno. Gdy zakręciłem grzejnik na parterze górny na pietrze przestał całkowicie grzać- dziwne. Mój ulobiony grzejnik jest ciepły na całej powierzchni kiedy jest 90 c na piecu ale w domu nie można wytrzymać Zdjęcie zaworu bez nakrętki w załączniku. Cytuj
bobek310 Opublikowano 28 Grudnia 2010 #2 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Napisz jaka jest średnica rur: - w pionie, gdzie jest grzejnik panelowy - gałązki do grzejnika żeliwnego na parterze - gałązki do grzejnika panelowego Cytuj
Dale Opublikowano 28 Grudnia 2010 #3 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Być może grzejnik ma zbyt duże opory przepływu i nie nadaje się do instalacji grawitacyjnej. Ale to że jak zakręciłeś grzejnik na parterze, a na górze przestał grzać to naprawdę dziwne. Zawór na dole nie odcina przypadkiem całego pionu? A kto wie może i pomylone zasilanie z powrotem... Cytuj
Bartek1 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Autor #4 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Napisz jaka jest średnica rur:- w pionie, gdzie jest grzejnik panelowy - gałązki do grzejnika żeliwnego na parterze - gałązki do grzejnika panelowego Witam - w pionie 3,2 cm - gałązki do grzejnika żeliwnego 3,2 cm - jeżeli chodzi o panel to żeliwo 2,5cm przechodzi w miedź która ma 1,7cm Cytuj
Bartek1 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Autor #5 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Być może grzejnik ma zbyt duże opory przepływu i nie nadaje się do instalacji grawitacyjnej. Ale to że jak zakręciłeś grzejnik na parterze, a na górze przestał grzać to naprawdę dziwne. Zawór na dole nie odcina przypadkiem całego pionu? A kto wie może i pomylone zasilanie z powrotem... Mam jeszcze 3 takie same grzejniki grzeją aż miło.Też nie rozumiem tego zjawiska , wszystkie rury są pochowane w ścianach i nie wiem jak wyglądają przyłącza. Jezeli chodzi o pomylone zasilanie majster powiedział mi że jest wszystko w porządku ale też nie rozumiał odcięcia góry przez zawór na dole przy grzejniku. Dodam,że instalacja pochodzi z początku lat sześćdziesiątych Cytuj
grzeg Opublikowano 28 Grudnia 2010 #6 Opublikowano 28 Grudnia 2010 zeczywiscie dziwne zjawisko z tym przykręcaniem dolnego grzejnika. zmiana zaworu grzybkowego na kulowy powinna w jakimś stopniu pomóc,chociaż ten panel napewno bedzie stawiał wiekszy opór od zeliwniaka.jesli na powrocie masz ten zawor na imbus to też go wywal i założ kulowy.koszt niewielki więc chyba warto spróbować Cytuj
bobek310 Opublikowano 28 Grudnia 2010 #7 Opublikowano 28 Grudnia 2010 Witam- w pionie 3,2 cm - gałązki do grzejnika żeliwnego 3,2 cm - jeżeli chodzi o panel to żeliwo 2,5cm przechodzi w miedź która ma 1,7cm Teoretycznie po przykręceniu dolnego grzejnika górny powinien lepiej grzać. Z drugiej jednak strony woda płynie tam, gdzie jej najłatwiej - a w tym przypadku najłatwiej przez dolny grzejnik, skoro pion i gałązka mają taką samą średnicę. Zrób zdjęcie całego odgałęzienia górnego grzejnika - panelowego. Zanim dokonasz jakiekolwiek zmiany spróbuj poprzykręcać wszystkie zawory w domu do połowy poza tym kiepsko grzejącym. Na piecu ok 60-70 oC. Cytuj
Bartek1 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Autor #8 Opublikowano 29 Grudnia 2010 po powrocie z pracy spróbuje pozakręcać zawory do połowy natomiast znajomy hydraulik powiedział mi wczoraj, że zjawisko odcięcia góry przez zawór grzejnikowy na dole jest normalną rzeczą nie było czasu na tłumaczenie dlaczego tak się dzieje. Sugeruje mi przytłumienie żeliwnego grzejnika przez założenie zaworu kryzującego. Ciekawy jestem efektu. Cytuj
Dale Opublikowano 29 Grudnia 2010 #9 Opublikowano 29 Grudnia 2010 Normalną rzeczą? Chyba powinieneś zmienić hydraulika :( No chyba że zawór na dole odcina cały pion. Czy cały pion pod tej dodatkowy grzejnik był dokładany? Według mnie masz za małą średnicę tej miedzi i to razem z grzejnikiem którego opory przepływu są dużo większe niż żeliwiaków powoduje taki efekt. Instalacja nie jest w stanie sama się zrównoważyć, musisz albo zastosować kryzowanie, albo zwiększyć średnicę wąskiego gardła którym jest rurka o średnicy 1,7cm jak napisałeś. Na początek powyrzucaj wszystkie zawory jakie masz przy tym grzejniku, zostaw jedynie ten na zasilaniu, ale najlepiej zmień go na kulowy jak wcześniej tu ktoś już radził. Jeśli nie pomoże to masz opcje jak powyżej napisałem - kryzowanie albo zwiększenie średnicy miedzi. Oczywiście skoro dolny zawór odcina Tobie też górny grzejnik to musisz go mieć cały czas otwartego na full rzecz jasna. Ja mam przy samych żeliwiakach najmniejszą średnicę rurki ~2,3cm i znajduje się ona przy grzejniku najbliżej kotła i - o dziwo - przy jednym z najdalszych grzejników. Wszędzie są zawory grzejnikowe starego typu i nie ma żadnych kryz w całej instalacji. Wszystko hula. Cytuj
Bartek1 Opublikowano 3 Stycznia 2011 Autor #10 Opublikowano 3 Stycznia 2011 Witam w nowym roku Walka z grzejnikiem trwała 2 dni. Najpierw wstawiliśmy kryze na żeliwniaku - to niepomogło, Na drugi dzień zdjęliśmy panel a tu zasilanie zamulone, wąż ogrodowy i płukanie pionu, zawór zmieniony na większy przekrój. Na razie biegam i odpowietrzam wszystkie górne grzejniki. Nieszczesny grzejnik raz pracował raz był zimny w zależności od skoku temperatury na piecu i odpowietrzania. Wczoraj wieczoram pierwszy raz trzymał do końca aż byłem zdziwiony. Mam nadzieje, że nastąpi niebawem samoregulacja. Wszystkim dziękuje za rady i życzę spełnienia marzeń w 2011. Pozdrawiam Bartek Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.