Skocz do zawartości

grzeg

Stały forumowicz
  • Postów

    312
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia grzeg

Doświadczony Forumowicz

Doświadczony Forumowicz (8/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. pewnie masz rację Chajcung,tylko ze u mnie nie było typowych kaflaków, był piec kaflowy w kuchni, który "przechodził " przez scianę do pokoju,kafle parzyły ale widocznie ich powierzchnia była za mała,w pozostałych dwóch pokojach były inne piece,widocznie i w tedy dobry kaflak nie był tani.potem do tej kuchni w montowano płaszcz wodny i załozono grzejniki,i juz było lepiej bo wystarczyło palic w jednym piecu.potem zrobiono c.o z prawdziwego zdarzenia z kotłem w piwnicy i nastał komfort i swiety spokój.dzisiejsze kotły to raczej problem ze zbyt zimnym kominem (smoła) niz goracym,w małym mieszkaniu kaflak pewnie dobra rzecz i ekonomiczna, ale jakbym miał palic w dwóch czy więcej pomieszczeniach osobno to jednak wole c.o. gdzie do ragulacji temp. w pomieszczeniu słuzy zawór grzejnikowy. pozdrawiam..
  2. a ja za nic bym nie wrócił do palenia w piecach,pamietam jak wracałem zimą ze szkoły,zmarzniety, w domu zimno i trzeba było wybierac popiół, nosic drewno,węgiel,palic.kurzyło sie, czasem zakopciło jak nie było cugu.jak załozyliśmy c.o. wszyscy w domu odetchnęli z ulgą.chyba mam uraz bo jakbym wybudował nowy dom napewno nie było by w nim kominka
  3. ten odpowietrznik o którym piszesz ze kolega go obecnie używa to jest własnie zawór bezpieczenstwa,ten zabytkowy z odważnikiem,tzn z ciężarkiem
  4. to samo,brak odpowietrznika na wejsciu weżownicy,jeśli ten srubunek(śruba),króry popuszczasz jest stożkowy a nie z uszczelką to samo popuszczenie nakretki nie zawsze spowoduje wyciek wody,trzeba go rozłączyc.na górze masz wyjscie ciepłej wody do kranów,tam nie odpowietrzasz bo ci powietzre kranem wyleci
  5. bardziej chodziło mi o przyłozenie poziomicy od przodu,no bo to powietrze to ci chyba wylatuje jak te rurki naginasz w dół?
  6. zawór termostatyczny ma zapobiegać przegrzewaniu pomieszczenia, więc po co ci to skoro masz " brak wystarczajacego ciepła". problem chyba tkwi w instalacji
  7. optycznie jak i organoleptycznie tak jest,najpierw sprawdż czy długości korpusów zawrów które chcesz zamienic są takie same i czy nie trzeba przerabiac gałązek
  8. mozesz spróbowac zamknać grzejniki i puscic wszystko przez bojler,nawet stuknąć w ten zawór jesli się zaciął.moze ma plastikowy grzybek to mógł się urwac lub pęknąć i przytkać zawór.zazwyczaj do bojlerów montuje sie zawory zwrotne tzw. klapowe, są bez sprężyny .żeby wywalić ten swój musisz wypuscic wode
  9. po prostu nie ma przepływu,no to wywal ten zwrotny,sam mówiłeś że nie wiele pomogł, bo nie pomoże jesli sterownik wyłączy pompę c.o. dopiero przy 30 stopniach,po drugie średnice rur do bojlera trudno zobaczyć ze zdjęcia ale jak dla mnie to za małe,
  10. można popuscic górny srubunek,chociaż niewiadomo czy sie uda bo powietrze moze byc wyżej w samym zaworze zwrotnym.drugi sposób, zakrec zawór na powrocie wezownicy i popusć przy nim srubunek chodzi o to żeby przelać wężownicę
  11. masz rację, tylko że pompa cwu,nie pracuje ciągle lecz tylko gdy musi dogrzac wodę w bojlerze,chociaz to pewnie kwestia ustawień,z tego co pamiętam kiedys na forum były przedstawiane pomysły jak wykorzystac obieg bojlera do podgrzania powrotu
  12. a ja, ni z gruchy ni z pietuchy.darecki,co z tą twoją pralką?załozyłes temat, ludzie się wypowiedzieli a ty nic :rolleyes:
  13. czyli tak jak myślałem.dzięki. sambor a moze żona mogła by tym zaworem regulowac temp. prania? ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.