Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość berthold61
Opublikowano

Marcel do górniaka tak samo jak Rydułtowy jest super , one najdłużej trzymają ze wszystkich , najgorzej wychodzą Piast i Ziemowit mimo że super się palą to jednak tylko połowę tego czasu co Marcel a zwłaszcza Rydułtowy.

Opublikowano

Właśnie poczytałem i Marcel to taki węgiel jak kiedyś kupowałem. Wysoko kaloryczny koksujacy się i długo trzymający. Taki właśnie typ sprawdza się w moim przypadku i nawet w mroźne zimy pozwala utrzymać dobra temperaturę. Kwestia taka, że z powodu kombinacji rządu wysokich temperatur w zimę okoliczne składy zaczęły kombinować i węgiel jest naprawdę do niczego. W składach blisko kopalń na takie coś nie mogą sobie pozwolić ale gdy do kopalni jest 400km to już robią co chcą bo towaru jest mniej i trzeba kupić co jest. Dlatego właśnie pytałem, czy jest możliwość zakupu węgla z Marcela np. w kopalni albo jakies sprawdzone miejsce? Jak nie to trzeba jechać do Bogdanki czy po rosyjski na Malaszewicze

Opublikowano

Dzień dobry. Ja bym poszukał autoryzowanego sprzedawcy PGG bo myślę że Oni pakują i sprzedają każdy sort z każdej kopalni.

 

https://www.pgg.pl/sprzedaz-wegla/jak-i-gdzie-kupic-wegiel/przedstawiciele-handlowi/typPh/autoryzowani-sprzedawcy

 

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano

Witam, czy ktoś pali w tym sezonie staszicem? Kupiłem jak co roku u tego samego gościa który wozi bezpośrednio z kopani i pali się krócej jak w zeszłym sezonie i jest więcej sadzy.Może jakiś gorszy pokład się trafił?

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam, od 4 sezonów paliłem ziemowitem kostką. Było przyzwoicie jak na mój wybór miedzy mniejszym a większym złem. Marcela nie próbowałem raczej na 99.9% w moim piecu SEKO 2.0 przy dolnym spalaniu on się w ogóle nie sprawdzi. Dlatego ziemowit był ciągle brany.. przez 4 sezony nie było problemu z jakością węgla, a w tym sezonie nie wiem kupiony jak zawsze w początkiem sierpnia węgiel suchy na wiór. 5 ton powinno przynajmniej do kwietnia wystarczyć, a tu nie wiem czy do końca lutego wystarczy...  Dawniej dwa razy dokładałem do pieca na całe 24h 75-80% wsadu ziemowita kostki trzymało mi do 14-15h. A teraz trzeba 3 razy chodzić i tyle wrzucać tragedia... o 1/3 więcej spala bo taki szajs a popiołu to chyba jest z 2-3 razy więcej. Dawniej wiadro 20l wystarczało na tydzień teraz na 2-3 dni max... Nie wiem co już robić zaraz będzie trzeba nowy węgiel na następny sezon kupować.

Proszę was o doradzenie jaki węgiel kupić podkreślam jeszcze raz, że mam piec z dolnym spalaniem tylko.

Dostępne węgle do 15km to:

- ziemowit i piast teraz to już chyba to samo? typ 31.2

- marcel typ 33

- jankowice typ 32

- anna typ 34

innych nie ma jak na razie znanych reszta to z  x miejsca więc nawet nie biorę...

Bedę też szukać węgla w innych składach do 50km od Nysy woj. opolskie

Proszę jeszcze raz o pomoc co mam kupić, żeby to trzymało te 12-15h na załadunku. Bo po tym sezonie kupować jeszcze raz ziemowita już się tak boję... 5 ton miało wystarczyć na cały sezon a za miesiąc jadę dokupić piasta 2 tony bo ziemowita to już wiem co mi sprzedali... żeby przetrwać tą zimę. A na następną na razie nie widzę rozwiązania :(

Czekam na wasze sugestie

Z góry dziękuję

Pozdrawiam serdecznie

 

Opublikowano

Wymiennik czysty, temperatura spalin w normie?

Marcela i ten typ 34 możesz odwalić, do dolnego to się słabo nada, jankowice z tego co patrzę to typ 32.2 więc już też może się spiekać i zawieszać, więc należy to brać pod uwagę jednak da się tym jeszcze palić, o ile możesz zejść co powiedzmy 3 h i ruszyć zasyp.

Weź lepiej kup kilka worków na próbę i spróbuj jak się pali.

Opublikowano

Tak wszystko czyste, temperatura w normie, ustawiona na sterowniku 50C i tyle trzyma. Czasem nakoksuje parę C więcej na chwilę.

Z chodzeniem do pieca to już gorzej co 3h praca itp.  na próbę kupie parę worków jutowych i załaduje jankowice i też będę się rozglądać za innymi składami w innych miastach. A co sądzisz o węglu Wujek Ruch? on też typ 32.2 i ma mniejszą niby w tabeli spiekalność niż jankowice. Pytam jak coś to będę o niego na składach wypytywał.

Dzięki za odp.

Opublikowano

Z jakością węgla to masakra jak ja byłbym szczęśliwy mając możliwość podłączenia się do sieci gazu ziemnego i nim palić. Koniec brudzenia chodzenia koniec narzekania że gowniany węgiel 

Opublikowano

Musisz szukać, im mniejsza spiekalność tym lepiej, ja obecnie pale wesołą, tragedii niema ale potrafi się przywiesić, można próbować mieszać z Piastem albo tym Ziemowitem to wtedy może się aż tak spiekać nie będzie, czytałem, że mieszanie z trocinami też pomaga.

Opublikowano

a tak tylko wracając do tego ziemowita co kupiłem. To jak sądzisz na składzie mnie oszukali pomieszali go z czymś? Czy kopalnia na taki słaby pokład trafiła? Chociaż aż ciężko mi w to uwierzyć żeby aż tak... słabszy o połowę, a popiołu z 2-3 razy więcej... ?

Opublikowano

Jankowickim groszkiem  palilem w zeszlym sezonie i był to najlepszy opal jaki miałem a mam tlokowca.W tym roku mam Marcela Troszkę mocniejsze od Jankowice ,ale brudzi kocioł..Myślę że bez wiekszego ryzyka możesz brać Jankowice jestem ze Śląska i chwała bardzo jankowice

Opublikowano (edytowane)

Witam, zrobiłem rozeznanie na składzie opału Koch w Głuchołazach woj. opolskie. Tak jak w większości składów w mojej okolicy jest Piast i Marcel. Jedyny plus taki, że jest przesiewany przez sito przed załadunkiem. Więc powinno być od 500kg-1tony kostki więcej, a nie miału bo gdzieś tyle będzie jak kupiłem na ten sezon 2018/19  5 ton kostki z Ziemowita.

Mam do Was pytanie co sądzicie o takim pomieszaniu tej kostki 1:1 Piasta i Marcela? po tonie tego i tego? Mam piec jak już pisałem tylko z dolnym spalaniem SEKO II więc sam Marcel odpada bo tego nie spale... temperatura stała 50C jak większe mrozy to 55max. Może inna mieszanka 300kg Marcela 700 Piasta? albo 400kg/600kg Piasta? Jak uważacie dam rade to spalić?(Marcela)

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam

Edytowane przez michael
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 1.12.2018 o 16:34, MariuszP napisał:

Witam, czy ktoś pali w tym sezonie staszicem? Kupiłem jak co roku u tego samego gościa który wozi bezpośrednio z kopani i pali się krócej jak w zeszłym sezonie i jest więcej sadzy.Może jakiś gorszy pokład się trafił?

Kolego węgiel za Staszica , Wesołej i Wujka i do nie dawna Wieczorka pochodzi z tych samych pokładów węgla i jest tej samej jakości , mieszkam od byłej już kopalni Wieczorek mniej jak 1 km , do Staszica mam nie całe 5 km , do Wesołej i Wujka mniej jak 10 km , od zawsze paliłem Wieczorkiem , teraz z racji tego że go zlikwidowano (węgiel idzie dołem do sortowni na Staszicu ) i zawsze z tych kopalń jest tej samej jakości , oczywiście kupowany bezpośrednio na kopalni , bo inaczej nie wiesz co ci oferuje skład ;)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam.

Jak zawsze pytam kolegów jak wrażenia po sezonie grzewczym. Czym paliliście? U mnie w piwnicy zostało 1,5 tony groszku z Bobrka. Bardzo czysto się spala. Bardzo mało sadzy. Troszeczkę smoli. Popiołu bardzo mało, wszystko przepalone. Mam jednak wrażenie, że krócej trzyma od orzecha 2 z Silesii. Pewnie to wina innego sortymentu. Silesia nie smoliła prawie wcale ale było więcej sadzy i popiołu. Ogólnie też bardzo dobry węgiel. Niestety w tym roku na składach brakuje Bobrka. Wszędzie oferują Halembę, bo tania. Na kopalni Bobrek kosztuje 840 zł za tonę. W Rudzie Śląskiej na składzie jest po 770 zł. Ciekawe skąd taka cena? Na dodatek nie sprzedają na próbę więc to olałem. Po obniżce posezonowej na kopalni Marcel orzech dalej 696 zł, Jankowice 696 zł, Chwałowice 664 zł. W dół poleciała tylko Sośnica na 602 zł, Piast i Ziemowit. Na składach najtańszy orzech około 700 zł (Halemba) więc zdecydowałem się na zakup w tym roku Sośnicy. Z transportem wyjdzie 640 zł za tonę. Palę tylko od góry więc jak będzie smolić to przysypię resztką Bobrka, który przepali gazy i sadzę. Już to przetestowałem. Kupuję teraz, bo Tauron już podnosi ceny. Tak samo PGG w przypadku Piasta i Ziemowita.

Opublikowano
W dniu 5.04.2019 o 00:36, creativepm napisał:

Czym paliliście?...

...U mnie w piwnicy zostało 1,5 tony groszku z Bobrka. Bardzo czysto się spala. Bardzo mało sadzy. Troszeczkę smoli. Popiołu bardzo mało, wszystko przepalone...

.... Silesia nie smoliła prawie wcale ale było więcej sadzy i popiołu. Ogólnie też bardzo dobry węgiel

Paliłem w tym sezonie orzechem z Sośnicy (tym, który chcesz kupić) i resztką orzecha II z Marcela. Sośnica ma moc, spiekalność do ogarnięcia, popiół w normie, w miarę ciężki, nawet bardzo nie pyli. Marcel chyba bardziej koksujący, przy paleniu czuć tą nutę koksowni, czego nie ma w Sośnicy. Wydaje mi się, że mimo drobniejszej granulacji Marcel dłużej koksował.

Szukam słabszego węgla na okresy przejściowe. Wczoraj byłem w THMH i wziąłem na próbę worek orzecha II z Silesii i worek przesiewanego (widziałem na własne oczy) orzecha z Piasta. Spaliłem jakieś 8-10kg w szamotowym piecyku z podkową. Faktycznie węgiel drobny, szary, matowy z przebłyskami, prawie brak miału. Gorzej rozpala się od Sośnicy, moc na pewno dużo mniejsza, ale koszmarem jest ten popiół o strukturze spalonych kartonów, pylący się mocno i zatykający ruszt. Może wagowo nie jest go dużo, natomiast ma dużą objętość. Jeżeli chodzi o mnie, to już sobie Silesię odpuściłem, mimo dobrej ceny - 15zł/worek 20kg, czyli tona workowanego z transportem do 20km 750zł.

Piast jest sporo droższy (tyle że naprawdę z przesiewacza), bo worek 17zł, czyli tona 850zł. Sprawdzę go pod koniec tygodnia. Halemby nawet na próbę nie brałem, bo to prawie to samo co Sośnica.

Opublikowano

Ja z kolei kupiłem na próbę dwa rodzaje rosyjskiego.

"Czuk" gruba kostka o mocy około 24/25 MJ za 769 zł (30 kilogramów) 

mocniejszego z jakiejś kopalni na "I......" o gradacji orzech I i II o mocy około 29 MJ za 800 zł (90 kilogramów). Certyfikaty o dziwo są hehe:)

Spaliłem wczoraj w piecu CO "Czuka" no bez szału bo węgielek typowo płomienny raczej o deklarowanej mocy , popiołu relatywnie nie dużo około 10% kolorek popiołu typowy szaro-biały a'la po papierowy.  Oznak kamienia i pochodnych na rusztach nie stwierdziłem. Na zimy jak obecnie w Polsce spokojnie wystarczy.

Mocniejszy spaliłem w suszarni w piecyku typu koza. I ten ma to kopyto - mocny. Spalałem małą ilość węgla około 1-2 kg węgla z minimalną ilością drzewa. Spalałem w sposób tradycyjny czyli kopcąc. W suszarni wyczuwalny był zapach mocnego węgla taki aromat koksowni. Ilość popiołu z certyfikatu wychodziło około 3% i podejrzewam że będzie około 5 %. kolor popiołu cappucino coś jak po spalaniu flotu lub mocniejszych polskich węgli Marcel. Jednak nie ma tendencji do spiekania się. Wypalił się do cna. Na ruszcie lekki lotny popiół. Na okres zimy mocniejszej niż dotychczas bardzo dobry.

Ogólnie na nadchodzący sezon grzewczy zakupię dwa rodzaje węgla mocniejszy i słabszy bez ich mieszania -  jeśli dostawca utrzyma jakość: to te będą miały pole position

 

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, darkon napisał:

Ogólnie na nadchodzący sezon grzewczy zakupię dwa rodzaje węgla mocniejszy i słabszy bez ich mieszania

Chcę dokładnie zrobić tak samo. Sośnicy mam jeszcze prawie dwie tony, więc dokupię z tonę czegoś mocniejszego (może nawet przesiewaną Halembę) i ze trzy tony czegoś słabszego. Zobaczę jak wypadnie ten Piast. W tym sezonie miałem tylko węgiel typu 33 około 30Mj/kg i w cieplejne dni to jest jednak męczarnia. Brakuje flotu z Marcela, co tu dużo gadać...

Nawet dzisiaj odpalę go popołudniu tego Piasta od góry, bo się ochładza. 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Z racji tego iż pokłady się zmieniają mam pytanie o węgiel z wesołej orzech I,czy jest po prostu nadal tak dobry jak powinien być do ds-a ,czyli 32,1 i dość mocny o co mnie najbardziej chodzi i ma mało popiołu,pytanie jest do kolegów-koleżanek palących takowym węglem w tym sezonie,z góry dziękuję za odpowiedź 

Opublikowano
Godzinę temu, wojtekkowal napisał:

Brakuje flotu z Marcela, co tu dużo gadać...

 

Niestety brakuje tego produktu bo na taki czas byłby idealny a bawienie się miałami mnie nie specjalnie rajcuje

Gość berthold61
Opublikowano
1 godzinę temu, wojtekkowal napisał:

Chcę dokładnie zrobić tak samo. Sośnicy mam jeszcze prawie dwie tony, więc dokupię z tonę czegoś mocniejszego (może nawet przesiewaną Halembę) i ze trzy tony czegoś słabszego. Zobaczę jak wypadnie ten Piast. W tym sezonie miałem tylko węgiel typu 33 około 30Mj/kg i w cieplejne dni to jest jednak męczarnia. Brakuje flotu z Marcela, co tu dużo gadać...

Nawet dzisiaj odpalę go popołudniu tego Piasta od góry, bo się ochładza. 

Piast schodzi szybko jak diabli , to jest dobry opał ale do podajnika oraz dolniaka . do górniaka szkoda pieniędzy na niego , takie np Bielszowice,Rydułtowy.Halemba potrafi w górniaku trzymać i 100% dłużej ale znowuż do dolniaków się nie nadają .

Opublikowano

A jak ja mieszam z drewnem to by się może nadawały?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.