Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Dwa lata temu, przy rozpoczęciu budowy zrobiono mi studnię, a w zasadzie chyba powinienem to nazwać szpilkę ogrodową - 6m białej plastikowej rury wbitej w ziemię, z filtrem na końcu ale bez zaworu zwrotnego na dole. Po opanowaniu sztuki odpowietrzania udawało się bez problemu pompować wodę. Następnie wykopałem rów 1m głęboki i położyłem rurę wodną 32mm wychodzącą w garażu, połączoną ze skróconą szpilką za pomocą czarnego plastikowego kolana ze złączem do rur 32mm z jednej strony i gwintem z drugiej - a na rurę szpilki został wklejony nypel z gwintem. kolano zostało wkręcone na nypel, gwint uszczelniony chyba teflonem ( niestety nie jestem pewien.

W tej chwili gdy włączam pompę, pompuje ona wodę przez 15-20 sekund, po czym się zapowietrza. Musze ją wyłączać, odkręcać odpowietrznik (zalewa się ona wtedy wodą z rury wyjściowej), zakręcam odpowietrznik, włączam, po sekundzie znów zapowietrzona, operację powtarzam kilkukrotnie aż wreszcie zaczyna normalnie pompować. Jak już zacznie to może pompować bez końca.

Póki co pompuję wodę do zbiornika na piętrze, skąd spływa już normalnie instalacją po domu, lecz ciśnienie jest bardzo małe więc chciałbym zastosować normalny hydrofor ze zbiornikiem przeponowym - tyle że w takiej konfiguracji musiałbym go co chwila odpowietrzać. Chciałem kupić jakąś samoodpowietrzającą się pompę, ale człowiek w sklepie powiedział mi że studnia jest źle wykonana, powinien być zawór zwrotny na dole, i żeby to dobrze działało trzebaby zrobić nową studnię z zaworem zwrotnym.

Z kolei Pan Studniarz który robił tą studnie twierdzi że wszystko jest ok, że nie daje się zaworu zwrotnego na dole, bo jak się zepsuje to studnia jest do niczego. Mówi, że bardzo istotna jest szczelność strony ssącej (to dość oczywiste) i sugeruje że zapewne źle zrobiłem połączenie szpilki z niebieską rurą, że woda stoi w niebieskiej a zapowietrza się na łączeniu rur więc słup wody opada - w momencie włączenia pompy wysysa wodę z niebieskiej i zapowietrza się.

Zastanawiam się czy jest sposób aby sprawdzić poprawność tej teorii - niestety rura została zasypana ( rok temu) więc zanim zabiorę się do odkopywania ( w grudniu, brr) wolałbym zweryfikować tę teorię. Czy jest jakiś sposób aby sprawdzić gdzie się zapowietrza? Zastanawiam się czy nie może się zapowietrzać przy pompie po stronie ssącej, ale nie zauważyłem żeby cośkolwiek tam ciekło. Zresztą wtedy by nie pompowało przez pierwsze 15sekund... Załączam rysunek

post-9711-1260463294_thumb.jpg

Opublikowano

Do czego używasz wody z 6m pod ziemią?

Chyba nie do picia?

Opublikowano

Na łączeniach lub nie trzyma zawór zwrotny. Osobiście użytkuje ujecie z zaworem zwrotnym przy pompie, pierwotnie jako element składowy pompy aż uległ uszkodzeniu, obecnie zamontowany przed pompą, już od wielu , wielu lat. Wiosną gdy zalewam pompę i uruchamiam to do jesieni nie mam problemów. Szukaj nieszczelności. Piszesz, że masz odcinek poziomy. Ten odcinek poziomy, też ma swoje ograniczenia.

Opublikowano

Woda oczywiście jest używana tylko do mycia. Chociaż budowlańcy robili sobie z niej kawkę i żyją. My do picia/gotowania tylko butelkowaną.

Odnośnie nieszczelności - zastanawiam się czy jest jakiś sposób aby je zlokalizować? Na czym polegają ograniczenia odcinka poziomego?

Opublikowano

kilka porad z instrukcji hydroforu Grundfos

 

4. Jest zawsze dobrą praktyką umieszczanie pompy tak blisko źródła wody jak to możliwe. Pompa musi być

instalowana poziomo. Wewnętrzne wymiary rury nie mogą być mniejsze niż przyłącza do pompy. Jest

wskazane montowanie zaworu stopowego po stronie ssawnej. Rys D. W przypadku ssania z głębokości

większej niż cztery metry lub przy dłuższych odległościach w poziomie wskazane jest montowanie rury na

ssaniu o średnicy większej niż przyłącze do pompy. Aby zapobiec formowaniu się poduszki powietrznej,

przewód po stronie ssawnej należy prowadzić z lekkim spadkiem w kierunku pompy. Rys. D.

 

3. Pompa nie zalewa się.

A. Rura dopływowa lub zawór stopowy są

zapowietrzone.

B. Opadająca w dół rura dopływowa sprzyja

formowaniu się poduszki powietrznej.

A. Usuń zjawisko i zalej ponownie.

B. Popraw kierunek spadku rury

dopływowej.

Opublikowano

Dzięki guitar :D

Niestety nie mam DTR hydroforu, sprzęt z drugiej ręki, trochę już spracowany, 800W, z dziurawym zbiornikiem więc uzywam z niego tylko pompy.

Zima póki co więc trochę ciężko prowadzić prace ziemne :D Wymyśliłem zatem rozwiązanie tymczasowe - mam zbiornik 1000L, postawię go nie jak teraz na piętrze ale w garażu koło obecnej pompy, i będę go raz na jakiś czas pompował do pełna ( teraz pompuję do niego tylko ok.300L, boję się o nośność stropu), a do tego zbiornika podłącze drugi hydroforek, już ze zbiornikiem przeponowym, do pracy ciągłej. Powinno to zapewnić w miarę komfort, do wiosny ;) Jednak jeśli mam kupować hydrofor, musi to być sprzęt który później, po doprowadzeniu do ładu strony ssącej, zapewni prawidłową pracę. Co doradzicie? Jaki hydrofor? Z jakim zbiornikiem? Czy może lepiej kupić póki co tańszy, słabszy hydroforek, w końcu nie musiałby wysoko podnosić wody...?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.