Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć

Chce ogrzewać dom bez prądu + czasami cwu

Tj bez pomp itp rozwiązań

Mam kominek typu koza jest w budynku komin (stal + izolacja)

Komin myślę obudować tak mi przyszło do głowy kartonem żeby go później okleic np płytka klinkierowa (by stworzył się większy bufor kiedy zgaśnie w kominku to żeby dłużej oddawał komin z tego klinkieru)

A wodę ciepła nie potrzebuje codziennie ale np raz na jakiś czas fajnie by było móc jej użyć

Przyszło mi tak do głowy że owinę ten komin w budynku rurą miedzianą i z tego będę mieć bufor (Ok ~80l -25m fi 22mm) i źródło ciepłej wody

Może do tego jakiś bufor ciśnieniowy na przykład z membraną i zawory dla "bezpieczeństwa" - jeden termiczny A drugi ciśnieniowy

Cały układ podłącze pod kranik i jak będę chciał to napełnię wodą 

Rura będzie wchodziła na dole budynku owijala się wokół komina i szła z powrotem na dół, tam będzie bufor i w/w zawory (termostat i ciśnieniowy) oraz podłączenie do gorącej wody do uiść

Na co uważać co warto wiedzieć z czym może tu powstać problem

Tak myślę czy wariujace ciśnienia mogą poniszczyć spawy albo łączenia miedzi ale chyba nie, jeśli nie wyjdą ponad te 2-3,5 bara A tyle ustawie w zaworze

Żeby napełnić wannę te 80l-100l pod ciśnieniem wypchnie spoko - wanna ok 2m powyżej grupy by była

No i może ktoś pomoże policzyć jaki rozmiar bufora dać o ile w ogóle potrzebny- ten membranowy, widziałem coś co nazywają grupa bezpieczeństwa i tam jest już zawór i taka bańka np 30l z membraną, coś jak hydrofor przeponowy ale do gorącej wody

Mechaniczny termostat + zabezpieczenie ciśnienia - przy temperaturze powyżej np 70° włączał by się dopływ zimnej wody w te rurę, wyłączał przy 50°

Ciśnienie tak samo powyżej 3,5-4 bar np zawór by się otwierał i wylewał zawartość do szamba/kanalizacji po czym zamykał przy 2,5-3 bar

W samej rurze miedzianej przy 25m 22mm liczę ok 80~l wody

Dodatkowo te 30 z hydroforu to już jest ok 100l

Ciepła idzie do góry więc cyrkulowała by sama aż osiągnęła by temperaturę roboczą i albo została zużyta albo przelała się przez zawory na grupie

Woda na życzenie- jak chce potrzebuje cieplej to odpalam kranik i układ wypełnia się wodą

Opublikowano

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem zamysł (chyba nie). Wygląda na to że chcesz zrobić kozę kondensacyjną. 🙂

1. Powietrze które będzie zagrzane pod kartonem i płytką klinkierową utrzyma Ci ciepło, powiedzmy przez godzinę, lub krócej po wygaszeniu kozy. To może w jakimś stopniu się sprawdzić.

2. Woda zgromadzona w rurze którą będzie "owinięty" komin zagrzeje się do temperatury niższej niż spaliny. Ale załóżmy że ogień w kozie będzie dość mocny, to temperatura stalowego komina może osiągnąć 250 stopni.

3. Masz rozwiązanie na wysoką temperaturę w postaci upuszczania wody z układu. Tylko dlaczego chcesz marnować wodę. Przy takim sterowaniu nie wiadomo co się będzie działo z kominem przy tak nagłych zmianach temperatur. Może pęknie, może nie pęknie. Może się "rozszczelnić" rura z wodą, woda pójdzie na rozgrzaną kozę. Może będzie wybuch, może nie być wybuchu. Może domek będzie stał dalej, a może nie. Wszystko zależy od tego jaką moc ma ta koza. 🙂

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Hej,

Koza K7 ma 5-7kW

Rura izolowana 5cm wełny więc temperatury raczej "dotykowe" - na zewnętrznej może ma ze 70-100° max

Właśnie chodzi o to może żeby nie marnować wody jak to napisałeś czyli tak dobrać części w układzie żeby się buforowało - jakiś mały zbiornik np taki z gumą we środku gdzieś z 30l może?

I w nim żeby pracowało, i by przyjął ile może zmienić się

- ciśnienie wody

- temperatura wody

I tak dobrać rodzaj rury (długość, grubość, montaż wokół)

Żeby razem to działało i nie marnowało wody 🙂

Czyli np jak dam te 25m rury 22mm no to ona przyjmie ciepło, to jest ~80l wody, plus ten zbiornik jakiś nie wiem- 30-50l?

Membranowy tak na przykład 

Może łatwiej by to było gdybym zrobił wykres z kozy - na przestrzeni doby np, co 5-10minut odczyt temperatur na kominie- na dole i na górze

Jeszcze układ ma tak działać żeby to ciśnienie wody samo ją w nim poruszało - ciepłe idzie w górę tak więc jak bańkę dam na dole I obkrece rurą komin to na powrót znów dam na dół i już ciepła sobie wróci...?

A że będzie pod ciśnieniem (w bańce tych 30l) no to mi na piętro wjedzie.

To wszystko- chodzi o to by móc sobie raz czasami nalać wannę ciepłej wody - no 100l tak np - po 10h grzania czy tam ilu będzie trzeba by osiągnąć temperatur 55-60°

Koza teraz stoi prosto

Zabudowę dam po skosie (to czerwone) może ją też wtedy w skos

A te rurki z wodą j/w - niebieska to zimna woda, pomarańcz powrotna, ciepła

Ściana za tą instalacją to jest miejsce na łazienkę

Tam też można by zawiesić bańkę/grupę/zawór etc 

Bezpośrednio nad łazienką jest druga łazienka gdzie bym może wstawił wannę- i to do niej jest potrzeba czy tam było by jej nalać te 100l ciepłej wody 

Screenshot_20221126-075729_Gallery.jpg

Opublikowano

Dodam od siebie że jest to zazwyczaj słaby patent bo może okazać się że będziemy mieć ściekające skropliny z wymiennika - pod turbodymem warto dać kielich do góry bo okaże się że będzie ładnie śmierdzieć w pomieszczeniu po tym jak skropliny będą wypływać i spalać się na niższym odcinku rury dymowej.

Choć niektórzy lubią w domu zapach wendzonki, wybór należy do inwestora.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.