Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Możliwości wykorzystania pieca gazowego


5en5i

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, planuje zmienić źródło ogrzewania w domu z węgla na gaz . 

Posiadam już zasobnik Fish S2 200l więc pod uwagę biorę piec jednofunkcyjny. 

Dom (200m2)  ma parter "gospodarczy" ( garaż , kotłownia, siłownia, pralnia itp ) gdzie obecnie całość ok 100m2 ogrzewana jest w połowie . Temperatura panująca w holu to średnio 20/21 stopni .

Piętro typowo użytkowe  - także 100m2.

Ustawienie pieca węglowego to 55 stopni poprzez miarkownik ciągu ( gdy były duże mrozy dawałem lekko ponad 60 ) Temperatura u góry to 22-24 stopnie zależy w którym pokoju. 

Przyjmuje ,że różnica miedzy poziomami to 2 stopnie. 

 

Pierwszy monter zaproponował piec TERMET Ecocondens Crystal II 25 PLUS bez sterownika . Miałbym ustawić , jak w obecnym piecu, temperaturę wody np. 55 stopni i regulować temperaturę w pomieszczeniach poprzez termostaty .

 

Drugi monter powiedział ,że opcja bez sterownika będzie generowała bardzo duże koszty , zaproponował sterownik w najchłodniejszym pomieszczeniu .

 

Mam pewne obawy z tym wszystkim związane . 

Obawiam się ,że ze sterownikiem nie będę miał kontroli nad temperaturą na piętrze a bez niego rzeczywiście będę tego gazu spalał za dużo.

 

Proszę o jakąś podpowiedz co i jak zrobić aby miało to sens.

 

Dom ocieplony styropianem 15 grafit , poddasze nie użytkowe , strop ocieplony styropianem 5 cm - w planach docieplenie stropu. Okna wymienione ,3 szyby z ciepłym profilem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kosztami gazu to moge podpowiedziec tyle ze dom 126m2 dobrze ocieplony nowy. I rachunki srednio 300zl za 2 miesiace CO+CWU przy dwóch osobach. Wiec watpie zebys placil za gaz wiecej niz za wegiel. Niezaleznie jaka opcje sterowania wybierzesz. Sterowanie zawsze mozesz rozbudowac z tym wiekszego problemu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2021 o 11:39, 5en5i napisał:

Pierwszy monter zaproponował piec TERMET Ecocondens Crystal II 25 PLUS bez sterownika . Miałbym ustawić , jak w obecnym piecu, temperaturę wody np. 55 stopni i regulować temperaturę w pomieszczeniach poprzez termostaty .

 

Drugi monter powiedział ,że opcja bez sterownika będzie generowała bardzo duże koszty , zaproponował sterownik w najchłodniejszym pomieszczeniu .

 

Zużycie gazu zależy od delta't. pomiędzy t. zewn. a t. wewn. Czyli mówiąc językiem laika, dom wexmie tyle gazu, ile potrzebuje do utrzymania pożądanej t. wewnatrz.. Teoretycznie ze sterownikiem może spalić mniej gazu, ale wynika to z tego, że nie zawsze każde pomieszczenie będzie nagrzane do wymaganej t. - bo sterowanie całym domem za pomocą jednego termostatu jest dosyć karkołomne. Można na próbę umieścić termostat w pomieszczeniu które ma największe straty (czyli najszybciej się wychładza), a pozostałe będą trzymane w ryzach za pomocą głowic termostatycznych.

PS. no i kwestia komfortu - z termostatem grzejniki będą pracować dwustanowo: zimne-gorące-zimne-gorące itd. a bez termostatu będą zawsze delikatnie ciepłe - to oznacza duuużo większy komfort - coś jak w blokach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2021 o 11:39, 5en5i napisał:

 

 

Dom ocieplony styropianem 15 grafit , poddasze nie użytkowe , strop ocieplony styropianem 5 cm - w planach docieplenie stropu. Okna wymienione ,3 szyby z ciepłym profilem.  

Widzę że warunku podobne jak u mnie tylko ja mam styropian biały i trochę więcej na stropie styropianu. U mnie cały rok wychodzi 3300-3550 zł z CWU i kuchenką gazową. Martwi mnie jedynie temperatura zasilania ale myślę że jak kocioł będzie grzał przez 24 godziny to temperatura zasilania będzie potrzebna o dużo niższa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, IWANOW69 napisał:

Widzę że warunku podobne jak u mnie tylko ja mam styropian biały i trochę więcej na stropie styropianu. U mnie cały rok wychodzi 3300-3550 zł z CWU i kuchenką gazową. Martwi mnie jedynie temperatura zasilania ale myślę że jak kocioł będzie grzał przez 24 godziny to temperatura zasilania będzie potrzebna o dużo niższa.

Węgla spaliłem za cały rok 2020 5-6 ton.  Średnio 4400 zł licząc 5*800 i 400 (5,5 tony ) . Gazu raczej nie spali mi mniej a trzeba pamiętać ,że do węgla dawane było także drzewo. 

 

Cytat

PS. no i kwestia komfortu - z termostatem grzejniki będą pracować dwustanowo: zimne-gorące-zimne-gorące itd. a bez termostatu będą zawsze delikatnie ciepłe - to oznacza duuużo większy komfort - coś jak w blokach.

A która opcja pozwoli na niższe koszty?

1. Sterownik w najchłodniejszym pomieszczaniu + głowice termostatyczne do regulacji w najcieplejszych pomieszczaniach.

2. Brak sterownika, ustawiona temperatura wody na piecu i tylko regulacja na głowicach termostatycznych ? 

 

Tam w pierwszym temacie trochę źle to opisałem. Pierwszy monter zaproponował właśnie to drugie rozwiązanie a drugi monter stwierdził ,że się to nie będzie opłacało .  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, mistalova napisał:

 

PS. no i kwestia komfortu - z termostatem grzejniki będą pracować dwustanowo: zimne-gorące-zimne-gorące itd. a bez termostatu będą zawsze delikatnie ciepłe - to oznacza duuużo większy komfort - coś jak w blokach.

 

Wcale tak nie musi być, jak się ma dobrze dobrany kocioł i sterownik to kocioł cały czas podaje tyle ciepła ile zużywa na bieżąco budynek. I wtedy będzie taniej niż bez sterownika, ale nie będa to jakieś specjalnie znaczące różnice. Ja mam tak to rozwiązane a tam gdzie jest cieplej niż chcę używam głowic termostatycznych. I kocioł 80% sezonu chodzi non-stop, płynnie sterowany sterownikiem wg zapotrzebowania budynku. Wyłącza się tylko wtedy kiedy zapotrzebowanie spadnie poniżej mocy minimalnej kotła czyli 3-3.5kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem masz rację. Tylko, że w przypadku nowych, dobrze ocieplonych domów praktycznie niemożliwe jest, aby przez większość sezonu budynek potrzebował aż 3 czy 3,5kW.  Dla przykładu - średni dom, niech będzie 150m2 ma zapotrzebowanie 5kW przy -20'C. Ale przez wiekszość sezonu grzewczego niech jest powiedzmy w okolicach 5'C co oznacza, że dom potrzebuje ok. 1250W - żaden kocioł w tej chwili nie zejdzie tak nisko.

Ale nie zmienia to faktu, że mój poprzedni post oraz Twój, jest zgodny z prawdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tego już nie przeskoczysz, chodzi o to że zastosowanie sterownika z definicji nie musi oznaczać cyklicznej pracy kotła. Grzejąc bez sterownika ciągle też przegrzejesz i trzeba będzie wyłączyć przy cieplejszych dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez sterownika nie przegrzejesz pomieszczenia, bo głowice są "kagańcem", który zabezpiecza przed tym.

A ze sterownikiem nie ma bata, żeby kocioł nie chodził cyklicznie - gdy Pmin. jest większa niż zapotrzebowanie (czyli w większości sezonu) w końcu musi nastąpić taki moment, kiedy instalacje nie odbierze energii i kocioł się wyłączy a grzejniki ostygną.

Stała praca kotła z termostatem jest możliwa tylko w domu "wiadernym".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak skręcisz głowice to gdzie sie podzieje ciepło z kotła? Tak samo się wyłączy albo przegrzeje. Z powodu braku odbioru ciepła wzrośnie temperatura zasilania i powrotu i elektronika tak samo wyłączy kocioł po przekroczeniu temperatury granicznej. Kocioł nadal bedzie ładował te 3kW w instalację i nie będzie w stanie utrzymać żądanej temperatury zasilania bo nie będzie prawie żadnego odbioru ciepła. Efektem będzie szybki wzrost temperatury na kotle i w końcu jego wyłączenie.

Jak zapotrzebowanie budynku będzie poniżej mocy minimalnej to masz 2 wyjścia - albo przegrzejesz budynek albo kocioł będzie się musiał wyłączyć. Cudów nie ma, i brak sterownika nie ma tu nic do rzeczy. Tu i tu bedzie w końcu musiał się wyłączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w przypadku braku odbioru mocy kocioł nie wyłączy się całkowicie (nie dopuści do spadku temp. na grzejnikach), bo gdy po pewnym czasie spadnie temp. na zasilaniu to znowu się włączy - czyli w obiegu będzie cały czas krążyć woda powiedzmy o temp. od 45 do 55'C. A w rozwiązaniu z termostatem gdy termostat da sygnał OFF to kocioł staje całkowicie i stygnie woda w instalacji.

W dniu 6.03.2021 o 08:11, 5en5i napisał:

 

 

A która opcja pozwoli na niższe koszty?

1. Sterownik w najchłodniejszym pomieszczaniu + głowice termostatyczne do regulacji w najcieplejszych pomieszczaniach.

2. Brak sterownika, ustawiona temperatura wody na piecu i tylko regulacja na głowicach termostatycznych ? 

 

 

Teoretycznie zużycie powinno być identyczne, w praktyce w 1 przypadku MOŻE być trochę (ale niewiele) niższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłączy sie bo te 3kW nie będą mogły zostać odebrane przez zamkniete głowice. Temperatura w wymienniku wzrośnie szybko ponad dopuszczalna histerezę i automatyka wyłączy palnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wyłączy się, ale woda w obiegu nadal będzie ciepła.

Np. t.zadana 50'C, histereza 5'C - palnik podgrzewa wodę, temperatura rośnie, głowice się przymykają, temp. wody osiąga 55'C, palnik się wyłącza, pompa chodzi, temp. wody w obiegu spada do 45'C, palnik startuje, temperatura wody rośnie do 55'C i cykl się powtarza. W 

A jeśli kocioł zostanie wyłączony termostatem, to pompa staje, temperatura w obiegu spadnie do tem. otoczenia (np. 20'C), no igrzejnik robi się całkowicie zimny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super i kocioł się będzie włączał i wyłaczał kilkadziesiąt razy na dobę. To ja wolę sterownik ? Te 3 godzinne przerwy w grzaniu w okresach przejściowych sa dla mnie prawie nieodczuwalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.