Kuchnia Wegańsko - Wegeteriańska

[Gość]

Spoko.

[Fozgas]

Na pytania odpowiem pytaniami.
- Czy podwyżki cen cukru w 1976r. wynikały z dbałości o zdrowie społeczeństwa?
- Czy podwyżki obowiązujące w tym roku (2021), nastąpiły z tego samego powodu?

Materiał pomocniczy poniżej:
Jak zwykle zachęcam, by przejrzeć  komentarze czytelników.

https://nowahistoria.interia.pl/kartka-z-kalendarza/news-24-czerwca-1976-r-sejm-akceptuje-podwyzki-cen-detalicznych-n,nId,1446879

https://finanse.wp.pl/podatek-cukrowy-kolejny-dzien-kolejne-podwyzki-sklepy-testuja-ceny-i-cierpliwosc-konsumentow-6593584855546656a

[Witek-z-Ulicy]

Długo zastanawiałem się w jaki sposób ustosunkować się do tego, co napisałeś powyżej wczorajszego wieczora.

Krótko i zwięźle. 
Jest to z Twojej  strony zwykły Fake News, jakich ostatnio wiele w świecie wirtualnym.
 

23 godziny temu, Fozgas napisał:

,,, - Czy podwyżki cen cukru w 1976r. wynikały z dbałości o zdrowie społeczeństwa? ,,,

Oczywiście w czerwcu 1976 roku wybuchły strajki i demonstracje uliczne.
Bezpośrednią przyczyną protestów była zapowiedziana przez premiera Piotra Jaroszewicza drastyczna podwyżka cen artykułów żywnościowych (w tym także cukru), oraz niesprawiedliwe rekompensaty tychże podwyżek.

Chciałem także nadmienić, że cukier w tamtym okresie oprócz słodzenia herbaty i słodkich wypieków, był używany przede wszystkim do konserwowania żywności.

 

23 godziny temu, Fozgas napisał:

,,, - Czy podwyżki obowiązujące w tym roku (2021), nastąpiły z tego samego powodu? ,,,

Podatek cukrowy obowiązujący od początku 2021 roku, jest dodatkową opłatą od (wymyślonych przez marketing)  napojów słodzonych, a także w mniejszym stopniu od soków owocowych, warzywnych lub owocowo-warzywnych, o dużej zawartości cukru (nawet tego naturalnego).

Z mej strony.
Przeszukałem w teczce z rachunkami mej małżonki, koszty zakupu  1 litra wody wraz z odprowadzeniem ścieków.

1 litr wody kosztuje mnie 0,0088 zł PL (brutto).

Oczywiście tę wodę należy nieco uzdatnić (zagotować, przefiltrować), to zapewne są jakieś dodatkowe koszty.
Tę uzdatnioną wodę można także w domowych warunkach sporo uszlachetnić (zrobić napój, sok, koktajl) 

ps.
Czy ktoś kiedyś z Was osobiście lub w grupie napadł na BANK.
Ja to robię codziennie. Banki mnie już nie interesują, okradam codziennie dochody państwa. 
 

Edytowane 2 Lutego 2021 przez Witek-z-Ulicy

[Fozgas]

Tak oto sam zakańczasz swój temat.
Od samego początku przecież, położony został nacisk na siłę smaku i nawyków. I w tym kontekście byłoby dobrze wykazać, że są produkty żywnościowe, które mocno wiążą nasze przyzwyczajenia. Jeśli chcesz reformować to sięgaj po sposoby edukacji, chyba że cel okazuje się inny, na przykład ratowanie budżetu (domowego czy jakiego tam bądź...).

Nie tyle więc należało „prostować ścieżki historii” co wyciągać z niej wnioski.
No i po cóż któryś z nas miałby stosować tu jakieś wygibasy opiniotwórcze?
Czemu miałaby służyć taka komedyja?
Nie jesteśmy chyba na poziomie jakichś miałkich programów TV, gdzie spikerka nie potrafi bezbłędnie czytać z kartki a redaktor zadaje zaproszonym gościom pytania i sam sobie na nie odpowiada.

Poza tym nie traktuję Cię przecież jak rywala w dyskusji, przeciwnika. Gdy z łagodnością wykorzystuje ktoś nasze potknięcia doceńmy to, proszę.
Możemy dożyć czasów, że już nikt nie odważy się nawet na tego rodzaju pogaduchy…

"Nie ma okrutniejszej tyranii od tej, która się spełnia w cieniu praw i pod sztandarem sprawiedliwości;
w ten sposób topi się, aby tak rzec, nieszczęśników na ich ostatniej desce ratunku.”

Montesquieu

Edytowane 3 Lutego 2021 przez Fozgas

[YaroXylen]

Witam.

A ten.... Montesquieu....to był wege.............. czy inny .... dietetyk...

I tak wygląda dyskusja na temat .... Kuchnia Wegańsko - Wegetariańska

Pozdrawiam mięsożerca YARO-sz ? ? ?

 

[Fozgas]

W dniu 31.01.2021 o 22:13, Witek-z-Ulicy napisał:

czy przypominasz sobie słowa rzucone ot tak, przez Ciebie o etnografie Henryku Oskarze Kolberg ?.

Właśnie.

[Witek-z-Ulicy]

29 minut temu, YaroXylen napisał:

,,, Pozdrawiam mięsożerca YARO-sz ? ? ?

Ku pamięci.
Napisał były operator kotła na paliwa stałe.  

 

10 godzin temu, Fozgas napisał:

Tak oto sam zakańczasz swój temat. ,,,

,,, No i po cóż któryś z nas miałby stosować tu jakieś wygibasy opiniotwórcze?
Czemu miałaby służyć taka komedyja? ,,,

Czasami by zwrócić uwagę na jakieś zjawisko lub problem, należy głośno krzyknąć "pali się". 

Edytowane 3 Lutego 2021 przez Witek-z-Ulicy

[Witek-z-Ulicy]

Super.
Dostałem info od Maćka z bloga "Zielone Koktajle", że po moim wpisie tutaj na forum, zainteresowanie ich blogiem raptownie wzrosło. 

Maciek specjalnie dla Was, przygotował dziś prezentacje następnego koktajlu.
Zielony koktajl z brokułem.   
Podobno koktajl ma  TYLKO 350 kalorii, a objętościowo tyle, że pozwoli się najeść i dostarczyć mnóstwo wartości odżywczych.

źródło:

 

No dobrze,  teraz zapoznam Was z następną rodziną i ich blogiem. 
Tatiana i Michał.

Niestety, to co podlinkuje poniżej to ostatni podcast Michała.
To co do tej pory stworzyli w wirtualnej przestrzeni jest dostępne za darmo. 
Obecnie, nowości a przede wszystkim porady, niestety są już płatne.

Podcast: 
WNZO101: Jak jedząc zdrowo mniej wydawać na jedzenie?. 

Serdecznie zapraszam do wysłuchania tego materiału dźwiękowego.
źródło:
https://www.wiecejnizzdroweodzywianie.pl/p101/      

[Witek-z-Ulicy]

Jak tam mięsożercy wasze samopoczucie, po wczorajszym bezpodstawnym zatrzymaniu przez kilka zespołów policji, rolnika z Jeleniej Góry Marcina Bustowskiego.

[Kordjano]

No co Ty , po takim czymś miał bym do roboty iść ? przecież bym fajrantu nie dożył .

Warzywa bardzo lubię , ale jem co mi smakuje i nie odmówię sobie tego pókim zdrowy , a jak będzie trzeba to pójdę pobiegać , oczywiście jak smogu nie będzie .

[Fozgas]

Od czasu do czasu zaglądam tutaj.
Wypadałoby mi wspierać kolegę @Witek-z-Ulicy  ale nie będzie to łatwe...
Choć ma dobre zamiary i pomysł, to wykonanie niestety pozostawia wiele do życzenia. Cenię pouczające dowcipkowanie, sztynkrowanie, ale są granice, których nie należy przekraczać.

22 godziny temu, Witek-z-Ulicy napisał:

Jak tam mięsożercy wasze samopoczucie...

Tego rodzaju zaczepki nie zawsze odniosą pożądany skutek. Ktoś nawet skłonny do zmian może się zrazić takimi odzywkami. W każdym z nas drzemie tzw. duch przekory, więc warto pamiętać o tym.

Przypomnę jeszcze raz, bez zmiany przyzwyczajeń (smaku), bardzo trudno przejść (w sposób trwały) na dietę, która jest dla nas najbardziej odpowiednią. Po prostu potrawy te nie są smaczne dla kogoś przyzwyczajonego do innej kuchni. Oczywiście, z uprzejmości każdy pochwali, lecz od szczerego przyjaciela możemy usłyszeć prośbę o podanie cukru, znanym powiedzeniem: „skoro to jest złe niech przynajmniej będzie słodkie”.  

Wypadałoby mi również pochwalać przedsięwzięcia osób, które podjęły się propagowania tzw. „zdrowego stylu życia”.
Proszę więc w tym miejscu przyjąć kilka rad, których dobrze byłoby się trzymać. Żeby nie rozwijać za bardzo tego wpisu "powiem jak ma być, nie dlaczego tak ma być". Do tego rodzaju szczegółów każdy zainteresowany jest w stanie dotrzeć sam.
Tak więc: łączenie owoców z warzywami, w jednym posiłku.
Lepiej tego unikać. Jedynym owocem, który się sprawdza i niekiedy sięga po niego jest cytryna – i to też nie w sposób dowolny...
Druga sprawa to śniadanie. Powinno być „fundamentem” na cały dzień naszej aktywności. Ma być obfite, pożywne i smaczne. Spożywane w spokoju, bez pośpiechu. Przed śniadaniem (jakieś pół godziny wcześniej), dobrze byłoby napić się wody, może być lekko podgrzana, jeśli ktoś nie lubi zimnych napojów. Znaczenie ma waga ciała, lecz przyjmijmy, że będą to co najmniej dwie szklanki. Nawodnienie organizmu jest dość istotne a często zaniedbywane. Te pół godziny ma znaczenie, gdyż tuż przed posiłkiem lub w trakcie dobrze jest rezygnować napojów – na początku może być dosyć trudne i budzić dyskomfort.

Nawet jeśli ktoś nie zrezygnuje z mięsa to trzymanie się pewnych zasad wzmocni organizm i będzie z korzyścią dla zdrowia.
Na razie tyle… Może kiedyś autor tematu poruszy wątek przerw między posiłkami (również bardzo ważny element zdrowej diety).
Pozdrawiam...

Edytowane 8 Lutego 2021 przez Fozgas

[Gość]

9 minut temu, Fozgas napisał:

Tego rodzaju zaczepki nie zawsze odniosą pożądany skutek. Ktoś nawet skłonny do zmian może się zrazić takimi odzywkami. W każdym z nas drzemie tzw. duch przekory, więc warto pamiętać o tym.

??

[Witek-z-Ulicy]

W dniu 6.02.2021 o 19:58, Witek-z-Ulicy napisał:

,,, No dobrze,  teraz zapoznam Was z następną rodziną i ich blogiem. 
Tatiana i Michał. ,,,

To może dziś jeszcze raz powrócimy na blog Tatiany i Michała.
Tym razem wykład dietetyk Tatiany.

Ktoś nie lubi słuchać, to tekstu do czytania jest także sporo.

źródło:
https://www.wiecejnizzdroweodzywianie.pl/jak-laczyc-pokarmy/?utm_source=newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=jak_laczyc_pokarmy_praktyczny_poradnik&utm_term=2021-02-19

 

ps.
Jutro udamy się do wegańskiej restauracji w Warszawie.
Zamówimy sobie wegański krupnik.

W niedzielę odlot co prawda przez ocean do USA, ale spotkamy się z kuchnią Libańską.
Tutaj muszę zamówić jakąś potrawę i jeszcze się nie zdecydowałem.     

[Gość]

Pomimo, że autor wątku troszkę mnie zbeształ i zadrwił, ale nie obrażam się. Swoim wpisem nie chciałem nikogo urazić, a jedynie sprowokować do dalszego, pozytywnego działania. Nadal nie wypisałem się z obserwacji tego tematu, bo cenię kulturę wypowiedzi i cięty język w rozsądnych granicach. 

Jeśli można mieć jakieś propozycje...

Może autor podsunąłby jakąś propozycję sycącej sałatki, albo zastępstwo dla fasolowej z kiełbasą i boczkiem? Piszę bez żadnych złośliwości. Może jest alternatywa dla smacznej zupy fasolowej, w której utrzymując smak można zastąpić kiełbasę i boczek jakimiś innymi składnikami? 

P.S. Mój wpis nie zawiera żadnych złych intencji.

[Witek-z-Ulicy]

23 godziny temu, Witek-z-Ulicy napisał:

,,, Jutro udamy się do wegańskiej restauracji w Warszawie. ,,,

Nim przekroczymy progi tej wegańskiej restauracji poznajmy szefa kuchni wegańskiego "Bistro Eden".

Michał Gniłka. 
,,, Mięsożerca, który w kuchni wyznawał zasadę from nose to tail, przeszedł na wegetarianizm. To doświadczenie wywróciło gotowanie Michała Gniłki do góry nogami. Teraz w restauracji Eden Bistro pokazuje, że roślinna kuchnia może być kojąca, przyjazna i tłusta. ,,,

źródło:
https://www.vogue.pl/a/powrot-do-raju

Michał prowadzi na YouTube kanał WegeTuba.
źródło:
https://www.youtube.com/c/vegeTABLEpl/videos

Obiecany wegański krupnik.

 

Specjalnie dla kolegi @cezar76

21 godzin temu, cezar76 napisał:

,,, Jeśli można mieć jakieś propozycje...

Może autor podsunąłby jakąś propozycję,,, 
,,, zastępstwo dla fasolowej z kiełbasą i boczkiem? ,,,

 

 

ps.
Jutro nieco podpowiedzi, do wyżej zaprezentowanych wegańskich propozycji kulinarnych.

Edytowane 20 Lutego 2021 przez Witek-z-Ulicy

[Gość]

Hmmm... Kolego Witku, ten post, to jest to, czego oczekiwałem po tym wątku. Przyznam bez bicia, że filmiki o koktajlach ominąłem bez oglądania. Jednak te propozycje mnie zaintrygowały. Krupnik może mniej, chociaż obejrzałem i być może wykorzystam, ale danie z fasolą jest godne uwagi. Moje smaki- fasola, papryczka, alkohol...? To nie sprawi, że będę wegetarianinem, ale to bardzo kusząca propozycja, do spróbowania czegoś innego. O to mi chodziło.? Jestem baaardzo kiepskim kucharzem i wizja przygotowania potrawy nie bardzo mi odpowiada, ale... Dania z fasolką chyba powinienem spróbować. ? 

 

[Gość]

Myślę, że to też może być ciekawa propozycja. W dodatku danie dosyć szybko się przygotowuje.

[Witek-z-Ulicy]

W dniu 19.02.2021 o 22:16, Witek-z-Ulicy napisał:

,,, W niedzielę odlot co prawda przez ocean do USA, ale spotkamy się z kuchnią Libańską. ,,,  

Yumna Jawad.
Yumna Jawad tworzy proste dania oraz jest autorką blogu Feel Good Foodie.
Jej motto to,  jedzenie powinno być pożywne, zdrowe i sprawiać, że poczujesz się bardzo dobrze.

żródło:
https://feelgoodfoodie.net/
https://www.youtube.com/c/Feelgoodfoodie/videos

ps.
Gotować się nauczyła dopiero gdy wyszła za mąż, dzwoniąc ciągle i szukając wsparcia u swojej mamy.
Urzekła mnie, prostotą przyrządzania swoich posiłków, oraz bogactwem ich smaku.

Nie jest to co prawda kuchnia całkowicie wegańska, czy też wegetariańska, ale za to bardzo prosta i smaczna.

Tego przepisu poniżej, nie można w żaden sposób spieprzyć.
Ryba gotowana w sosie pomidorowym.
źródło:
https://feelgoodfoodie.net/recipe/tomato-poached-fish/

Edytowane 21 Lutego 2021 przez Witek-z-Ulicy

[Gość berthold61]

W dniu 1.02.2021 o 20:01, Fozgas napisał:

Na pytania odpowiem pytaniami.
- Czy podwyżki cen cukru w 1976r. wynikały z dbałości o zdrowie społeczeństwa?
- Czy podwyżki obowiązujące w tym roku (2021), nastąpiły z tego samego powodu?

Materiał pomocniczy poniżej:
Jak zwykle zachęcam, by przejrzeć  komentarze czytelników.

https://nowahistoria.interia.pl/kartka-z-kalendarza/news-24-czerwca-1976-r-sejm-akceptuje-podwyzki-cen-detalicznych-n,nId,1446879

https://finanse.wp.pl/podatek-cukrowy-kolejny-dzien-kolejne-podwyzki-sklepy-testuja-ceny-i-cierpliwosc-konsumentow-6593584855546656a

Podwyżka cukru w 1976 wynikała z rekordowej konsumpcji ,konsumpcji której nikt nie mógł znieść i jak dobrze pamiętam to około 170kg/łebka  a obecnie około 50 kg/łebka . co do kuchni wegańskiej jak ktoś jej używa to ok ale jak idiotka z EU chce mi coś narzucać i zakazywać np przetworów nabiałowych to bym ją odstrzelił z tego EU do garów a nie rządzenia , mówimy o pewnej lewaczce z lewicy i to Polskiej co za wstyd  w dodatku ma tytuł dr .kto to nadaje ?

[Gość]

A ty o swoich poglądach politycznych, nawet w takim temacie nie omieszkasz wspomnieć. ?

[Fozgas]

Kolega @berthold61 dał się poznać jako człowiek szczery i prostolinijny. Dziś to rzadkość, odpowiem więc chętnie, bo też zwróciłem uwagę na ten "pomysł" (przeglądając jakiś czas temu internetowe wiadomości).  Obecnie, jak wiadomo wyszło słońce, więc ja wyszedłem do ogrodu ? 
W weekend znajdę czas. Pozdrawiam...

Edytowane 23 Lutego 2021 przez Fozgas

[Fozgas]

W dniu 22.02.2021 o 10:05, berthold61 napisał:

...ma tytuł dr

Było dość czasu, by przywyknąć.

Pomysł zakazu reklam został „przedrylowany”, więc zwrócimy uwagę na coś innego.
Gdy czyta się komentarze internautów to potwierdzają powiedzenie, że „mokre przy suchym gore”.
Kolega @berthold61 umiał i zechciał to rozdzielić. Ilu postąpiło podobnie?
Nie dziwnym, że tak wiele nieporozumień, wrzawy. Świadczy to o kulturze rozwiązywania sporów.
Szpece od nastrojów społecznych już dawno temu więc, znaleźli „klucz” a szybkość przepływu informacji ułatwia działanie mechanizmu gromady.
Mimo wszystko, należy uszanować chęć zwrócenia uwagi na tak istotny problem, jak dieta. Dbałość o zdrowie przekłada się na jakość życia i siłę danego społeczeństwa. Jest to również wymierna korzyść, w kwestii lecznictwa.
Na razie jednak, trzeba wziąć pod uwagę dystans jaki dzieli od innych – sąsiadów z południa czy zachodu. Wystarczy odwiedzić branżowe sklepy i zobaczyć ofertę tamtejszych producentów. Odrobiliśmy temat produkcji pieczywa, ale nie poprzestano na tym, to trzeba docenić i promować.

Przy tej okazji zaznaczmy (bo tu się chyba zgadzamy), iż szokowanie oraz majstrowanie przy cenach nie sprzyja za bardzo edukacji. Daje raczej powody dowcipkowania, iż budżet wiele zawdzięcza tym, którzy ulegają nałogom. 

Edytowane 27 Lutego 2021 przez Fozgas

[ByCygano]

W dniu 22.02.2021 o 10:05, berthold61 napisał:

pewnej lewaczce z lewicy i to Polskiej

Proszę nie obrażać polaków i nie przypisywać tej sowieckiej Euro kołchoźniczki do naszego narodu.

Jak chcecie zdrowo żyć i się odżywiać, to proponuję zamknąć na stałe zagraniczne markety w których codziennie trucizna płynie do polskich domów w tysiącach ton. Tu żaden zaprzaniec okupujący władze w naszym kraju nie widzi problemu, ale w zdrowej wieprzowince i nabiale.

[sambor]

Kolego sam obrażasz Polaków pisząc to słowo z małej litery

[pochłaniacz]

Oj czepiasz się teraz.