Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem nowy użytkownikiem Buderusa logano 16kW.Palę w nim węglem orzech 2,ale nie wiadome jest jego pochodzenie.Niestety węgiel ten spieka się i zawiesza.Z jakiej kopalni najlepiej kupic wegiel do tego pieca,wiem juz,że ma być to płomienny.Teraz radze sobie tak,że co jakiś czas muszę walnąć w zasyp żeby opadł na ruszt.Drugie moje pytanie to jak ustawić załączanie się pompy c.o.Teraz jest na 50 stopni,piec rozgrzewa się do tej temperatury i ją załacza,po chwili temp.na kotle spada i pompa się wyłacza.Tak w kółko,strasznie długo nabiera cała instalacja odpowiednią temp.W starym smieciuchu nie było takiego problemu ręcznie właczałem pompę i temp.na piecu tak drastycznie nie spadała,w miarę szybko wszystkie grzejniki były gorące,tutaj zaraz się wszystko wychładza.Panowie jak rozwiązać ten problem?

Opublikowano

Jestem nowy użytkownikiem Buderusa logano 16kW.Palę w nim węglem orzech 2,ale nie wiadome jest jego pochodzenie.Niestety węgiel ten spieka się i zawiesza.Z jakiej kopalni najlepiej kupic wegiel do tego pieca,wiem juz,że ma być to płomienny.Teraz radze sobie tak,że co jakiś czas muszę walnąć w zasyp żeby opadł na ruszt.Drugie moje pytanie to jak ustawić załączanie się pompy c.o.Teraz jest na 50 stopni,piec rozgrzewa się do tej temperatury i ją załacza,po chwili temp.na kotle spada i pompa się wyłacza.Tak w kółko,strasznie długo nabiera cała instalacja odpowiednią temp.W starym smieciuchu nie było takiego problemu ręcznie właczałem pompę i temp.na piecu tak drastycznie nie spadała,w miarę szybko wszystkie grzejniki były gorące,tutaj zaraz się wszystko wychładza.Panowie jak rozwiązać ten problem?

witam zacznij od regulacji przepływu na grzejnikach oraz zmniejsz moc pompki ,( albo wymien ją na pompkę z auto adeptem ) masz typowy objaw za szybkiego obiegu wody 

Opublikowano (edytowane)

Witam,

ja używam płomiennego (rosyjski) granulacja do 50mm i mam problem z nadmiernym nagrzewaniem kotła (bulgotanie), jak sobie radzisz masz może jakiś pomysł.

Problem u mnie występuje podczas rozpalania.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

niestety mam starego wegla 3 tony jakoś to muszę przemęczyc,ale póżniej to już będzie płomienny

To dokup na próbę trochę jakiegoś słabego, czeskiego, albo naszego brunatnego i rób mieszankę.

 

 

... mam problem z nadmiernym nagrzewaniem kotła (bulgotanie), jak sobie radzisz masz może jakiś pomysł.

Problem u mnie występuje podczas rozpalania.

To samo miałem na drewnie. Bulgotanie przy rozpalaniu i przy ostrzejszym palenie. Na sto procent gotuje się na szczytach przegród wodnych wymiennika. Projektant nie pomyślał (albo przegrał z księgowym) żeby zrobić je lekko wznośnie, zgodnie z kierunkiem przepływu wody. Bulgotanie znikło prawie do zera gdy obłożyłem kanał dopalania i szczyt pierwszej przegrody ceramiką.

Edytowane przez gondoljerzy
Opublikowano

@gondolierzy czy mogę prosić o fotki jak to wykonałeś.

Opublikowano

pękła mi płytka przegradzajaca. gdzie można taka kupić?

Opublikowano (edytowane)

Dorób sobie z płytek szamotowych/cegieł kupionych w którymś z marketów. To przynajmniej podobne do szamotu.... :-)

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

Dorobiłbym, ale w markecie mają za małe rozmiary tych płytek. Chyba że jakąś układankę z tych małych zrobie' ale czym to posklejać?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Panowie! opisze mój problem dotyczący użytkowania tego pieca. Moja instalacja to: grawitacja plus by pass z pompką i tak naprawdę to użytkuję z pompką. Sposób palenia: jaram z ustawioną temp 70 stopni. Przy piecu mam bojler to po kilkudziesięciu minutach na powrocie jest też ok 70 stopni. Problem tkwi w tym że idzie dużo dymu z komina. A najwięcej jak dołożę do pieca węgiel na istniejący żar. Moje obserwacje doprowadziły mnie do wniosku że węgiel po dołożeniu ogrzewa się (ten nie bezpośrednio na żarze tylko wyżej )i dymi strasznie. Potem jest zaciągnięty w kierunku komina i bez spalenia wylatuje przez komin. Chociaż wtedy byłby czarny a nie biały. O co tu chodzi. Przecież założeniem tego pieca jest ekologia. W starym piecu śmieciuchu to nawet dymu nie było widać tak pięknie spalał. Sprawdzałem denko wyczystki czy jest dobrze osadzone i nie wiem jak to stwierdzić że dobrze leży. Napiszcie swoje przemyślenia.

Opublikowano

W kotle dolnego spalania palne gazy wydzielające się ze świeżego opału powinny przepływać w dół, przez warstwę żaru, tam ogrzewać się i dopalać z powietrzem wtórnym. Więc albo w Twoim kotle gazy inaczej cyrkulują, albo brakuje powietrza, albo brakuje temperatury do dopalania. Kanał powietrza idący z popielnika na tylnej ścianie komory spalania masz drożny?  Płytki ceramiczne w komplecie? Powietrze bocznymi kanałami podajesz? Jeszcze jedna opcja, to że kociołek masz przewymiarowany, zimy jeszcze nie ma i palisz na zbyt niskiej mocy dla swojego kotła i na małej ilości opału.  Czy poziom węgla w komorze zasypowej jest stale powyżej dolnej krawędzi pierwszej przegrody kotła?

P.S. Węgiel kamienny zawiera spore ilości węglowodorów, które po odgazowaniu potrafią dać dym biały, żółty, szary, brązowy, nawet zielonkawy. Czarny kolor, to już raczej niedopalona sadza.

Opublikowano (edytowane)

Ale jak mogą przepływać w dół jak powietrze podajemy przez zamknięcie popilnika, które jest poniżej ewentualnie na tej samej wysokości co dolna część żaru? Dziś znów obserwuję to badziewie i co stwierdzam: węgiel powyżej krawędzi przegrody, jak dogrzewa do 70 stopni to jest normalny dym jak przy każdym spalaniu, potem po osiągnięciu temp. 70 miarkownik przymyka ,ognia nie ma tylko się żarzy a w komorze zasypowej gęsty biały dym -taki sam jak z komina. Wniosek mój taki że z komory zasypowej jest to zassane do komina bez spalenia. Jak to wyeliminować. Może ten okrągły otworek otworzyć na klapie zasypowej? Ponadto piec jest rozgrzany do 70 więc chyba mało nie jest. Jak piszecie na forum o tym wspaniałym piecu to mam wrażenie że mam inny.

Edytowane przez polek
Opublikowano

Ustaw klapkę miarkownika tak aby nie domykała do końca np. szczelinkę 2-3mm aby w palniku cały czas był płomień. Żeby nie odcinało dopływu PP na głucho bo wtedy kisisz a z dymem ucieka niespalone ciepło. Spróbuj też zwiększyć dawkę PW.

Opublikowano (edytowane)

Ustaw klapkę miarkownika tak aby nie domykała do końca np. szczelinkę 2-3mm aby w palniku cały czas był płomień. Żeby nie odcinało dopływu PP na głucho bo wtedy kisisz a z dymem ucieka niespalone ciepło. Spróbuj też zwiększyć dawkę PW.

Mam rozszczelnioną. Jak mocniej rozszczelnię to temperatura będzie chyba rosła za duża, ale spróbuję jak piszesz bo mnie już *** strzela. Wstyd na całą wieś- kupił se nowoczesny i ekologiczny kociołek. W kozie bym lepiej palił niż w tym ***.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie używać wulgaryzmów
Opublikowano

Gdzieś czytałem, że może być jakaś nieszczelność bodajże pomiędzy popielnikiem a górą kotła. Może to?

Opublikowano

Mam rozszczelnioną. Jak mocniej rozszczelnię to temperatura będzie chyba rosła za duża, ale spróbuję jak piszesz bo mnie już *** strzela. Wstyd na całą wieś- kupił se nowoczesny i ekologiczny kociołek. W kozie bym lepiej palił niż w tym ***.

witam miałem to samo, przyczyna przewymiarowany piec co przekłada się na niską temperaturę żaru po osiągnięciu ustawionej temperatury , rozwiązanie jest proste, trzeba odizolować żar od bocznych ścianek wymiennika od rusztu  do wysokości przegrody ,ponadto nie wrzucaj węgla na żar bo jeszcze bardziej go  wychładzasz ,kawałek drewna pod węgiel i po dymieniu

Opublikowano

Cenna uwaga. Czym ty to odizolowałeś? Jakiś płytki szamotowe? I wogóle jak to zrobić? A jeszcze jedno: czy do czyszczenia wyjmujecie za każdym razem szamoty pomiędzy komorą załadowczą, a spalania. Bo ja za każdym razem i one szczelnie nie odgradzają. wydaje mi się, że dym z komory załadowczej gdzieś pomiędzy tymi cegłami wypieprza do komina.

Opublikowano (edytowane)

Witam,

może ktoś ma pomysł na mój problem albo miał podobny.

otóż na ten sezon zakupiłem groszek (rosyjski) granulacja do 50mm, podczas rozpalania mam następujące problemy: 

1. kocioł dudni, aż klapka miarkownika podskakuje (łańcuszek porusza się),

2. klapkę PG muszę mieć otwartą max na ok 3-5mm, powyżej gotuje mi się woda (bulgotanie) w kotle,

3. czopuch mam cały czas otwarty.

Rozpoczynam drugi sezon z tym kotłem, w poprzednim paliłem orzechem (rosyjskim) o granulacji do 100mm i nie miałem takich problemów, kocioł normalnie dochodził do temperatury z uchyloną na max klapką PG, nic nie dudniło i nie bulgotało.

Edytowane przez tofek

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.