Zawirowywacze tak czy nie ?

[pospisz]

2 minuty temu, FAFAŁ napisał:

Nie do końca . Jeżeli będziemy mieli prawidlowo ustawiony stosunek paliwo/powierze nic nie zyskamy więcej .biorąc przykladowo że mamy 1do 1 , każda inna proporcja oznacza nasze straty . Za dużo powietrzae oznaczać bedzie topnienie popiolu oraz chlodzenie wnetrza kotla . Za dużo węgla ospale osiaganie zadanej jak I sadza oraz niedopalki .

Dlatego spytałem Bercusa o przepływ. Połącz to z przepływem i nie będziesz miał żadnych ubocznych skutków. 

[bercus]

Jescze raz:Nie chodzilo mi o przeplyw,tylko o ilosc odobranego ciepla domom i dzienne pokazywanie sterownika spalonego paliwa,w poczatku watku jescze dotykajacego sie grzania z zawirowaczmi i bez.Ktos zrozumial.

[eliks]

Godzinę temu, pospisz napisał:

Tak jak kiedyś zastanawialiśmy się nad wybiegiem pompy po wygaszeniu kotła pelletowego i oddaniu energi do domu a nie wystudzeniu w instalacji zyskujemy np. 20 minut między odpaleniami. Daje nam to np. 20min x 7 odpaleń dziennie czyli 140min bez grzania na dobę ale w skali miesiąca jest to 70h czyli tak jakbyśmy nie grzali domu 3 dni w miesiącu.

No a tak czysto teoretycznie. Zakładając że mam ustawiony wybieg pompy tak jak piszesz, 20 minut. Kocioł odpala mi się w zimę 5-6 razy na dobę i teraz w przypadku braku wybiegu startuje z pułapu 50*, przy wybiegu pompy miał by 24*. Policz czas ile zajmie zagrzanie wody w kotle znowu do 50* i wtedy mówmy o oszczędnościach.

 

Od razu mówię że to tylko moja teoria, także chętnie podyskutuję :)

[pospisz]

Na początku nawiąże do tematu bo kol. @bercus chyba się zdenerwował i pytał czy ten "ktoś" zrozumiał.

Zawirowywacze oczywiście na tak ale tylko w wypadku nie możności obniżenia temperatury spalin przepływem na kotle lub instalacji zależy ile pomp zamontowano i ustawieniem delty pod spaliny bo to już zależy od wymiennika i ilości ogrzewanych m2 w stosunku do mocy kotła. (Pamietamy kilka lat temu gorący temat kotła Ogniwo i kol. Bietka identyczna sytuacja, wszystko szło kominem). 

Nie będę już tu mieszał w temacie i rozwijał dyskusji, ale myślę że pokusił bym się o odpowiedź nawet stosunku do Twojej instalacji @eliks o dużym zładzie. 

Edytowane 8 Maja 2020 przez pospisz

[FAFAŁ]

Cały pic z zawirowaniem tej strugi polega na lepszym oddaniu ciepla ze spalin do blach kotla . Ta struga powietrza jest bardziej chlodna na zewnątrz niż wewnątrz . Zawirowywacz przede wszystkim miesza to powietrze :) A dzięki temu mamy lepsze odebranie go . Nie wiem co ma tu przepływ wody wspólnego . Jedyne to że im większa różnica pomiedzy wodą a spalinami tym lepsze pobranie tego ciepla . Więc mając czysty kociol bez izolacji w postaci sadzy czy też pyłów . Stosujac zawirowywacze możemy liczyć się z jakimś zyskiem , to normalne . Jednak z drugiej strony to nie jest lekarstwo na np wadę konstrukcji kotla .

Ciekawa dyskusja wyszła , lecą polubienia :)

[Pieklorz]

Te dyskusje były już n-razy

Ogólnie zawirowacze w pionowym wymienniku mają sens, bo pozwalają na zwiększenie oddawania ciepła na wymiennik, przy czym ulegając same w sobie zabrudzeniu nie obniżają oddawania ciepła na wolniej i mniej brudzące się pionowe kanały. Wąskie przeloty - lepszy zysk.

Zawirowacze na poziomym - trzeba unikać jak ognia. Ani to fajne ani to wygodne. Kładąc takie czy inne przeszkody na poziomej półce przesłaniamy częściowo dół na którym leżą w trakcie zabrudzenia systematycznie i mocniej obniżają sprawność wymiany ciepła, więc trzeba je częściej czyścić. Tu samo czyszczenie i wyjmowanie tego w poziomie poza kocioł to brudzenie pomieszczenia i więcej roboty. Dobry palnik + niezbyt szerokie przeloty. Dla poziomego >10kW min.5-półek <10kW 4 min.4 półki gdy cała reszta jest dobrze zaprojektowana, sprawdzona, zbadana.

Delta, spaliny, Bietka.... to zwyczajnie na tamtym palniku wyszło w labo i tam wyniki zostały. To też daje do myślenia co w momencie, gdy wody jest mało i trzeba grzać.....

Edytowane 8 Maja 2020 przez Pieklorz

[pospisz]

8 minut temu, Pieklorz napisał:

To też daje do myślenia co w momencie, gdy wody jest mało i trzeba grzać.....

@Pieklorz Dobrze że pamiętasz to znaczy że do czegoś się to kiedyś przyda i zostaną wyciągnięte wnioski. 

Mała pojemność wodna kotła i duża instalacji. 

Edytowane 8 Maja 2020 przez pospisz

[Witek-z-Ulicy]

12 godzin temu, FAFAŁ napisał:

Cały pic z zawirowaniem tej strugi polega na lepszym oddaniu ciepla ze spalin do blach kotla . Ta struga powietrza jest bardziej chlodna na zewnątrz niż wewnątrz . Zawirowywacz przede wszystkim miesza to powietrze :) A dzięki temu mamy lepsze odebranie go . ..

Pozwolisz, że napisze to samo po swojemu.

W strefie przyściennej wymiennika ciepła kotła, przeważa nieruchoma warstwa spalin. Zwana fachowo warstwą laminarną.

Ta nieruchoma warstwa spalin posiada duży opór cieplny. Im grubsza warstwa laminarna, tym mniejsza efektywność wymiany ciepła od strugi spalin do wody wymiennika.

Im większa prędkość przepływu spalin, przy ściankach wymiennika ciepła kotła, tym cieńsza warstwa laminarna.
Elementy mechaniczne (zawirowacze)  w kanale wymiennika, zwiększają  drogę przepływu spalin i jednocześnie powodują zwiększenie prędkości przepływu spalin przy ściankach wymiennika ciepła kotła.
Co przekłada się na większą  efektywność wymiany ciepła z strugi spalin do wody.

Ta sama zasada dotyczy zjawisk po drugiej stronie wymiennika ciepła, czyli strugi wodnej.