Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Teraz te traktorki są sprytne skrętne jak się postarasz to dla podkaszarki wiele nie zostanie .

Opublikowano

Też chciałbym taki traktorek. Ale co ja bym nim kosił he he. Ale wiadomo, że facet potrzebuje zabawki. Nawet nie wiecie ile było kręcenia nosem kobiety na pomysł o zakupie quada ;)

Opublikowano

Ja wiem. Ale i tak musiałbym się bawić traktorkiem, elektryczną i kosą. Tam gdzie koszę kosą to ani traktorkiem, ani kosiarką nie wjadę. 

Opublikowano

Jak najmniej traktorków, krzeseł, jazdy samochodem gdy można rowerem; i nie dla Grety tylko dla zdrowia- zawały żylaki hemoroidy zatory i inne paskudztwa biorą się z braku aktywności. Piszę to nie za medykami tylko na podstawie obserwacji, jeszcze tylko żeby pozbyć się nałogu komputera. Pozdrawiam Hermogenes 

Opublikowano
6 minut temu, Hermogenes napisał:

Jak najmniej traktorków

Haha, bo już masz... Oj, przydałby mi się taki papaj, przydał. 

7 minut temu, Hermogenes napisał:

jeszcze tylko żeby pozbyć się nałogu komputera.

Prawie żeśmy się pozbyli. Teraz sprawę załatwia telefon. 

Opublikowano
12 minut temu, Hermogenes napisał:

Jak najmniej traktorków, krzeseł, jazdy samochodem gdy można rowerem; i nie dla Grety tylko dla zdrowia- zawały żylaki hemoroidy zatory i inne paskudztwa biorą się z braku aktywności

Być może. Ale za to jak dobrze wpływają na zdrowie psychiczne. Po 5 km na quadzie banan z twarzy nie schodzi mi przez dwa dni ;)

Gość witek4321
Opublikowano

Ja dla traktorka nie miałbym za wiele roboty, ledwie jeden kawałek może z 10 arów. 

Dobrze piszecie, dzięki aktywności fizycznej jest jeszcze siła i brak męskich schorzeń wieku starszego które dopadają innych:) Chyba coś w tym jest. 

Każdy ma ma swój specyficzny czasem poligon ogrodniczy i nie wszystkie udogodnienia się sprawdzą. Jednym wystarcza elektryczna bo lekka i cicha a pracy nie za dużo, inni wolą spalinowki ale małe , inni jeszcze mają sporo do koszenia i bez traktorka ani rusz. Ważne by mieć zadowolenie ze swojego sprzętu i efektów pracy które osiągamy.

A moim największym bzikiem jest jednak nadal kotłownia :)

 

Opublikowano
8 godzin temu, Hermogenes napisał:

Jak najmniej traktorków, krzeseł, jazdy samochodem gdy można rowerem; i nie dla Grety tylko dla zdrowia- zawały żylaki hemoroidy zatory i inne paskudztwa biorą się z braku aktywności. Piszę to nie za medykami tylko na podstawie obserwacji, jeszcze tylko żeby pozbyć się nałogu komputera. Pozdrawiam Hermogenes 

Gdzie tym rowerem jeździć ? kiedyś to można było ,dziś to spalin sie na wdychasz ani nie pogadasz bo hałas a na końcu cię rozjadą a i te rowery jakieś dziwne siodełko w tyłek wchodzi i uwiera na dodatek stale się to psuje przerzutek na rypane z przodu z tyłu po co to? , modne stały się stacjonarne kręcisz w miejscu kilometry bije tętno pokazuje kalorie hehe a ty wiadomości oglądasz  , młodzi na siłownie chodzą ciężary wyciskają wydając przy tym przeraźliwe odgłosy , a po wszystkim są szczęśliwi ,gdybyś kazał im kamienie przenosić czy ziemie przerzucać to nie on siły nie ma ręce go bolą heh , a jeszcze nie będą normalnie jeść przeliczają przeważają jak by to  pellet w kotle był , potem chodzą takie niekształtne i przymulone  .

Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, cezar76 napisał:

Haha, bo już masz... Oj, przydałby mi się taki papaj, przydał. 

Prawie żeśmy się pozbyli. Teraz sprawę załatwia telefon. 

Mam bo "muszem", a plusów dodatnich taki traktorek w sobie trochę posiada. Pozdrawiam Hermogenes

Tjaktor 009.jpg

DSCF0160.jpg

DSCF0157.jpg

Edytowane przez Hermogenes
Dodałem jedną fotę.
  • Lubię to 2
Opublikowano

Powiem Ci kolego - bomba. I specjalne miejsce na siekierę jest... ;-) Ja może drzew bym nie ciągał, ale jakieś zajęcie dla tego sprzętu bym znalazł. Zazdroszczę umiejętności konstruktorskich. 

Gość berthold61
Opublikowano
10 godzin temu, Hermogenes napisał:

Jak najmniej traktorków, krzeseł, jazdy samochodem gdy można rowerem; i nie dla Grety tylko dla zdrowia- zawały żylaki hemoroidy zatory i inne paskudztwa biorą się z braku aktywności. Piszę to nie za medykami tylko na podstawie obserwacji, jeszcze tylko żeby pozbyć się nałogu komputera. Pozdrawiam Hermogenes 

Ale są zwłaszcza świeżo pobudowani którzy za punkt honoru uznaje robot koszący na akumulator bo pije soczek przez słomkę na tarasie a robot pracuje ,cymbały naoglądały się reklam i już heja ja też .

Opublikowano

A co w tym złego kolego? A może tego robota sprawił sobie jakiś budowlaniec, który po 10 godz tyrania wraca do domu z rękami wyciągniętymi do ziemi i chciałbym walnąć się na leżak i sączyć drinka z parasolką, patrząc na ładny trawnik? Albo fryzjer, który przez 8 czy 10 godz tańczy wokół klientów, i jak wraca do domu, to mu nogi w pośladki włażą? Więcej tolerancji kolego. 

Gość witek4321
Opublikowano
2 godziny temu, Kordjano napisał:

rowery jakieś dziwne siodełko w tyłek wchodzi i

Noo mój drogi, to dla zdrowia. Masuje ponoć gruczoł prostaty:)))) Nie ma potrzeby kupowania specjalnego masażera w sexshopie do tyłka:)

Lubię kosic i dyrdac za kosiarka, to mnie upokaja. Współczesne rowery nie dla mnie, zbyt udziwnione a i po drodze strach jeździć.

Natomiast w pracy mimo że biurowa niby, to z racji obowiązków z parteru na drugie piętro starego budownictwa dymam codziennie ze 20 razy. Jeśli nie więcej.Na krokomierzu co dzień po 15-18 tysięcy. A po południu często kosiara... Czuję się jak młody Bóg, nic mi nie dolega choć niestety palę i zadycha też mnie nie łapie. Śmieję się gdy ktoś młody wyjdzie na to drugie piętro i sapie...Ale fakt- siłownia to ich świątynia. Co kto woli:) 

 

 

 

Gość berthold61
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, cezar76 napisał:

A co w tym złego kolego? A może tego robota sprawił sobie jakiś budowlaniec, który po 10 godz tyrania wraca do domu z rękami wyciągniętymi do ziemi i chciałbym walnąć się na leżak i sączyć drinka z parasolką, patrząc na ładny trawnik? Albo fryzjer, który przez 8 czy 10 godz tańczy wokół klientów, i jak wraca do domu, to mu nogi w pośladki włażą? Więcej tolerancji kolego. 

Ale dobrze wiesz że tego typu urządzeń nie kupuje górnik budowlaniec czy hutnik  oni nauczeni roboty ich to nie męczy to raczej urodzeni lenie kupują czyli urzędniki wszelkiej maści . pomijając witek4321 oczywiście .

Edytowane przez berthold61
Opublikowano

Hermogenes, ten traktor to taki fajny wypas, gabaryty w sam raz,żeby swoje zrobic i jeszcze miec frajde z jazdy. Że tak zapytam,silnik diesla 1.6 czy 1.9 ? A jak to pomyka? Chodzi o to,że w C330 zawrotna prędkość to ok 25 km/h, a tym cudem chyba można więcej? Pojazd terenowy, z możliwościami traktora oraz dobrymi osiągami na szosie asfaltowej to dobra kombinacja.

Co do koszenia, nie ma jak troche wysiłku przy kosiarce spalinowej,nawet jak część terenu pozwala na użycie traktorka.

Opublikowano

@berthold61, moglibyśmy polemizować godzinami. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Jak powiedziałem, więcej tolerancji. Poza tym, wszelkie urządzenia służą po to, aby ułatwiać życie. Można się obyć bez kosiarki, wystarczy kosa czy sierp. Hermogenes też mógłby obyć się bez swojego papaja, radziłby w inny sposób. I powiem Ci, że gdybym miał ogrodzoną działkę, tam gdzie mam tą swoją trawę, przebywałbym tam codziennie, a nie tylko w weekendy i miał zbędne pieniądze, to bardzo chętnie nabyłbym takiego robota, bo po tygodniu pracy wolałbym poleżeć z drinkiem z parasolką, niż zapitalać za kosiarką i z kosą. I czy jestem leniem, czy nie, to w sumie nic komu do tego, bo to moja sprawa. 

36 minut temu, Panstan napisał:

Że tak zapytam,silnik diesla 1.6 czy 1.9 ?

@Panstan, patrz post #15. 

Opublikowano
Ale dobrze wiesz że tego typu urządzeń nie kupuje górnik budowlaniec czy hutnik  oni nauczeni roboty ich to nie męczy to raczej urodzeni lenie kupują czyli urzędniki wszelkiej maści . pomijając witek4321 oczywiście .
@berthold61 tak samo by można powiedzieć o tobie. Też se kupiłeś kocioł z podajnikiem masz lenia.
  • Zgadzam się 1
Gość witek4321
Opublikowano

 

A ja  powzialem teraz ochotę i położę sobie po południu trawkę na dwóch zagonkach:) Zejdzie do 19 i potem w nagrodę piwko. U nas się mówi że " trza mieć rzos do roboty".

Co masz zrobić jutro, zrób dziś. W nagrodę będzie wolny weekend. Więc ten zielony Faworyt dziś znowu musi wykazać się niezawodnością . Będzie jak w bajce, słońce, kosiara i łąka. Pot też. Ale za to żona w domu więc spokój od wysłuchiwania zarządzeń i wykonywania niby niezbędnych innych prac.

I co? Życie jest piękne , byle dotrwać jakoś do zimy.:) Hejka.

 

Opublikowano
14 minut temu, witek4321 napisał:

Zejdzie do 19 i potem w nagrodę piwko.

I tu może być pies pogrzebany. Ja chyba z niewłaściwej strony zabieram się do roboty. Bo u Ciebie "pszsz" jest po robocie, a u mnie "pszsz" jest przed... Nawadniam się chyba w nieodpowiednim momencie i dlatego później nie chce mi się łazić za tą kosiarką. ;-)

 

16 minut temu, witek4321 napisał:

Co masz zrobić jutro, zrób dziś.

Jest też powiedzenie w drugą stronę. :-)))

Opublikowano (edytowane)
13 minut temu, cezar76 napisał:

 Nawadniam się chyba w nieodpowiednim momencie i dlatego później nie chce mi się łazić za tą kosiarką. ;-)

Mam dla Ciebie rozwiązanie :) 

P. S. 

Jedynie 134000 zł :) 

 

Screenshot_2020-06-18-14-23-35-1.png

Edytowane przez Trener40
Dopisek
Opublikowano (edytowane)

Jest moc! Można uwolnić się od kosy. 

A nie, to jednak kosa nie jest wcale taka zła. Hahaha

Edytowane przez Gość
Gość witek4321
Opublikowano

Tutaj masz rację, ja mam tak samo dlatego przy pracy zwilzam ozór jedynie Wysowianka czyli wodą mineralną.:) Dlatego te schowki na napoje przy kosiarce to dla mnie przerost formy nad treścią i uważam je za zbędny bajer. 

Po wypiciu litra wody...mam jeszcze większy apetyt na litr piwa:) Takiego swojej roboty, bo warzeniem tego szlachetnego trunku też się zabawiam.

Co do szukania sobie roboty to napiszę że ja wolę zrobić coś w tygodniu by sobota była wolna.

Opublikowano
43 minuty temu, Trener40 napisał:

Mam dla Ciebie rozwiązanie :) 

P. S. 

Jedynie 134000 zł :) 

 

Jakby jej włączyć jeszcze autonomię to tylko pojemność zbiornika na paliwo stałaby na przeszkodzie, żeby ten potwór dojechał do Donbasu i zrobił porządek z Ruskimi. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Trener40 napisał:

Mam dla Ciebie rozwiązanie :) 

P. S. 

Jedynie 134000 zł :) 

 

Screenshot_2020-06-18-14-23-35-1.png

Ale to nie załatwia sprawy pewnie dalej by trzeba biegać za tym z pilotem żeby tego z oczu nie stracić , kosiarki to choć się trzymasz i przy napędzie trochu cie ciągnie to lżej jest .Wyobraź sobie co by było gdyby pilot nie zatrybił  i przez płot sąsiada by to przeszło .To by było fajne gdyby miało siodełko i dwie wajchy do sterowania jak w czołgu rudym .

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.