Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Klimosz Combi S4 Ecodesign


Bubi5555

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

Czytam te fora z chęcią, lecz piszę po raz pierwszy, z braku czasu i żeby unikać tasiemcowych dyskusji. Ostatnio jednak poznałem kocioł Klimosza Combi S4 Ecodesign - klasy 5tej i ten fakt zmusza mnie wręcz do podzielenia się refleksją na temat wadliwości tego produktu. 

najpierw dane:

- dom ma około 160m2 - perter + poddasze, na skarpie - piwnica w części w poziomie terenu od strony ulicy

- przyjmuję ok 150kWh/m2 na sezon - dom był budowany w starszej technologii - lata 80te

- klient chce palić ekogroszkiem kupionym w Castoramie - produkt jest więc dopuszczony do handlu - kaloryczność ~23MJ/kg (nie wiem jaka zawartość siarki, ale to temat drugorzędny)

 

Jak wiemy :

1kWh = 3,6MJ

3,6 x 160 x 150 = 86400 MJ

podzieliwszy przez kaloryczność groszku otrzymujemy 3756 kg na sezon, lecz musimy dodać ok 10% na straty z tytułu sprawności kotła która rzekomo sięga 90% - czyli wyjdzie nam około 3400 zł za opał na sezon.

Nie wiadomo ile kocioł zużywa paliwa, bo ciągle klient "bawi się" tym sterownikiem Tatarka (mam złą opinię na temat tej firmy, więc nie będę rozwijał tematu) - próbując ustawić go tak, aby miał gorące grzejniki. Niestety temperatura na grzejnikach wynosi max 40 stopni. Zawór ESBE VRG141 ze sterownikiem 661 tańczy to w lewo to w prawo (ochrona). Nawet po ustawieniu temp kotła na 65* nie ma pozytywnej reakcji systemu, palenisko nie nadąża więc zawór zamyka i otwiera. 

 

Podsumowujac - kocioł faktycznie jest ekologiczny - kanał odprowadzający spaliny do komina można spokojnie dotknąć ręką - świadczy to o faktycznie dużej sprawności - lecz z takiego grzania nie ma wiele pożytku. Nadmienię, że producent wymaga wykonania obiegu kotła na średnicy 40ści - powyzej mocy 15 kW - poniżej DN32 - instalację wykonałem oczywiście w miedzi, na obiegu kotła nie ma pompy - producent twierdzi, że dobrali takie średnice bo obieg ma odbywać się grawitacyjnie.

 

Wygląda mi na to, że powstał półprodukt, który został skonstruowany przez amatorów - taka jest moja recenzja tego dziwoląga i zdania nie zmienię, ponadto żal mi niezmiernie klienta, bo za 22 tysiące jakie wydał mógł równie dobrze podgrzewać się pompą ciepła Panasonic Aquarea Monoblok powiedzmy o mocy 12kW - za prąd zapłaci znacznie mniej niż za opał - kolejne 5-6 tys to zasobnik CWU do tej pompy. 

Zamiast tego siedzi biedak w piwnicy i podrapuje się po głowie, co by jeszcze zmienić w ustawieniach króla sterowników RT16 - niestety z piasku bicza nie ukręcisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest wina kotła tylko żle wykonanej instalacji.Sam palę w żeliwniaku .Ogrzewa 311m   25 kw. Na wadliwie wykonanej instalacji każdy kocioł będzie pracował żle.Obieg kotłowy powinien być wykonany delikatnymi łukami ,a nie kolankami 90*kolanka stwarzają dodatkowe opory,albo dołożyć pompę kotłową i zawór przestanie tańczyć.

WP_20191124_09_49_41_Pro.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tu piszesz jako instalator to pewnie szukasz jakiegoś rozwiązania. Wrzuc schemat, zdjecia to ludzie ci pomogą. Czasem wystarczy niewiele, by instalacja zaczęła poprawnie działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Bubi5555 napisał:

bo za 22 tysiące jakie wydał

Na co wydał to 22 tys.?? kocioł?  12000zł......

Klient nasz Pan... to on zażyczył sobie, a Kolega podjął się wykonania i nie bardzo chyba wiedział z czym ma do czynienia......poległ.... teraz szuka ratunku i poparcia....

Dobrze koledzy podpowiadają.... wrzucaj schemat a tak jak kolega @bercus pisze pompa kotłowa powinna uspokoić pracę, reszta do ustawienia...

YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, YaroXylen napisał:

Na co wydał to 22 tys.?? kocioł?  12000zł......

Klient nasz Pan... to on zażyczył sobie, a Kolega podjął się wykonania i nie bardzo chyba wiedział z czym ma do czynienia......poległ.... teraz szuka ratunku i poparcia....

Dobrze koledzy podpowiadają.... wrzucaj schemat a tak jak kolega @bercus pisze pompa kotłowa powinna uspokoić pracę, reszta do ustawienia...

YARO

jak pisałem na wstępie - ciężko mi odpowiadać na kontrowersyjne i agresywne wpisy - tym bardziej, że merytorycznie bezzasadne i nieprzemyślane - 

- jednym słowem - proszę czytać uważnie - żadnej pompy obiegu kotła przy średnicy Cu 42 - wskazanie producenta - układ został wykonany poprawnie, cyrkulacja w obiegu kotła i w obiegu CO jest bez zarzutu - problemem jest produkt, czyli kocioł. I proszę się nie czuć wywołanym do tablicy - ja za swoją pracę otrzymałem należyte wynagrodzenie.

- a sformułowanie "nie bardzo wiedział" - już kompletnie zamyka dyskusję, a taki post niczego nie wnosi.

Jeśli administrator nie usunie tego komentarza "doświadczonego forumowicza" to ja więcej nie zabieram głosu i nie będę tracił czasu na komentowanie szczeniackiej paplaniny.

Historię opisuję dlatego, że uważam produkt za wadliwy, który nadaje się do ogrzania max mieszkania 80m2.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Bubi5555 napisał:

Wykonany poprawnie, cyrkulacja w obiegu kotła i w obiegu CO jest bez zarzutu

Operacja udana ....pacjent nie zyje....

Faktycznie szczeniackie podejście.

Wesolych Świąt

YARO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Jasiek11 napisał:

Jeśli tu piszesz jako instalator to pewnie szukasz jakiegoś rozwiązania. Wrzuc schemat, zdjecia to ludzie ci pomogą. Czasem wystarczy niewiele, by instalacja zaczęła poprawnie działać.

Miły Kolego,

Nie trzeba tu pomocy dla instalacji, tylko dla sprzętu. Klient wydał masę forsy a pożytek z tego żadem. Rzecz w tym, że szanowny Klimosz nie zastrzega kaloryczności ekogroszku, więc i produkt, który ma 23MJ powinien dawać zakładaną moc, a nie daje. Klient juz wie, że musi zmienić na ekogroszek 28MJ+, kóry kosztuje około 950-1000zł za tonę. Dlatego zastanawiam się nad sensem zakupu takiego sprzętu. Ot i wszystko.

 

23 godziny temu, szelest napisał:

To nie jest wina kotła tylko żle wykonanej instalacji.Sam palę w żeliwniaku .Ogrzewa 311m   25 kw. Na wadliwie wykonanej instalacji każdy kocioł będzie pracował żle.Obieg kotłowy powinien być wykonany delikatnymi łukami ,a nie kolankami 90*kolanka stwarzają dodatkowe opory,albo dołożyć pompę kotłową i zawór przestanie tańczyć.

WP_20191124_09_49_41_Pro.jpg

zależy w jakim żeliwniaku - proszę poczytać instrukcje Klimosza i czytać z uwagą co piszę, aby zrozumieć problem

Nie ma problemu ani z cyrkulacją obiegu pieca Cu42, ani z cyrkulacją obiegu CO

 

Do Administratora:

Rozumiem, że te wszystkie podrygi mają na celu zwrócenie uwagi na własne "możliwości" - a nie podjęcie merytorycznej dyskusji. Popisy kabotyńskie i zwracanie uwagi bez przeczytania postu nie skłaniają do dalszych dyskusji. 

Dobrze byłoby aby pojawił się ktoś, kto ma podobny problem z tym kotłem... a wiem , że są problemy

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kocioł jakiej mocy? Skoro obieg kotłowy ma pracować grawitacyjnie, to trzeba wyłączyć ochronę powrotu, bo bez pompy na obiegu kotłowym, to ciężko taką ochronę zapewnić o konkretnej wartości temperatury, a zawór w takim przypadku ciągle kręci to w jedną, to w druga stronę, tak jak opisałeś. Ponadto kocioł będzie również szarpał mocą w takim przypadku.

Prawdopodobnie przyczyną jest brak stabilnego przepływu wody przez kocioł, co automatycznie przerzuca się na szarpaną pracę kotła. A to czy palenisko nie nadąża to łatwo sprawdzić. Otworzyć zawór na pełen przepływ, wyłączyć ochronę powrotu i wtedy jednoznacznie okaże się, czy kocioł winny, bo nie wyrabia, gdy nie ma nawet mrozu, czy przyczyny należy szukać gdzieś indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę podejmował żadnych decyzji co do punktowania ostrzeżeniami wypowiedzi @YaroXylen bo nie ma tam grama wulgaryzmu czy agresywnego języka. To forum pozwala na luźniejsze rozmowy które nie przekraczają granicy dobrego smaku i tak jest również tutaj.

 

Za to @Bubi5555 ostrzegam Cię (na razie bez konsekwencji) za produkowanie postów jednego pod drugim 3 razy pod rząd, bo to wbrew regulaminowi, od tego mamy edycję postu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bubi,  kiedyś kupiłem taki ekogroszek, w jednym przypadku był to węgiel brunatny, najprawdopodobniej z Czech. W drugim przypadku miał, który był chyba mieszanką brunatnego z kamiennym. Kocioł nie dochodził do zadanej temperatury i nie była to wina kotła czy instalacji, ale opału. Na razie bez przeróbek w instalacji i narzekania na kocioł kupiłbym kilka worków np. Silvera czy nawet Rubina, przesuszył i wrzucił do zasobnika. Zakładam, że kocioł mocowo jest dobrze dobrany do potrzeb domu i groch jest suchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem zdania tego samego co @Jockey. Dokładałem pompę pompę przewałowa u rodziców, monter też mówił że robi 30 lat i nie trzeba. No przy ogrzewanych 230m2 trzeba było ustabilizować instalacje i tu grawitacja nie zawsze daje zadowalające efekty. Bo rozumiem że ZZ na swoim miejscu?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeliwne kotly maja plusy i minusy plus to zywotnosc minus ruszt wodny zaraz pod palnikiem jednak w kazdym kotle da sie jakos spalac paliwo kwestia ustawien powietrze -paliwo.Niestety jesli Pan szuka poparcia swoich tez lub zrzucenia na firme kotla winy bo klient nie zadowolony i pokaze Pan mu ze ludzie na forum tez napisza ze to kociol winny to jest Pan w bledzie,nie napisal Pan jakiej mocy kociol,dom itp pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Bubi5555 napisał:

uważam produkt za wadliwy, który nadaje się do ogrzania max mieszkania 80m2

Klimosz Kombi S4/22 kW do mieszkania max 80 M2?? Toż to musiałby być chyba "blaszak".

Żeby było merytorycznie, to może kolega @Bubi5555 wrzuci schemat lub zdjęcie instalacji, wtedy wspólnie zastanowimy się, gdzie jest pies pogrzebany. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega na razie nic nie rzuci bo wczoraj przesadził z wypowiedzią i obrażaniem ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam wszystkich forumowiczów

U mnie śmiga taki Combi s4 od lipca 2019

Po rozruchu wszystko było pięknie bo grzał tylko CWU ...

problemy zaczęły się gdy na dworze zrobiło się zimno

tak jak kolega pisze zawór 4D zamykał i otwierał a w domu zimno...

opal znikał w szalonym tempie a woda w grzejnikach 30 stopni i i ani odrobiny wiecej nawet gdy piec grzal do 80 stopni

Ratunkiem okazała się pompa piecowa ( nie zalecana przez producenta kotła)

Grawitacyjny obieg kotła się nie sprawdził

teraz z pompa kotlowa jest idealnie na piecu 60 stopni woda w obiegu 50 stopni powrót 55 stopni zasyp starcza na tydzień i dłużej 

Pozdrawiam mojego instalatora Pana Adama

G

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.