Duck Opublikowano 12 Lipca 2019 #51 Opublikowano 12 Lipca 2019 Godzinę temu, Jamjestcichy napisał: @Duck W kotle wszystko musi zostać jak jest. Nie chcę dokładać rodzicom kolejnych obowiązków :) Poza tym zasyp jest już i tak śmiesznie mały,że zimą (wcale nie mroźną) starczał na 9-10h,ale tutaj też właśnie ciąg grał drugie skrzypce. Twoje myślenie jest przytomne, najpierw bezpieczna eksploatacja, szukujesz rozwiązanie, które nie Ty będziesz stosował, autor swobodnie porusza się w meandrach swoich pomysłów, ale żeby spać spokojnie musi przewidywać konsekwencje wprowadzanych zmian i z najwyższą starannością zadbać żeby nie stworzyć sideł zagrażających użytkownikom. Znowu podpieram się swoimi doświadczeniami, zbudowałem tak złożony system :), że jadąc w delegacje, żonie wolałem zostawić sterowanie kotłem w wersji tradycyjnej, czyli na zapałkę. Czas spalanego zasypu wg mnie jest wystarczający a biorąc pod uwagę pewne wprowadzone przeróbki zmniejszające palenisko, nawet b. dobry.
Animus Opublikowano 13 Lipca 2019 #52 Opublikowano 13 Lipca 2019 19 godzin temu, Jamjestcichy napisał: Poza tym zasyp jest już i tak śmiesznie mały,że zimą (wcale nie mroźną) starczał na 9-10h, To może czas już przejść na kocioł gazowy kondensacyjny.
Gość Opublikowano 13 Lipca 2019 #53 Opublikowano 13 Lipca 2019 Z chęcią,ale nie ma takiej opcji. Zanim pociągną nitkę gazu to już z milion innych pomysłów będzie :) Cały czas chodzi mi ten regulator lub dmuchawa po głowie.Wentylacja jest prawidłowa,komin jest regularnie czyszczony,palone jest od góry a na dodatek teraz będzie węgiel płomienny,więc może jest to wyjście. Czujnik czadu jest zamontowany,więc jeżeli któryś rodzic zobaczy,że wydobywa się czad to zawsze można rck w 5min zlikwidować. Nie wiem co bardziej niebezpieczne,te wybuchy (chociaż był raz) czy montaż rck w mieszkaniu.
Animus Opublikowano 13 Lipca 2019 #54 Opublikowano 13 Lipca 2019 Kup małego pelleciaka, albo palnik pelletowy wsadź do niego, ja bym kotłownię przeniósł do piwnicy.
Gość Opublikowano 13 Lipca 2019 #55 Opublikowano 13 Lipca 2019 @Animus Do peleciaka znów komin trzeba zmieniać,więc zabawa przeszło 10k. Myślałem nad kominkiem peletowym ferroli,ale właśnie ten komin. A co do piwnicy to niestety tak się składa,że komin przechodzi w takim miejscu,że nikt nie ma możliwości podłaczyć się pod niego w piwnicy. Być może z mojej piwnicy by się to udało,ale byłby to ogrom pracy i rury od kotła do komina w poziomie około 3m-sam widzisz,że raczej kiepsko.
Animus Opublikowano 13 Lipca 2019 #56 Opublikowano 13 Lipca 2019 Ja mam 2m rurę z kolankiem 90* , od kotła do komina, rura dodatkowo grzeje piwnicę. Przy dużym ciągu to nie problem.
Gość Opublikowano 13 Lipca 2019 #57 Opublikowano 13 Lipca 2019 @Animus Rura może i nie,ale miejsce (piwnica) już tak. Gdyby było to proste to już dawno bym to zrobił. Ciąg jest zdecydowanie za duży i to nawet nie podlega dyskusji :) Regulacja dopływem powietrza nie pomoże bo albo trzeba ograniczyc ciąg na czopuchu szybrem albo właśnie po przez rck. Wielu ma problemy z ciągiem przy kotle podajnikowym czy peletowym a co dopiero mówic o zasypowym. No tylko,że niby rck wyciąga ciepło z pomieszczenia,więc ciekawe jakby to wyszło w ogólnym rozrachunku.
Animus Opublikowano 13 Lipca 2019 #58 Opublikowano 13 Lipca 2019 W mieszkaniu RCK może zaburzyć też wentylację, kratki wyciągowe mogą zaciągać a to jest szkodliwe dla zdrowia, w dodatku spaliny, czad, itd.. dobrze to przemyśl.
Gość Opublikowano 13 Lipca 2019 #59 Opublikowano 13 Lipca 2019 @Animus Dzięki za konkret. Faktycznie z tymi kratkami nie pomyślałem. Niby nie powinny zaciągać bo w obu jest ciąg,ale ryzyko jest. Ehh,to jedynie zostaje to idiotyczne przymknięcie szybra bo i dmuchawa odpadła...
sambor Opublikowano 13 Lipca 2019 #60 Opublikowano 13 Lipca 2019 1 godzinę temu, Animus napisał: W mieszkaniu RCK może zaburzyć też wentylację, kratki wyciągowe mogą zaciągać a to jest szkodliwe dla zdrowia, w dodatku spaliny, czad, itd.. dobrze to przemyśl. Animus przeczytaj jeszcze raz cały swój post i zastanów się nad tym co napisałeś! A o przepustnicy to już pisaliśmy na początku że jest be.
Gość Opublikowano 13 Lipca 2019 #61 Opublikowano 13 Lipca 2019 @sambor Więc uważasz,że montaż rck jest w miarę bezpieczny? Byłby on pod czopuchem trochę wysunięty poza komin/ścianę by syf się nie zbierał. Na rurze spalinowej miejsca brak. Ewentualnie w przyszłości mógłbym poprowadzić dodatkowy nawiew zaraz przy rck.
sambor Opublikowano 13 Lipca 2019 #62 Opublikowano 13 Lipca 2019 Nawiew jest potrzebny nie dla RCK, tylko dla kotła. To wszystko musi być zrównoważone aby zbyt duży nawiew nie powodował ochłodzenia pomieszczenia. Masz pewnie komin o przekroju większym niż potrzebuje kocioł, ciąg idzie przez sam kocioł i w przyszłości przez RCK, przez sam RCK dym się nie cofnie , a zawsze można zmienić nastawy zadziałania lub całkiem zablokować RCK. Za mały przepływ w kominie - przy dławionym wylocie z kotła spowoduje wilgotny komin i to praktycznie niezależnie od temp spalin, gdyż za przepustnicą spaliny się rozprężą przez co się ochłodzą i łatwiej będą skraplać na ściankach komina. Montaż RCK min 0,5m nad podłogą.
Gość Opublikowano 13 Lipca 2019 #63 Opublikowano 13 Lipca 2019 11 minut temu, sambor napisał: Nawiew jest potrzebny nie dla RCK, tylko dla kotła Dla kotła jest już zrobiony 150mm spiro jak i wywiew 150mm spiro. Myślałem o dodatkowym zaraz przy rck. W sumie nie wiem teraz jak to obliczyć ile m3 powietrza jest potrzebne. 13 minut temu, sambor napisał: Masz pewnie komin o przekroju większym niż potrzebuje kocioł Tak,liczyłem i wychodzi 2×za duży jak i ciąg 2×za duży-według wzorów z sieci.
Animus Opublikowano 13 Lipca 2019 #64 Opublikowano 13 Lipca 2019 1 godzinę temu, sambor napisał: Animus przeczytaj jeszcze raz cały swój post i zastanów się nad tym co napisałeś! Tak jakoś wyszło mi to zbyt skrótowo. Zaciągać - powietrze z zewnątrz. Musiałbyś na kratkach wentylacyjnych założyć klapy zwrotne, które również do końca nie są szczelne i czasem się zawieszają.
sambor Opublikowano 13 Lipca 2019 #65 Opublikowano 13 Lipca 2019 26 minut temu, Jamjestcichy napisał: liczyłem i wychodzi 2×za duży jak i ciąg 2×za duży-według wzorów z sieci. To tylko RCK.
audiko Opublikowano 13 Lipca 2019 #66 Opublikowano 13 Lipca 2019 Fiz 18 minut temu, Jamjestcichy napisał: Tak,liczyłem i wychodzi 2×za duży jak i ciąg 2×za duży-według wzorów z sieci. Bez lewego powietrza w kominie nie ograniczysz ciągu. Przerabiałem to u siebie. Na szczycie komina montowałem daszek-redukcję przekroju komina, nic to nie daje.Odpuściłem sobie różne wynalazki i przymykanie szybra. RCK działa dynamicznie i to jest jego zaletą ...a wadą to że wciąga w komin powietrze z pomieszczenia (grafika z kominkiem). Próbowałeś uchylać wyczystkę komina i sprawdzać jaki to ma wpływ na spalanie w kotle? ?
Animus Opublikowano 13 Lipca 2019 #67 Opublikowano 13 Lipca 2019 RCK nie wybiera sobie powietrza do zrównoważenia ciągu kominowego, nie jest też szczelne, nie ma uszczelek. RCK tak jak i kocioł C.O w trakcie spalania paliwa, powoduje pobieranie powietrza z otoczenia, to delikatne podciśnienie w wentylowanym pomieszczeniu, przez nadciśnienie w przewodzie kominowym będące efektem temperatury. Gdy nie będzie odpowiednio dużego przekroju kanału nawiewowego to zacznie się zasysanie powietrza przez inne otwory. Zbyt duży ciąg kominowy to nieefektywne spalanie w kotle, kocioł pobierze ciepłe powietrze z mieszkania, RCK również, kocioł przez nieefektywne spalanie zwiększy ciąg , a RCK poda powietrze z pomieszczenia do schłodzenia spalin i ścianek komina. Będziesz miał trzy straty, pierwsza strata to przez kocioł, który oddaje gorące spaliny "rozpędzając komin", druga to powietrze a nawet jego nadmiar pobierane z mieszkania do spalania i trzecia do hamowania tego ciągu przez RCK. Będziesz jechał na tym kotle jak samochodem, wciskając na zmianę gaz i hamulec, czy to jest jazda ekonomiczna?
Gość Opublikowano 14 Lipca 2019 #68 Opublikowano 14 Lipca 2019 9 godzin temu, Animus napisał: Musiałbyś na kratkach wentylacyjnych założyć klapy zwrotne, Mam taki zamiar przy wywiewie,ponieważ czasem podczas silnego wiatru powietrze się cofa-rzadko,ale jednak. 8 godzin temu, audiko napisał: .a wadą to że wciąga w komin powietrze z pomieszczenia Masz komiek,tak? Powietrze masz pociągnięte bezpośrednio do kominka i rck w skrzynce? Czy rck na kominie przy kominku,które pobiera powietrze z otoczenia? 8 godzin temu, audiko napisał: Próbowałeś uchylać wyczystkę komina i sprawdzać jaki to ma wpływ na spalanie w kotle? Po wybuchu była otwarta a tak się złożyło,że ja wtedy paliłem i zdziwiło mnie,że zasyp starczył na dłużej a kocioł po wygaszeniu dość długo utrzymywał temp 30°C-normalnie spadała do 20°C Spalanie było raczej leniwe,ciężko było rozpalić,ale paliło się spokojnie-wypalał się cały wsad. Ciąg myślę,że był za mały. 8 godzin temu, Animus napisał: Gdy nie będzie odpowiednio dużego przekroju kanału nawiewowego Tak jak pisałem,jest fi 150 więc dla tego kociołka jest ok,ale tutaj dochodzi jeszcze rck-pewnie skonsultuję to z kominiarzem. 8 godzin temu, Animus napisał: Będziesz jechał na tym kotle jak samochodem, wciskając na zmianę gaz i hamulec, czy to jest jazda ekonomiczna? Tutaj się nie zgodzę dlatego,że z rck jazda będzie ze stałą prędkością-coś jak jazda na tempomacie :) Kocioł będzie bardziej sterowalny i może rzadziej będzie się usypiał.Łatwiej będzie dobrać odpowiednią dawkę powietrza.Parametry powinny być w miarę powtarzalne. Teraz jest tak jak piszesz powyżej bo kocioł się rozpędza po to by za chwilę wyhamować.
Gość samsu Opublikowano 14 Lipca 2019 #69 Opublikowano 14 Lipca 2019 Witam serdecznie. W nad produkcji gazu widzę tylko i wyłącznie przyczynę problemu i w okół tego ta dyskusja się faktycznie toczy. Mieszkanie małe a kocioł duży więc z tego powodu jego moc została zmniejszona przez napchanie w palenisko cegieł - a że tyle zapotrzebowania na odbiór ciepła nie ma - do tego węgiel jest mocny i zaczyna się coś w rodzaju wyścigu samochodowego gdzie jeden z zawodników dodaje gazu i hamulec ręczny stopniowo zaciąga. Nadprodukcja się bierze ze złego sposobu kotła prowadzenia, który w czasie pracy nie potrzebnie PP w opał dostaje a PW za mało - stąd z kotła na mieszkanie wybuchy i z komina kopcenie. Cegły skutecznie opał izolują od płaszcza wodnego dzięki czemu cały załad nadmiernie się rozgrzewa wytwarzając ilości gazu, którego nie sposób spalić, bo trzeba temperaturę na kotle utrzymać – więc albo opał na słabszy zmienić albo po rozpaleniu w czasie pracy tylko PW podawać. Między szybrem a RCK jest ta różnica, że szybrem ręcznie się steruje a RCK pracuje nie jako samoczynnie i automatycznie oraz oba urządzenia zasadniczą są po to by odpowiedni ciąg utrzymać jak nad kominem fest wiatr wieje – nie mylić z huraganem, bo przy tym jak kocioł nie szczelny, to nie ma sposobu by zadaną utrzymać. Ukierunkowywane sugestie na to, by odpływ spalin z kotła blokować prowadzi do tego, że palenisko nie dostanie stosownej ilości powietrza wtórnego – gazy nie będą miały jak się palić więc i jakiegoś zmieszania też nie będzie – z czego wniosek jest prosty – 100% truciciel/kopciuch z tego w taki sposób zostanie stworzony a że kocioł w mieszkaniu pracuje – może je w komorę gazową zamienić. Rozwiązanie problemu jest oczywiste i proste – koniecznie trzeba ograniczyć produkcję gazu by stosowną proporcję z PW można było uzyskać i utrzymać – w tedy przestanie kopcić, wybuchać i nie będzie nie spalonego paliwa przez komin za zewnątrz wywalać – co również się przełoży na utrzymanie temperatury zadanej i ekologiczne/ekonomiczne czyste spalanie. Samsu pozdrawia serdecznie.
Gość Opublikowano 14 Lipca 2019 #70 Opublikowano 14 Lipca 2019 Samsu,pisałeś mi to na pw i Ci odpisałem,ale ok zamieściłeś posta to się ustosonkuję. 2 godziny temu, samsu napisał: Mieszkanie małe a kocioł duży więc z tego powodu jego moc została zmniejszona przez napchanie w palenisko cegieł I jak już sam zauważyłeś-jego moc została zmniejszona nie tak drastycznie jak niektórzy to robią. 2 godziny temu, samsu napisał: a że tyle zapotrzebowania na odbiór ciepła nie ma To w zasadzie za każdym razem powtarzasz-w zasypowcu musiałbym każdego dnia coś modyfikować by moc kotła była równa zapotrzebowaniu,ale to na nic się zda jeżeli coś gdzieś będzie nie tak. 2 godziny temu, samsu napisał: Nadprodukcja się bierze ze złego sposobu kotła prowadzenia, który w czasie pracy nie potrzebnie PP w opał dostaje a PW za mało - Pisałem już w tym temacie,że pw jest na maxa a pp minimalnie. Gdybym tak zamknął klapę pp to jakbym miał sterować pracą kotła? To właśnie zamknięcie klapy powoduje kopcenie-pw pomaga jedynie w usunięciu dymu. 2 godziny temu, samsu napisał: albo po rozpaleniu w czasie pracy tylko PW podawać. Nie pojmę tego.Jak pp się zamyka to kocioł "zasypia",więc jak ma pracować jedynie na pw. Przecież powietrze omija zasyp i po części chłodzi kocioł. 2 godziny temu, samsu napisał: Ukierunkowywane sugestie Tego już nie chcę komentować,ale napiszę jedynie,że nie przeszkadza Tobie nadmierny ciąg i wyciąganie wręcz powietrza z komory przez co być może proces spalania jest zachwiany a przeszkadza Tobie tłumienie ciągu,gdzie w tym przypadku jest szansa na poprawny proces spalania,ponieważ ten proces zachodzi łagodniej/wolniej,więc spaliny mają szanse na dopalenie. Poza tym producenci po coś podają wymagany ciąg,który może być u mnie 2 krotnie większy.
Gość samsu Opublikowano 14 Lipca 2019 #71 Opublikowano 14 Lipca 2019 Witaj - @Jamjestcichy. Teorii spalania nie zamierzam Cię tu uczyć ale coś o tym możesz tu przeczytać : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?355835-Sterowanie-do-kot%C5%82%C3%B3w-CO . Zwłaszcza na to chcę abyś zwrócił uwagę : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?355835-Sterowanie-do-kot%C5%82%C3%B3w-CO&p=7815123&viewfull=1#post7815123 . Tu sobie zobacz na czym sucha destylacja węgla polega, bo z podobną historią jest u Ciebie : Co z tego, że PW masz na maxa i wybuchy do tego. Ja z fusów Ci nie wywróżę czy jest go w sam raz czy za mało albo za dużo – co wszystko razem może mieć z czystością spalania nie wiele wspólnego, bo PW u Ciebie może razem ze spalinami bez wymieszania się z płomieniem lecieć bezpośrednio do czopucha. Do spalenia 1 kg węgla coś od 7 do 9 m3 powietrza potrzeba – w zależności od prędkości jego przepływu – będziesz miał ilość w jednostce czasu. Przykład jest taki : przypadek pierwszy – ciąg kiepski – przepływ marny – musisz klapkę PP bardziej uchylić by zapotrzebowanie zrównoważyć i na odwrót gdy ciąg jest duży – jak je nie przymkniesz, to kocioł zagotujesz – wniosek z tego jest taki by utrzymać zadaną na kotle i procesu spalania nie spaprać – w zależności od ciągu klapką PP tak trzeba regulować by utrzymać stosowną ilość podawanego powietrza. Może jeszcze w ten sposób - prawie tak jak z wodą z węża przy stałej dyszy ale różnym ciśnieniu lub przy stałym ciśnieniu a zmiennym przekroju dyszy - by utrzymać określoną ilość wody w określonej jednostce czasu – w zależności – są na to przykładem tego dwa sposoby. Lepiej zacznij własnymi słowy pisać – wyciąganie fragmentu z kontekstu i komentarz do tego ścisły – chaos wprowadza i dyskusję niszczy – lepiej dopytać rozmówcę co miał na myśli. Na zakończenie - nie zapominaj o zmienności pogody – ja nie raz już tego doświadczyłem – czasami bywało i tak, że dym nawet z komina po drabinie nie chciał wychodzić a jak by co jeszcze ograniczało przepływ tego, to prędzej na dół przez PP i PW na kotłownię zaczął by schodzić. Z czadem nie ma żartów – jak myślisz dlaczego producent nie chciał z Tobą o RCK gadać i co uważasz, że może kominiarz weźmie to na siebie – a jak coś się spapra i kocioł domowników wytruje, to kto z to beknie – nawet jak się okaże, że to wina operatora – to i tak będzie na tego co zgodę na to wyraził – z mieszkaniem tu mamy do czynienia nie z kotłownią. Pozdrawiam serdecznie. Ps. Od czasu kiedy my na priv gadali – wiele upłynęło wody i w tym czasie też wiele się zmieniło tak w poglądach jak i doświadczeniach oraz w posiadanej z tego wiedzy.
Gość Opublikowano 14 Lipca 2019 #72 Opublikowano 14 Lipca 2019 Ehh,odpisałem Ci już na pw a mimo to wrzucasz odpowiedzi jeszcze tutaj. Skupmy się na moim problemie a nie teorii spalania... Napisałeś się,ale dla mnie nie ma to wartości merytorycznej.
Gość Opublikowano 14 Września 2019 #73 Opublikowano 14 Września 2019 Dobra Panowie regulator gotowy jest już do montażu,ale nie obyło się bez problemów. Jako,że regulator będzie w mieszkaniu postanowiłem go zamontować pod rurą wylotową z kotła (by nie było go widać) oraz nie montowałem go bezpośrednio w komin.Najpierw w zrobiony otwór wmurowałem rurę darco,którą niestety musiałem sporo szlifować bo regulator nie chciał wejść.I tak w tym momencie wchodzi dość ciasno na około 4cm,ale myślę że to wystarczy. Rurę wypoziomowałem,więc montaż regulatora oraz jego demontaż w przypadku jego czyszczenia zajmie mi chwilę. Zrobiłem tak bo gdyby regulator nie zdał egzaminu to zwyczajnie założy się zaślepkę bez potrzeby murowania.Myślę też,że taki montaż wpłynie również na czystość jak i temperaturę regulatora. Dla potomnych-regulator nie wchodzi na rurę dymną darco czarną,ścianki są zbyt grube.Gdybym to wiedział to sporo mniej miałbym roboty :)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.