Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dyskusja o spalaniu węgla wydzielona z Ceny Węgla W 2018 Roku.


Animus

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
14 godzin temu, Juzef napisał:

Nie uwzględniono strat przesyłu (dla prądu ok. 10%, nie wiem jak dla ciepłowni).

 

Mylisz się Juzefie.

Straty na przesyle sięgają 22%.

Sprawność elektrowni węglowych wynosi około 40%

Nowe bloki elektrowni zbliżają się może do 50%. Z naciskiem na może.

Lepsza sprawność jest w elektrociepłowniach.

Tak więc zliczając te sprawności, nowoczesne kotły na paliwa stałe (małej mocy) spalają jednak wydajniej.

Dopóki będziemy spalali węgiel do produkcji prądu, systemy grzewcze oparte na tym nośniku nie będą ani czyste, ani tanie.

Opublikowano

Nie przestaje mnie to zadziwiać, że najlepsze na świecie kotły energetyczne w blokach węglowych na parametry nadkrytyczne mają mniejszą sprawność od polskich kotłów na ekogroszek :-) Mitsubishi, Alstom i GE powinni przyjechać na nauki do pleszewskich ekspertów:-)

Opublikowano

Promieniowanie nadajników telefonii komórkowej, promieniowanie WiFi, kotlety schabowe na łące, a twoje auto jak kopci, a wiecie jak kopci taka serwerownia żebyście mogli sobie youdupa pooglądać ile to energii z elektrowni idzie ile dymu za tym, dlaczego wy tak bardzo zatruwacie moje powietrze ja nie potrzebuje ani auta ani internetu ani kotletów nie lubie za to wole kopcić w moim śmieciuchu.

Tak też można napisać więc to że ktoś kopci i zatruwa powietrze to jest idiotyczny argument bo wszyscy zatruwamy powietrze w ten czy inny sposób mniej lub bardziej widocznie, a takie patrzenie na koniec swojego nosa jest głupie i śmieszne, że ja nie kopce to somsiad też nie może niech se kupi pompe a jak go nie stać to niech marznie - jaja ogolić i do przedszkola każdemu kto tak mówi.

 

Jak węgiel zdrożej to prąd też zdrożeje i wtedy te super ekologiczne zielone pompy ciepła będą jeszcze bardziej zatruwać powietrze oczywiście trochę dalej niż twoje podwórko ale będą.

Opublikowano
7 godzin temu, colover napisał:

Straty na przesyle sięgają 22%.

Sprawność elektrowni węglowych wynosi około 40%

Masz jakieś źródło na te straty przesyłu? Ja znalazłem 10-12%, ale dane z 2011 roku.

Natomiast sprawność samej elektrowni już się zawiera w tych cyferkach, które przytoczyłem. Dla Bełchatowa emisja jest podana osobno w przeliczeniu na kWh prądu i ciepła (tu użyłem tego pierwszego wskaźnika). Dla EC Gdynia jest to podane łącznie, czyli dla samego prądu byłaby emisja wyższa.

7 godzin temu, HarryH napisał:

Nie przestaje mnie to zadziwiać, że najlepsze na świecie kotły energetyczne w blokach węglowych na parametry nadkrytyczne mają mniejszą sprawność od polskich kotłów na ekogroszek :-)

Też mi to zgrzyta – a jednak lepszych danych, które by co innego mówiły,  nie znajduję. Normy emisji pyłów dla najnowszych bloków węglowych są na poziomie zbliżonym do 5. klasy dla domowych kotłów. 

To zgrzytanie to chyba tylko stereotypy. Spalanie w elektrowni zasadniczo się różni od domowego kotła – z korzyścią dla tego drugiego. Elektrownia bierze węgiel i go mieli na drobne, spala w płomieniu pyłowym, a więc potem ma chmurę superdrobnego popiołu do wyłapania ze spalin. W domowym kotle węgiel leży sobie w dużych kawałkach i pomału się opieka a większość popiołu zostaje tam, gdzie leżał węgiel. Gros emisji pyłów to tutaj półprodukty skiepszczonego spalania. 

Opublikowano

@Juzef

 

dlaczego nie ustosunkujesz do drugiej części wypowiedzi ?

czyżbyś miał świadomość o mankamentach pompciepła ?

Opublikowano
7 godzin temu, HarryH napisał:

Nie przestaje mnie to zadziwiać, że najlepsze na świecie kotły energetyczne w blokach węglowych na parametry nadkrytyczne mają mniejszą sprawność od polskich kotłów na ekogroszek :-) Mitsubishi, Alstom i GE powinni przyjechać na nauki do pleszewskich ekspertów:-)

Bo to zalezy jak i kto policzy tak mu wyjdzie. Ale to sam wiesz.

Niech chociaz jeden wlasciciel xx klasy sprobuje wyprodukowac ten prad z wegla u siebie to porownamy sprawnosc tych ekodizajnow z przemyslem...

Opublikowano

@pięknyroman o drugą część której wypowiedzi chodzi?

18 minut temu, PioBin napisał:

Niech chociaz jeden wlasciciel xx klasy sprobuje wyprodukowac ten prad z wegla u siebie

To jest odwracanie kota. Jeżeli liczymy emisję dla uzyskania 1kWh ciepła, to takie porównanie kotła domowego i emisji na produkcję prądu, który potem zasila pompę ciepła, jest jak najbardziej na miejscu.

Opublikowano

A no wlasnie. Do czego odnosza sie te dane: ciepla czy pradu (i to jeszcze u koncowego odbiorcy)?

Opublikowano

To jeszcze raz to samo, z dopiskiem co i jak. Trochę to mętne, ale tak podają. Dla Bełchatowa osobno jest emisja dla ciepła i dla prądu. PGE dla EC Gdynia podaje emisję dla ciepła i prądu łącznie. Wszystko jest u płota zakładu, pomijając straty przesyłowe.

Screenshot_20181102_231218.png

Opublikowano
9 godzin temu, HarryH napisał:

Nie przestaje mnie to zadziwiać, że najlepsze na świecie kotły energetyczne w blokach węglowych na parametry nadkrytyczne mają mniejszą sprawność od polskich kotłów na ekogroszek :-) Mitsubishi, Alstom i GE powinni przyjechać na nauki do pleszewskich ekspertów:-)

 

Nie chodzi o sprawność samych kotłów.

Chodzi  o sprawność wytwarzania energii, gdzie są straty na turbinie, w skraplaczach pary itp.

Opublikowano
2 godziny temu, Juzef napisał:

Masz jakieś źródło na te straty przesyłu? Ja znalazłem 10-12%, ale dane z 2011 roku.

 

Niestety nie.

Wynikło to w dyskusji o sprawności różnego rodzaju lokomotyw i dana była podana przez osobę pracującą w energetyce.

Ale nie takiej na poziomie lokalnym, ale zarządzającej systemem.

Zresztą nie tylko tam. Kilka razy natknąłem się na tą daną.

Trzeba pamiętać, że mamy system energetyczny dość stary i wyeksploatowany. A remonty są dalece niewystarczające.

Nie jest źle na liniach WN, ale już SN i NN to skansen.

 

Opublikowano

Jesli policzymy jak sugerujesz @Juzef to przemysl wypada korzystniej (straty?) Przyjmujac np. sredni cop=2.

Jesli przyjelibysmy dalej przejscie np. 1000000 gospodarstw z ekodizajnow na pompy to roznica poglebila by sie jeszcze wiecej na korzysc przemyslu.

Intuicyjnie tylko podchodzac do tego tematu - nie ma mozliwosci aby osiagnac w domowym zaciszu parametrow z przemyslu. Cena, koszty? Na korzysc kotlow domowych.

Ja jestem zwolennikiem rozproszonych mikroinstalacji oze (moga byc solary, pv, wiatraki, woda).

Opublikowano
W dniu 3.11.2018 o 07:24, mkaczko napisał:

bardzo ciekawa dyskusja
wszystkie gosp. nie podlacza sie do gazu i sieci cieplowniczej bo to nie realne

niedawno znajmy wymienil kociol ze zwyklego na ekogroszek, wczesniej przez 10 lat bylwalo roznie teraz widac w koncu niebo :-),
da sie?? da jak sie chce,

Nie wszystkie gospodarstwa, tylko te, które chcą  dotację, mają przechodzić, na gaz i pompy ciepła, wtedy ceny wszego kochanego ekogroszku nie będą się podnosić.

Janusze czy Romany, przywiązane do węgla przestaną płakać i minusować ze wściekłości mój pierwszy post.

Polskiego ekogroszku już dawno jest o wiele za mało, więc płynie rzeka ruskiego czy z Kolumbii, zwiększa się ilość Januszy przechodzących na ekogroch ze śmieciuchów, kółeczko zamknięte.

Wycinają stare śmieciuchy, malują kotłownie i wstawiają ekogroszkowca z dotacją 5-klasy ecodebil, czyszczą go szmatką i za chwilę jakie rozczarowanie, jadą po opał na składy.

Co to za drożyzna!

Nie ma ekogrochu podawanego w instrukcji obsługi kotła, jaki trza stosować, żeby utrzymać parametry ekologiczne tej klasy, którymi macha tu przed oczami Juzef,

To badania o kant doopy.

Co teraz?

Szukamy najtańszego, może miału.

 To nic, że spalimy go więcej niż tego wysokokalorycznego w śmieciuchu, Janusz tego nie ogarnia.

Więcej spalonego słabego ekogrochu, w cudownych kotłach, w domieszkach ekogrochu,  uzdrawiających jego kaloryczność, z pięknymi nazwami:

z perłą, skarbkiem, piekłem, goldem itd.

To większa emisja pyłów, ale jest plus, przynajmniej dla oka dymu tak nie widać, patrząc na komin Janusza, jednak duża grupa Januszów bardziej zorganizowanych, niedających rady finansowo zaczyna palić na ruszcie awaryjnym z gorszą sprawnością niż w śmieciuchu, co tylko popadnie, jakie to pokrętne oszustwo, naciąganie ludzi na kasę.

A przecież można zrobić to prościej, jeżeli Janusz uparciuch nie chce gazu, czy pompy ciepła, zostawić mu na razie kotłownię węglową, dać mu dotację na styropian i wełnę, okna, ogaci chałupę, spali o połowę mniej węgla, spadnie emisja na stałe, nie wzrosną ceny węgla, Janusz da radę, nie ucierpi mu kieszeń, przestanie spalać śmieci, zamiast 4 ton węgla +śmieci, kupi tylko 2 tony, da radę finansowo, w chałupie ciepło, emisja obniżona na stałe.

Po pewnym czasie (kilka kilkanaście lat) już w tej ocieplonej chałupie, Janusz przeliczy, że można by zaszaleć, stać go na opłaty utrzymaniowe, podłączenie kotła gazowego czy pompy ciepła z następną dotacją.

Opublikowano

Nie mówię, że przemysł nie wypada korzystniej. Zaskakuje jednak niewielka skala różnicy.

2 godziny temu, PioBin napisał:

nie ma mozliwosci aby osiagnac w domowym zaciszu parametrow z przemyslu

Gdzieś mam jeszcze materiały, w który krajowej klasy eksperci utrzymują, że niedasie zbudować kotła węglowego w 5. klasie emisji.

2 godziny temu, PioBin napisał:

Ja jestem zwolennikiem rozproszonych mikroinstalacji oze (moga byc solary, pv, wiatraki, woda).

Ja jestem zwolennikiem wszystkiego, co działa i jest w moim zasięgu finansowym. Co ja poradzę, że najczęściej te kryteria spełniają rozwiązania z udziałem drewna i węgla?

  • Wody płynącej nie mam.
  • Z wiatrakiem przegrałem warsztatowo, ale nawet gdybym wygrał, to nie mam miejsca na nic sensownego.
  • Solary sprawdzają się świetnie.
  • PV jak na razie po kwartale mogła by dawać głównie niezdrowe poczucie wyższości nad plebsem zasilanym z wungla, ale wszystkich sprzętów dotykam w masce i gumowych rękawicach, więc na razie mnie OZE-fanatyzm nie zainfekował.

Większość OZE jest kwiatkiem do kożucha póki nie dożyjemy sensownych rozwiązań w temacie przechowywania energii elektrycznej. Obecnie trzeba przymknąć oko na fakt, że bez sieci z elektrownią węglową na drugim końcu daleko się nie zajedzie. Prawdziwy przełom będzie wtedy, gdy bez opustoszenia wszystkich świnek-skarbonek będę mógł sobie wstawić do piwnicy pudełko, które przechowa mi co najmniej dobowy zapas energii i kiedykolwiek się spłaci.

Opublikowano
11 godzin temu, colover napisał:

Trzeba pamiętać, że mamy system energetyczny dość stary i wyeksploatowany. A remonty są dalece niewystarczające.Nie jest źle na liniach WN, ale już SN i NN to skansen.

Elektrownie muszą zarabiać na sprzedaży energii elektrycznej i straty przesyłu odnoszą do ilości sprzedanej energii, większe pobory zwłaszcza nocne - ogrzewanie, spowodują rozwój i modernizację, wtedy przemysł dopiero pozostawi bardzo daleko w tyle, wytwórców ciepła pracujących w domowym zaciszu.

Opublikowano

Jeszcze o kosztach,  któryś z kolegów nagle wyskoczył  "a straty przesyłu energii elektrycznej"?

Czy ktoś z Was wziął pod uwagę, ile przynosi strat, coroczne rozwiezienie węgla po całej Polsce i dowiezienie go wreszcie do kotłowni Janusza.

Ile to paliwa? Spalonej ropy, zadartych opon, amortyzacji, itd.Jaka emisja, zanieczyszczenie środowiska.

A odbiór i odwiezienie popiołów na śmieciowiska, szkoda gadać.  

 

Opublikowano
3 godziny temu, Animus napisał:

Nie wszystkie gospodarstwa, tylko te, które chcą  dotację, mają przechodzić, na gaz i pompy ciepła

Tak,bo ktoś kto pali w śmieciuchu wyciągnie z kieszeni 10,20 albo 30tys bo go przecież stać.Podejście masz niczym politycy-program jest,więc zrobiliśmy wszystko by wyeliminować smog.

3 godziny temu, Animus napisał:

Janusze czy Romany, przywiązane do węgla przestaną płakać

Jakie to Polskie,odezwał się nieprzywiązany...

4 godziny temu, Animus napisał:

A przecież można zrobić to prościej, jeżeli Janusz uparciuch nie chce gazu, czy pompy ciepła, 

Zapomniałeś dopisać- "bo przecież dają za darmo"...

4 godziny temu, Animus napisał:

nie wzrosną ceny węgla

Wróżbito Macieju,przecież wydobycie węgla maleje,więc dlaczego ceny rosną-coś pomieszałeś.

 

20181104_151309.jpg

Opublikowano
3 minuty temu, Jamjestcichy napisał:

Tak,bo ktoś kto pali w śmieciuchu wyciągnie z kieszeni 10,20 albo 30tys bo go przecież stać.

Kocioł gazowy kondensacyjny jest tańszy, nawet o połowę, od kotła  5 klasy ekodebil, obudź się chłopie! 

Czekam na  dotację, która pozwoli mi uwolnić się od węgla, nie mam zamiaru wymieniać swojego kotła 3-4 klasy na kocioł  Ecodebil.

To niczego nie zmieni w mojej kieszeni, emisji też.

Interesuje mnie wyłącznie kotłownia bezobsługowa, żadnego noszenia worów, nawet pelletowych, pellet zresztą też cały czas drożeje.

Sporo Januszów  szuka alternatywy, ucieka z dotacją w pellet ale to też ślepa uliczka, kotły jeszcze droższe od Ecodebil i paliwa trzeba spalić więcej. 

Opublikowano
1 minutę temu, Animus napisał:

Kocioł gazowy kondensacyjny jest tańszy, nawet o połowę, od kotła  5 klasy ekodebil, obudź się chłopie! 

Najwidoczniej jeszcze śpisz-napij się kawy :)

Przecież wyraźnie napisałem o jaki kocioł mi chodziło (śmieciuch),co więcej nawet zacytowałeś mnie a pomimo to piszesz brednie odpowiadając na mój post.

I jak takiego brać na poważnie...

Opublikowano

To weź Janusz wyjedź do Maroka na stałe stać cie na gaz czy prąd do bezobsługowej kotłowni to stać cie też na Madagaskar tam nie musisz mieć nawet CO czy dopcieplenia. Bank juz zaciera ręce kolejny nowoczesny niewolnik pracuje na kreacje pustego pieniądza. Coraz więcej jest Sebixów co to umiejo tylko guzik wdusić, gdzie te chłopy? :)

Jakoś wszyscy korzystają z własnych zasobów a nam nie wolno, socjaliści nakładają nam wirtualne opłaty CO, wmawia się, że węgiel nie nowoczesny jest, tylko mamy gaz kupować u nich albo u ruskich. To weź takiej Norwegii powiedz, że nie mogą gazu używać tylko mają go kupować od Ruskich bo to nowoczesne jest albo węgiel z Polski bo go dużo mają :) Ehh co ta telewizja robi z ludzi.

Opublikowano
43 minuty temu, Animus napisał:

Jeszcze o kosztach,  któryś z kolegów nagle wyskoczył  "a straty przesyłu energii elektrycznej"?

Czy ktoś z Was wziął pod uwagę, ile przynosi strat, coroczne rozwiezienie węgla po całej Polsce i dowiezienie go wreszcie do kotłowni Janusza.

Ile to paliwa? Spalonej ropy, zadartych opon, amortyzacji, itd.Jaka emisja, zanieczyszczenie środowiska.

A odbiór i odwiezienie popiołów na śmieciowiska, szkoda gadać.  

 

To NIE są STRATY tylko MIEJSCA PRACY  dalej w ten las już nawet nie ide bo Sebix analfabeta ekonomiczny chce nam gospodarke układać i taki ma prawa wyborcze o zgrozo!

Opublikowano
5 minut temu, Jamjestcichy napisał:

Najwidoczniej jeszcze śpisz-napij się kawy :)

Przecież wyraźnie napisałem o jaki kocioł mi chodziło

Czegoś nie rozumiesz,  z śmieciucha nie da się przesiąść na pompę ciepła, dlatego gaz jest alternatywą na dłużej. okresem przejściowym.

Bez poważnej termomodernizacji domu, się nie da , a tam gdzie są śmieciuchy, są domy stare, latami eksploatowane bez inwestycji, remontów itd.

 

 

Opublikowano
5 minut temu, Animus napisał:

Czegoś nie rozumiesz,  z śmieciucha nie da się przesiąść na pompę ciepła, dlatego gaz jest alternatywą na dłużej. okresem przejściowym.

 

5 godzin temu, Animus napisał:

Nie wszystkie gospodarstwa, tylko te, które chcą  dotację, mają przechodzić, na gaz i pompy ciepła

Ja już się pogubiłem,ale dobrze,że Ty sam siebie rozumiesz.

Poza tym poczytaj o programie "czyste powietrze" bo chyba go nie rozumiesz.

Opublikowano
10 minut temu, miki1212 napisał:

To NIE są STRATY tylko MIEJSCA PRACY  dalej w ten las już nawet nie ide bo Sebix analfabeta ekonomiczny chce nam gospodarke układać i taki ma prawa wyborcze o zgrozo!

Czyli to twoje miejsce pracy, poczułeś się zagrożony, sprzedajesz węgiel Januszom i zacierasz ręce!

A to, że węgiel z Rosji zalewa Polskę, szykuje się rekord importu "czarnego złota" z zagranicy, tym się nie martwisz, że zamiast wydobywać,  (MIEJSCA PRACY) sprowadzamy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.