RadzioRadman Opublikowano 15 Października 2018 #1 Opublikowano 15 Października 2018 Witam , mam pytanie przy czyszczeniu kotła przed zimą ( palenie ekogroszkiem) teraz przepalałem drzewem, podczas czyszczenia pieca odpadały mi takie duże płaty rdzy i zastanawia mnie czy to nagar czy korozja, proszę o rady doświadczonych forumowiczów jak z tym sobie poradzić i czy da się wyeliminować poprzez ustawienia pieca podczas procesu spalania i czy jest to jakoś bardzo mocno szkodliwe dla pieca. w załączniku przykładowe zdjęcia dodam iż zdjęcia są robione podczas czyszczenia kanału spalinowego w kotle , z przodu kotła w komorze spalanie nie ma zbytnio tego nagaru. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi!!! 20181014_110249.mp4
Gość Visitor1230 Opublikowano 15 Października 2018 #2 Opublikowano 15 Października 2018 To typowa rdza pod nagarem. Ile sezonow pracuje ten kociol? Zeby to ograniczyc trzeba zadbac o wyzsza temp. powrotu. Inaczej kociol za troche szlag trafi. Najprostszym rozwiazaniem bedzie podniesienie zadanej na kotle. W swoim Klimoszu przez jedenascie sezonow rdza praktycznie sie nie pojawila. Zadana na kotle zawsze utrzymywalem pomiedzy 70 a 75 stopni. Druga sprawa to wegiel najlepiej by bylo gdyby byl suchy jak " pieprz". Wilgoc nie dosc ze zajedzie zbiornik i slimak, zwiekszy zuzycie opalu to tez w dolnych partiach kotla poteguje proces korozji.
RadzioRadman Opublikowano 15 Października 2018 Autor #3 Opublikowano 15 Października 2018 teraz będzie trzeci sezon , temp zadana na kotle to 55 stopni
Gość Visitor1230 Opublikowano 15 Października 2018 #4 Opublikowano 15 Października 2018 No wlasnie. Przy takiej nastawie kociol nie pozyje. Nie chce straszyc ale zebys za dwa lata nie musial go zezlomowac. Po to wlasnie stosuje sie mieszacze do instaslacji. Zeby kociol mogl pracowac na wysokiej temp. A na obieg szala sobie taka ile trzeba. Na trzy sezony to moim zdaniem kociol wyglada tragicznie.
RadzioRadman Opublikowano 15 Października 2018 Autor #5 Opublikowano 15 Października 2018 ile najlepiej trzymać zadanej temp. Grzejesz tylko zimą czy cały rok, ja grzeje tylko zimą i w piwnicy jak kocioł stoi latem nie używany to osiada się wilgoć na ściankach dlatego może ta rdza
Gość Visitor1230 Opublikowano 15 Października 2018 #6 Opublikowano 15 Października 2018 Temp. jak pisalem. Powyzej 70. Na postoj letni czysc kociol gruntownie.
MarekDabrowski Opublikowano 15 Października 2018 #7 Opublikowano 15 Października 2018 Jakie czynności oprócz czyszczenia trzeba wykonać w kotle przed letnim postojemWysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka
Benton661 Opublikowano 15 Października 2018 #8 Opublikowano 15 Października 2018 Zamykasz szczelnie kocioł i otwierasz wyczystkę komina
eliks Opublikowano 15 Października 2018 #9 Opublikowano 15 Października 2018 No właśnie jak to jest bo są 2 szkoły. Jedna mówi żeby zawsze coś było uchylone, typu delikatnie drzwiczki, a u mnie w DTR jest właśnie napisane że kocioł ma być zamknięty.
Benton661 Opublikowano 15 Października 2018 #10 Opublikowano 15 Października 2018 Dlatego ma być zamknięty, żeby na zimnych ściankach kotła nie skraplała się para wodna z przepływającego przez niego powietrza
MarekDabrowski Opublikowano 15 Października 2018 #11 Opublikowano 15 Października 2018 A otwarte drzwiczki rewizyjne komina zapobiegają ciągowi w piecuWysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka
krisgie Opublikowano 15 Października 2018 #12 Opublikowano 15 Października 2018 Ja stosuję taką zasadę, kocioł szczelnie zamknięty, dmuchawa owinięta/obklejona szczelnie, dodatkowo "szmata" w czopuchu i uchylona wyczystka komina. Wszystko po to by ciepłe i wilgotne powietrze nie przepływało przez zimny kocioł.
MarekDabrowski Opublikowano 15 Października 2018 #13 Opublikowano 15 Października 2018 I co zdaje egzamin jak tak to też na lato tak zrobieWysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka
krisgie Opublikowano 15 Października 2018 #14 Opublikowano 15 Października 2018 Czy to pomaga nie wiem, rdzy na wymienniku raczej nie widzę albo ślepy jestem ;) Jest nagar który odchodzi po ostrym i dłuższym przepaleniu ale pod nim rudego koloru też nie ma. W lecie kilka razy też przepalałem przy najwiekszych upałach bo wtedy chyba problem jest najwiekszy, ale sam nie wiem czy potrzebnie czy nie. Po pierwszym sezonie zaczęły mi rdzewieć śruby i klamki drzwiczek wewnętrznych (od strony zewnętrznej) to od tej pory smaruje je na lato smarem miedzianym. Tak samo smaruję wszystkie śruby i motylki które są na zewnątrz kotła - z tego samego powodu. Ja tak robię ale może ktoś ma lepszy sposób.
heso Opublikowano 15 Października 2018 #15 Opublikowano 15 Października 2018 1 godzinę temu, Benton661 napisał: Dlatego ma być zamknięty, żeby na zimnych ściankach kotła nie skraplała się para wodna z przepływającego przez niego powietrza Jak ta para wodna bedzie sie skraplała na ściankach kotła. to właśnie wtedy będzie oddawała ciepło do kotła czyli go nagrzeje, o co nam chodzi.
MarekDabrowski Opublikowano 15 Października 2018 #16 Opublikowano 15 Października 2018 Woda w kotle równa się korozją innej możliwości nie ma Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka
RadzioRadman Opublikowano 16 Października 2018 Autor #17 Opublikowano 16 Października 2018 w tamtym roku przeczytałem gdzieś że drzwiczki muszą być otwarte w sezonie letnim jak stoi kocioł, zastosowałem się do tej uwagi i powiem wam że lała się ruda rdza z czopucha na ziemię (kałuża) w tym roku pozamykałem drzwiczki i otworzyłem rewizje na czopuchu i powiem wam że już nie kapało suchutko , a w kotle gdzie nie gdzie pęcherzyki z rosą
Kordjano Opublikowano 16 Października 2018 #18 Opublikowano 16 Października 2018 U mnie takich problemów nie ma bo palę na ciepłą wodę , jak rdza już się pojawiła to może być ciężko się jej pozbyć , proponował bym po zakończeniu sezonu dobrze wyczyścić kocioł i wymalować go olejem np. jadalnym.
Dayan Opublikowano 16 Października 2018 #19 Opublikowano 16 Października 2018 W zeszłym roku wygasiłem piec na ok 2tyg. bo malowałem kosz i ogólnie inspekcja. Kocioł stał sobie otwarty. Po tym czasie były takie rdzawe purchle. Nie wszędzie, raczej tam gdzie zebrała się kropla wody. Obecnie jak czyszcze ślimak to staram się zmieścić w 1-2 dni a tak to kocioł chodzi cały rok. Tylko na lato obniżam temp do 55C.
PioBin Opublikowano 16 Października 2018 #20 Opublikowano 16 Października 2018 10 godzin temu, heso napisał: Jak ta para wodna bedzie sie skraplała na ściankach kotła. to właśnie wtedy będzie oddawała ciepło do kotła czyli go nagrzeje, o co nam chodzi @heso bardzo czesto masz racje. I za to lubie czytac Twoje wyowiedzi. Ale dopisz prosze zeby kolega nie stosowal tego u siebie. Taki kociol poruszalismy w innym watku. http://www.hkslazar.pl/produkty,kotly-co-interfire-11,6,147.html
Dragster Opublikowano 16 Października 2018 #21 Opublikowano 16 Października 2018 Są dwie szkoły: albo po prostu grzać CWU kotłem albo zamknąć go szczelnie. Rudy prawie zawsze się pojawi bo wkraplania nie da się do końca uniknąć. Nawet wtedy kiedy grzejemy CWU latem kotłem dwa razy dziennie. To że kondensatu nie widać to nie znaczy, że nie ma. Przy ekogroszku o tyle jest korzystnie, że kocioł jest cały czas wygrzany w podtrzymaniu. Co do postoju kotła latem to też zależy od warunków w jakich stoi, bo w zimnej piwnicy będzie się po ściankach kotła lało. W ciepłym pomieszczeniu niczego takiego nie zauważymy.
heso Opublikowano 16 Października 2018 #22 Opublikowano 16 Października 2018 52 minuty temu, PioBin napisał: @heso bardzo czesto masz racje. I za to lubie czytac Twoje wyowiedzi. Ale dopisz prosze zeby kolega nie stosowal tego u siebie. Taki kociol poruszalismy w innym watku. http://www.hkslazar.pl/produkty,kotly-co-interfire-11,6,147.html Może wyjaśnijmy sobie - latem pozostawiona w instalacji woda jak najbardziej nagrzewa się - szczególnie w czasie upałów. Jak wiadomo, ta cieplejsza gromadzi się w najwyższym punkcie instalacji. Dół, czyli kocioł pozostaje zimny, stąd skraplanie. Wniosek- należy dążyć do ogrzania kotła. Jednym ze sposobów jest wypuszczenie wody, czego na ogół się nie robi, bo kłopotliwe. Drugi podpowiadam- po prostu włączyć pompkę, aby wymusić krążenie wody. Niekoniecznie ciągle, można zaprogramować to sterownikiem na podstawie wskazań czujnika temperatury. A owijanie, uszczelnianie? Para wodna jest jak powietrze, wciśnie się wszędzie, musielibyście uzyskać szczelność, jak dla próżni, co praktycznie jest nieosiągalne. Poza wszystkim, nagar na ściankach kotła ma silnie kwaśny odczyn, który na dodatek wsysa parę wodną, stąd korozja... Ps. dragster to dobrze ujął: "Co do postoju kotła latem to też zależy od warunków w jakich stoi, bo w zimnej piwnicy będzie się po ściankach kotła lało. W ciepłym pomieszczeniu niczego takiego nie zauważymy."
heso Opublikowano 16 Października 2018 #23 Opublikowano 16 Października 2018 3 godziny temu, PioBin napisał: @heso bardzo czesto masz racje. I za to lubie czytac Twoje wyowiedzi. Ale dopisz prosze zeby kolega nie stosowal tego u siebie. Taki kociol poruszalismy w innym watku. http://www.hkslazar.pl/produkty,kotly-co-interfire-11,6,147.html W kotle kondensacyjnym odbiór ciepła do wymiennika (poprzez kondensację pary wodnej) odbywa się pod warunkiem utrzymywania niskiej temperatury wody obiegowej. Po (niepożądanym) wzroście temperatury wody wymiana ciepła radykalnie się zmniejsza - ciepło zawarte w spalinach głównie w parze wodnej ulatuje niewykorzystane. PioBin kolega powinien stosować powyższe opisane zjawisko u siebie, nagrzewać nieczynny kocioł, byleby zapewnił intensywność przepływu wilgotnego powietrza np. wentylatorem. Po początkowym skraplaniu się pary i po wzroście temperatury dalsze skraplanie nie będzie możliwe. Nie trzeba daleko szukać przykładu- włączamy wentylator w samochodzie na zaparowaną szybę, aby szybszym ruchem powietrza ją ogrzać i odparować kropelki. edit: inny przykład z użyciem oddechu: dmuchamy na gorące, aby coś ostudzić, ale dmuchamy tez na zimne, aby rozgrzać. Działa przy tym mnóstwo fizyki, o której w ogóle się nie myśli, a ona robi swoje...
PioBin Opublikowano 16 Października 2018 #24 Opublikowano 16 Października 2018 15 minut temu, heso napisał: .... PioBin kolega powinien stosować powyższe opisane zjawisko u siebie, nagrzewać nieczynny kocioł, byleby zapewnił intensywność przepływu wilgotnego powietrza np. wentylatorem. Po początkowym skraplaniu się pary i po wzroście temperatury dalsze skraplanie nie będzie możliwe. ... @heso nie jestem do konca przekonany o ekonomicznej zasadnosci tego rozwiazania. Ale patrzac z punktu fizyki pewnie tak jest. Fakt kociol nie jest czesto uzywany (np. zima jest uzywany oraz przy wiekszym zapotrzebowaniu cwu). Roznie to bywa i zalezy od mojego "widzi mi sie" Wynikiem edukacji internetowej jest grzalka w bojlerze z mozliwoscia zasilenia rowniez ukladu CO. Dalszy kierunek to redukcja zuzycia pradu.
Gość jacek61 Opublikowano 16 Października 2018 #25 Opublikowano 16 Października 2018 Tu nie ma co wyważać otwartych drzwi. Kocioł na lato zamykamy a im jest szczelniejszy to będzie lepiej. W tym temacie pod koniec pierwszej strony dałem trochę teorii dlaczego tak jest. Moja coroczna praktyka to zamykanie na lato i wymiennik kotła jak nowy ( z palnikiem trochę gorzej ale to od wilgoci z węgla). Natomiast to co jest na zdjęciach w pierwszym poście to mi wygląda na korozję w komorze nawrotnej kanałów pionowych spowodowaną niską temperaturą powrotu. Być może na to nałożyła się korozja z lata i razem to spada. Co robić, wyczyścić ściany kotła z rdzy, kontrolować w trakcie sezonu czy nie pojawia się rdza, jak pojawia się podczas pracy kotła to pewna korozja niskotemperaturowa. Po sezonie wyczyścić wymiennik z nagarów do czystej blachy i też kontrolować. Ten temat tyle razy był omawiany na forum, że kolega RadzioRadman znajdzie wiele informacji.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.