Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Sadza i smoła w kominie który jest nie używany


maciekchn

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mamy problem z kominem który jest nie używany , kiedyś był tam pięć śmieciuch(poprzedni właściciel) jest to domek jednorodzinny. Komin jest centralnie w środku domu nie można go rozebrać a jest mega osmolony , jak by ktoś wlał beczkę słomy od góry , smoła wychodzi przez ściany , przez np , fugi w kuchni , itd ....jak się tego pozbyć ? 

Opublikowano

Jedyną radą jest to co już pisałeś - rozebrać i dać nowe tylko w tych miejscach gdzie ich nie ma.

Inne sposoby np malowanie na olejno lub szkłem wodnym to pudrowanie trupa, nic nie dadzą

Opublikowano

Pisałem że nie da rady go rozebrać bo jest w środku domu w około są pokój przedpokój i kuchnią i stara kotłownia. Rozebranie go wiąże się z remontem wszystkich tych pomieszczeń a to jest nie możliwe

Opublikowano

Zamaluj komin farbą olejną, przytrzyj ją papierem ściernym, pomaluj farbą taką jak pomieszczenie. 

Będziesz zadowolony. 

Opublikowano

Dajcie spokój z tą olejną to nic nie daje . Pisałem już nie raz jak należy postępować z takim kominem . Powtórzę w skrócie . Skucie tynków , wyskrobanie fug , grunt głęboko penetrujący , szpryca ze szkłem wodnym , tynk ze szkłem wodnym , gładź cementowa , wykończenie ( farba , tapeta czy co tam kto chce ) 

Jeżeli komin jest nieużywany to trzeba zaczopować górę i wykuć boczną wentylację nad dachem  żeby nie zbierał wilgoci z deszczu i nie gromadził się w nim kondensat z różnicy temperatur , dołu nie zatykać , niech ma przepływ powietrza i dosycha . Po jakimś czasie będzie go można zatkać całkiem od góry i dołu i zasypać piachem zmieszanym  z wapnem .

Opublikowano

W domu rodziców zrobiłem tak13 lat  temu jak radzi mac65 i spokój.

Opublikowano
Godzinę temu, mac65 napisał:

Dajcie spokój z tą olejną to nic nie daje . Pisałem już nie raz jak należy postępować z takim kominem . Powtórzę w skrócie . Skucie tynków , wyskrobanie fug , grunt głęboko penetrujący , szpryca ze szkłem wodnym , tynk ze szkłem wodnym , gładź cementowa , wykończenie ( farba , tapeta czy co tam kto chce ) 

Jeżeli komin jest nieużywany to trzeba zaczopować górę i wykuć boczną wentylację nad dachem  żeby nie zbierał wilgoci z deszczu i nie gromadził się w nim kondensat z różnicy temperatur , dołu nie zatykać , niech ma przepływ powietrza i dosycha . Po jakimś czasie będzie go można zatkać całkiem od góry i dołu i zasypać piachem zmieszanym  z wapnem .

to już lepiej go rozebrać do zera. i tak to środek domu to remont w 4 pokojach ... liczyłem raczej na pomoc w celu zapobiegania wydobywaniu sie tego , a nie całkowitego remontu

Opublikowano

To ci się wydobywa tanim kosztem co najwyżej za maskujesz ale nie usuniesz. To są właśnie uroki starych murowanych kominów.


Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

A może stelaż i płyta g/k.

Opublikowano

U mnie np.nic nie widać, żadnych wykwitów. Tylko czuć w jednym z pokoi ten smród z komina - też będe musiał zrobić tak jak radzi mac65 bo niestety nie mogę go zlikwidować (podwójny komin z sasiadem).

Na Twoim miejscu by całkiem go zlikwidował i zrobił szybki remont a robienie na chwilę gdzie będzie go czuć to bez sensu.

@radik81 - pięknie zamaskujesz ale będzie śmierdzieć raczej.

Opublikowano
16 godzin temu, maciekchn napisał:

to już lepiej go rozebrać do zera. i tak to środek domu to remont w 4 pokojach ... liczyłem raczej na pomoc w celu zapobiegania wydobywaniu sie tego , a nie całkowitego remontu

Nie przesadzaj. Pasek tynku 20 -30 cm na wysokość pomieszczenia to nie remont całego domu. Możesz to zrobić stopniowo w poszczególnych pomieszczeniach np przed planowanym odświeżeniem ( malowaniem). Rozbiórka to dopiero jest co robić łącznie z ingerencją w dach .A tak na marginesie to co wykwita ze ściany to nie smoła tylko siarka w różnych związkach stąd kwaśny smak i zapach zgniłych jaj . Siara wraz z wilgocią nasącza w pierwszej kolejności zaprawę murarską (fugi) powodując jej zanik aż do powstania nieszczelności w kominie . Smoła drzewna nie wsiąka w zaprawę a jedynie pokrywa powierzchnie za to się pięknie jara jak dostanie temperatury w kominie . 

Pozdrawiam

Opublikowano

Problem w tym że mam płytki i kamienie boazerie które musiał bym skuć/rozebrsc pewnie pęknie nie jedna płytka czy kamień  a już takich nie dokupienia , więc remont po całości się kłania ,prędzej bym go piachem zasypał żeby w piach wsiąkło i co jaki czas wymieniał piach ....

Opublikowano

Płytki można odzyskać. Wystarczy, że Ty lub osoba, której to zlecisz, wytnie szlifierką fugi. Jak to zrobisz, to nie ma szans na pęknięcie płytek.

Zapomniałbym, przed tym zabiegiem najlepiej całe pomieszczenie dokładnie przykryj folią ochronną

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.