Krzysiek21 Opublikowano 7 Stycznia 2018 #1 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Witam na poniższym filmie przedstawiam swój problem i pomóżcie mi znaleźć jego przyczynę
heso Opublikowano 7 Stycznia 2018 #2 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Praca zaworu zwrotnego w układzie lub gotowanie się wody w kotle.
Przemyslaw85 Opublikowano 7 Stycznia 2018 #3 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Rara do której wpięty jest ciśnieniomierz od czego jest? Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
Krzysiek21 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor #4 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Ciśnieniomierz jest na zasilaniu i chyba idzie do naczynka. A woda sie nie gotuję bo na piecu 65 stopni
Krzysiek21 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor #5 Opublikowano 7 Stycznia 2018 https://naforum.zapodaj.net/2f46d2cef213.jpg.html Zdjecie całego ukladu
heso Opublikowano 7 Stycznia 2018 #6 Opublikowano 7 Stycznia 2018 A woda sie nie gotuję bo na piecu 65 stopni To, że na piecu 65 stopni, nic nie znaczy dla miejscowego chwilowego wrzenia wody. Wcale nie musi się gotować cała woda w układzie. Napisz może w ogóle, w czym i jak palisz, czy np. jest ruszt wodny. I coś o zaworach, przecież masz zwrotne. Kiedy pojawiają się te skoki, przy jakiej temperaturze itd.? Nie da się podsłuchać zaworów w czasie skoków ciśnienia? Jakoś skąpisz info.
Przemyslaw85 Opublikowano 7 Stycznia 2018 #7 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Akurat czujnikom nie ma co wierzyć w 100%. Ciekawy przypadek miałem u teściów. Nowy kocioł a skubany miał problem dobic do 55 stopni a woda w cwu już 75. Wyjęłam czujnik z fabrycznego miejsca/dziury i przyczepilem go do rury wychodzącej z kotła. Problem się rozwiązał od razu. Kocioł uzyskuje teraz temp bez żadnego problemu. Patrz też co pokazuje analogowy termometr jak takowego nie masz to obowiązkowo go zamontuj. Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
PioBin Opublikowano 7 Stycznia 2018 #8 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Czy ja tam widze nagły ale.. spadek ciśnienia?
Krzysiek21 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Autor #9 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Tak nagły ale chwilowy spadek. Dzieje się to rzadko nie codzienne i jak temp na kotle jest od 55 do wzwyż. Temperatura jest raczej dobra bo mam dwa czujniki od tego. Jeden od sterownika głównego a drugi od elektronicznego miarownika ciągu. Piec to samorobny kocioł na drewno z rusztami wodnymi na dole i przystosowany jest do przyłączenia palnika na pelet. A o zawodach nie napisze nic bo po prostu nie znam się na nich.
PioBin Opublikowano 7 Stycznia 2018 #10 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Poszedł bym w stronę o której wspomniał @heso: zawor zwrotny. Powinienes słyszeć takie otwarcie zamknięcie na rurze w miejscu zaworu. Naliczyłem tam 6 pompek - po co tyle?
sambor Opublikowano 7 Stycznia 2018 #11 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Ja bym wstawił inny manometr - nawet na próbę
PioBin Opublikowano 7 Stycznia 2018 #12 Opublikowano 7 Stycznia 2018 Manometr tez można. Dobrze policzyłem /zauważyłem ale te spadki są w równych czasowo przedziale np. 4-5 ?
Krzysiek21 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Autor #13 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Tak spadki wydają się być w równych odstępach tak jak zauważyłeś. A pompek jest 5 1-grzejniki 2- podłogowa 3 bojler 4 napędza ciepła wodę do wymiennika 5 napędza rozgrzany glikol od wymiennika na osobny obieg A z tym manometr raczej jest wszystko ok bo wyraźnie słychać te spadki A ten zawór zwrotny? powinienem słyszeć to otwarcie zamknięcie podczas tego uderzenia czy kiedy?
heso Opublikowano 8 Stycznia 2018 #14 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Ani to wina manometru ani zaworu. Skoro jest ruszt wodny, to wystarczy nawet drobny błąd przy jego wstawanie,aby dochodziło do takich sytuacji. Dlaczego wskazówka manometru skacze odwrotnie? Bo powstaje podcisnienie Dlaczego podcisnienie? Bo taka jest fizyka.
Krzysiek21 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Autor #15 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Ale ten kocioł użytkuje już ponad rok i to zdarzenie miałem kiedyś,na wiosnę i teraz od 3 dni. Dlaczego prędzej to sie nie działo skoro miałaby być to wina ruszt?
heso Opublikowano 8 Stycznia 2018 #16 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Tego nie wiem, dlaczego wcześniej się nie działo. Na odległość to tylko pozostaje się domyślać, tworzyć teorie. Może paliłeś inaczej, czymś innym, nie tak mocno itd. Jest prosta próba, aby przekonać się co do tego rusztu. Zasłoń go kawałkiem blachy albo płytkami szamotowymi i tak pal. Jeżeli skoki ciśnienia uspokoją się, to ruszt. Jeżeli dalej będzie skakać, to... nie wiem.
Krzysiek21 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Autor #17 Opublikowano 8 Stycznia 2018 W przyszłym tygodniu odpale palnik ba pelet więc dolny ruszt nie będzie miał takiej temp i wtedy zobaczę. Narazie dzięki za info.
heso Opublikowano 8 Stycznia 2018 #18 Opublikowano 8 Stycznia 2018 A tak z ciekawości- rurki rusztu masz wspawane poziomo czy z lekkim wzniosem ?
Krzysiek21 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Autor #19 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Wydaje mi się ze poziomo. Ale jak będę w domu to to sprawdze. A jest różnica ? Poziome mogą się jakoś zapowietrzyc?
heso Opublikowano 8 Stycznia 2018 #20 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Niestety, mogą. Te zrobione fachowo mają lekki wznios. Częstym błędem- niedoróbką spawającymi ruszta wodne jest oprócz tego poziomu spawanie rur bez wcześniejszego usunięcia po cięciu ostrej pozostałości na brzegu we wnętrzu rurek. To stanowi później przeszkodę w odpowietrzaniu rusztu. Powietrze, a właściwie para wodna powstaje tam przy byle podgrzaniu, tym łatwiej bez odpowietrzenia, skutkuje to miejscami bez ochrony w postaci wody i miejscowego przegrzewania. Później napiszę, skąd podciśnienie, chyba że ktoś zechce wcześniej podjąć rękawicę?
PioBin Opublikowano 8 Stycznia 2018 #21 Opublikowano 8 Stycznia 2018 U siebie mam ruszt pochylony. W jakims celu jest tak zrobiony (odpowietrzenie?) Nie zastanawialem sie co bedzie gdy by byl w poziomie. Ale skokow cisnienia nie ma. Nie skojarzylbym ze ma to zwiazek. Tworzy sie banka pary / powietrza ktora peka?
heso Opublikowano 8 Stycznia 2018 #22 Opublikowano 8 Stycznia 2018 U siebie mam ruszt pochylony. W jakims celu jest tak zrobiony (odpowietrzenie?) Nie zastanawialem sie co bedzie gdy by byl w poziomie. Ale skokow cisnienia nie ma. Nie skojarzylbym ze ma to zwiazek. Tworzy sie banka pary / powietrza ktora peka? Też tak myślałem, jak okazało się, że jest tam ruszt wodny. Może niekoniecznie pęka, ale uwalniając się z rusztu może ulegać gwałtownemu ochłodzeniu w wodzie i tym samym zmniejszeniu objętości, co moze powodować to chwilowe podciśnienie w instalacji. Ale to raczej słaba teoria. Skłaniam się ku temu, że uwolniona z rurki bańka wędruje szybko w górę rurą zasilającą, mija trójnik z manometrem i na chwilę powoduje zassanie wody od strony manometru (efektem eżektora). Gdyby jeszcze dało się zauważyć subtelny wzrost ciśnienia przed skokiem "wstecz", to byłoby to. Do wyboru... edit: Chociaż i zawór zwrotny może w tym skoku brać udział. Na lekkie zaburzenie ciśnienia w rurach może reagować gwałtownym zamknięciem( lub otwarciem), na co reaguje manometr.
gmaj22 Opublikowano 8 Stycznia 2018 #23 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Ja bym sprawdził, czy to się nie dzieje w momencie przechodzenia tej bańki przez pompę obiegową. Nie ma tam dodatkowo gdzieś po stronie ssawnej pompy "otwartego" odpowietrznika automatycznego? Nawiasem mówiąc, ten zawór zwrotny przy 3D nie powinien tam być. Przy drugim mieszaczu (TZM) ZZ jest dobrze zamontowany. PS: Dodatkowo nie podoba mi się podłączenie tego wymiennika płytowego, Jak i sam pomysł zasilania czterech pomp z "kolektora" PP 32 (PP25 ?)
Krzysiek21 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Autor #24 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Nie ma żadnego odpowietrznika bo mam tylko przy podlogowce w skrzynce zamontowane. I dlaczego myślisz że wymiennik jest źle podłączony? A wymiennik jest uruchomiony tylko przy mrozach i śniegu bo jest do ogrzewania podjazdu do garażu a to że śniegu nie ma więc rzadko go używam
Krzysiek21 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Autor #25 Opublikowano 8 Stycznia 2018 I twierdzisz że zawór zwrotny ten koło mieszczą powinien znajdować się na pionowej rurze powrotu ?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.