Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znalazłem ten piec na innym forum.

Opinia Heso mile widziana.

Opis należy do właściciela pieca.

 

"Trudno nazwać ten mój projekt gazogeneratorem, to raczej piec

dolnego spalania, chociaż jakiś proces zgazowania tam sie odbywa.

Nie mam plaszcza wodnego, tylko wymiennik rurowy (ten pomarańczowy).

Odchylana klapa nad wymiennikiem służy do jego czyszczenia.

 

Ogrzewam ok. 100m^2 nieocieplonego, poniemieckiego domu z cegly.

Palę głównie drewnem, przesypuję trocinami, węglem, mialem.

Sezon kosztuje mnie ok. 500 zł, trociny są tanie. Staram sie utrzymywać

ok. 150 st. temperatury spalin na czopuchu, dla zachowania ciągu

i ekonomicznego palenia"

post-1029-1236105573_thumb.jpg

Opublikowano

Co tu opiniować...

Świat, szczególnie ten wirtualny, jest mały.

Wstyd się przyznać, to po prostu mój tekst i rysunek... jak widać, trochę

koślawy. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że upłynęło od tej

pory trochę czasu i ten piec z rysunku jest już dawno po radykalnych

przeróbkach. Rozwiązanie pokazane na rysunku nie daje żadnej gwarancji

bezdymnego ( bez sadzy, smoły) spalania, dlatego dodałem teraz na wylocie płomieni dodatkowy dolot powietrza z jednoczesnym mieszaniem.

 

Wiecie, co jest największym problemem w spalaniu paliw stałych ?

Dostarczanie w miarę równomiernego strumienia gazów wydzielonych

wysoką temperaturą z opału. Załatwia się to przede wszystkim konstrukcją

paleniska, tak żeby w danej jednostce czasu spalała się podobna ilość paliwa.

To dość trudne, bo albo paliwo chce się palić w nadmiernej ilości, albo odwrotnie: spalanie wygasa, czyli krzywa palenia (jest taka ?) opada...

Szczęśliwie udaje mi się to opanować, coraz bardziej piec "chodzi", jak ja chcę, a nie on...

Już o tym tu pisałem, ale powtórzę: postawiłem na "przedmuchiwanie" żaru, to daje jako taką stałość procesu. Reszta, jak np: regulacja podawania powietrza, odpopielanie rusztu, rodzaj opału (zresztą prawie obojętny) to szczegóły.... istotne. Pozdrawiam.

 

Ps. Trociny są pożyteczne, załatwiają problem uszczelnienia opału od góry, ciężko to załatwić pokrywą zasypu. Pokrywa szczelna to intensywne dymienie ponad opałem, grożące małym wybuchem gazów, zaś celowo nieszczelna dostarcza nie zawsze potrzebnego od tej strony powietrza ( bo porcja paliwa szybciej się wtedy wypala)

Tak więc te trociny... lub też trochę inny sposób: zasyp zawsze pod samą pokrywę, możliwie ja najbardziej szczelną. Czy muszę dodawać, że takim sposobem doskonale spala się miał ? (którego nie używam...)

Opublikowano

Co ten piec ma wspólnego z niekonwencjonalnym spalaniem? Powinien chyba znaleźć się w temacie kotły, lub trzeba by było utworzyć nowy dział kotły niekonwencjonalne? To do Marcina - administratora. Łatwiej było by znaleźć.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.