Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przeróbka Kotła Na Dolne Spalanie. Prośba O Rady Czy Warto?


palaczRybnik

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, maracz napisał:

Dzięki za odzew. Dowierciłem dwa otwory PW za przegrodą, obecnie jest ich w sumie cztery po 22mm średnicy i jeszcze dwa tuż przed palnikiem, są one dozowane niezależnie od PP które podaję nad ruszt. Podczas wczorajszego przepalenia zauważyłem że nalot z sadzy zaczyna się pojawiać na szybce wizjera w momencie zbyt mocnego rozpalenia się, płomień wtedy jest bardzo długi oraz nieprzejrzysty, wypełnia całą 50 cm komorę dopalającą i sięga dalej aż do wymiennika. Pomny tego dzisiaj specjalnie zwróciłem to uwagę i zauważyłem że jeżeli w momencie pojawienia się długiego, zabrudzonego płomienia podam więcej PW płomień natychmiast się skraca i staje się klarowny a na szybce wizjera prawie nie ma żadnego nalotu a z komina dymu, więc albo rozrzedzam spaliny nadmiarem powietrza, albo zaczynam podawać tyle PW ile potrzeba, sam nie wiem jak to rozsądzić. Dodam że temperatura spalin jest każdego dnia podobna i wynosi ok 160* z tym że termometr jest umieszczony pół metra nad czopuchem, czyli w samym czopuchu pewnie będzie z kilkadziesiąt stopni więcej.

Mam jeszcze pytanie czy warto się potrudzić i doprowadzić solidnie podgrzane PW, ewentualnie rurkami o jakim przekroju?

 

   PW najlepiej ustawić na stałe, chyba że masz czas chodzić i przestawiać. Z tego co piszesz kocioł dostaje zbyt dużo PP i gwałtownie odgazowuje a palnik nie jest w stanie tego czysto dopalić. Pomyśl o jakimś miarkowniku do regulacji PP albo przynajmniej o jakiejś regulacji na śrubę, żeby kocioł pracował na w miarę stałej mocy, takiej żeby palnik wyrabiał z dopalaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sambor, ja mam sztucznie wytwarzany ciąg, więc te opory będą chyba łatwiejsze do pokonania niż w przypadku naturalnego ciągu, tak sobie to wyobrażam.

Drewniak, termometr mam umieszczony w obmurzu komina 50cm powyżej czopucha, tak zalecał producent wyciągu.

Sony23, cały czas się uczę na swoich błędach, myślę że z czasem wypracuję jakieś stałe nastawy, na razie droga daleka do tego. Co do miarkownika to raczej nie jest mi potrzebny bo wraz z wentylatorem posiadam sterownik który utrzymuje zadaną temperaturę spalin, problem w tym że kiedy wentylator zbliża się do zadanej temp. spalin zaczyna lekko zwalniać obroty, by po uzyskaniu jej całkowicie się wyłączyć i wtedy dymi z komina, tak więc wolę nastawić taką temp. żeby wentylator stale zasysał powietrze.

Jeszcze jedno pytanko zaczynam cicho myśleć o zastosowaniu wermikulitu zamiast szamotu, ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tym temacie? Z tego co wyczytałem to wermikulit jest mniej odporny na uszkodzenia mechaniczne a co z odpornością na wysoką temperaturę w porównaniu z szamotem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia to szamot na głowę bije wermikulit, który wykręcał się od temper. i kruszył. Zwężenie palnika powoduje szybszy przepływ spalin, które lepiej chyba mieszają się z PW.  Klin , a lepiej zaokrąglony, lepiej odbija spaliny w górę i nie blokuje ich przepływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy proszono mnie o podanie jak wygląda mój DS 

Poniżej schemat jak to jest zrobione z podaniem kilku wymiarów - może sie komuś przydadzą.

Taki rozmiar dyszy to ok 14 kW mocy, ale bez problemu wyciągałem na nim 25-30 kW przez 1-2h ładowania bufora.

Jeszcze raz - kocioł jest tylko do drewna, cała droga drewna  i spalin , aż do wymiennika jest w szamocie. czyli zasyp, palnik i dopalanie .

Pod szamotem jest blacha z a pod nią woda.

Miłego myślenia.

Pozdr.

mój DS przekrój schematyczny.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drewniak, to bardzo ważne to co napisałeś zwłaszcza odnośnie wermikulitu, pamiętasz może jakiej gęstości i grubości był ten wermikulit który tak się powyginał?

Sambor dzięki za rysunek, nie omieszkam coś ściągnąć z tego rysunku jeśli można oczywiście. Dwa palniki, to przy moich umiejętnościach oznaczałoby 2x więcej dymu z komina he..he..he!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wermikulit miałem 1,5 i 2 cm gr.  Zawsze ta strona od ognia rozszerzała się bardziej od drugiej. Gęstości nie pamiętam, może był wyjątkowo marny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie cały czas szukam i czytam na forum interesujących mnie informacji odnośnie przeróbek GS na DS. Ostatnio wyczytałem że tak zwana komora dopalania spalin powinna się rozszerzać biegnąc w stronę wymiennika i w związku z tym mam pytanie, czy rozszerzenie komory na odcinku o długości 30cm na jednym końców o 1cm  w ogóle coś da i wpłynie na odpowiednie rozprężenie spalin? Czy może jest to za mała wartość i nie będzie miała żadnego wpływu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mnie będzie panować ogólna ciasnota i kanał za palnikiem będzie miał większy przekrój niż palnik, ale niewiele. Zastanawiam się teraz nad tym czy pochylić o ten 1cm całą ściankę przegrody czy tylko ściąć wewnętrzną płaszczyznę od strony komory dopalania?

Heh! W miedzy czasie znalazłem na forum opinię, cytuję:

"Kanaly powinny miec rozna szerokosc. Spaliny ochladzajac sie zmniejszaja swa objetosc.

Pierwszy powinien byc praktycznie 2 x szerszy od ostatniego"

Z tego cytatu według mnie wynika że powinno być na odwrót? Kanał/y powinien się zwężać/zmniejszać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu chodzi o kanały wymiennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maracz napisał:

"Kanaly powinny miec rozna szerokosc. Spaliny ochladzajac sie zmniejszaja swa objetosc.

Pierwszy powinien byc praktycznie 2 x szerszy od ostatniego"

Z tego cytatu według mnie wynika że powinno być na odwrót? Kanał/y powinien się zwężać/zmniejszać?

Ale tak nie jest i tu pytanie dlaczego?

A naprawdę to nikt takich wymysłów nie tworzy można wstawi w kocioł zawirowywacze lub po prostu kawał cegły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.06.2018 o 19:52, drewniak napisał:

Tu chodzi o kanały wymiennika.

Ok. Nieuważnie przeczytałem czego ten post dotyczył.

 

Minus spalania dolnego jaki u mnie zauważyłem, to że wymiennik jest strasznie zapylony popiołem, sadzy jest niewiele natomiast tego pyłu jest od groma, to pewnie palnik działa jak odkurzacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem ruszt szamotowy jak i żeliwny, położony na wodny. Gra nie warta świczki, tylko utrudnia odpopielanie. Przy drewnie popiołu jest mało ale coś tam jednak jest i na samym wodnym jedzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ruszt wodny. Przy spalaniu drewna od góry próbowałem spalać bez szamotu, ale zostawał duży niedopał na ruszcie.

Panowie, dwie rurki powiedzmy calówki włożone w rurę łączącą czopuch z kominem o długości około 40cm zdążą  podgrzać dostatecznie powietrze na takim odcinku, żeby można było zasilić nim PW?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i trochę pw będzie cieplejsze, ale czy to coś wymiernego da ?. Do prostych urządzeń , takich jak kocioł, lepiej stosować raczej proste rozwiązania i pw z popielnika powinno wystarczyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem coś takiego i wydaje mi się, że pali się czyściej . Tylko żeby nie za mocno ograniczać ciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 paski szamotu 3x3cm w poprzek, na 38cm szerokości kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.