Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mam 3D ani 4D, nie polecano mi tutaj tego. Z dwoma zakręconymi grzejnikami na piętrze, w najcieplejszych pokojach, dalej piec trzyma 7h. Instalacja jak instalacja, zamknięta, nowa, miedziana. Podłączona do pompki i bojlera. Monterzy tego pieca oglądali ją i nie stwierdzili błędów (a szukali błędów by więcej zarobić na jakiś poprawkach czy dodatkach jak 4D) ludzi którzy ją montowali 8 lat temu.

 

Ogólnie i tak jest lepiej trzyma niż w tym starym Ogniwie 43 litry. Tam pełen zasyp starczał na 9h, a tutaj przy 22litry na 7h. Czyli jest spory zysk, ale z tym bieganiem do kotła to makabra. Chciałem wydłużyć spalanie na ponad 10h z nowym piecem a jeszcze je obniżyłem.

Opublikowano

Musisz zrezygnować z koksu i zacząć palić węglem od góry i wszystko będzie dobrze. A stałopalność na pewno wzrośnie. Kup ze 20kg na próbę Marcela (wyjdzie jakieś 15zł) zapal od góry i się przekonasz. Myślę że z 14-15h byś uciągnął na jednym zasypie.

Opublikowano

Kolego pepe może za mocno jest otwarta przysłona czopucha i duża część wyprodukowanej dobroci idzie świzdu.Pisałeś ,że instalacja jest nowa,a czy rury są izolowane.Już sam nie wiem ,co Ci jeszcze doradzić.Pozdrawiam.

Opublikowano

Pepe z twoich opisów wychodzi, że w najzimniejsze dni dosypując mogłęś spalać ponad 70 kg dziennie koksu dom do 140m2 spalanie do 3kg/h. Teraz utrzymując to samo ciepło i takie same warunki nie uda ci się spalić 45 kg spalanie do 1,8 kg/h (oczywiście przy nie wyziebianej chałupce palenie aby temperatury nie wachały się poniżej 2stC ). Jest plus ekonomiczny. Zamiast 6-8 ton spalisz 4 masz 2,2-3 tys. w kieszeni i to bez ocieplania. Wejdż na ten link http://czysteogrzewanie.pl/2015/03/ile-opalu-potrzebuje-twoj-dom/zweryfikuj swoje obecne spalanie.  Jak ocieplisz (bo tak przecież napisałeś w pierwszym poście) na dodatek  porządnie to bedziesz potrzebował dużo mniej niż połowę tego co dziś. byle jakie ocieplenie poprawi i tak kilkadziesiąt procent stan obecny.

 

Wydałeś osąd, a nie dopełniłeś warunków  "OCIEPLENIA" . Pieniądze wywalone w błoto, niewiarygodni itp. Na dodatek na piętrze masz 26stC otwierasz okna, wygaszasz - palisz pojutrze.

Ja napiszę -nie umiesz palić , podstawą jest nie dopuszczanie do wyziębienia pomieszczeń. Na niższej kondygnacji masz zimno a na wyższej już 26. Masz 2 błedy na dolnej kondygnacji albo za małe kaloryfery albo ciepło ucieka przez konstrukjcę budynku jeśli nie na boki to u Ciebie do góry (i tu może być przyczyna - słaba izolacja pomiędzy piętrami). Zamknięte koło- Jak już bedziesz miał ciepło na dole to bedzie znowu podgrzewał bardziej piętro- na pietrze masz goraco wietrzysz wiec bierze część ciepła z dołu  które się wyziębia. Górę zawsze można wysterować zamontować termostaty lub wyłaczyć z obiegu część c.o. A nie otwierać okna i palić pojutrze.

Opublikowano

Mikesz lepiej bym tego nie wymyślił.Ale jak w rosądnych granicach obiiży tak zwany cug to może kociołek mniej zdrenuje mu kieszeń.

Opublikowano

Dodam że koks się żarzy a nie pali płomieniem. Przymykanie na czopuchu raczej nic nie da bo koks oddaje ciepło promieniując na wymiennik a nie tak jak węgiel paląc się płomieniem w niektórych przypadkach kończącym się w kominie. No i o ile jeszcze dobrze zrozumiałem to pepe chodziło o wydłużenie stałopalności a nic nie pisał o drenowaniu kieszeni...

Opublikowano

kolego jeżeli spala 3 razy więcej opału ode mnie w ciągu 24 godzin a powierzchnie mamy podobną to jak nazwiesz takie gospodarowanie.Jeśli go stać to nawet niech pali 10 razy więcej ja w portfelu u niego nie siedze Co do spalania koksu jest  pouczający temat ze stycznia 2013 roku .A po co producent tę wajche umieścił w tym kociołku,chyba nie do dekoracji

  • 1 rok później...
Opublikowano

A ja dalej się morduję z kotłem, który tutejsi "najmądrzejsi" mi polecili. 

 

Teraz palę węglem rozpalanym od góry i trzyma 6-7h w temperaturze 60 stopni. Stary dom 130m2, ale już ocieplony- 10cm (bez wełny na strychu póki co). 15kW to za mało i nie daj sobie człowieku wcisnąć chłam mądrali z internetu. Bierz więcej na stary dom, dobrze ci radzę jeśli to czytasz i się wahasz. 

Opublikowano

Kolejny, ktory oczekuje 24h stalopalnosci, bo zamiast przefiltrowac posty i czytac je z rozwaga to najzwyczajniej w swiecie uwierzyl w to co akurat mu odpowiadalo :-). Uwazasz, ze 6-7h to malo? Jaki kociol? Jaki opal?

Opublikowano

A ja dalej się morduję z kotłem, który tutejsi "najmądrzejsi" mi polecili. 

 

Teraz palę węglem rozpalanym od góry i trzyma 6-7h w temperaturze 60 stopni. Stary dom 130m2, ale już ocieplony- 10cm (bez wełny na strychu póki co). 15kW to za mało i nie daj sobie człowieku wcisnąć chłam mądrali z internetu. Bierz więcej na stary dom, dobrze ci radzę jeśli to czytasz i się wahasz. 

Trzeba dobrze ocieplić strych ,wtedy zatrzymasz ciepło w domu,wszystko ciepło ucieka na strych.

 

Ogrzewam 311m  ,spalanie dobowe  ( 0  -5 stopni )   22 kg    pali się  22 godz rozpalane o 17  przy  -10  - 20 sypię ok.28 kg i pali się od 17 do 15 dwie godziny jest na wypalenie  żaru.  Palone od góry   - węgiel marcel (dobry węgiel to podstawa) ogrzewam C W.   W domu całą zimę  23 st.

 

Kocioł Viadrus U-26 30 kw

 

Dom:  http://cieplowlasciwie.pl/wynik/1mp8

 

Ps:Kiedyś  przy ok. + 2 stopnie zasypałem kocioł słabym węglem "pod sufit" rozpalone o 17 wygasło o 3 w nocy .

 (zasyp U-26  30 kw   35 kg węgla - do dzwiczek)

Opublikowano

@ Maciek92

 

Ale bełkot, a sam nie poczytał tematu i zadaje głupawe pytania.

 

Teraz bajki o wełnie dającej dodatkowe 10h palenia? Póki co NIC się w tym temacie nie sprawdziło co namąciliście. Śmiejecie się z "fachowców" dających za duże piece, a śmieją to się najbardziej z was i tych historyjek fantastycznych o 30cm zasypie palącym się 20 godzin w "czajniku elektrycznym" 5kW w 70 stopniach. W takim wypadku to bym spalał tonę węgla na sezon. Głupoty.

Opublikowano

Pepe55 mam domek 120m postawiony przed 2010 r. Na ścianach 15 cm styropianu strop welna 15 cm i nieocieplone poddasze. Domek stoi w okolicach Giżycka. W tym roku zdarzały się temp w ok. -24 w nocy i -15 w dzień można przyjąć średnia -20. W domu 24 stopnie w salonie łazienki 26 sypialnie 22 (termostaty na grzejnikach). Mój kociol to metal fach S2-13 według producenta 16 kw węgiel 13 kw drzewo. Pale roczna brzoza że sterownikiem i dmuchawa czyli wywalam opal w kominie. Pięć górnego spalania pale od góry. Przy wyżej opisanych temp rozpalalem 3 razy na dobę o 7 rano potem po 16 i po 23 w nocy. Przy obecnych tj 0 stopni rozpalam około południa i potem po 21 w domu w ciągu dnia utrzymują się wyżej opisane temp plus minus 0.5 stopnia. Cwu 120l grzane grawitacyjne czyli ma w okolicach 60 stopni bo na piecu nastawiona temp 65 stopni. A sterownik jest bez pid i przeciąganie czasem i do 80. Na c.o. puszcza zawor 3d temp od 40 do 55 Stalopalnosc na drewnie 5 do 8 h zależy jak uloze klocki w komorze.

 

Do sedna ocieplenie to ważna sprawa nawet jak nie pale z jakiegoś powodu na noc i piec wygasza się koło 20 to do rana temp w salonie spada mi do 23 stopni. A ocieplenie mam średnie a warunki jak to pod ruska granicą prawie syberyjskie.

 

A teraz wielkość kotla. Mój na drewnie ma niby 13 kw. Pale brzoza nie debina średnio sucha (roczna) kociol brudny czyszcze co 2 miesiące komin raz na sezon. Realna moc to pewnie maks 10 kw i według mnie to za dużo. Kociol kisi opal.

 

Nie wiem jakie temp są u ciebie ( gdzie mieszkasz) ale skoro 15 kw to ci za mało to posłuchaj kolegów skończ ocieplenie. Popraw instalacje ociepl rurki zmień grzejniki na wydajniejsze i wtedy pogadamy. Było brać 10 11 kw a zaoszczędzone pieniążki wydać na ocieplenie czy na poprawkę instalacji.

 

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

A jak tobie trzyma 6 -7 godz to ile razy rozpalasz ? chyba, że dokładasz w trakcie i wtedy ten Smog.

Opublikowano

To widzę też masz masakrę z rozpalaniem 2-3 razy na dobę.

Dla mnie to nie masakra. Ja pale drewnem gdybym zarzucił węgiel albo koksu to pewnie rozpalalas bym raz mizerny 2 razy na dobę.

 

Próbowałem ci pokazać że według mnie masz i tak za duży kociol... mi na ten sam metraż co u ciebie te moje 13 (10 realnie) kw to za dużo...

 

A ja pale DREWNEM brzoza kaloryczność może 12-13 mj/kg a ty palisz węglem min 22 mj/kg

 

Koledzy dobrze ci radzili. Kupilbys większy komora może z 20% większą a Stalopalnosc byś miał taką samą może ciut większą tak jak ktoś już napisał fizyki nie oszukasz... ile ci ciepła spierniczy tyle musisz dolozyc .

 

U mamy niedawno zakładałem automatyczny kociol na pellet zapotrzebowanie maks przy -24 12 kw z cwu a piec średnio idzie na mocy 4-5 kw.

 

Podobnie jest u ciebie popraw instalacje ociepl do końca i wtedy zobaczysz. Jeszcze "kolegom z forum" browary postawisz

 

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

To widzę też masz masakrę z rozpalaniem 2-3 razy na dobę.

Rozpalam raz na dobę ,kociołek Viadrus U-26 30 kw  wiem ,że trochę"kiszę "opał  wystarczył by Viadrus U-26  22,5 kw

Opublikowano

Tak, tak a najlepiej dom nowy wybudować. W nim to już w ogóle będzie 36 godzin na jednym zasypie. Ah te internetowe porady. Teraz wymyślili, że ocieplenie poddasza da 10h palenia. Ocieplenie domu wiele nie zwiększyło, ale strychu zwiększy o 50-100%. Taaa. Dobra, koniec pisania z bajkopisarzami którzy licytują się w internatach który mniej spala. Wiele tematów wprost kuriozalnych ze spalaniem pół tony na sezon.

Opublikowano

Węgla z Janiny  22MJ/kg  spalałem    od   6,5 do 7 ton.

Marcela   min.30 MJ /Kg   spalam 4 tony.

Opublikowano

Koledze pepe nie zależy na ekonomii czy ekologii,tylko na stałopalności najmniej 11-14 h,co wielokrotnie zaznaczał,więc nie możemy za bardzo go krytykować. Faktem jest jedynie,ze poprawa ocieplenia zmniejszy zapotrzebowanie na opał. Bardzo ważne jest ocieplenie stropu/poddasza na ostatniej ogrzewanej kondygnacji. nie wiem jak inni ;),ale dla mnie ważne jest utrzymanie w miarę stałej temperatury 21-22 w dzień, 20-21 nad ranem. Do tego nie potrzebuję 24 h/dobę stałopalności w domu,klocku srednio ocieplonym z l.80tych.

Opublikowano

O kimś kto pali koksem nie można napisać, że nie zależy mu na ekologii, to najbardziej ekologiczny sposób palenia węglem w kotle zasypowym.

 Po prostu kupił za mały kocioł do palenia koksem, koks ma niską gęstość zasypową w stosunku do węgla więc wchodzi go dużo mniej w kg do kotła. Natomiast do palenia węglem taki kocioł żeliwny z małym wymiennikiem jest złym rozwiązaniem bo nie odbiera tego ciepła do długiego płomienia. 

Kolego pepe55 spróbuj tego Marcela, palony od góry to coś pośredniego między węglem a koksem, tak mi się wydaje. Ewentualnie innych mocnych węgli koksujących.

Opublikowano

Czyli kolejny armagedon. Tym razem już po bandzie, zły kocioł i do koksu i do węgla. Już wszystko mam złe się okazuje, ciekawe co dalej.

Opublikowano

Pepe będę złośliwy, oczywiście dociepliłeś chatkę "porządnie" 10 styro na ściany i 0 na poddasze. Nie otwieraj okien jak już masz 26stC na piętrze, bo powietrze z dołu do góry ucieka.  Za różnicę w ilości zaoszczędzonego węgla dogrzej mieszkanie elektrycznie, bo oszczędności na pewno masz.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.