Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hola Panie Heso.

Mnie tu nikt nie tytuluje profesorem, a ja sam otwarcie przyznaje ze nie jestem ani instalatorem ani zadnym specem od ogrzewania czy klimatyzacji.

Pan natomiast jawi sie jako guru spalania i roztacza aure wszechwiedzy.

Powiem szczerze.

Nie spodobalo mi sie jak brutalnie skrytykowal Pan watek Last Rico. Wielokrotnie.

Ja jestem pod wrazeniem wiedzy Last Rico, jego skromnosci, fachowosci, ogromnej pracy jaka wlozyl w tamten watek. Zachecam wszystkich do zapoznania sie z tamtym watkiem, naprawde warto.

Przepraszam, za ten wtret troche nie na temat.

A teraz do meritum.

Wykreca sie Pan sianem i zaczyna opowiadac bajki. Ja naprawde z wielka niecierpliwoscia oczekuje na odpowiedz od Pana na to proste wyluszczone czerwonym drukiem pytanie, aby rozpoczac z Panem rzeczowa oparta na faktach dyskusje.I mysle ze nie tylko ja mam takie oczekiwania. Niech Pan nas nie zawiedzie.

Ponawiam pytanie.

 

Ja Panie Heso nie mam watpliwosci ze ten kociol posiada wysoka sprawnosc, Pan twierdzi ze bylby w stanie zredukowac jego konsumpcje trzykrotnie.JAK?

Opublikowano
Myślałem, że to Ci wystarczy. (...)

 

Tak nagrzana ściana będzie oddawała ciepło do otoczenia zewnętrznego między innymi poprzez promieniowanie podczerwone, które po dotarciu do szyby samochodu zamieni się na ciepło, które podniesie temperaturę szyby (...)

 

 

Chciałem nieśmiało zauważyć, że nad ranem to już wszystkie szyby jednakowo zimne... a przynajmniej zimne na tyle, że i na nich powinna się osadzić para wodna, tak jak na wszystkich chłodnych powierzchniach. Chyba więc nie są aż tak ciepłe, by nie miała się na nich osadzić

para ? Ale fakt: nie osadza się.

Opublikowano
(...)I mysle ze nie tylko ja mam takie oczekiwania. Niech Pan nas nie zawiedzie.

 

Publicznie zdjęcia, rysunki, dokładny opis, nazwiska, adresy.. ?

Czy ktoś tu nie przegina ?...

 

Mała próbka zastosowanych technik: kondensacja pary wodnej, ekstrakcja CO2, recyrkulacja spalin itd. Wszystko bez prądu. Tyle w temacie.

Opublikowano
(...)

Ale fakt: nie osadza się.

 

No to się poddaję, ale jeszcze to przemyślę. Podejrzewałem, że jak zadasz jakieś pytanie niby proste to będzie miało jakieś drugie dno. Muszę już uciekać do pracy. W międzyczasie napisałem parę słów o moich ostatnich doświadczeniach.

 

Pozdrawiam

Andrzej

 

 

 

To może ja się pochwale swoimi doświadczeniami sprzed paru dni.

 

Nabyłem w drodze dofinansowania kocioł z paleniskiem retortowym.

Z uwagi na to iż z pełną świadomością wybrałem kocioł z wymiennikiem żeliwnym ( trwałość )

powstał problem z osadzaniem się sadzy na wymienniku ( nie na moim kotle bo jeszcze nie był uruchomiony ), ale obserwowałem prace takiego samego kotła w okresie wiosennym.

 

Co zaobserwowałem: niepełne spalanie następuje z chwilą wyłączenia nadmuchu powietrza.

 

Co zrobiłem: wymontowałem cały palnik retortowy wraz z napędem i wyniosłem na zewnątrz domu celem eksperymentów.

 

Co założyłem: skoro palnik kopci w czasie postoju to aby spalanie było całkowite musi pracować cały czas.

Aby pracował cały czas musi być o zmiennej mocy, bo zapotrzebowanie na moc mamy w sezonie różne.

Ja zmienną moc uzyskałem poprzez podawanie różnej ilości paliwa ( to chyba jasne i proste ) ale także zmniejszyłem wielkość paleniska w retorcie ( nie będę tego dokładnie opisywał w jaki sposób bo to jeszcze jest w trakcie prób ).

Na dodatek na palenisko nałożyłem rurę z gliny (z dodatkiem trocin) celem zawirowania spalin i powietrza co skutkuje dokładnym dopaleniem gazów – kłaniam się koledze Heso za wspaniały pomysł.

 

Co uzyskałem: Nie mam pojęcia jakie moce uzyskuje, ale regulacja płynna poprzez zmienne podawanie paliwa jest i skokowa poprzez zmianę wielkości paleniska w retorcie.

Spalanie czyste , bezdymne i bezwonne ( chociaż mój nos to nie aparatura pomiarowa )

 

Najważniejsze co mnie zaskoczyło a Wy mi nie uwierzycie.

 

NIE MAM POPIOŁU.

 

Już wyjaśniam, popiół jest, ale jest tak lekki ( poprzez wypalenie węgla w wysokiej temperaturze i osłonie szamotu), że wylatuje poprzez rurę glinianą ( potem z pewnością zrobię z szamotu ) wraz z gorącym powietrzem jako pył. (może to być także zasługą ekogroszku, nie mam pojęcia z jakiej kopalni a próbowałem tylko ten jeden rodzaj)

 

Od razu wyjaśniam, że wentylator nie był ustawiony na maximum obrotów, ale w granicach minimalnych prędkości przy których może jeszcze pracować.

 

Nie wiem czy moje doświadczenia z palnikiem retortowym będzie można wykorzystać po zamontowaniu go w kotle, ale jestem dobrej myśli.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Opublikowano

Mała próbka zastosowanych technik: kondensacja pary wodnej, ekstrakcja CO2, recyrkulacja spalin itd. Wszystko bez prądu. Tyle w temacie.

 

Tak tak a takze kumulacja nadpierdzianem potasowym w otoczce argonu. A wszystko opatentowane oczywiscie albo w trakcie i nie mozna mowic.

 

Ja to widze tak Panie Heso.

Kociol ktory Panu pokazalem ma sprawnosc dochodzaca do 90 procent a calosc instalacji jest tak zestrojona (bufor) ze nie chodzi on w niskich zakresach mocy w ktorych sprawnosc moglaby mu spadac. Temp na piecu jest taka ze nie ma korozji niskotemperaturowej- widzialem tam zawor ESBE 3 drogowy z silownikiem. Nie mozemy odebrac 100 proc energii ze spalania bo wiadomo, korozja kondensat itp. Jednakze spaliny sa juz na tyle chlodne ze wykraplaja sie juz w kominie z inoxu-sam widzialem jak z podlaczonego wezyka wyciekala woda. Ok-zgodze sie z Panem ze ten kondensat wynosi czesc energii z procesu spalania i jest ta energia tracona.

 

BTW-istnieja juz kotly biomasowe z kondensacja, prochu Pan nie wymyslil.

 

Ale jak na Boga zmniejszy Pan ilosc spalanego opalu trzykrotnie w sytuacji kiedy kociol ekstrahuje srednio 80 procent energii zawartej w opale, ktorego wilgotnosc nie przekracza 15 procent. Ja rozumie ze odparowanie tych pietnastu procent wody zmniejsza wartosc opalowa zrebkow o okolo 20 procent, ja rozumie ze powstajaca woda w procesie spalania tez wynosi kilka procent energii, ale chyba Pana fantazja troszke poniosla.

Poza tym istniejace tam instalacje grzewcze w budynkach to zwykle grzejniki panelowe albo zeberka, wiec instalacje nie niskotemperaturowe-wiec jakim cudem chce Pan cos kondensowac w kotle, jakby mial Pan usprawnic taki uklad.

Z Pana to chyba niezly czarodziej jest albo jeszcze wiekszy bajkopisarz.

Opublikowano
Znacie to ? : stawiamy wieczorem przed zimną nocą samochód gdzieś pod

ścianą budynku. Rano prawie wszystkie szyby są zaparowane bądź zaszronione. Prawie, bo te (ta) skierowane w stronę muru pozostały czyste. Pytanie: dlaczego tak się dzieje ?

 

Strzelam: ściany budynku są suche, więc w bliskiej od muru odległości może panować mniejsza wilgotność powietrza i pomimo chłodu nie występuje punkt rosy.

Pudło?

Opublikowano

Bliskiej odległości ? Metr czy półtora to chyba nie tak blisko....

Dlaczego bliżej muru ma być bardziej suche powietrze ?

 

Dla ułatwienia ( a może utrudnienia) : to wcale nie musi być mur budynku, zaobserwować to zjawisko można także w pobliżu nieogrzewanego garażu, drewnianej szopy itp.

Rosa nie osadza się też na przedmiotach np. pod wiatą, która nie ma ścianek tylko dach.

Opublikowano

Coś tu duszno w tym temacie, bo i rosa się skrapla i Rafalle co się czepia.

Odfrunę sobie trochę na forum polityczne, bo w materii tej to ja jestem ekspertem.

Powrócę jak się ochłodzi.

Dysputy owocnej życzę.

Kazimierz Zaborski

 

PS. Brat mój stryjeczny Andrzej, grubego policjanta gra w serii filmowej" U Pana Boga za ..."

A i ja skromnym aktorem kiedyś byłem (serio). A teraz na wsi mieszkam i chrustem palę.

 

Pozdrawiam bez wyjątków wszystkich.

Opublikowano

Zwrocono mi uwage ze sieje zamet.

Przepraszam.

Troche mnie ponioslo.

Jestem zlosliwy i ironiczny-przykro mi ale to po tatusiu.

Nie obiecuje poprawy :D

Zartuje, obiecuje.

Od teraz skupiam sie tylko i wylacznie na merytorycznej dyskusji.

 

Mimo wszystko nadal bede kontynuowal dyskusje z Panem Heso.

Wiec Panie Heso, policzmy jaka jest roznica w sprawnosci pomiedzy panskim rozwiazaniem a rozwiazaniami rynkowymi.

Pozdrawiam

Opublikowano

Parowanie/szronienie szyb auta: budynek promieniuje ciepło które trafiając w auto podgrzewa je minimalnie i to wystarczy aby przekroczyć punkt rosy w dół nawet przy temp. ujemnej i kondensacja/sublimacja nie następuje.

Natomiast nie pamiętam czy występuje to zjawisko przy np. ścianie betonowej zimnej wolnostojącej.

Bo przy ścianie oporowej gruntu (most itp) --działa. Hej!

 

Aby kondensacja kotłowa zadziałała grzejniki musza byc przewymiarowane + zaw. 3D i klasyczny mieszacz. Może odkryłem Amerykę??

Opublikowano

ytuacji kiedy kociol ekstrahuje srednio 80 procent energii zawartej w opale, ktorego wilgotnosc nie przekracza 15 procent. Ja rozumie--tylko w pierwszym roku . Przyciśnięty do sciany[kotła] producent przyznał sie do tego. A mocniej przyciśnięty przyznał że w kilkuletnich kotłach sprawność spada na pysk. Chyba że sie je czyści zaciekle co tydzień. Lub 2.

 

W zredukowanie ilości opału 2 krotnie wierzę, ale tylko wtedy gdy kocioł był pierwotnie zaniedbany.

W zejście do 33% --nie wierzę. Gdzieś jest błąd w obliczeniach, np, ciepła zima, docieplenie scian, wyłączenie części budynku itd. Hej!

Opublikowano
Parowanie/szronienie szyb auta: budynek promieniuje ciepło (...)

Natomiast nie pamiętam czy występuje to zjawisko przy np. ścianie betonowej zimnej wolnostojącej.

Bo przy ścianie oporowej gruntu (most itp) --działa. Hej!

(...)

 

Proponuję skupić się także na promieniowaniu szyb (samochodu), a raczej na wypromieniowaniu tym sposobem z nich ciepła nabytego w ciągu dnia. Szyby dość szybko stygną, najszybciej te skierowane w wolną przestrzeń, natomiast te skierowane w stronę muru znacznie wolniej, bo ogrzewa je promieniowanie muru. Także ucieczka ciepła z nich jest wolniejsza, bo mur działa jak ekran odbijający ciepło w stronę szyb. Pozostaje tylko problem b. zimnych nad ranem WSZYSTKICH szyb, niektórych wolnych od rosy. Bo... ?

Opublikowano

Pozostaje tylko problem b. zimnych nad ranem WSZYSTKICH szyb, niektórych wolnych od rosy. Bo... ? --bo wiał lekki wiaterek i szron/rosę wysuszył! trafiony?

Hej!

Opublikowano

A tam, wiaterek... Mówimy o chłodnej nocy bez chmur i wiatru. Jak wieje wiaterek lub na nocnym niebie są chmury, to nie ma rosy... nigdzie.

Opublikowano

Co : dlaczego ? Dlaczego jak jest wiatr czy chmury to nie ma rosy ?

Czy: dlaczego z tymi szybami ?

 

Nie po to zadaję pytania, żeby sam sobie odpowiadać...

Umówmy się, że ja nie wiem.

 

Poważnie: sami widzicie, czego nas uczą w szkołach.

Możecie nie mieć kompleksów - tę zagadkę przedstawiłem w czerwcu zeszłego roku na pewnym forum fizycznym i mimo prawie 900 wejść nikt tam nawet nie spróbował odpowiedzieć. Wy przynajmniej próbujecie. Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam

 

Heso ale Ty umiesz wkurzać ludzi. :D

 

W dzisiejszych czasach to wszystko się przedstawia i tłumaczy obrazkowo czyli multimedialnie, a Ty zmuszasz nas do myślenia.

Człowiek przechodzi obok wielu zjawisk i nie zastanawia się jak to działa.

 

No to już trochę podpowiedziałeś nam, myślę że spróbuje to poskładać.

 

Podaje za Wikipedią.

 

Kondensacja powierzchniowa pary wodnej jest to zjawisko polegające na skraplaniu (kondensacji) pary wodnej na powierzchni przegrody od strony cieplejszej.

Kondensacja pary wodnej na powierzchni wewnętrznej może wystąpić, jeżeli powierzchnia przegrody ma temperaturę niższą od temperatury punktu rosy powietrza znajdującego się przy przeszkodzie.

 

Ja podałem iż szyba nagrzewa się poprzez promieniowanie podczerwone od muru – Ty, że owszem ale to samo zjawisko wystąpi przy murze zimnym. Ponadto zasugerowałeś aby zainteresować się promieniowaniem podczerwonym od strony wnętrza samochodu.

 

To jeszcze możemy trochę namieszać iż to samo zjawisko może wystąpić na zewnętrznej stronie szyby samochodu jak i na wewnętrznej.

 

Ja po przeanalizowaniu Twoich podpowiedzi i przeszukaniu internetu doszedłem do takiej konkluzji: szyba przy Twoim murze wypromieniowuje ciepło w postaci promieniowania podczerwonego, promienie te z jakąś strata powracają odbite na szybę powodując podwyższenie jej temperatury. Strata promieni podczerwonych, nie odbitych od muru z pewnością podniesie temperaturę muru.

I tym sposobem stworzyła nam się przeszczeń ( korytarz ) w której panują inne warunki temperaturowe a to spowoduje na pewno mały, stały przepływ powietrza , który będzie osuszał nam naszą szybę.

 

Nie jestem pewien czy to miałeś na myśli, ale jak człowiek nic nie robi ( myśli ) to nie popełnia błędów.

 

Przeglądając internet, zauważyłem iż tym pytaniem męczyłeś internautów na grupie elektrody i fizyki. Nie zauważyłem nawet prób odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Opublikowano

Na otwartej przestrzeni szybciej szronieje przednia szyba ,która ma inną budowę.

Są to dwie szyby przedzielone folią.Boczne szyby są to szyby hartowane.Ma to wpływ na

pochłanianie ciepła przez szybę z obu stron.

Opublikowano

Paręnaście lat temu kupiłem półciężarowego Żuka, którego stawiałem pod ścianą domu. Wiadomo - szyby od strony budynku rano czyste. Męczyło mnie to parę tygodni - DLACZEGO ?!

 

Andrzeju_M_, pięknie się starasz. Mam jednak wątpliwości co do tego wiaterku.

Czy kiedykolwiek ktoś to zaobserwował i opisał ?

Te szyby to tylko przykład, rzecz dotyczy właściwie każdej powierzchni w określonych warunkach. A rzecz jest banalnie prosta...

Opublikowano
Na otwartej przestrzeni szybciej szronieje przednia szyba ,która ma inną budowę.

Są to dwie szyby przedzielone folią.Boczne szyby są to szyby hartowane.Ma to wpływ na

pochłanianie ciepła przez szybę z obu stron.

 

Na otwartej przestrzeni... ze względu na inną budowę szyby - to możliwe.

Ale możliwe jest także, że gdybyś ten samochód postawił przodem do muru, to ta szyba nie oszroniłaby się.

 

No dobrze , następna mała wskazówka: zastanówcie się nad różnicą wilgotności powietrza wieczorem i nad ranem...

Opublikowano
Czy kiedykolwiek ktoś to zaobserwował i opisał ?

Te szyby to tylko przykład, rzecz dotyczy właściwie każdej powierzchni w określonych warunkach. A rzecz jest banalnie prosta...

 

Heso nie przejmuj się wypowiedziom krytycznym wobec swojej osoby, nawet jak niekiedy coś nie tak sformułujesz.

Naucz POLAKÓW myśleć a nie tylko biadolić i kupować gotowe wyroby.

 

To tak politycznie i emocjonalnie.

 

Heso szukając w Twoim pytaniu drugiego dna może trochę przesadziłem z tym HURAGANEM pomiędzy szybą a murem.

 

Przyznałeś, że na pewno są inne warunki termiczne pomiędzy szybą a murem (temperatura wyższa ).

Jeżeli są inne, ( temperatura wyższa ) to z pewnością kondensacja pary wodnej w tej sytuacji nie wystąpi.

 

Tego jestem pewny. Ale jak to dalej przedłożyć na język zrozumiały - to nie potrafię, przynajmniej w tej chwili.

Opublikowano
Witam

 

Heso ale Ty umiesz wkurzać ludzi. :D

 

W dzisiejszych czasach to wszystko się przedstawia i tłumaczy obrazkowo czyli multimedialnie, a Ty zmuszasz nas do myślenia.

Człowiek przechodzi obok wielu zjawisk i nie zastanawia się jak to działa.

 

No to już trochę podpowiedziałeś nam, myślę że spróbuje to poskładać.

 

Podaje za Wikipedią.

 

Kondensacja powierzchniowa pary wodnej jest to zjawisko polegające na skraplaniu (kondensacji) pary wodnej na powierzchni przegrody od strony cieplejszej.

Kondensacja pary wodnej na powierzchni wewnętrznej może wystąpić, jeżeli powierzchnia przegrody ma temperaturę niższą od temperatury punktu rosy powietrza znajdującego się przy przeszkodzie.

 

Ja podałem iż szyba nagrzewa się poprzez promieniowanie podczerwone od muru – Ty, że owszem ale to samo zjawisko wystąpi przy murze zimnym. Ponadto zasugerowałeś aby zainteresować się promieniowaniem podczerwonym od strony wnętrza samochodu.

 

To jeszcze możemy trochę namieszać iż to samo zjawisko może wystąpić na zewnętrznej stronie szyby samochodu jak i na wewnętrznej.

 

Ja po przeanalizowaniu Twoich podpowiedzi i przeszukaniu internetu doszedłem do takiej konkluzji: szyba przy Twoim murze wypromieniowuje ciepło w postaci promieniowania podczerwonego, promienie te z jakąś strata powracają odbite na szybę powodując podwyższenie jej temperatury. Strata promieni podczerwonych, nie odbitych od muru z pewnością podniesie temperaturę muru.

I tym sposobem stworzyła nam się przeszczeń ( korytarz ) w której panują inne warunki temperaturowe a to spowoduje na pewno mały, stały przepływ powietrza , który będzie osuszał nam naszą szybę.

 

Nie jestem pewien czy to miałeś na myśli, ale jak człowiek nic nie robi ( myśli ) to nie popełnia błędów.

 

Przeglądając internet, zauważyłem iż tym pytaniem męczyłeś internautów na grupie elektrody i fizyki. Nie zauważyłem nawet prób odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Andrzej

 

Chyba Andrzej jest blisko.

Ja bym stawiał na to że ciepło wypromieniowane z wnętrza samochodu i z muru ogrzewa szybę z obu stron tak że nie ma na niej wystarczającej różnicy temperatur aby zaistaniała kondensacja.

Ale to tylko taki strzał, a zjawiskao owszem zaobserwowałem i ale nie poświęciłem mu nigdy czasu na analizę.

Pzdr

QbaB

Opublikowano
(...)

Ja bym stawiał na to że ciepło wypromieniowane z wnętrza samochodu i z muru ogrzewa szybę z obu stron (...)

 

Jasne, że ogrzewa. Potwierdziłem to wcześniej.

Czy sądzisz, że tego ciepła jest tak dużo, że wystarcza na całą noc ?

Para skrapla sie wieczorem bardzo łatwo na powierzchni o temperaturze

powiedzmy np. 5 st. C. Czy nad ranem, kiedy temperatura spada np. do 0 st. C to szyby po stronie muru mają nadal ponad 5 st. C i dlatego pozostają nie zaparowane ? Sądzę, że są tak samo zimne, jak cała reszta...

Opublikowano

Odpowiedż juz jest napisane tutaj tylko Heso sadysta sie znęca nad nami.

Ciekawe czy 2-3 dni stojący samochód w tych samych warunkach zachowuje sie podobnie.

Załóżmy temat "ZAgadki przyrodnicze" a będezie ciekawie.

 

Ciepło resztkowe silnika chroni przednia szybe od srodka, plastik w szybie jak styropian działa więc przednia szyba powinna najszybciej zaparować, ponadto leży pod kątem.

Wnerwił mię ten Heso ! I nawet go nie lubię! Hej!

Opublikowano

A może nie chodzi wcale o jakies nadprzyrodzone zjawiska termodynamiczne, tylko o to, że blisko muru nad samochodem jest kawałek dachu (okap). Jak samochód stoi dalej niz te kilkadziesiąt cm. od ściany to wszytkie szyby ma równo zaszronione. podobna sytuacja jest w przypadku wiaty z dala od zabudowań, o czym Heso nas poinformował.

 

Pozdrawiam

Robert

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.