colover Opublikowano 1 Kwietnia 2015 #151 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Piszą o śmieciuchach: http://wyborcza.biz/biznes/1,143682,17683181,Czy_polskie_kominy_musza_truc_.html?biznes=local#BoxBizLink#BoxBizLink
jurgonka Opublikowano 1 Kwietnia 2015 #152 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Jeśli za linkowany artykuł traktować poważnie to dlaczego "państwo - politycy" nie zbadają śmieciucha palonego od góry w laboratorium. Może ta metoda to zbawienie, a może śmierć. Decydentów to nie interesuje, oni chcą zarabiać na dopłatach, chcą zgody na elektrownie atomowe itd. Większość tego typu artykułów, publikowanych badań to gnioty z tezą.
Gość Opublikowano 1 Kwietnia 2015 #153 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 A co może być sensownego i pożytecznego w michnikoszczynie?!
sambor Opublikowano 1 Kwietnia 2015 #154 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Jak to co pożytecznego - to wspaniały materiał do rozpalania mojego DS-a.
jurgonka Opublikowano 1 Kwietnia 2015 #155 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Zgadzam się bez zastrzeżeń i nie tylko do DS-a
Duck Opublikowano 7 Kwietnia 2015 #156 Opublikowano 7 Kwietnia 2015 Koniec sezonu, czas przepalania, brakło mi węgla, kupiłem Piast, po sprawdzeniu uznałem, że taką słabizną to i ja mogę zasypać kocioł 20kg na raz i spróbować czy w moim Ogniwie można spalać porządnie, czyli od góry. Zawsze mnie intrygowały trzy parametry związane organicznie z metodą GS, szczególnie w kontekście i połączeniu z wynikami które były przytaczane, - bardzo efektywne spalanie, - znaczne wydłużenie czasu palenia, - czysty w długim okresie wymiennik i komin, Zatem 20kg piasta do zimnego, wyczyszczonego kotła i zapalenie wsadu od góry. Wyniki, przy GS - 15MJ/kg, a przy "kroczącym" - 13MJ/kg, czas spalenia zasypu do poziomu 40C, GS - 9,5h, ta sama wartość opału sypana na dwa razy po 10kg pali się - 11h, czystość spalania bez żadnej różnicy, po prostu tu i tu brak sadzy. Poziom CO ustawiony między 62-65C, GS bardzo stabilnie przez 4,5h utrzymywało temp. powyżej 60C. Na taki eksperyment pozwolił mi tylko i wyłącznie słaby węgiel, sterownik w obu przypadkach ratując się przed przekroczeniem zadanej przymyka przepustnicę spalin która w tej pozycji pozostaje dosyć długo. Kilka dni wcześniej mając resztkę Wesołej zrobiłem podobne porównanie, oczywiście z mniejszą jednorazową ilością opału, przy GS - 20MJ/kg a przy "kroczącym" prawie 19MJ/kg, czas GS-8h, a "kr...." - 7h, ilość syfu zbliżona. O problemach przy górnym rozpalaniu nie piszę, zapewne brak wprawy, musiałem troszkę dłużej zwlekać z oddaniem kontroli nad kotłem sterownikowi. Pozostaje mi przyjąć, że mój kocioł to istotnie ostatni rzęch, oraz jak to pisał kol. lysy1l, palenie zaczynać od góry a później płynnie przejść na "kroczące" a w tym okresie palić takim np. Piastem, wówczas z czystością kotła zero problemów. Te MJ mają wartość wyłącznie porównawczą.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.