Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki Bojler?


pionek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, obecnie mam termę elektryczną pionową 100l., ogrzewanie wody użytkowej tym sposobem nie należny do najtańszych. W związku z czym postanowiłem w kotłowni wstawić bojler który będzie podłączony do kotła 18,5 kw opalanego węglem. Ale niestety od czytania forum dostałem mętliku i już nie wiem na co powinienem się zdecydować.Chciałem się doradzić odnośnie  rodzaju bojlera który będzie odpowiedni dla mnie.

1) Jakiej pojemności bojler?

Domowników 3-4 osoby, dwie łazienki w jednej wanna w drugiej prysznic. Elektryczny 100l wystarczał na kąpiel w wannie dla jednej osoby lub skromny prysznic dla 2-3 osób. W kotłowni mam sporo miejsca wiec i 350l śmiało bym zmieścił ale czy taka pojemność jest mi potrzebna?

 

2) Bojler pionowy czy poziomy? 

Tu chyba zdecyduje się na pionowy no chyba ze ktoś mnie przekona do poziomego. Argument przemawiający za pionowym to w lecie rzadsze palenie w piecu. Dodatkowo i tak obieg będzie musiał być wymuszony poprzez pompkę. 

 

3) Czy używany Viessmann jest coś warty? Obecnie mam wodę ze studni wiec nierdzewna by pasowała. Ale jak mam sprawdzić czy ten bojler z allegro używany nie był regenerowany spawany a jego stan i kondycja jest dobra. Skoro woda z sieci jest dla niego szkodnika to tym bardziej nie mam pewności jaką wodę poprzedni właściciel używał a podejrzewam ze w dużej większości w Niemczech te bojlery mogły być podpięte pod sieć wodociągową?  Jak bardzo destrukcyjnie działa woda z sieci na takie bojlery nierdzewne?

 

Przyznam szczerze ze trochę mnie kuszą  zbiorniki używane nierdzewne Viessmann ale mam troszkę obawy przed jego trwałością, chociaż znalazłem sprzedawce który daje 10 lat gwarancji na te zbiorniki używane jak w linku dla przykładu poniżej.

http://allegro.pl/bojler-nierdzewny-viessmann-350l-gwarancja-i4562017918.html

Choć ceny troszkę wysokie jak za używany bo takiej samej pojemności można wyszukać znacznie taniej chociaż nie wiem czy posiadają jakaś zasadnicza różnice w budowie np.

http://allegro.pl/bojler-viessmann-350l-nierdzewka-wezownica-idealny-i4574304822.html

 

4) Z wężownicą czy dwu-płaszczowy będzie lepszy? Jaka jest różnica czasu nagrzewania dla obu typów ?

 

5) A może rozważyć inne rodzaje zbiorników, bojlery żywicowane lub inne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to nawet nie brałem pod uwagę zbiornika emaliowanego, nasłuchałem sie juz tyle o ich kilkuletniej żywotności ze sie troszkę zraziłem do tego typu bojlerów. Jeśli sie nie mylę to jest zbiornik emaliowany a ja mam wodę ze studni w takim przypadku jest podwyższone ryzyko korozji no i wymiany  elektrod magnezowych itd.

Tak sie zastanawiam, pojemnik 140 lirów. W tym  przypadku w lecie było by codzienne palenie w piecu aby zagrzać wodę a ja bym  wolał coś co wytrzymał przynajmniej z 2 dni bez palenia przy normalnym poborze wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

     Niekażda woda z wodociągu jest chlorowana. Też korzystam z wodociągu, sąsiad pracuje przy wodociągach i chlorują u nas tylko wtedy gdy badania wody wykażą podwyższoną zawartość bakterii. Co do bojlera to sam mam kwasówkę Viessmanna z allegro i jestem bardzo zadowolony. Z pojemnością nie ma co szaleć bo jak ciepłej wody nie wykorzystasz, to i tak wystygnie. Co Ci po wodzie, która będzie miała np. tylo 40 st. na prysznic trochę już mało. Ja mam pionowy, 160  litrów z wężownicą. Latem grzeję raz na trzy doby ale do temp. 80 st. C i spokojnie wystarcza dla trzech osób. Fakt, że nie mam teraz w łazience wanny..., tylko prysznic. Dużo a właściwie wszystko zależy jeszcze od zużycia wody. Dla mnie na prysznic wystarczy 15 litrów wody ale mam chrześniaka, ksywa Laluś, który ważąc połowę tego co ja potrafi biorąc prysznic zuzyć i 40 litrów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez sie nasłuchałem wiele rzeczy w necie na temat fotoogniw a rzeczywistość jest odmienna i to grubo na plus

wracajác do tematu to tak taki wiszący zasobnik za około 1000zl to faktycznie 5-10 lat max natomiast jak weźmiesz stojący markowy !!!! Wolf, buderus  to masz min 25 lat z głowy a jeśli myślałeś o zasobniku z kwasowki to ja mam bardzo złe zdanie bo kwasowka jest "uczulona '' na skład wody i może da rade wytrzymać tyle co emalia a może sie rozlecieć po 5 latach tak jak ten tani galmet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam zwykły poziomy bojler w piance takiej zółtej, wode też mam ze studni, twardą jak nie wiem i od 14 lat to działa, żadnej elektrody nie wymieniałem jak dotąd, pewnie się rozpadła już, codziennie korzystamy z ciepłej wody przepalając latem raz na dzień drobnym drewnem a ziemą to wiadomo, z kotła się zasila. Na 4 osoby wziąłbym taki 140 litrów do 160. Nie ma sensu brać dużego wymiennika, woda musi być często grzana bo w zimnej bakterie sie mnożą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Z tą pojemnością 350l. faktycznie pomysł lekko przesadzony. Ale dużym plusem w większej pojemności jest rzadsze letnie grzanie wody. Tak jak pisałem dobrze było by w piecu w lecie rozpłacać przynajmniej raz na dwa dni. Codzienne palenie w piecu latem jakoś średnio mi sie uśmiecha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak duży bojler 300l i więcej aby starczył na 2 dni powinien być dodatkowo ocieplony wełną mineralną, wtedy trzyma dłużej , dodatkowo negatywny wpływ na czas trzymania ciepłej wody w bojlerze ma cyrkulacja CWU która potrafi mocno schłodzić zasobnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to byc uciążliwe ale np. dla mnie nie jest, by wrzucic kilka kawałków drewna raz dziennie, mam juz tak dobrana ilość, że wrzucam, podpalam i sobie idę, oczywiście bez dmuchawy palę, na naturalnym ciągu i bez pompy, co prawda dłużej się nagrzewa bojler, za godzinę ide znów, zamykam kociołek żeby sie nie wychładzał za szybko i więcej oddał do wymiennika i tyle, drewno wypalone, woda gorąca. To taki trochę większy grill. Ciekawe, że dla wielu codzienne wędzenie kiełbasy to nie problem ale rozpalenie kotła to juz męczarnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak duży bojler 300l i więcej aby starczył na 2 dni powinien być dodatkowo ocieplony wełną mineralną, wtedy trzyma dłużej , dodatkowo negatywny wpływ na czas trzymania ciepłej wody w bojlerze ma cyrkulacja CWU która potrafi mocno schłodzić zasobnik.

Sugerujesz ze prawdopodobnie i tak będzie trzeba przepalać w piecu codziennie?

Chciałbym wiedzieć na co się nastawić aby nie mieć zaskoczenia po zamontowaniu bojlera.

Do palenia codziennego tez można się przyzwyczaić, szukam rozwiązania najbardziej optymalnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tu nie powie Ci, że taki czy taki obojler da radę wytrzymać 2 dni. Każdy z nas inaczej uzywa ciepłej wody, w różnych ilościach, i każdy ma w zasobniku inna temperaturę przez co u jednego jedno rozpalenie wystarczy na 2 dni, a u innego codziennie trzeba. Jak chcesz oszczędzać wodę, zamontuj baterię termostatyczną, ale porządną, koszt ok. 500 zł w górę. U mnie przy zasobniku 100 l i 3 osobach codziennie rozpalam, ale woda idzie też czasem do prania ręcznego, zmywania, sprzątania, nie tylko na prysznic. Kilka kawałków drewna to nie majątek, na pewno taniej jak na prąd. Grzałkę możesz sobie zamontować, by dogrzać wode jak nie możesz rozpalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam janw tym roku zakupilem jakis polski 180l(nawet na forum pisalem wiec mozesz poszukac jaki) no i dla rodziny 3 doroslych plus niemowlak spokojnie wystarcza na dwa dni.

ja mam taki system ze przepalalem co 2gi dzien i dobijalem do okolo 60-70stopni na bojlerze i drugiego dnia kolo wieczora juz poteafilo byc okolo 40-45stopni wiec czasem i 3 dni nie palilem. na wypadek lenistwa mam zamontowana grzalke 2kw + wlacznik czasowy. dzieki temu bojler grzeje sie tylko w II taryfie wiec dramatu nie ma.

co do naszego zuzycia to sa 2 kobiety jeden facet + dziecko ale je nalezy liczyc jakbdoroale bo wiekszosc mleka podgrzewa sie woda z cwu wiec troche litrow dziennie na to idzie. tego lata mialem test bojowy bo przyjechaly do mnie jeszcze 2 osoby z czego jedna potrafila brac 30min prysznice lacznie z laniem wody na pusto w celu wygrzania sobie prysznica ;). mimo to 180l dawalo jakos rade oczywiscie bez pomocy pradu.

w twoim przypadku problemem jest wanna i czestotliwosc z kozystania z niej. bo jezeli 2-3 osoby dzien w dzien z niej kozystaja to nie masz co marzyc o 2dniach bez palenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając forum natknąłem się na jeszcze jedną bardzo istotną kwestię mianowicie ilość metrów rur jaką musi pokonać woda aby dotrzeć do do kranu. A co za tym idzie stawiając bojler obok pieca gdzie mam full miejsca wydłużę drogę jaką będzie pokonywała ciepła woda do kranu. Wstając o 6 rano do pracy jako pierwszy będę musiał bezproduktywnie wylać w kanał kilka ładnych litrów wody i poczekać aż w końcu dopłynie ciepła woda. Nie mam dodatkowej "nitki" puszczonej aby wykonać obieg cyrkulacyjny. Najbliższy kran byłby po 10 m a najdalszy ok 15 m. rur. Mam jeszcze drugie miejsce gdzie mógłbym umiejscowić bojler dzięki czemu skróciłbym dystans o 6 m. Ale tam jest już ograniczone miejsce i wejdzie tylko poziomy  o pojemności w okolicach 140l. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miejsce dla bojlera to sporna sprawa.  Ja mam kotłownię w piwnicy, a większość życia domowników toczy się na I piętrze. Przy budowie domu (za Gierka) bojler zamontowano przy kotle w piwnicy. Na ciepła wodę czekało się naprawdę długo i marnowało się sporo zimnej. Póżniej bojler wyleciał z piwnicy, a na piętrze zamontowano elektryczny 80l. Trochę mało, ale ciepła woda była błyskawicznie. Od pewnego czasu miejsca mam nadmiar i właśnie montuję bojler na parterze wewnątrz szafy ściennej.  Znalazłem kompromis dosyć krótkiej odległości od kranów na I piętrze i umiarkowanej długości dla rur wody kotłowej. No i udało się to zrobić podłączenie prawie bez rozwałki ścian, kafelków i podobnych armagedonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Właśnie chciałem o tym napisać. Gdybym miał na to miejsce zrobiłbym sobie dokładnie to samo. Szafa w łazience lub korytarzu a w niej zasobnik cwu. z możliwie krótkimi rurami do kranów. Przy kotle postawionym kondygnację niżej istnieje nawet szansa, że duża spiralna wężownica w razie braku prądu od biedy działałaby grawitacyjnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mam spore szanse, że grawitacja zadziała.  Oczywiście, będzie pompka, zawór zwrotny i jakiś prościutki sterownik sklecę, ale dodam obejście z zaworem ręcznym.  Większa część mojej instalacji CO w razie braku prądu też działa grawitacyjnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam. Potrzebuje dobrać bojler bez bez wężownicy.
Bojler ma obsłużyć : 6 umywalek i natrysk.
Odległości do punktów około 6-7 m.
Co myślicie o:
https://grzejemy.pl/pl/p/Bojler-elektryczny-ogrzewacz-pojemnosciowy-STIEBEL-ELTRON-PSH-120-Universal-EL-120L/2331
lub
https://grzejemy.pl/pl/p/Bojler-elektryczny-ogrzewacz-pojemnosciowy-STIEBEL-ELTRON-PSH-150-Universal-EL-150L/2332
Z góry dziękuje za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.