redo10000 Opublikowano 19 Grudnia 2013 #1 Opublikowano 19 Grudnia 2013 Drodzy forumowicze, Proszę o pomoc i odpowiedź na pytanie czy w sytuacji jak poniżej kocioł CO gnije? Otóż mam zawór 3D na zasilaniu kotła przed pompą, następnie pompa CO. W takiej konfiguracji zawór służy do regulacji temperatury wody na grzejnikach. Na piecu ustawiona temperatura 70C. Na grzejniki leci 45C, powrot z grzejników ma ok 40C, czasem nieco niżej. Czy w tej sytuacji, gdy na zasilaniu pieca jest 70C , a na powrocie 40C to czy to nie szkodzi kotłowi? Mój hydraulik twierdzi, że nie, gdyż regulacja następuje tutaj nie temperaturą, a przepływem, tzn. 75-80% wody powrotnej z CO zabierane jest z powrotem do CO, a na powrót kotła idzie tylko ok. 20% wody. Inaczej mówiąc z kotła jest pobierana tylko cząstka gorącej wody. Czy mój hydraulik ma rację i tak zamontowany zawór faktycznie chroni kocioł?
Animus Opublikowano 19 Grudnia 2013 #2 Opublikowano 19 Grudnia 2013 Przecież naocznie możesz sam sprawdzić czyszcząc wymiennik kotła .Czy jest tam wilgoć ,czy się nie łuszczy metal itd.... U mnie na zasilaniu 55*C .
redo10000 Opublikowano 19 Grudnia 2013 Autor #3 Opublikowano 19 Grudnia 2013 No właśnie naocznie specjalnie nic nie widać, wymiennik suchy, nie widzę aby coś się pociło. Natomiast nie wiem jak wygląda łuszczący się metal? Wydaje mi się także, że może chyba być sytuacja taka, że gołym okiem nic nie zobaczę, a procesy korozji będą zachodzić np od wewnątrz wymiennika.
Animus Opublikowano 19 Grudnia 2013 #4 Opublikowano 19 Grudnia 2013 To jest początkowe stadium korozji . Wewnątrz nic się nie dzieje ,gdy często się nie dopuszcza wody do instalacji .
redo10000 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Autor #5 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Na razie nic takiego nie zauważyłem, ale poskrobę trochę szpachelką no i zobaczę. Które miejsca kotła są najczęściej najczęściej narażone na korozję?
redo10000 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Autor #6 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 19.12.2013 o 22:11, Animus napisał(a): To jest początkowe stadium korozji . Wewnątrz nic się nie dzieje ,gdy często się nie dopuszcza wody do instalacji . A ktore miejsca w kotle są najczęściej narażone na taką korozję? Czyszcząc ostatnio piec nic takiego nie zauważyłem, no ale chyba przy następnym czyszczeniu poskrobę jeszcze szpachelką. W którym miejscu wymiennika najczęściej można spodziewać się tej korozji? Pale czeskim ekogroszkiem,piec z podajnikiem tłokowym.
bart84 Opublikowano 20 Grudnia 2013 #7 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Korozja zaczyna się tam gdzie jest najchłodniej czyli na dole kotła.
mac65 Opublikowano 20 Grudnia 2013 #8 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 05:50, redo10000 napisał(a): A ktore miejsca w kotle są najczęściej narażone na taką korozję? Czyszcząc ostatnio piec nic takiego nie zauważyłem, no ale chyba przy następnym czyszczeniu poskrobę jeszcze szpachelką. W którym miejscu wymiennika najczęściej można spodziewać się tej korozji? Pale czeskim ekogroszkiem,piec z podajnikiem tłokowym. He he czeski eko czyli brunatny czyli dużo wilgoci w paliwie i do tego jeszcze w tłokowcu . Tak Twój kocioł gnije i będzie gnił jeżeli nie zmienisz opału .Bo to tylko pozorna oszczędność , marna kaloryczność , wilgotność paliwa a co za tym idzie straty w samym palenisku na jego wysuszenie i do tego jeszcze kwaśny kondensat . Efekty widzisz sam jak wyglądają Twój instalator ma racje .
redo10000 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Autor #9 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Mam pytanko - z czym mój instalator ma rację? Czy z zaworem 3 drogowym? Co do opału - mam piec 35kw mocy nominalnej, 28 użytkowej. Na stronie producenta firmy Kotrem jest zapisane,że ten kocioł ogrzewa do 150m2. Ponieważ mam ok. 120-130 m2 nieocieplonego piętrowego domu z cegły slikatowej oraz pustaka żużlowego (ocieplony strop na strych steropianem 6cm) zarówno instalator jak i producent powiedzieli,że potrzebuję kotła o takiej mocy. Zatem sami widzicie drodzy forumowicze, że chyba trochę przesadzili. W mojej sytuacji zatem tak mi się wydaje im mniej kaloryczny opał tym lepiej. Jaki zatem drodzy forumowicze radzicie opał? Jestem z terenu Częstochowy. Jak rozumiem ta kaloryczność dla czecha podawana jest już po odparowaniu tej wody w nim zawartej, choć jak wsypuję to suchy i kurzy się niemiłosiernie, także piec obsługuję w masce.
Animus Opublikowano 20 Grudnia 2013 #10 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 05:50, redo10000 napisał(a): A ktore miejsca w kotle są najczęściej narażone na taką korozję? Czyszcząc ostatnio piec nic takiego nie zauważyłem, no ale chyba przy następnym czyszczeniu poskrobę jeszcze szpachelką. W którym miejscu wymiennika najczęściej można spodziewać się tej korozji? Pale czeskim ekogroszkiem,piec z podajnikiem tłokowym. Generalnie nie ma ustalonych miejsc ,ale przeważnie dolna strefa komory ,przy drzwiczkach i końcowa wymiennika .Nie da się inaczej niż naocznie sprawdzić stanu kotła. U każdego przy innych temperaturach może wystąpić kondensacja ,to zjawisko złożone i nie zależy wyłącznie od temperatury czy wilgotności paliwa . Zrób zdjęcia po wyczyszczeniu i przejrzyj sobie w domu na spokojnie ,w trudno dostępnych miejscach gdzie wzrok nie sięga , wkładasz sam aparat (komórka) z lampą błyskową przez wyczystkę ,trzymasz w rączkach i cykasz zdjęcia .
Animus Opublikowano 20 Grudnia 2013 #11 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 11:22, redo10000 napisał(a): Mam pytanko - z czym mój instalator ma rację? Czy z zaworem 3 drogowym? Co do opału - mam piec 35kw mocy nominalnej, 28 użytkowej. Na stronie producenta firmy Kotrem jest zapisane,że ten kocioł ogrzewa do 150m2. Ponieważ mam ok. 120-130 m2 nieocieplonego piętrowego domu z cegły slikatowej oraz pustaka żużlowego (ocieplony strop na strych steropianem 6cm) zarówno instalator jak i producent powiedzieli,że potrzebuję kotła o takiej mocy. Prawdopodobnie wszystko jest w porządku ,utrzymujesz dość wysoką temperaturę zasilania i powrotu, a paląc niskokalorycznym opałem kocioł częściej i dłużej pracuje. Jeżeli opał jest tak suchy jak twierdzisz i w środku wymiennika w trakcie czyszczenia łatwo usuwa się nie ma sadzy ani smoły to musi być sucho .Podajnik szufladowy wymusza spalanie większej ilości węgla na raz, więc kocioł z takim podajnikiem masz przewymiarowany do twojej powierzchni ,a po ociepleniu domu biedzisz miał problem . W dniu 20.12.2013 o 11:22, redo10000 napisał(a): Zatem sami widzicie drodzy forumowicze, że chyba trochę przesadzili. W mojej sytuacji zatem tak mi się wydaje im mniej kaloryczny opał tym lepiej. Jaki zatem drodzy forumowicze radzicie opał? Jestem z terenu Częstochowy. Jak rozumiem ta kaloryczność dla czecha podawana jest już po odparowaniu tej wody w nim zawartej, choć jak wsypuję to suchy i kurzy się niemiłosiernie, także piec obsługuję w masce. Co do węgla brunatnego to taki węgiel przeważnie zawiera więcej siarki ,(kwaśne spaliny) od kamiennego i trzeba ostrożniej czyścić wymiennik najlepiej za pomocą miotełki ,stalowe szczotki rysują blachę i dochodzi do szybszej korozji.Poszukaj miału niskokalorycznego ,przeważnie najtańszy .
redo10000 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Autor #12 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 12:30, Animus napisał(a): Generalnie nie ma ustalonych miejsc ,ale przeważnie dolna strefa komory ,przy drzwiczkach i końcowa wymiennika .Nie da się inaczej niż naocznie sprawdzić stanu kotła. U każdego przy innych temperaturach może wystąpić kondensacja ,to zjawisko złożone i nie zależy wyłącznie od temperatury czy wilgotności paliwa . Zrób zdjęcia po wyczyszczeniu i przejrzyj sobie w domu na spokojnie ,w trudno dostępnych miejscach gdzie wzrok nie sięga , wkładasz sam aparat (komórka) z lampą błyskową przez wyczystkę ,trzymasz w rączkach i cykasz zdjęcia . Dzięki Animus od razu widać, że jesteś doświadczonym forumowiczem. Z tym aparatem to nie wpadłbym na to. Zrobię zdjęcia i dam znać w najbliższym czasie. Co do opału,cóż może na przyszły sezon wyprubuję miał 23MJ/kg z kopalni piast. No ale w tym sezonie to jeszcze jakies ok. 5 ton czecha do wypalenia pozostało. Niektórzy narzekają na tego czecha, że sie nie pali,mała kaloryczność,dużo wilgoci,słabo sie pali- dziwne ja nie zauważyłem takich problemów - temperatura na zasilaniu jest na zawołanie - jak oczywiście podkręcę moc, to pali się "jak w piekle"
redo10000 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Autor #13 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 12:48, Animus napisał(a): Prawdopodobnie wszystko jest w porządku ,utrzymujesz dość wysoką temperaturę zasilania i powrotu, a paląc niskokalorycznym opałem kocioł częściej i dłużej pracuje. Jeżeli opał jest tak suchy jak twierdzisz i w środku wymiennika w trakcie czyszczenia łatwo usuwa się nie ma sadzy ani smoły to musi być sucho .Podajnik szufladowy wymusza spalanie większej ilości węgla na raz, więc kocioł z takim podajnikiem masz przewymiarowany do twojej powierzchni ,a po ociepleniu domu biedzisz miał problem . Co do węgla brunatnego to taki węgiel przeważnie zawiera więcej siarki ,(kwaśne spaliny) od kamiennego i trzeba ostrożniej czyścić wymiennik najlepiej za pomocą miotełki ,stalowe szczotki rysują blachę i dochodzi do szybszej korozji.Poszukaj miału niskokalorycznego ,przeważnie najtańszy . Hym, miałem już raz taki miał 19, był może nieco wilgotny, ale popiół wyjmowałem niemal co dzień. No ale to chyba coś za coś.
mac65 Opublikowano 20 Grudnia 2013 #14 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 11:22, redo10000 napisał(a): Mam pytanko - z czym mój instalator ma rację? Czy z zaworem 3 drogowym? Co do opału - mam piec 35kw mocy nominalnej, 28 użytkowej. Na stronie producenta firmy Kotrem jest zapisane,że ten kocioł ogrzewa do 150m2. Ponieważ mam ok. 120-130 m2 nieocieplonego piętrowego domu z cegły slikatowej oraz pustaka żużlowego (ocieplony strop na strych steropianem 6cm) zarówno instalator jak i producent powiedzieli,że potrzebuję kotła o takiej mocy. Zatem sami widzicie drodzy forumowicze, że chyba trochę przesadzili. W mojej sytuacji zatem tak mi się wydaje im mniej kaloryczny opał tym lepiej. Jaki zatem drodzy forumowicze radzicie opał? Jestem z terenu Częstochowy. Jak rozumiem ta kaloryczność dla czecha podawana jest już po odparowaniu tej wody w nim zawartej, choć jak wsypuję to suchy i kurzy się niemiłosiernie, także piec obsługuję w masce. Z ochroną powrotu kotła 3d . Wysoka temperatura na kotle to lepsze spalanie , suchy kocioł i brak korozji a na grzejniki według potrzeb ( co ustawisz ), tylko ta moc :o powala . 150 m2 ale chyba kaplicy zapomnieli dodać albo ma sprawność na poziomie 30%- czego nie podejrzewam .
Mirek39 Opublikowano 20 Grudnia 2013 #15 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 19.12.2013 o 17:28, redo10000 napisał(a): Drodzy forumowicze, Proszę o pomoc i odpowiedź na pytanie czy w sytuacji jak poniżej kocioł CO gnije? Otóż mam zawór 3D na zasilaniu kotła przed pompą, następnie pompa CO. W takiej konfiguracji zawór służy do regulacji temperatury wody na grzejnikach. Na piecu ustawiona temperatura 70C. Na grzejniki leci 45C, powrot z grzejników ma ok 40C, czasem nieco niżej. Czy w tej sytuacji, gdy na zasilaniu pieca jest 70C , a na powrocie 40C to czy to nie szkodzi kotłowi? Mój hydraulik twierdzi, że nie, gdyż regulacja następuje tutaj nie temperaturą, a przepływem, tzn. 75-80% wody powrotnej z CO zabierane jest z powrotem do CO, a na powrót kotła idzie tylko ok. 20% wody. Inaczej mówiąc z kotła jest pobierana tylko cząstka gorącej wody. Czy mój hydraulik ma rację i tak zamontowany zawór faktycznie chroni kocioł? Przeczytaj ten post tylko po mału i dokładnie z wypowiedziami ZawiJana Czym Grozi ! Utrzymywanie Niskiej Temperatury Kotła 40 -50Stopni Started By Mirek39, wrz 15 2013 14:43
Mirek39 Opublikowano 20 Grudnia 2013 #16 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Kolego Animus czy twoje foto nie było zrobione po okresie letnim czyli kocioł w spoczynku. To jest początkowe stadium korozji . 0b0f3f4b.jpg
Mirek39 Opublikowano 20 Grudnia 2013 #17 Opublikowano 20 Grudnia 2013 A tak pozatym to twój Kocioł gnije cały czas a naj więcej poza okresem grzewczym.
Animus Opublikowano 20 Grudnia 2013 #18 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 13:04, redo10000 napisał(a): Hym, miałem już raz taki miał 19, był może nieco wilgotny, ale popiół wyjmowałem niemal co dzień. No ale to chyba coś za coś. Jak się chce utwardzić ( popiołem szlaką) drogę do domu to jak znalazł ;)
Animus Opublikowano 20 Grudnia 2013 #19 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 18:26, Mirek39 napisał(a): Kolego Animus czy twoje foto nie było zrobione po okresie letnim czyli kocioł w spoczynku. To jest początkowe stadium korozji . 0b0f3f4b.jpg To zdjęcie zaczerpnięte z internetu .http://esterownik.pl/forum/posty,497/korozja-kotla,2 Mój kociołek pracuje całym rokiem ,grzeje CWU. Tak wygląda mój wymiennik przed czyszczeniem.
redo10000 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Autor #20 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 18:59, Mirek39 napisał(a): A tak pozatym to twój Kocioł gnije cały czas a naj więcej poza okresem grzewczym. To, dziwne, jak może gnić, jak poza sezonem w nim nie palę, a drzwiczki są uchylone. A nie palę, bo wybrałem tańszą metodę grzania wody - prąd elektryczny - sezon letni to ok 300zł.
redo10000 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Autor #21 Opublikowano 20 Grudnia 2013 W dniu 20.12.2013 o 15:14, mac65 napisał(a): Z ochroną powrotu kotła 3d . Wysoka temperatura na kotle to lepsze spalanie , suchy kocioł i brak korozji a na grzejniki według potrzeb ( co ustawisz ), tylko ta moc :o powala . 150 m2 ale chyba kaplicy zapomnieli dodać albo ma sprawność na poziomie 30%- czego nie podejrzewam . Hym, no właśnie z tą ochroną to zdania są podzielone. Dzwoniłem dziś do producenta i przedstawiłem mu sytuację i powiedział, że jednak nie powinno tak się montować, gdyż mimo wszystko mała co prawda (ale jednak) część wody chłodnej ok. 40C wpływa do kotła, a to oznacza, że w wymienniku jest woda zarówno gorąca jak i chłodna. Mimo, że tej chłodnej jest mało to jednak jest i dlatego nie polecają tak montować zaworu 3D. Doradzili mi zmienić na zawór 4D lub powrót z bojlera wpiąć do powrótu CO (pompa CWU pracuje w sytuacji pracy pompy CO i, ponieważ jest krótki obieg dogrzewa powrót kotła) lub kolejna 3 pompa między powrotem a zasilaniem. Wybrałem opcję z bojlerem, co prawda woda w bojlerze ma teraz cały niemal czas 65 stopni (140l dwupłaszczowy).
mac65 Opublikowano 20 Grudnia 2013 #22 Opublikowano 20 Grudnia 2013 Chyba się nie zrozumieliśmy . 3d jako ochrona powrotu jest inaczej instalowany jak 3d do regulacji temperatury na grzejnikach .Co do 4d to osobiście nie polecam jeśli nie masz do niego całej automatyki ( siłownik + sterownik +panel pokojowy ) to raczej się w to nie baw . Jeden zawór a dwie funkcje i bez sterowania trudno je pogodzić .Pompa kotłowa z obiegiem przez bojler jak najbardziej dobrze to działa ale wtedy temperaturę startu i wyłączenia pompy trzeba ustawić powyżej normalnej temperatury CWU bo w przeciwnym razie zasobnik będzie się wychładzał ( zazwyczaj nie mniej jak 45 C ale co kto lubi ( arktyka czy sauna )
redo10000 Opublikowano 21 Grudnia 2013 Autor #23 Opublikowano 21 Grudnia 2013 Sterownika, siłownika i panelu pokojowego nie mam, jedynie termostat pokojowy. Na innych forach wyczytałem, że niektórzy na te zawory 4D narzekają i nie działa im to jak potrzeba, dodatkowo kupno zaworu i przeróbki przy piecu - dlatego wybrałem bojler. Zrobiłem tak jak mi poradził producent czyli pompka do bojlera załącza się w momencie startu pompy CO, a wyłącza się w momencie stopu pompy CO. Pompa CO (i tym samym do bojlera) załącza się w momencie gdy na piecu temepratura przekroczy 48C. Zgoda, że może być tak, że w bojlerze będzie bardziej ciepła woda (np.60C) niż na kotle - bo np. kocioł stał w nocy (termostat pokojowy obniża o 1C temperaturę nocną). Czyli jak sugeruje kolega mac65 w tym pomencie pasowało by, aby pompy CO i bojlera włączały się gdy na piecu jest ok 60C? Czy tak? Jest jeszcze jedna sprawa - być może istotna - mój kocioł ma dwa zasilania gorącej wody i dwa powroty. Jedno zasilanie na CO drugie na bojler. Jeden powrót jest zakręcony od wczoraj, bo powrót z bojlera łączy się z powrotem z grzejników przed kotłem, a to dołączone jest do jednego powrotu kotła. Jezeli będzie powyższa sytuacja to zn. temperatura w bojlerze będzie większa niż na piecu to niby trochę ciepła bojler straci, no ale to ciepło i tak zostanie zaraz wpompowane w instalację. Czy tak? Co do zaworu 3D - tak może być w dwóch konfiguracjach, ale w tej drugiej - czyli jako rozdzielacz to nie reguluje on temperatury wody na ngrzejnikach. W mojej konfiguracji czyli mieszacza reguluje temperaturę grzejników, ale nie zapewnia właściwego powrotu, a jedynie zmniejsza jego przepływ. Teraz ciepły powrót - a nawet gorący - ok. 60C zapewniony jest przez bojler. Tylko jak powyżej doradźcie proszę czy zmianiać tą temperaturę załączenia pomp? (jest to parametr regulowany przez producenta, nie mniej wiem jak go zmienić).
Robercikus Opublikowano 21 Grudnia 2013 #24 Opublikowano 21 Grudnia 2013 Ja jestem zdania, że pompy powinny się załączać dopiero jak kocioł jest w tzw pełnym biegu - czyli jest gorący. Wtedy nie ma problemu z długotrwałą pracą przy niskich temperaturach, a jak po chwilowej przerwie do grzejników trzeba podać gorące zasilanie, to nie ma problemu, że kocioł nie może dojść do zadanej, bo pompka włączyła się w momencie, gdy kocioł miał np tylko 52 stC... Jestem zwolennikiem wysokich temperatur na kotle stałopalnym oraz wysokich temperatur załączania pomp, coby go nie wychładzać. U mnie temp zadana stoi na 68 stC, a pompy załączają się na 56. Tym sposobem jak jest chwilowy większy pobór mocy i temp nadmiernie spada, to się w krytycznych momentach wyłączają pompy i kocioł może bez przeszkód dociągnąć do wyższej temp pracy, co jest dla niego pod wieloma względami lepsze. Nie notuję w związku z tym wcale zwiększonego spalania, jak to się czasem daje słyszeć, a całym procesem grzewczym w domu sterują inne detale - nie temp na kotle :-)
mac65 Opublikowano 21 Grudnia 2013 #25 Opublikowano 21 Grudnia 2013 Jak najbardziej @Robercikus ma racje temperatura na kotle powinna być w miarę wysoka a do regulacji temperatury w budynku służy automatyka ( zawory mieszające i termostatyczne ) a nie temperatura kotła .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.