Adi32 Opublikowano 24 Lutego 2013 #1 Opublikowano 24 Lutego 2013 ...nawet instrukcje nam nie wyjaśniają jak palić... Mamy jak się okazało piec Galmet GT KW 10 W+S (tak jest na naklejce napisane - nie wiemy co to znaczy) Piec waży 165 kg jest niebieski i ma troje dźwi. Jak się okazało jest Górno-dolnego spalania ale nic nam to nie mówi. Mamy jakiś sterownik i nawiew. W sterowniku można ustawić czas trwania nadmuchu, przerwy pomiędzy nadmuchami, i jakieś temperatury ale opcja np 'temperatura wygaszania' jest możliwa do zmiany tylko w trakcie rozpalania albo temperatura rozpalania - tak samo. Jest jeszcze temperatura przy której ma się włączyć pompa (35c) Temperatura wygaszania (60c) Jak palimy: Tak jak przeczytałem na jakimś forum - zasypuję pół lub więcej tej przestrzeni i rozpalam na górze. Zamykam drzwi w cholerę, i teraz nadmuch pracuje cały czas (60% mocy) aż temperatura osiągnie opcję 'temperatura rozpalania (40c)' potem wiatrak zwalnia do 40% mocy (status: praca) i potem już nie wiadomo dlaczego wiatrak przestaje działać i włącza się tylko na tyle sekund ile jest ustawione w ogólnych ustawieniach i z takimi samymi przerwami. Od tej pory piec jest szczelnie zamknięty (czasami zerkam z ciekawości) i może sie tak palić góra 7 godzin (po 7 godzinach robi się w mieszkaniu zimno (46mk)) Czy my coś robimy źle? Dlaczego przed każdym rozpaleniem muszę dolewać dużo wody do obiegu? Dlaczego tak krótko się pali? Pozdrawiam.
Rafal71642 Opublikowano 24 Lutego 2013 #2 Opublikowano 24 Lutego 2013 Witam Przede wszystkim nie będę zbyt oryginalny i powiem, że kocioł jest przewymiarowany 2 krotnie, to zbrodnia w biały dzień montować 10 kw kocioł w 46m2, nie dziw się że będzie ciągnął dużo opału, spokojnie by wystarczyło coś 5Kw(choć nie wiem czy takie kotły są wogóle produkowane) wiem, że zębiec ma coś co ma 6 KW to już by było lepsze niż 10. Kocioł odpalasz od góry tak to rozumiem to dlaczego zasypujesz tylko pół wsypu a nie cały, później piszesz, że pali się tylko 7h, zasyp cały do samej góry zrób ognisko na górze i odpal. Kolejna kwestia to opał jakim palisz, jaki to węgiel, jakiego sortymentu, z jakiej kopalni uzupełnij te dane to już coś więcej będziemy wiedzieć. Pozdrawiam Rafał.
Adi32 Opublikowano 25 Lutego 2013 Autor #3 Opublikowano 25 Lutego 2013 Dziękuję za odpowiedż. Nie wiem dlaczego administracja zamontowała taki duży kocioł ale niestety nie mam żadnego wyboru... Zasypałem wczoraj troszke ponad pół (do samych środkowych dźwiczek). Ustawiłem parametry: - pompa wodna od 35c - rozpalanie do 45c - moc nadmuchu rozpalania: 100% - praca od 45c do 60c - moc nadmuchu w trakcie pracy: 40% - wygaszanie 60c. z tym, że wartości nadmuch rozpalania, wskazana temperatura pracy, czas wygaszania itp moge regulować w tedy kiedy piec wejdzie w dany status :/ rozpaliłem od góry, rozpalało się strasznie długo dlatego dałem nadmuch rozpalania na 100%. przy temp. 50c lub mniej włączał się status "wygaszanie" nie mam pojęcia czemu - wciskałem start i status przechodził w stan rozpalanie lub praca zależnie od temperatury. Jak stwierdziłem że już się ładnie pali i że jest ok zamknąłem piwnice. (około 22) O godzinie 12 zaczęło bulgotać w kaloryferach. Zszedłem na dół - piec piszczy o-0 coś pyka, status: przegrzanie wody temperatura wskasówkowa 110c,temperatura na sterowniku 100c a ja nie wiem co robić... Odkręciłem zawór zimnej wody do obiegu i otworzyłem górne dźwi, zamknąłem lekko ten zaworek co sie komin przytyka i temperatura zaczęła spadać ale cała zawartość pieca dalej się jażyła i jak tylko temp. spadła do 90c to zaczęła z powrotem rosnąć. Zalewałem sporo zimnej wody aż do 70c (chyba godzina 2 już była) włączyłe status wygaszanie (czyli stop) zamknąłem piec. O 6 obudził nas ziąb... Palimy węglem jakimś standardowym z tego co wiem nie najgorszym, kupujemy ze znajomym starym palaczem i mówi że jest w porządku ale nie wiem czy można się na tym oprzeć. Jaki węgiel powinniśmy kupować? Dlaczego temperatura na mierniku wskazówkowym zawsze jest o ok 10c wyższa niż na elektroniczynm? Dlaczego jak temperatura spadła do poniżej 90c włączył się status "podtrzymanie (włączyła się też dmuchawa)" zamiast wygaszanie? Czy nie mam możliwości palenia z górnym rozpalaniem? Prosimy o pomoc...
Adi32 Opublikowano 25 Lutego 2013 Autor #4 Opublikowano 25 Lutego 2013 Pewnie to nic nie pomaga ale dołączam zdjęcia węgla: http://images.tinypic.pl/i/00338/12qxgjk2x6tu.jpg http://images.tinypic.pl/i/00338/sl6zvdpwi2sv.jpg
przemyslaw2ar Opublikowano 25 Lutego 2013 #5 Opublikowano 25 Lutego 2013 Kłóci się to z moja ideologią ale w tym kotle będziesz zmuszony palić na ruszcie (czyli kopcąc i paląc nieekonomicznie) albowiem w innym przypadku całe powietrze będzie przemykać tylnym kanałem. Więc po kolei, najpierw nastawy Temp zadana no na pewno nie mniej jak 60* Powietrze pracy 20% Powietrze rozpalania 50% Temp. załączenia pompy CO. 45-55stC (im wyższy parametr tym szybciej kocioł się rozbuja) Temp. cwu jw. Priorytet cwu. WYŁ. Histereza 2*C Przerwa przedmuchu 10min czas przedmuchu 10-15sek. moc przedmuchu 50% Temp spalin 220*C Czujniki Temp. muszą być starannie zamontowane i zaizolowane termicznie aby kocioł nie zgłupiał Ciekawi mnie czy przeczytałeś DTR albowiem są tam wyraźne wskazówki jak ustawić sterownik. a do palenia takiego węgla wystarczą Ci minimalne obroty dmuchawy (i tak aż nadto) Spróbuj zmieniać nastawy i cierpliwości.
Adi32 Opublikowano 25 Lutego 2013 Autor #6 Opublikowano 25 Lutego 2013 Dziękuję za informacje - teraz rozpaliłem od dołu także spróbuje jeszcze raz jutro. Kłóci się to z moja ideologią ale w tym kotle będziesz zmuszony palić na ruszcie (czyli kopcąc i paląc nieekonomicznie) albowiem w innym przypadku całe powietrze będzie przemykać tylnym kanałem. A może by tak prztykać otwór za opłomką? Powierzchnia zasypu będzie mniejsza, nie wiem czy dobrze rozumuje ale może spadnie też KW z tych 10 i piec będzie się bardziej "nadawał"? - Nie mam CWU (chyba chodzi o bojler?) - Priorytet cwu. WYŁ. OK - Histereza 2*C - tak jest (nie wiem o co z tym chodzi) - Temp spalin 220*C - u mnie nie dostępne - Czy zalewanie rozgrzanego pieca zimną wodą jest bezpieczne? Dolewałem wody do instalacji stopniowo bo nie wiem czy coś nie walnie przy nagłej zmianie temperatury. Jeszcze jedno ważne pytanie - jak wygaszać w razie awarii czy przegrzania? Dolewać do instalacji zimnej wody dla ostudzenia? Wyłączyć z prądu, otworzyć górne drzwi? Pozdrawiam Adrian
Rafal71642 Opublikowano 25 Lutego 2013 #7 Opublikowano 25 Lutego 2013 Przemek skoro piec jest górno-dolny (nie ma przekrojów na stronie producenta, więc nie wiem dokładnie jak to wygląda), to może dało by się coś porzeźbić i przerobić ten kocioł na górniaka, zatykając dolny ciąg, lub na dolniaka zatykając górny, bo z takiego palenia to nic dobrego u niego nie wyniknie :) , może dałoby się coś z tym zrobić, poradź bo Ty się na tym dobrze znasz. Co do węgla Sortyment to pewnie pisze u ciebie w instrukcji jaki powinieneś kupować, ze zdjęć widze że jest to chyba orzech więc jest w porządku, co do rodzaju to do małego ogrzewnictwa zaleca się węgle typu 31.2 lub 32.1, co do kopalni, dobre węgle jeśli nie najlepsze ma Katowicki Holding Węglowy (KHW), w skład którego wchodzą m.in. takie kopalnie jak KWK Wieczorek czy KWK Wesoła jeśli kupisz węgiel z tych dwóch kopalni czy z innych które wchodzą w skład KHW to napewno będziesz zadowolony, to już jest najwyższa półka.Dobre węgle ma też Marcel czy Sośnica, a także Chwałowice, te wchodzą w skład Kompani Węglowej, tyle że to węgle od 33 wzwyż, a one wymagają specjalnego traktowania i większego doświadczenia w paleniu. Najgorsze to przede wszystkim wszystkie importy ruskie,chińskie,ukraińskie, a z Polskich to Piast,Ziemowit,Sobieski,Janina aczkolwiek nie mówie, że nie da się tym palić, ale w zestawieniu z Wieczorkiem czy Wesołą wymiękają delikatnie mówiąc :) Pozdrawiam Rafał P.S przeczytałem teraz post autora, więc edytuje wypowiedź. Jeśli awaryjnie chcesz wygasić kocioł to absolutnie nie wodą bo możesz doprowadzić kocioł do szoku termicznego a co za tym idzie do pęknięcia, jeśli już to jakimś materiałem sypkim, piaskiem, ziemią, oraz stopniowe dolewanie wody do układu, niestety przy tak przewatowanym kotle gotowanie wody może występować dość często.
Adi32 Opublikowano 25 Lutego 2013 Autor #8 Opublikowano 25 Lutego 2013 To jest jego przekrój: http://sklep.domimedia.pl/public/assets/Galmet/GTKWr.JPG Dodam jeszcze jedno pytanie - czy to normalne że codziennie muszę dolewać wody do obiegu?
Rafal71642 Opublikowano 25 Lutego 2013 #9 Opublikowano 25 Lutego 2013 Dzięki za przekrój, może coś by się dało z tym zrobić zatykając dolny ciąg, wtedy powietrze by nie uciekało, mógłbyś palić swobodnie od góry, ale to musi się wypowiedzieć Przemek czy taka przeróbka jest możliwa, on jest tutaj specjalistą :) Co do dolewania wody, nie jest to normalne, że codziennie dolewasz wody do układu, ja u siebie nie dolewałem już ze 3 miesiące albo i więcej, nie pamiętam kiedy nawet :), ale jak gotujesz wode co chwile, to nie wystarczy raz dolać i po sprawie u mnie po gotowaniu wody musiałem uzupełniać wode przez tydzień albo i dłużej, tak żeby zeszło całe powietrze z instalacji, także jak gotujesz co kilka dni to możliwe, że nie zdążysz całkowicie zlikwidować poprzedniego ubytku a już gotujesz po raz kolejny :) Pozdrawiam Rafał
sambor Opublikowano 25 Lutego 2013 #10 Opublikowano 25 Lutego 2013 Dodam jeszcze jedno pytanie - czy to normalne że codziennie muszę dolewać wody do obiegu? To nie normalne- musi być permanentne gotowanie, albo wyciek lub przez naczynie wzbiorcze woda jest wysysana do kanalizacji, podstaw wiadro pod wylew z NW to wyeliminujesz jedno. napisz ile tej wody musisz dolewać.
Adi32 Opublikowano 25 Lutego 2013 Autor #11 Opublikowano 25 Lutego 2013 Ciężko powiedzieć ile, odkręcam zawór i woda się wlewa. To po gotowaniu, zanim się wprowadziłem robotnicy palili i też parę razy zagotowali - może to dlatego. Kapie z rury odpływu gorącej wody na spawie ale rzadko. Jak naleje wody aż się przeleje to od razu widzę bo obok pieca idzie rura odprowadzająca z bańki nad sufitem. Jak dobrze zaleje to bywa że ta bańka też jest gorąca. Co do opłomki - może zasypać ją czymś niespalanym? Albo paląc rozpalając od góry sypać węgiel również za nią? Ale to chyba powinno być szczelnie... ?
przemyslaw2ar Opublikowano 25 Lutego 2013 #12 Opublikowano 25 Lutego 2013 Ja tu nie jestem od tego aby wytykać błędy w kotłach innych producentów podczas gdy moje wymagają dopracowania, to tak gwoli ścisłości. Skoro Galmet wyprowadził taką konstrukcję to musiał mieć ku temu przesłanki i "nasze" usprawnianie na siłę może dać więcej złego jak dobrego więc ja umywam tutaj ręce. Dolewanie wody szkodzi i tego chyba tłumaczyć nie trzeba, i raczej dla stali niema zagrożenia pęknięciem ale za każdym dolaniem takiej wody wytrąca się kamień kotłowy który wpływa na żywotność kotła. Trochę dziwi mnie to że nie masz pewnych funkcji w sterowniku bo ja kierowałem się informacjami z manuala z marca 2011 (Elster Luksus Eko Pro 1.4)
Adi32 Opublikowano 26 Lutego 2013 Autor #13 Opublikowano 26 Lutego 2013 Tutaj przeczytałem, że taka modyfikacja ma sens: http://czysteogrzewanie.pl/warsztat/rodzaje-kotlow-weglowych/ Nie dostałem żadnego manuala ani nic, w internecie instrukcje nie wiele mi mówią. Może znasz jakieś konkretne źródło konkretnej wiedzy nt. palenia w takim kotle?
przemyslaw2ar Opublikowano 26 Lutego 2013 #14 Opublikowano 26 Lutego 2013 ... Może znasz jakieś konkretne źródło konkretnej wiedzy nt. palenia w takim kotle? No chyba sobie żartujesz :) Jesteś chyba na największym w kraju forum o ogrzewnictwie i zadajesz takie pytania? Wykaż troszkę inwencji i przeszukaj internet w poszukiwaniu informacji (manuale, DTR to wszystko jest...) Ja nie podpowiem jak i co zmieniać albowiem nie chcę brać odpowiedzialności w razie jak ci dziura jakaś wypadnie przez złe użytkowanie. Dodam tylko ze jednym z wmiarę bezpiecznych modyfikacji było by osadzenie blachy na płasko od drzwiczek do pierwszej pionowej grodzi wówczas kocioł zacząłby pracować na dolnym spalaniu lecz moc by spadła o jakieś 30-40% . To jak zamontować taką blachę/przegrodę musisz już wymyślić sam
Adi32 Opublikowano 26 Lutego 2013 Autor #15 Opublikowano 26 Lutego 2013 Dziękuję wszystkim za pomoc. Był u mnie rano pan który montował piec. Powiedział że w tym typie (górno-dolnym) nie ma możliwości palenia górnego bo sie będzie woda gotowała - trzeba rozpalać od dołu i co jakiś czas podrzucać. Także jak widać piec górno-dolny ani nie jest góry ani dolny, smoluch.. Przytkanie opłomki zrobiłoby z niego górnika ale pan monter powiedział żebym uważał z modyfikacjami bo stracę gwarancję. Przemku, ja miałem na myśli coś w rodzaju instrukcji tego pieca. Ja znalazłem tylko jakiś pdf bardzo ogólny na kilkanaście stron o wszystkim i o niczym a miałem tylko parę pytań. Teraz dostałem od pana montera kopię instrukcji do tego pieca także z tym nie będzie już problemu. Pozostaje tylko kwesta że ja nie chce palić w taki sposób, a jedynie zatkanie opłomki dzieli mnie od normalnego palenia górnego. Jednak samodzielnie nie chce podejmować się tego zadania. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam Adrian
przemyslaw2ar Opublikowano 26 Lutego 2013 #16 Opublikowano 26 Lutego 2013 Ale zatkanie tej opłomki a raczej dymnicy może spowodować niedogrzanie wody w tych rejonach co będzie skutkowało skraplaniem się tam pary a w konsekwencji korozja tych miejsc. Ewentualnie wstaw tam kawał grubej blachy na ukos aby zablokować przepływ powietrza jednocześnie zostawiając z dwa trzy otwory fi 16mm co pozwoli na wentylowanie tej dymnicy. co kilka przepaleń należy jednak blachę wyciągnąć i usunąć nagromadzony popiół. Takie działanie pozwoli na przepalanie od góry a jednocześnie nie powinno łamać warunków gwarancji.
Adi32 Opublikowano 28 Lutego 2013 Autor #17 Opublikowano 28 Lutego 2013 Witajcie. Zaplanowałem taką modyfikację: http://images.tinypic.pl/i/00340/ay1l8ivsnc3s.jpg (na czerwono - jakaś dobra blacha od opłomki oparta o przód pieca) Dodam, że przekrój pieca na obrazku troszkę różni się od mojego, u mnie wykonanie tej modyfikacji przebiegnie "łatwiej" U mnie góra opłomki jest na wysokości dolnej części środkowych dźwigaczek, także mógłbym blachę oprzeć również nie nad drzwiami ale i pod, jakoś... Wydaje mi się,że nie powodowałoby to niedogrzania wody w opłomce o ile tamtędy owa płynie.
kr16 Opublikowano 30 Stycznia 2014 #18 Opublikowano 30 Stycznia 2014 Trochę odkopując temat mam ten kocioł o mocy 15kW jest trochę za mały do domu bo ma 190m. Stałopalność przy kostce i odpaleniu od góry wynosi ok 5 godzin. Tak myślę nad małą modyfikacją i położyć chciałem np. cegły szamotowe tak jak w tym artykule http://czysteogrzewanie.pl/warsztat/rodzaje-kotlow-weglowych/ co o tym myślicie?
anek65 Opublikowano 30 Stycznia 2014 #19 Opublikowano 30 Stycznia 2014 @kr16 Witam . Zobacz co wyczarowałem z tego kotła https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/16764-kocio%C5%82-ds-a-powietrze-dopalaj%C4%85ce-pw/. Pozdrawiam.
gondoljerzy Opublikowano 30 Stycznia 2014 #20 Opublikowano 30 Stycznia 2014 Kr16 ma ciutkę za mały kociołek. Przeróbka na dolniaka jeszcze bardziej ograniczy mu moc. Ty Anek65, miałeś raczej przewymiarowany kociołek do swoich potrzeb, więc trafiłeś z przeróbką w dziesiątkę. Kr16, zdecydowanie powinieneś spróbować zatkać przelot za wymiennikiem i spróbować palić od góry.
anek65 Opublikowano 30 Stycznia 2014 #21 Opublikowano 30 Stycznia 2014 @kr16 To może moja przeróbka z poprzedniego sezonu. Fotki - szukaj tu - Piec Galmet Gt Kw 20 - Jakie Ustawienia Sterownika?
kr16 Opublikowano 30 Stycznia 2014 #22 Opublikowano 30 Stycznia 2014 Kupiłem dzisiaj 2 cegły szamotowe zatkałem otwór od góry i osiągnąłem dużo wyższe temperatury spalania tzn. kocioł trzymał cały czas ok 65 do 72 stopni przez 4.5 godziny przy spalaniu górnym i zasypaniu kotła trochę poniżej środkowych drzwiczek. Dymu z komina praktycznie brak. Wcześniej bez tych cegieł temperatury były niższe o ok 10 do 15 stopni przy tych samych ustawieniach i również przy górnym spalaniu.Temperatura na zewnątrz -10 w środku ok 22. Może po sezonie wezmę się za przeróbkę pieca choć zdaję sobie sprawę, że ten kocioł to żadna rewelacja i dużej stałopalności nie osiągnę a chciał bym tak 10 do 15 godzin? zresztą wydaje mi się, że powinienem mieć tak ok 20kW.
anek65 Opublikowano 30 Stycznia 2014 #23 Opublikowano 30 Stycznia 2014 kr16 Paląc od góry bez dmuchawy na samym miarkowniku przy -10 spokojnie osiągałem stałopalność 12-14 godzin.
kr16 Opublikowano 31 Stycznia 2014 #24 Opublikowano 31 Stycznia 2014 Zobaczę jeszcze dzisiaj bez wentylatora pobawię się klapką. Ty masz z tego co czytałem trochę przewymiarowany ja mam za mały piec i w tym jest może problem.
gondoljerzy Opublikowano 31 Stycznia 2014 #25 Opublikowano 31 Stycznia 2014 Pisałeś też, że palisz kostką. Duże kawałki węgla palą się wolniej i powietrze łatwo przepływa przez zasyp. Dmuchawa niepotrzebnie przyspiesza spalanie i pewnie wydmuchuje Ci ciepło kominem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.