Monte Opublikowano 16 Lutego 2014 #151 Opublikowano 16 Lutego 2014 Kolego ,co się z Tobą dzieje ..?,o co niby miałem pytać..?,opisałem tylko to jak aktualnie palę w moim kotle i jaki zamierzam kupić ,czytaj proszę ze zrozumieniem a nie tylko po łepkach.,38 s.,to było wczoraj przy plusie,( do -5 na zewnątrz (bez wiatru) nastawiam 42 s ,spokojnie wystarczy ). według Ciebie piecyk 1,8 "SKI" Olsztyn na ponad 180 m. i grzaniem wody 150 l.....,to jest przewymiarowany kocioł.??? To mamy wręcz odmienne zdania bo choć piec daje sobie obecnie radę to ja uważam że jest za mały ,gdyż jak pisałem doszło mi poddasze. Ps. Jeśli tak dalej mało merytorycznie mamy wymieniać poglądy to rzeczywiście nie ma to sensu..,cześć.
gondoljerzy Opublikowano 20 Lutego 2014 #152 Opublikowano 20 Lutego 2014 38 st . przy -5 st. to jest przewymiarowany kocioł i to w 100% ... Kocioł niekoniecznie, ale zdecydowanie przewymiarowane grzejniki.
Monte Opublikowano 20 Lutego 2014 #153 Opublikowano 20 Lutego 2014 Szanowny kolego ...!.w co Ty grasz ?,celowo tak piszesz ,prowokujesz ..!,jakie grzejniki .?,zastanów się ile to trzeba by naczepiać na ścianach kaloryferów aby jak piszesz je "przewymiarować". Czytaj cały mój tekst ,nie tylko to co pisze bez sensu i chyba już uświadomiony (zapewne młody) gość ,a doczytasz że te 38 s. to jest przy plusowej temp ,do temp. na zewnątrz - 5 nastawiam 42 s.,itd. Sprawa jest prosta ..,mam dobrze izolowany i ocieplony budynek..,bez dziur termicznych i dobrą wentylacją ..,ot i wszystko. pozdr.
rafaltd Opublikowano 21 Lutego 2014 #154 Opublikowano 21 Lutego 2014 Kol. Monte pal tak dalej - na pewno będą dumni z Ciebie producenci kotłów (dlaczego to dowiesz się o tym za max kilka lat). A ponieważ wątek dotyczy śmieciucha SKI proponuję zakończyć tą jałową nic nie wnoszącą dyskusję.
Monte Opublikowano 21 Lutego 2014 #155 Opublikowano 21 Lutego 2014 Też uważam że to "śmieciuch"(śmieci nie używam) ,lecz palę w nim już dość długo i jego dni są policzone ,ale puki co nie narzekam. ps. Są inne tematy na tym forum ..?,tam kolega może znaleźć odpowiedni wątek i wykazać się w dyskusji ,pisząc coś na temat i mniej "jałowo",pozdr.
dex8 Opublikowano 22 Października 2015 #156 Opublikowano 22 Października 2015 Witam Jako "nowy" dużo czytałem ale jakos nie mialem okazji nic napisac. Trzeba to nadrobic :) Chciałem sie wam pochwalic moim Wasilewskim SKI 7 KW :) Moja histora z tym piecem zaczeła sie 4 lata temu. Kupiłem mieszkanie na parterze w domku jednorodzinnym. Piec i cala instalacja byla zrobiona ale palenie w nim to byla poprostu masara. Jedna zime sie przemeczylem ale zawsze albo sie wygasil albo temperatura chciala rozwalic kaloryffery ... Przyznaje człowioek mieszkal w bloku i nie mial praktycznie żadnej wiedzy na temat palenia. Dopiero w nastepnym sezonie zaczalem modyfikacje i po nich nie zamienil bym tego pieca za żadem inny :) Oczywiscie zanim ustawilem sterownik i wszystkie potrzebne parametry spedzilem kilka godzin w piwnicy :) Teraz po 3 latach palenia doszedlem do moza powiedziec perfekcji. Piec jest uszczelniony, zmodyfikowany jak widac niżej. Mieszkam w domu jednorodzinnym, na paterze, powierzchnia mieszkania ok 60 m2, dom nieocieplony, sciany z kamienia ok 40 cm grubosci, nowe okna, w calym domu sciany wewnetrzne z karton-gipsu, instalacja co miedziana, kaloryfery a jest ich 6 - stalowe. Pale w Kociołku róznie ale zazwyczaj jezeli jest w miare cieplo i pale samym drzewem to rozpalam od dołu, weglem zas od gory. W sezonie grzewczym spalam max ... i tu jest pytanie do was jak myslicie :) Dobra starczy juz bo napiszę zaraz książke ... :D Oto i on ! Kiedys był zielony ale po moich modyfikacjach i uszczelnianiu sylikonem postanowilem go przemalowac a ze zostało mi troche farby przy malowaniu bramy ... :) Jak widać pierwsza modyfikacja jest dmuchawa, zwykła prosta konstukacja firmy Ewmar-ness Górne drzwiczki bez zmian jedynie uszczelniona rozetka powietrza wtórnego żeby nie dymiło No i do tego sterownik. Prosty, postawowy, wg mnie nic bardziej zaawansowanego do tego pieca nie potrzeba - Agni LED Pompa grundfos Całość. Rurki ocieplone, termometr pod ociepleniem na rurce wylotowej oszukuje o jakies 3 stopnie Dolne drzwiczki z poszerzonym otworem na dmuchawe i kierownicą powietrza Prosty a zarazem skuteczny sposób na dociążenie klapki w dmuchawie. Kątownik meblowy przyklejony na zaroodporna taśme. Musiałem coś takiego zastosować ze wzgledu na to ze moj komin ma ok 10 metrow i ma bardzo dobry i mocny ciąg ktory potrafil sam sobie otwierac klapke dmuchawy gdy ta byla wylaczona co skutkowalo nietrzymaniem zadanej temperatury a co za tym idzie problemowa obsługe No i prosta kierownica pompowanego powietrza z blaszki :) Pozdrawiam :) mile widziane pytanie i uwagi :)
krzysss Opublikowano 20 Grudnia 2015 #157 Opublikowano 20 Grudnia 2015 Witam wszystkich. Też jestem posiadaczem kotła Olsztyn ski. Przerobiłem go w następujący sposób. Kocioł został ocieplony z zewnątrz wełną mineralną gr 50mm, aby nie grzał kotłowni. Powierzchnia rusztu została zmniejszona przy pomocy cegieł szamotowych. Został dodany kanał powietrza wtórnego. W kotle zastosowałem dwie dmuchawy, pierwsza podaje powietrze pod ruszt, a druga dostarcza powietrze wtórne. Dmuchawy pracują w następujący sposób: w pierwszej fazie palenia pracuje tylko dmuchawa powietrza wtórnego, w drugiej fazie pracują obydwie dmuchawy, a w trzeciej fazie tylko dmuchawa podająca powietrze pod ruszt. Dmuchawami steruje sterownik wykonany na mikrokontrolerze Atmega8. Z zewnątrz wygląda tak , a tutaj widać kanał powietrza wtórnego
HP79 Opublikowano 21 Grudnia 2015 #158 Opublikowano 21 Grudnia 2015 To dopisz jeszcze w jaki sposób sterownik rozpoznaje, że ma włączać i wyłączać poszczególne dmuchawy.
krzysss Opublikowano 23 Grudnia 2015 #159 Opublikowano 23 Grudnia 2015 W sterowniku ustawia się czasy tj. fazy palenia o których pisałem. Po zasypaniu komory i rozpaleniu od góry uruchamia się licznik, w zależności od wartości licznika sterownik wie w której jest fazie i którą dmuchawę może włączyć. Czyli bez rewelacji, ale tlenomierza nie zamierzam montować.
pepito82 Opublikowano 17 Września 2017 #160 Opublikowano 17 Września 2017 A ja niedawno swój kocioł SKI wywiozłem do zbiornicy złomu i jestem szczęśliwym człowiekiem. Nigdy więcej górniaka! Nigdy więcej cyklicznych zasypów! Nigdy więcej czekania aż się wypali, albo w pośpiechu ładowania żaru do popielnika, wsypywania węgla i ładowania żaru z powrotem na górę! I jeszcze dostałem za niego dobrze ponad 100 zł na złomie :)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.