zbigmaz1 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #201 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Nie można w ten sposób osądzać. Koleżanka zrobiła (ja tak sądzę)dobrze że wcześniej zaczęła szukać tego co potrzebuje aby mieć czas na wybranie tego najlepszego i co jej nie będzie stwarzało problemów ani dodatkowych kosztów. Jedynie co można powiedzieć to to że od tamtej pory nic w temacie nie zrobiła. Czasu miała bardzo dużo. Takie decyzje musi podjąć sama i nikt jej nie wyręczy.
Gość jacek61 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #202 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Timon Badania użytkowe nigdy nie są bzdurą – pisałem na ten temat w komentarzach do poradnika, i nie mam zamiaru się powtarzać. Takie badania są podstawą do racjonalnego wyboru kotła (sposobu ogrzewania), doboru kotła do budynku. Ale, że trzeba wiedzieć co się chce aby dobrze wybrać to się w pełni zgadzam. W moim przypadku największym problemem była głośność kotła z podajnikiem, z niektórych spraw można zdać sobie sprawę dopiero na miejscu. A co by szkodziło podawć głośnośc tak jak np w zmywarkach czy lodówkach a też nie stoja w sypialni, jedynie pracują w nocy. Wtedy byłbym sam sobie winien, że wybrałem najgłośniejszy. Andrzeju Serwis mojego kotła wymieniał silnik i przekładnię bo pracowała głośno (wg mnie) i oni to potwierdzili a gdyby nie uznali tej reklamacji to kto by za to płacił, klient przyjmuję województwo zachodniopomorskie, mój serwis Pszczyna? Świeży przykład kolega Mietek 440, ma kocioł Grobelny ze sterownikiem Cobra (obie firmy dośc znane) gaśnie mu kocioł w lecie pewno producent/sprzedawca go zapewniał, że nie bedzie gasnął. Jak proponujecie rozwiązać tą sprawę. Ja proponuje tak przyjeżdża sprzedawca i ustawia kocioł, może nawet na własnym paliwie pod warunkiem że wskaże gdzie jest do kupienia, jeżeli nie jest w stanie to bierze ten "złom" na podstawie rękojmi, zgłoszenia najlepiej dokonać nie póżniej niż 6 miesięcy od daty zakupu bo wtedy prawo mówi, że wada była już w produkcie od początku. http://www.um.oswiecim.pl/pl_chemik/19_2002/articles/konsument.html Pozdrawiam
TIMON120777 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #203 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 z mietkiem to ja przez telefon już chwilę dłuższą przegadałem u niego problem jest dość złożony a producent nie zrobi mu tego w ramach gwarancji. powinien to zrobić raczej instalator który go uraczył tłokiem do grzania CWU i nie przekazał mu podstawowych informacji o sposobie jego prowadzenia w okresie letnim. nawet mu sugerował montaż dodatkowego kaloryfera w kotłowni żeby zwiększyć odbiór ciepła- a tam trzeba parametry dobrze dobrać zwłaszcza że on pali ruskiem jakimś i kaloryczność ma jak na lato do ogarnięcia- trzeba to tylko ustawić dobrze- mam za daleko żeby jechać niestety na razie nie dzwonił i nie wiem na jakim jest etapie. moze też jeszcze przejść na pracę dwustanową zamiast PID i też da radę do zimy bez wygaszania a w temacie dla mnie badania na niskiej mocy niczego nie wniosą można to porównać do katalogowego spalania w aucie każdy kierowca i tak osiągnie inne wyniki mimo że paliwo to samo czego przy węglu powiedzieć się nie da każdy kocioł będzie pracować w innych warunkach i na innym opale uważasz że jakiś producent odważy się i napisze że kocioł spala 15kg/dobę np??? wyobraź teraz sobie rzeszę klientów stojących w kolejce z reklamacją bo pali 16-18 albo 24kg/dobę podawane są orientacyjne zużycia opału na mocy maksymalnej a niektórzy podają również orientacyjne zużycia na niższych mocach i tak jest to tylko mocne przybliżenie a użytkownik i tak nie będzie wiedział z jaką mocą jego kocioł pracuje i czy zużyte paliwo to taka ilość jaką producent "szacuje" no chyba że zamontuje ciepłomierz i troszkę więcej będzie wiedział- tylko ilu jest takich ???? kocioł dobrany moca do zapotrzebowania i będący sprawdzoną konstrukcją popartą najlepiej badaniami oraz prawidłowo wysterowany zużyje optymalną do warunków pracy ilość opału- a czy to będze 15 czy 45kg/dobę to zależy od jego miejsca i warunków pracy a nie tylko od deklaracji producenta
grzeli Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #204 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 I znowu zaczyna sie pi....enie. To ile spali zależy od sprawności kotła,jakości węgla,instalacji i obiektu jaki kocioł ma ogrzewać. Nakręcacie się niepotrzebnie a tego nikt nie napisze bo musiał by u siebie wszystkie wymienione kotły sprawdzic w tych samych warunkach bojowych.
karoka65 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #205 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Witam po nocce :) Jeśli ta Cobra byłaby na ślimaku to bez problemu mogę pomóc w zażagnaniu problemu ale doczytałem że chodzi o tłoka a tutaj wysiadam. Jak ktoś napisał że może prowadzić tłoka i ma kolory wyświetlacz to niech ją ustawi do tego kotła. Ja Uważam że Cobra to dobry sterownik ale nie do tłoka. Oczywiście metodą prób i błędów, wykazując bardzo dużo cierpliwośći i poświęcając dużo czasu można by to było JAKOŚ doregulować choć nie jest to bułka z masłem jak zapewniają producenci przed zakupem. Według mojej skromnej wiedzy w tej chwili do tłoka najlepszą altermatywą jest Titanic z firmy Prond bądź Bruli. Jak zaznaczyłem to jest moje zdanie.
karoka65 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #206 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Nie popadajmy w paranoje. Kocioł wodny niskotemperaturowy jest urządzeniem stosunkowo prostym technicznie pod względem obsługi serwisowej, można by nawet rzec, że jest urządzeniem „prymitywnym”. Więc serwis producenta nie jest konieczny w każdym zakątku kraju. Natomiast ważne jest to, czy serwis producenta jest na tyle elastyczny i szybki, by zdalnie (telefonicznie) zdiagnozować przyczynę usterki i ewentualnie podesłać uszkodzony podzespół do właściciela kotła. A tam nawet lokalny Pan Złota Rączka przeczytawszy uprzednio dobrze napisaną DTR kotła, wymieni uszkodzony podzespół. Sprawa sterowników, ich obsługi, pomocy w ustawieniach, aktualizacji oprogramowania praktycznie została rozwiązana poprzez Elektro-Sytem, ich sterowniki eCoal i Bruli oraz genialny portal eSterownik. Czyli o kotlach z podajnikiem mamy również takie same zdanie, że to nie są skomplikowane urządzenia. A co do serwisu jest również jak piszesz, śledzisz fora na bieżąco to pamiętasz jak chyba w zeszłym roku pojawił się problem u kilku nowych użytkowników którzy narzekali na głośną pracę motoreduktora w kotłach RBR ? Po kontakcie okazywało się że są jeszcze i mężczyźni w tym kraju. Nie chcieli żeby przyjeżdżał serwis, tylko żeby podesłać nową przkładnię bo 4 śruby kluczem potrafią przykręcić :) W jednym przypadku podjechał serwis. A powiem ci że kiedyś zasuwałem około 80km w jedną stronę żeby dokręcić tylko te 4 śrubki bo było za ciężko. Zdarzają się tacy klienci którzy całe życie mieszkali w bloku i kocioł węglowy a jeszcze z podajnikiem to w ich mniemaniu jest jak prom kosmiczny :) Zdarza się że dzwoni ktoś pprzerażony bo kocioł wygasł a pracował cały czas. Proszę żeby naszykować klucz i że zadzwonię za kilka minut i tak przez telefon krok po kroku wymieniamy zawleczkę :) A zdarzało się już i po 23-ciej. Dlatego napisałem: jak dbasz tak masz. Gdzie możesz zadzwonić po 22-ej czy 23-ej żeby ci ktoś coś doradził ?
ZawiJan99 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #207 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Może tak robić i jest to częsta praktyka. W celach, które podałeś. Z tym, że jest to tylko i wyłącznie "sugerowana cena sprzedaży". No tak...
grzeli Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #208 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Człowiek chce kupić dobry kocioł, szukam go już od długiego czasu, bo zaczęłam rok temu gdy zmienialiśmy instalację, potem przestałam, a się okazuje, że jednak nie mogę liczyć na szczere odpowiedzi, co niektórych. Piszecie, ze mam kupić od lokalnego sprzedawcy, może i tak zrobię, ale chciałabym wiedzieć, jaki kocioł ma szukać. Cały czas piszę, że chodzi mi o małe spalanie i bezawaryjność, a jestem z woj. pomorskiego Nikt ci tego (małego spalania) nie zagwarantuje.Spali tyle aby uzupełnic zapotrzebowanie na ciepło w Twoim domku.Mogę tylko napisać,że sa domki np 300m2 i spalaja ok 5ton groszku i są domki 180m2 gdzie spala sie 5ton groszku. Wazna jest izolacja,opał , instalacja i preferowana temp wewn w ogrzewanym obiekcuie.
Gość jacek61 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #209 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 I znowu zaczyna sie pi....enie. To ile spali zależy od sprawności kotła,jakości węgla,instalacji i obiektu jaki kocioł ma ogrzewać. Nakręcacie się niepotrzebnie a tego nikt nie napisze bo musiał by u siebie wszystkie wymienione kotły sprawdzic w tych samych warunkach bojowych. To niech sprawdzi, dlaczego klient ma być "królikiem doświadczalnym". To prawda, że każdy piec spali tyle jakie jest zapotrzebowanie na ciepło domu ale tak samo jest np. z lodówką - ile ona zużyje prądu zależy od jak jest temp. w pomieszczeniu jak ją użytkujemy ale jako wskaźnik przy zakupie kierujemy się znakami A, A+ czyli badaniami raczej się tego nie kwestionuje. Moje zdanie jest takie - badania użytkowe są w interesie klienta a także w interesie dobrego producenta. Pozdrawiam
TIMON120777 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #210 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 to kup taki którego producent sprawdził- ile jest takich??? tylko nie miej pretensji do siebie i do producenta jak się okaże że u Ciebie spali 20-30% więcej
sambor Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #211 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Gdyby jakość węgla była tak powtarzalna jak jakość paliw płynnych to moglibyśmy mówić o szacunkowym określeniu spalania w zakresie 20-30% Przy tym co jest na rynku to różnice w spalaniu będą większe - nawet do 50 - 60% Pozdr.
Gość jacek61 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #212 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Spróbuje to wyjaśnic na lodówkach, bo kotły wywołuja za dużo emocji, swoją drogę nie mogę zrozumiec zarzutów dla Beatki 100, że czegoś nie zrozumiała. Mamy dwie lodówki obie przebadane. Jedna w klasie A zużywa 200kWh na rok Druga w klasie B zużywa 250kWh na rok Ile zużyją prądu zależy od ich wykorzystania, i tak pierwsza jest w rodzinie wielodzietnej w ciepłym pomieszczeniu i zużywa 300kWh na rok a drugą użytkuje starsza osoba samotna w zimnej kuchni (może ma kiepski piec) i ona zużywa na rok 200kWh. Czy to oznacza, że te badania były niewiarygodne, nie bo gdyby te lodówki były użytkowane w porównywalny sposób to ta w klasie A zużyłaby mniej prądu. I taki jest dla mnie sens badań użytkowych. Pozdrawiam
TIMON120777 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #213 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 to ja CI wyjaśnię na kotle producent wyda kasę i zrobi te nieszczęsne badania powiedzmy dla mocy 3,6,9,12KW tyle tylko że zrobi je na węglu o kaloryczności powiedzmy 29MJ a uzytkownik zasypie kocioł ekoretem np o kaloryczności25-26MJ albo czeskim o kaloryczności 19MJ i powie że miał spalić 16kg/dobę a spalił 24kg nie da się porównać urządzeń pracujących na stabilnym i powtarzalnym "opale" "paliwie"jakim jest prąd z tymi zasilanymi mniej powtarzalnym a do takich nalezy węgiel
Vlad24 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #214 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Jak zbada się dwa kotły z tym samym typem palnika, na tych samych 3 kW, na tym samym najlepszym węglu i jeden z nich osiągnie 40%, a drugi 60%. To jak nasypiesz do obu dużo słabszy opał, różnica w sprawności zostanie zachowana. Chodzi o to, by zmuszając producentów do robienia tego typu badań, zmusić ich do dostosowania swoich produktów do warunków w jakich najczęściej przychodzi im pracować, By nie forsowali wyników na mocach nominalnych, tylko rywalizowali ze sobą na mocach 2-6 kW. Wtedy my i nasi sąsiedzi na tym skorzystamy, a Arturo sprzeda pompę.
TIMON120777 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #215 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 różnica w sprawności tak różnica w spalaniu również?? czy "kowalski" to zrozumie? czy będzie reklamował bo spali mu więcej ? zgoda co jednego - badania nie na wyśrubowanych węglach tylko na tym co "kowalski" może na składzie kupić wtedy rozbieżności będą mniejsze ale do tego to jeszcze nam bardzo daleko. arturowi życzę żeby zaczął życ bo na razie to jest w swoim matrxie i obawiam się że zderzenie z rzeczywistością go zaboli
Gość jacek61 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #216 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Dokładnie o to mi chodzi a jak czasem klientowi zamiast kotła sprzeda sie pompę to nawet lepiej dla rynku kotłów bo będzie mniej narzekających. To komentaz do posta Vlad 24
Vlad24 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #217 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 czy "kowalski" to zrozumie? Jak zobaczy koks w popiele, sadzę w wymienniku, brązowe plamy na kominie, a czarne na dachu, to szybko zrozumie w czym rzecz.
Gość lysy1l Opublikowano 24 Sierpnia 2013 #218 Opublikowano 24 Sierpnia 2013 Gdyby jakość węgla była tak powtarzalna jak jakość paliw płynnych to moglibyśmy mówić o szacunkowym określeniu spalania w zakresie 20-30% Przy tym co jest na rynku to różnice w spalaniu będą większe - nawet do 50 - 60% Pozdr. Jakość "prawdziwego węgla" tego kupionego bezpośrednio na kopalni lub u uczciwego sprzedawcy jest w miarę powtarzalna (różnice nie są aż tak duże, jak piszecie), a wręcz w niektórych przypadkach jest tendencja rosnącej wartości opałowej i zmiany typu węgla - patrz Bobrek, Chwałowice, Jankowice. Problemem jest brak świadomości kupujących o tym co kupują i co powinni kupić oraz "ciulacze" ze składów opału. Osobiście od lat odbieram węgiel bezpośrednio z kopalni posiłkując się czasami sprawdzonym, dużym dealerem KW oraz KHW i w dłuższej perspektywie czasu nie zauważyłem drastycznych różnic w jakości węgla. Zobaczcie jaką furorę na forum Muratora robią uczciwi sprzedawcy na przykład słynnej Wesołej. Im opłaca się być uczciwym, dostrzegli gwarancję sukcesu w jakości, nauczyli się jeść małą łyżką. A wracając do meritum tematu, to w pełni się z tym zgadzam: Tak czytam tą coraz gorętszą dyskusję i troszkę się wam koledzy dziwię - jakiś sfrustrowany ktoś ???,kto lubi być w centrum zainteresowania,"odgrzewa" stary temat ,zadaje coraz głupsze pytania,a wy się Panowie niezdrowo podniecacie :wub: - :) a szczególnie z tym stwierdzeniem o "coraz głupszych pytaniach".
hektoras Opublikowano 25 Sierpnia 2013 #219 Opublikowano 25 Sierpnia 2013 PARANOJA co tutaj wyprawiacie!!!! Należy zgłosić to do moderatora aby ocenił zgodność tych wypowiedzi z regulaminem. Przestańcie szydzić i bujać w obłokach. Z góry dzięki wszystkim rozsądnym. Pozdrawiam.
czp01 Opublikowano 26 Sierpnia 2013 #220 Opublikowano 26 Sierpnia 2013 a kotły jakich firm mają grubą blachę, bo będę palić np. miałem, ekokroszkiem, pewnie czasami lepszymi, czasami gorszymi, zatem lepiej od razu kupic kocioł z lepszą blachą Jak stawiasz tylko na wytrzymałość wymiennika i chcesz też palić gorszymi opałami to kup jednak kocioł z żeliwnym wymiennikiem bo jest jednak baardziej wytrzymały niż stalowy. Mój żeliwniak Kielar rozpoczyna 5-ty sezon grzania w domu ( a z budową szósty ) i jeszcze nawet śladów rdzy nie widać :)
Beatka100 Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Autor #221 Opublikowano 28 Sierpnia 2013 a co myślicie o kotłach firmy Ekowitt? Bo czytałam wiele pozytywnych opinii o nich
Gość jacek61 Opublikowano 28 Sierpnia 2013 #222 Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Witam Rok temu pisałaś, że kolega ma kocioł Heitztechnik ale na budowie, rozumiem że teraz juz pracuje normalnie i może jest z niego zadowolony, a ty możesz go zobaczyć przy pracy więc taki kocioł byłby dla ciebie najlepszy, w razie problemów z ustawieniami możesz do niego sie zwrócic. A jeżeli nie ten, to proponuję inny wyposażony w sterownik E-coal lub Bruli wtedy twój kocioł jest widoczny w internecie i też pomoc powinna sie znaleźć. Wyboru musisz dokonac sama kierując się choćby poradnikiem jak wybierać kocioł. Zastanów sie dobrze tylko co jest dla ciebie najważniejsze bo dla mojej żony najważniejszy był hałas ale zdała sprawę sobie dopiero po fakcie, dla innych czarna plama na dachówkach (itp,itd) i w ten sposób często jest tak, że dwóch ma ten sam kocioł a jeden jest zadowolony a drugi nie. Pozdrawiam
kacperol1 Opublikowano 17 Lutego 2017 #223 Opublikowano 17 Lutego 2017 witam może będę wymieniać kocioł biorę dwa pod uwagę Heitz i Hermann Może ktoś coś doradzi???
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.