Jaki Kocioł Do 180M2

[papdzan]

Witam

 

Właśnie stoję przed wyborem nowego kotła do mojego domu bo mój stary już niedaje rady (jakiś stary górniak zębiec 16 lub 18)

 

Dom ok 180m2

 

-rok 1988 , dwie kondygnacje plus piwnica na kocioł, biała cegła plus środek z pustaków

-komin wysokość 11m

-częściowo ocieplony z zewnątrz (5cm styropian), strona południowa nie ocieplona

-wszystkie okna nowe plastikowe

-strop na strychu docieplony 10cm wełną

-8 starych płaskich grzejników plus 6 nowych kermi

-będzie boiler ok 120l , dwupłaszczowy

-w domu mieszkają 3 osoby plus małe dziecko

 

Szukam jakiegoś dobrego kotła aby ograniczyć spalanie opału bo ten co mam to jest chyba za mały i ciągle trzeba do niego zaglądać i spala ogromne ilości węgla (trzeba utrzymywać temp na piecu min 65-75stopni). Przeczytałem już sporo tematów z tego forum ale mam więcej niewiadomych niż przed lektóra. dolniaki , górniaki , przekrój komina , ciąg , strata cieplna i jeszcze by się coś znalazło. Szukałbym kotła raczej mniejszego zasypowego bez podajnika bo trudny dostęp do kotłowni. Wyczytalem tez ba forum muratora w temacie ekonomiczne spalanie wegla że lepiej miec tylko miarkownik ciągu bez dmuchawy ale nie wiem czy to się też tyczy dolniaków jesli mówimy o ekonomicznym paleniu.

Nie chciałbym popełnic jakiegos błedu w zakupie i późniejszej instalacji kotła więc wszelkie uwagi na co warto zwrócic uwage podczas kupna i montarzu kotła (co zamontowac a czego nie warto) byłyby mile widziane. Możliwe że wiele odpowiedzi już było na forum ale dla laika w tym temacie jak ja to czasami trudno mi to wszystko ogarnąć i poskładać w całość.

Edytowane 30 Czerwca 2012 przez papdzan

[kabajo6]

Raczej trudno mówić o ekonomicznym spalaniu węgla w górniaku,nawet bez dmuchawy-przynajmniej tak twierdzą w większości użytkownicy tego forum i ja to popieram.

[papdzan]

..skłaniam sie raczej przy jakimś dolniaku, znalazłem kilka propozycji a opinie o nich są raczej dobre i przeważnie są chwalone ale nie wiem który byłby dla mnie najlepszy bo kompletnie sie na tym nie znam :blink:

 

-CICHEWICZ ULTIMA II

-SAS UWG

-Zębiec Kwkd

-KLIMOSZ KING

-DAKON DOR24

 

... a co do mocy to mysle coś pomiedzy 20-25kw?

[mac65]

Witaj

Przy konstrukcji domu jaką posiadasz to co masz w kotłowni powinno Ci wystarczyć a z Twojego opisu wnioskuję że masz skopaną instalację albo przynajmniej żle dobrane grzejniki . Mam dom z podobnego materiału do Twojego i prawie dwa razy większy i ogrzewam go kociołkiem górniakiem o wymiarach 50x50x100 cm do którego wchodzi max dwie węglarki tj ok 24 kg węgla i jeszcze mi się nie zdarzyło abym w domu nawet przy -20 miał mniej niż 21 stC ( 1 węglarka to ok 10 h palenia ).

Z Twojego opisu widzę że koniecznie docieplenia wymagają stropy na piętrze 10 cm styropianu na stropie to zdecydowanie za mało i w tym szukał bym pośrednio powodu że na piecu masz 75 C i zimno .Następnie należało by zrobić inwentaryzację grzejników , chociaż może się okazać że po dociepleniu stropu będą wystarczające .

Co do pieca górniak czy dolniak jeden i drugi ma swoje zalety i wady . Były tu już posty opisujące palenie w dolniaku który nie osiągał temperatury i to z winy palacza a nie konstrukcji pieca . Liczy się palacz i jego umiejętności aby potrafił wykorzystać max to co ma w kotłowni . Duży piec nie zawsze załatwia sprawę a często ją pogarsza . Napisz coś więcej o instalacji bo chyba w niej jest problem.

Pozdrawiam

[papdzan]

...instalacja jest chyba standardowa(nic nie było zmieniane od jej założenia...tylko kocioł jakieś 14 lat temu) kocioł plus pompa grundfos + wymiennik 100l....Brak zaworów 3d/4d itp , sa tylko jakies zwory przy wymienniku i tyle. Te stare grzejniki to typowe stalowo-płytowe 25latki ale w dobrym stanie.

 

...a jaka grubość ocieplenia na strychu byś polecił bo teraz mam jak mówiłem tą wełne 10cm na podłodze?

Edytowane 30 Czerwca 2012 przez papdzan

[mac65]

Wełna na podłodze to zły pomysł , chyba że jest między legarami i nikt po niej nie chodzi bo kiedy się ugniata i nie podnosi to automatycznie zmniejsza się grubość izolacji . U siebie nad piętrem mam legary 20 cm i pomiędzy nimi tyle samo wełny ale na niej jest podłoga na strychu więc o wełnę się nie martwię .i jeszcze jedno jeżeli na strychu są " przeciągi "to lużno leżącą wełnę od zewnątrz powinno się przykryć warstwą wiatroizolacji co zapobiegnie jej przewiewaniu i pozwoli zatrzymać ciepło w warstwie izolacji . 20 cm nazwał bym niezbędnym minimum ale zawsze można to dokładnie wyliczyć kalkulatorem ocieplenia a jest ich trochę w necie.

Co do grzejników i ich stanu nie powinno być zastrzeżeń przy temperaturach jakich palisz ale chodziło mi raczej o ich moc przypadającą na powierzchnie pomieszczenia i średnice rur zasilających od pieca aż do grzejnika i ich stopniowanie chyba że instalacja na rozdzielaczach ale z racji jej wieku nie podejrzewam .

http://www.regulus.com.pl/kadobcan/doborcanal.html tu możesz sobie sam policzyć jaką moc powinieneś mieć w każdym pomieszczeniu w zależności od konstrukcji domu i strefy w jakiej się znajduje .

[papdzan]

Przepraszam że odkopuje własny temat ale z powodów osobistych na ten sezon nie udało się wymienić kotła. :( Z dokładnych wyliczeń wychodzi mi nie 180 a ok 210m2 do ogrzania. Jestem zdecydowany na dolniaka z miarownikiem ciągu bez zbednej elektroniki i z tego co wyczytałem na forum to potrzebuje kocioł o wielkości 1.7-1.8 bo obecny to jednak 1.5 nie jak pisałem 1.7. Moglibyscie mi doradzic jak powinna wygladać poprawna instalacja CO przy piecu bo teraz jest typowa grawitacyjna z lat 80 ze zbiornikem przelewowym na strychu + dodana pompa oraz co powinienem założyć ( jakie zawory, pompy itp). Razem z wymianą kotła będzie wymieniany bojler. Dodam też że w łazience i sypilni mam głowice termostatyczne przy grzejnikach.

Edytowane 16 Października 2012 przez papdzan

[vernal]

Tak ma wyglądać instalacja jak opisałeś, tylko pompę należy wyłączyć.

[papdzan]

A powiedz mi dlaczego mam wylaczyc pompe bo kiedys ktos mi polecil zalozenie aby mi sie rownomierniej i szybciej grzejniki nagrzewaly (pompa ustawiona na 65 st). A powiedz mi jak powinien byc kociol podlaczony do bojlera w zgodzie z prawidlowa technika podlaczenia CO. Nadmienię ze część instalacji widocznej na parterze jest wymieniona na miedzianą o mniejszych przekrojach niż to było wczesniej?

[vernal]

Aha, to już instalacja grawitacyjna nie jest.

To pompę załącz.

[papdzan]

Była potrzeba wymiany bo stara instalacja w niektórych pomieszczeniach była puszczona po całej dlugosci pomieszczeń więć zostało wszystko wyciete i wymienione na miedz a potem zabudowane regipsami. Jaki kocioł byś mi polecił do 3tys z miarownikiem i ponawiam pytanie jak powinna taka istalacja z nowym bojlerem wygladać?

Edytowane 16 Października 2012 przez papdzan

[przemyslaw2ar]

A popatrz w necie, są różne schematy.

Moim zdaniem jeżeli kocioł jest w stanie bujać się na temp 70* a w chałupie jest Ci zimno to masz ewidentnie spier.... instalację i raczej nie jest tu winny kocioł.

Za 3k raczej dobrego dolniaka nie kupisz . Ale mogę się mylić :)

http://www.google.pl/search?q=schemat+pod%C5%82%C4%85czenia+zbiornika+c.w.u&hl=pl&client=opera&hs=q3Y&rls=pl&channel=suggest&prmd=imvnsfd&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=url9ULypPMaxtAa0oIGABw&ved=0CAoQ_AUoAQ&biw=1093&bih=587

Edytowane 16 Października 2012 przez przemyslaw2ar

[papdzan]

Jeśli możesz to poleć mi jakiś kocioł może być lekko droższy.

[vernal]

Niestety Przemysław nie może Ci tu polecić kotła "Przemysław" :P

Ale ja mogę.

Warto też rzeczywiście zastanowić się dlaczego musisz puszczać tak wysokie temperatury, żeby było ciepło, sam kocioł może tu nie pomóc...

[papdzan]

Oczywiscie instalacja bedzie musiała mieć glebszy przeglad ale kociol tez juz jest wysluzony i musi zostac wymieniony. Jutro wkleję zdjecia jak to u mnie wyglada przy kotle.

[vernal]

Przyczyną takiego stanu rzeczy mogą być na przykład źle dobrane grzejniki - za słabe, zimne ściany - ocieplić, nieocieplony najwyższy strop, źle działająca wentylacja (zasysa zimne powietrze do środka) itp.

Sama instalacja hydrauliczna ma zazwyczaj znikomy wpływ na takie zjawisko.

[arthi]

Częściowo obstawiam mało efektywne grzejnki płytowe i zbyt mała moc, jednak przy ociepleniu jakie posiadasz nie powinno być aż takich problemów. Nie napisałeś ile spalasz węgla oraz czy palisz ciągle, czy tylko przepalasz? W drugim przypadku, jeśli dopuszczasz do spadków temperatury poniżej pewnego komfortu cieplnego to odzyskanie tego komfortu może dawać efekt jak u ciebie, konieczność grzania na 75 stopni. Przy przepaleniu jeśli dopuszcszasz do sytuacji jak opisałem, tj. mury zostaną wychłodzone, to przy ponowny paleniu, w pierwszej kolejności to one pożerają całe wygenerowane z grzejników ciepło.

 

Z pewnością paliłeś tradycyjnie i tony węgla puszczałeś w komin, zmiana na dolniaka przyniesie z zdecydowaną poprawę. Z kotłów które można polecić to wcześniej wymieniony Przemka, Hef, Defro DS, KWKD w takiej kolejności.

 

Napisz ile węgla wychodzi na sezon, to też da jakiś obraz tego czy pożerał czy jednak w normie.

 

Mam dom z podobnego materiału do Twojego i prawie dwa razy większy i ogrzewam go kociołkiem górniakiem o wymiarach 50x50x100 cm do którego wchodzi max dwie węglarki tj ok 24 kg węgla i jeszcze mi się nie zdarzyło abym w domu nawet przy -20 miał mniej niż 21 stC ( 1 węglarka to ok 10 h palenia

WOW 24kg/dobe, dom 300m2, czyli pewnie mniej niż 700kg na miesiac, w końcu średnie temperatury są niższe. Ile spalasz węgla na sezon? Po tym co podałeś wychodzi imponująco niskie spalanie, możesz napisać jakieś szczegóły w kwestii ocieplenia? Edytowane 17 Października 2012 przez arthi

[mac65]

No i właśnie o to chodzi że nie palę non stop ale tak jak napisałeś nie dopuszczam do wychłodzenia domu . Niezależnie czy ciepło czy zimno kiedy temperatura w mieszkaniu spada w okolice 20 C to rozpalam . Aby podnieść temperaturę w domu o te 2-3 C nie trzeba wcale dużo opału wystarcza 1 węglarka ok 12 kg . Przy mrozach pomiżej 10 C muszę rozpalić 2 razy . Przy OII jakim głównie pale w moim już chyba 18 letnim górniaczku żeby uzyskać dobrą ekonomikę lepiej rozpalić dwa razy niż zasypać cały kocioł aż po drzwi zasypowe . . Czas spalania prawie dwukrotnej ilości paliwa jest nieznacznie dłuższy a uzysk ciepła taki sam i tu staram się powtarzać wszystkim że nie ilość paliwa w piecu się liczy ale jego efektywne wykorzystanie Spalanie w warstwie ( i tu ukłony dla heso za ten temat ) adekwatnej do granulatu paliwa to jedyna recepta na oszczędności w opale w górniaku . Mury mam warstwowe Cegła -pustka powietrzna - pustak razem ok 50 cm . Za zeszły sezon grzewczy wyszło ok 3,5 tony największy w tym udział miał styczeń bo były pierońskie mrozy w okolicach -20 C przez ok 3 tygodnie ciągiem .

 

Jeszcze muszę dodać odnośnie ocieplenia . Nic tak nie wydłuża komfortu cieplnego i utrzymania go w domu jak właściwe docieplenie stropów na najwyższej kondygnacji . Jak miałem 10 cm wełny to w zasadzie było jako tako ale w tej chwili mam 20 i mogę powiedzieć że taka czapka nad głową na najwyższej kondygnacji jest wystarczająca .

Pozdrawiam

[rybniczanin]

@mac65 to jesteś dobry. :) Ja przy domu 250m kwadratowych bez ocieplonych ścian i 20cm wełny na stropie (Dostawiona 50m kwadratowych przybudówka do domu). Spalam na moim żeliwniaku 36 kg(2x18) w takie mrozy jak były w lutym. Dom cały z cegły wypalanej w 50 latach rękami rodziny. :) Może masz dom w większej zabudowie i w zwartej bryle niż ja.

[arthi]

To wy obaj jesteście dobrzy... mam nadzieję, że po wymienie kotła i dociepleniu jednego stropu, chociaż zbliżę się do waszych wyników. Tak z ciekawości ile teraz spalacie, wczoraj, dzisiaj. Temeratury umiarkowane, ale wodę trzeba podgrzać i w nocy dom. U siebie wrzucam około 10kg węgla 140L cwu + co i mnie to zadowala, w starym taka ilość to by nawet palnika nie zakryła...

Edytowane 17 Października 2012 przez arthi

[przemyslaw2ar]

Kocioł to 50% sukcesu ale nawet super wydajny kocioł będzie wariował przy skopanej instalacji. Najczęstszym błędem jest przewymiarowanie grzejników tak aby mogły pracować z mniejszymi parametrami i połączenie do tego kotła bez żadnego sprzęgła lub zaworu 4D co powoduje kiszenie opału i generuje olbrzymie straty.

Ja mam w domu instalację przygotowana do temp zas. 70* C i nigdy nie miałem problemów z niedogrzaniem czy wysokim spalaniem. Kocioł pomimo ze jeszcze spartański :) to pracuje bardzo płynnie tylko na regulacji powietrza pokrętłem/śrubą

[arthi]

Widzisz Przemek podsunąłeś mi dobre rozwiązanie do przemyślenia u mnie w domu. W przypadku niewielkiego przewymiarowania kotła, można spróbować zmiejszyć ilosć żeberek w poszczególnych grzejnikach celem poprawy sprawności spalania, czyż nie? Źle myśllę? Aktualnie mam tak, że nie dość, ze przewymiarowane, wcześniej było olejowe, potem długie lata gaz, to dla komfortu cieplnego termostaty, więc krótko po rozpaleniu, zwłaszcza teraz, więszkość grzejników zostaje odcięta.

Edytowane 17 Października 2012 przez arthi

[mac65]

To wy obaj jesteście dobrzy... mam nadzieję, że po wymienie kotła i dociepleniu jednego stropu, chociaż zbliżę się do waszych wyników. Tak z ciekawości ile teraz spalacie, wczoraj, dzisiaj. Temeratury umiarkowane, ale wodę trzeba podgrzać i w nocy dom. U siebie wrzucam około 10kg węgla 140L cwu + co i mnie to zadowala, w starym taka ilość to by nawet palnika nie zakryła...

W swoim kotle mam bardzo małe palenisko zaledwie 22x42 cm i wsypana węglarka to ok 20 cm wysokości warstwy , tak że rozpalam od góry może z 1 łopatę ok 1/2 węglarki i na to trochę drewna może tak z 1/2 klocka 30/30 połupanego i to wystarczy .

Teraz palę suchym miałem z dmuchawą bo na węglu bym w domu nie wytrzymał za ciepło i szkoda kasy na grubszy węgiel żeby go puszczać w komin , gruby na mrozy i jak nie ma prądu bo i to się zdarza . Rozpaliłem o 19 i jeszcze się pali a było z 2/3 węglarki miału .

[papdzan]

Rocznie to wychodziło lekko ponad 5,5 tony węgla. Z tych co mi poleciliście to zastanawiam sie nad dwoma...czyli nad defro ds i tym hefa (http://www.hef.com.p..._mini,2,10.html). Tylko jaka wielkość bo defro najmniejszy to 20kW a hef zaczyna się od 12kW. Powidzcie mi czy montowac zawór 3/4d i pompę do C.W.U .

Edytowane 18 Października 2012 przez papdzan