Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wystarczy przepiac powrot bojlera za powrot na kominek. Poza tym zrezygnowalbym z grawitacji bo to za jej sprawa grzejesz kociol palac w kominku. Jesli chodzi o zawor 3d to zainstalowalbym go pomiedzy zasilanie i powrot grzejnikow w celu ochrony powrotu kotla/kominka. Do tego dodatkowe zawory zwrotne by uniknac ladowania co przez pompe cwu i odwrotnie.

post-33101-0-06541500-1334788432_thumb.jpg

Opublikowano

I w takim układzie nie będzie problemów z grzaniem bojlera z kotła? I temperaturę w domu będę regulował na termostatach?A na z3d będę regulował z jaką temperaturą woda wpływa mi do kotła? A jak taki układ będzie się miał do ekonomi spalania będzie miało szanse spaść?

Dziękuje za zainteresowanie i pomoc

Opublikowano

Witam ponownie.

 

Kolego fox! Mamy właśnie koniec sezonu grzewczego i już spieszyć się nie trzeba, więc najlepiej "remont" kotłowni zrób jak należy. Nie ma co płacić za niepewne kombinacje, bo rozumiem, że cokolwiek postanowisz musisz wezwać hydraulika. Lepiej chyba raz zapłacić za sprawdzone rozwiązanie, niż robić "małą" poprawkę ale wielokrotnie.

 

Dlatego wracam do pomysłu sprzęgła. Byćmoże mój wcześniejszy schemat wydał ci się "niedopasowany" do twojej instalacji, więc podsyłam drugi z podwójnym naczyniem. Nie jest to szczególnie szczęśliwe rozwiązanie, ale będzie działać i ścian pruć nie trzeba.

 

post-18583-0-25671100-1334940674_thumb.jpg

 

Sprzęgło znakomicie pogodzi wszystkich zainteresowanych (tzn. kocioł, kominek, boiler, grzejniki, podłogówkę itp.). Wielce prawdopodobne, że temperatura powrotu kotła będzie utrzymywała się na wysokim poziomie nawet bez tego 3D za pompą kotła, dlatego zrezygnowałbym z niego. Zawsze można domontować go w razie potrzeby lub zrobić zwykły bypass (tańszy i równie skuteczny).

 

Za sprzęgłem każdy z obiegów może pracować na swoim poziomie temperaturowym: boiler na temp kotła/kominka, CO regulowane termostatami lub też indywidualnie mieszane do niższej temp. Podobnie ewentualna podłoga.

 

Zaletą jest też elastyczność funkcjonalna takiego układu. W każdej chwili możesz rozpalić w kominku nie martwiąc się żadnymi zaworami. W takim przypadku kocioł przejdzie po prostu w tryb podtrzymania. UWAGA! Dopóki pompa kotła będzie pracować, cały kocioł będzie rozgrzany! Nawet gdy w kotle zgaśnie, może się okazać, że czujnik regulatora kotła widzi "fałszywą" temperaturę utrzymywaną przez kominek i de facto z kotła robi się odbiornik ciepła. Przeciwdziałaniem jest bardziej skomplikowana automatyka lub świadomość użytkownika. Podobne zafałszowanie będzie miało miejsce w przypadku kominka.

Jeżeli powyższy "odpał" kominka będzie miał charakter rekreacyjny, to po ostatnim wypalonym polanie, wystarczy pamiętać o wyłączeniu pompy kominka. Jeżeli zaś przyjdzie ochota zrobić z salonu kotłownię, to albo ręcznie pompę kotła wyłączyć albo w nim wogóle nie rozpalać.

 

 

Do poczytania też krótkie info nt. zastosowań sprzęgła (materiał jednego z producentów). Polecam też "wygooglać" sprzęgło hydrauliczne, aby o temacie co nieco się dowiedzieć.

Sprzęgło hydrauliczne SPP1.pdf

 

Jak takie ustrojstwo wygląda można zobaczyć tutaj: http://allegro.pl/sprzeglo-hydrauliczne-40-kw-ociepone-nowosc-hit-i2269228524.html

 

Mądrego i funkcjonalnego sposobu domontowania 4D do tego przypadku w dalszym ciągu nie widzę. Byćmoże mądrzejsza głowa coś wymyśli.

 

Ciekawi mnie też o co chodzi z tą ekonomiką spalania. Jedyne co można zrobić w przypadku każdej instalacji CO, to ograniczyć straty ciepła i tylko tyle (pomijam "prucie" wagonów na bocznicy, hurtowy zakup na lat 10, czy też udawanie, że "jest ciepło" przy +15 w pomieszczeniach).

Spalisz mniej gdy ocieplisz chatę, zlikwidujesz mostki cieplne, pozbędziesz się wilgoci, zainwestujesz w rekuperator, jak również gdy z +24 zejdziesz o stopień lub dwa. Twój dom w określonych warunkach i przy określonych oczekiwaniach zawsze będzie potrzebował tyle samo energii, niezależnie jak ją wytworzysz.

Pewne oszczędności generuje już sterowanie pogodowe z mądrym algorytmem, bo prowadzi do zmniejszenia amplitudy wahań temperatury wnętrza, wynikającej z huśtawki temperatur zewnętrznych. Poza tym dyskusja o "ekonomice" spalania jest poniekąd jałowa, gdyż każdy dom i każdy układ grzewczy to indywidualny przypadek. W przypadku kominków już zupełnie traci to sens, ponieważ strata kominowa jest ogromna.

 

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedz, Moje pytanie o dotyczyło rozwiązania związanego z schematem gdzie zawór jest na powrocie i cała ciepła woda idzie na grzejniki, bo teraz jak mniej ciepłej puszcze na grzejniki to piec dłużej w podtrzymaniu stoi.Pomysł ze sprzęgłem fajny, z rzeczy które musiał bym dokupić to sprzęgło okoo 400zł? pompa? i zawory? ciekawe czy całość zmieszczę się w 1000zł wraz z robocizną?

Opublikowano

Kwota mało realna (może x2). Trzeba jednak pamiętać, że jest to alternatywa dla 4D, którego za darmo też nikt nie podaruje ani nie założy.

Wołaj fachowca i proś o kosztorys.

 

Jeżeli chodzi ci wyłącznie o podniesienie temperatury powrotu kotła, to po pierwsze jak to wygląda teraz i co z tym załączeniem pompy CWU na stałe?

Opublikowano (edytowane)

temp powrotu jest tylko jednym z moich problemów, narazie może mniej istotnych gdyż nie zauważyłem w kotle wilgoci ani rosy póki co, ale wiadomo jak cos juz przerabiać to zrobić tak żeby było dobrze.

Większym problemem jest kominek do którego na pompie nie mam żadnego sterownika i nie mam praktycznie żadnej kontroli temperatury wody w płaszczu, oraz pewnie nie mam żadnego zabezpieczenia, co prawda jest coś na kotle tylko ze jak odetnę kocioł od kominka zaworem na powrocie to odetnę zabezpieczenie. Z tego co zauważyłem to powroty nagrzewają kocioł, tylko jak odetnę całkiem kocioł zaworami, to pewnie bede musiał gdzieś przenieś powrót bojlera.

A co do kosztów to niestety na taki wydatek to póki co mnie nie stac gdyż jestem na etapie wykańczania domku, i juz raz za tą j***na instalacje zapłaciłem jaki i za te całe zabawki:(

 

tzn ustawiłem na sterowniku wysoka temp cwu, i pompa i częściej załącza, tylko nie wiem czy to jest ekonomiczne rozwiązanie

 

 

A co do kosztów to jeden magik mowił ze założenie tego zaworu i przeróbki wraz z czesciam wyjdą mnie 800zł, Ciężko będzie znowu zaryzykować, więc wolałbym mu cos pokazać i kazac tak zrobić

Edytowane przez fox2084
Opublikowano

Z tego co wyżej wynika, że kominek jest w układzie otwartym. Zakładając, że fachowiec zaworami go nie odciął, to lepszego zabezpieczenia nie ma. Nawet długotrwałe gotowanie nie straszne.

 

To napisz jeszcze jak ty tym sterujesz. Wtyczka pompy kominka do gniazdka i już? Regulatora ciągu i sterownika brak?

No to chyba musiałeś wyrobić papiery palacza... i etat przy obsłudze kominka masz...

 

Miała być przyjemność a jest obowiązek... Jak to w życiu :P

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli sprzęgło to za duże koszty, to proponuję coś takiego jak niżej. Współpraca obu źródeł ciepła jest tutaj niewskazana, bo przepływy się sumują na układzie (nie ma tego przy sprzęgle). Będzie to jednak chyba lepsze rozwiązanie od obecnego.

No i ten 4D w układzie...

 

post-18583-0-08292500-1335089312_thumb.jpg

 

 

P.S.

Grawitację z pełną determinacją odpuszczamy a 4D i mały obieg minimum 6/4 cala, inaczej jego montaż mija się z celem.

Edytowane przez kiminero
Opublikowano

Nie będę palił w dwóch źródłach ciepła naraz, czyli powrót od bojlera jest podzielony i w zależności która pompa będzie działać taki będzie przepływ wody?teraz mam jeszcze zamontowany zawór zamykający na powrocie kominka,(jak pale w kotle zamykam) ten zawór pewnie tez zostawić? pompa kominka nie będzie pchała wody do kotła powrotami?

Opublikowano

pompa kominka nie będzie pchała wody do kotła powrotami?

O prawidłowy kierunek przepływów dbają zawory zwrotne. Ich sposób działania jest oparty o różnicę ciśnień po obu ich stronach. Przestudiuj jak pompy tłoczą wodę i gdzie występuje strefa nadciśnienia a gdzie podciśnienia. Poza tym aby do kotła cokolwiek "wpłynęło", to tyle samo musi "wypłynąć", a na to nie pozwolą dociśnięte pompą kominka zawory zwrotne na zasileniach kotłowych.

Oczywiście pompa CO kotła i pompa CWU kotła są sterowane regulatorem kotła i gdy ten nie pracuje, to są one wyłączone. Przy pracy kominka jedyną pompą ładującą układ jest jego pompa, która obsługuje zarówno grzejniki jak i boiler.

 

Zawory odcinające już zainstalowane mogą zostać, chociaż tak naprawdę, to do "wyprucia" jest cały rurarz kotłowni i jego ponowny montaż. Inaczej dostaniesz do użytkowania plątaninę rur i zaworów trudną do opanowania.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

A ja mimo wszystko sklaniam sie ku schematowi, ktory sam zaproponowalem. Dlaczego? Bo jest on dla Ciebie zdecydowanie najtanszy. Chronisz powroty obu urzadzen grzewczych. I nie widze tu zadnych przeciwskazan zeby te uklady nie mogly dzialac jednoczesnie. Jeszcze raz lukam sobie na swoj rysunek i widze, ze mozna zrezygnowac tu z jednego zaworu zwrotnego poprawiajac opory przeplywu.

Aha i dodam tylko, ze ja nie jestem instalatorem ani zadnym autorytetem w tym zakresie. Jestem specem od komputerow, znam sie na przeplywie danych. Woda to dla mnie czarna magia :P

  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

A ja mimo wszystko sklaniam sie ku schematowi, ktory sam zaproponowalem. Dlaczego? Bo jest on dla Ciebie zdecydowanie najtanszy. Chronisz powroty obu urzadzen grzewczych. I nie widze tu zadnych przeciwskazan zeby te uklady nie mogly dzialac jednoczesnie.

Nie mając dobrej automatyki współpraca dwóch źródeł ciepła zawsze będzie kulawa. Pisałem wcześniej o głównym zagrożeniu, czyli przekłamaniach odczytu faktycznej temperatury źródeł ciepła.

O efektach podnoszenia wartości przepływu na rurarzu nie trzeba wspominać. Gdyby do pracującej pompy kotła dołączyła nagle pompa kominka, to szumy na instalacji stałyby się irytująco słyszalne.

 

Łączenie wielu źródeł ciepełka proste nie jest. Fakt jest taki, że do tego służy sprzęgło hydrauliczne lub bufor (generalnie można powiedzieć, że to też duże sprzęgło). Czy można inaczej? Jasne! Trzeba tylko liczyć się z ograniczeniami funkcjonalności nietypowego rozwiązania.

Opublikowano (edytowane)

Dziękuje wszystkim za chęc pomocy, zastosuje schemat z 4d. Dam znać o efektach. Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa mianowicie nie pale w kotle i niestety z czopucha leci mi coś ala woda ze smolą i niestety w kotle u góry tez widze kropelki jak temu zaradzić i co jest przyczyną ?kotłownia w piwnicy. Nadmieniam że w czasie palenia zjawisko takie nie występowało,

Edytowane przez fox2084
Opublikowano

Witaj przy dużej wilgotności powietrza takie zjawisko może występować kiedy temperatura kotła jest na poziomie punktu rosy a temperatura powietrza w kotłowni odpowiednio większa,do zimnej piwnicy np 12 C wpada powietrze o wil wzgl 60% i temp 20 C i wyżej przechodzi przez kocioł 12 C oddaje mu ciepło i się skrapla na jego ściankach woda zawarta w tym powietrzu ,Zjawisko to nazywa się punktem rosy w czasie kiedy paliłeś w kotle jego temp była zawsze wyższa od temperatury powietrza wpadającego ale za to mogło dochodzić do wytrącania się wody na zimniejszym wylocie komina jeśli oczywiście temperatura spalin spadła niżej 100 C (war występowania wody w stanie cieczy).poz Hermogenes

Opublikowano

Czyli w tym układzie najlepszym rozwiązaniem będzie palnie latem i grzanie wody?Podczas palenia temperatury spalin nigdy nie mierzyłem ale nigdy nie była za wysokoa zawsze mogłem dotknąć czopuch, zresztą palac latem tyko cwu ta temperatura tez nie ma prawa byc za wysoka. Kocioł mam za duży 25 kw na 200m ale w tym piwnica i tam tylko 2 grzejniki z czego w grazau nawet nie założyłem

Opublikowano

Jeśli Tobie to przeszkadza przecież na rurach od zimnej wody na pompie hydroforu na flaszce wyjętej z chłodziarki nawet na zimnych okularach gdy wchodzisz do ciepłego pomieszczenia poz Hermogenes

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam ponowienie po dłuższej przerwie, niestety w związku z przeprowadzka i brakiem funduszy przerobienie instalacji musiałem zostawić na przyszły sezon. Zakupiłem sobie do pompy kominkowej prosty sterownik który ma załączać pompę kominka, kominek na parterze zabudowany, pompa i rury łączące w piwnicy niestety tak jak podejrzewałem rura zasilają wchodząca do pompy nie robi się ciepła, dopiero jak ręcznie włączę pompa zaciąga z płaszcza gorąca wodę. Może Panowie macie na taki stan jakiś pomysł, mi jedyny jaki się nasunął, to załączyć pompę ręcznie ustawić później jakąś niską temperaturę np 25, i pompa wyłączy się dopiero jak przestanie się palić,

 

Dziękuje z góry i przepraszam za kłopot. Niestety ten sezon będę musiał się przemęczyć z racji słabych funduszy nastawiłem sie na ten kominek:)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.