Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam serdecznie, niedawno dostałam w spadku dom, z ogrzewaniem gazowym (piec dwufunkcyjny). Od kilku dni coś mi się tłukło po dachu, a dzisiaj to już okropnie, więc zaczęłam węszyć i okazało się, że to kruszą się cegły z komina. Co więcej, okazało się, że w kominie nie ma wkładu. Ludzie, którzy tu mieszkali od 5 lat użytkowali właśnie w ten sposób. Jestem przerażona, jest środek zimy, ja z małym dzieckiem, nie wiem co teraz zrobić? Jak bardzo jest to niebezpieczne? i jakie może mieć konsekwencje? wiem, że będę musiała zamontować wkład, ale na ten moment powinnam się wyprowadzić czy da radę wytrzymać do wiosny?

Opublikowano

Do wiosny niedaleko, ale dla Was może być za dlugo - kocioł gazowy daje zimne, mokre spaliny, stąd kruszenie komina. Poprzedni właściciele powinni Ci powiedzieć o tym. I ko w ogóle pozwolił na taki montaż? Osoby podpisujące dokumenty odbioru powinny się znaleźć przed sądem. Decyzja o wyprowadzce jest rozsądna.

Opublikowano

Zmniejszyć moc do minimum,zmniejszyć cyrkulację-będzie zimny powrót.Będzie się skraplać w piecu.Może przez trzy miesiące mocno nie skoroduje.Podaj typ pieca,może ktoś na forum zna jego budowę wewnętrzną.Tak sobie gdybam.

Opublikowano

A ja bym po prostu zaprosił solidnego instalatora, i założyłby całkowicie normatywny przewód z nierdzewki, a na dachu obsadziłby wylot prowizorycznie; np poprzez stalową obejmę mocowaną do resztek komina na śruby (zaprawa - to nie te temp). Nie można ludziom proponować samobójstwa przez zamarznięcie przy TEJ pogodzie!

Jest też jeszcze pomysł na spaliny wyprowadzane rurką przez ścianę-całkowicie zgodnie z zaleceniami producentów!

PozdrA.

Opublikowano

piec to vaillant, ale model...ciężko mi powiedzieć. znajomy, mówi, że na zewnątrz komin jest cały, chociaż cegły widać, że już nie w formie, mówi, że może lód do srodka spada...najdziwniejsze dla mnie jest to, że cos tam sie tłucze głównie wieczorem i w nocy.

 

'a na dachu obsadziłby wylot prowizorycznie' - problem w tym, że dach też stary, z płyt jeszcze azbestowych- ma być wymieniony w tym roku- ale płyty pękają, więc nie wiem czy byłaby mozliwość aby tam wejść...

 

póki co wiecej nerwów niż radości...

Opublikowano

Spada zapewne zaprawa, którą tynkowano go od środka. Pod wplywem wilgoci i mrozu nasila się zjawisko. Skoro dach wymieniasz, to od razu komin poprawić i będzie spokój.

Opublikowano

Witam

Jakie zagrożenie i konsekwencje? może mieć ogromne czyli zagrożenie życia. Oczywiście mówię o wariancie pesymistycznym. popękany komin, to spaliny czyli czad w mieszkaniu, czyli śmierć, proste. Samo wstawienie wkładu to od 3 do 10 godzin, na eternit można położyć drabinę, lub płytę OSB ( rozłoży ciężar ).

Osobiście radzę niezwłocznie zaprosić osobę kompetentną, która na miejscu określi stan zagrożenia.

Pozdrawiam

Opublikowano

witam serdecznie, niedawno dostałam w spadku dom, z ogrzewaniem gazowym (piec dwufunkcyjny). Od kilku dni coś mi się tłukło po dachu, a dzisiaj to już okropnie, więc zaczęłam węszyć i okazało się, że to kruszą się cegły z komina. Co więcej, okazało się, że w kominie nie ma wkładu. Ludzie, którzy tu mieszkali od 5 lat użytkowali właśnie w ten sposób. Jestem przerażona, jest środek zimy, ja z małym dzieckiem, nie wiem co teraz zrobić? Jak bardzo jest to niebezpieczne? i jakie może mieć konsekwencje? wiem, że będę musiała zamontować wkład, ale na ten moment powinnam się wyprowadzić czy da radę wytrzymać do wiosny?

witam

nie ma się co przejmoać jak juz korozja komina postepuje to spokojnie palić i sie nie przejmować ,jednie zabezpieczyć teren zeby jakaś cegła na głowe nie spadła

a na wieonę montaz wkładu i podmurowanie komina z cegły i to tyle ,a na teraz to palić normalnie i najpelpiej żeby na jak najwyższej temperaturze aby jak najmniej sie wykraplało i tyle

Opublikowano

Witam

Ludzie boicie się że czarny kot przebiegnie wam drogę, a prawdziwe zagrożenia macie w d.....e, może dlatego że to nie was dotyczy?

uwielbiam takie podejście do tematu.

Jestem pewien że na pytanie co zrobić jak czujnik cofania spalin wyłącza piec , odpowiedz była by prosta : Wytnij czujnik kable zmostkuj i kociołek będzie chodził, a jak się rodzinka wytruje czadem to powie sory ale u mnie chodzi i nikt się nie zatruł.

Kolego nie masz pojęcia w jakim stanie jest komin, może tylko lecą kawałki zaprawy, ale równie dobrze może nastąpić pęknięcie w ścianie komina do pomieszczenia sypialnego i trzyma się tylko na emulsji, lub zwaliła się ścianka między kanałem wentylacyjnym, np łazienki. Czad takimi pęknięciami wypełni pomieszczenie i stypa murowana, jeżeli ja sieję panikę i narażam gościa na koszty 150zł za wizytę kominiarza, to przynajmniej zapewnię mu spokojny sen że rodzinie nic nie grozi. Pomyśl jak ty byś się czuł kiedy dowiedziałbyś się że w skutek twojego postu gość zbagatelizował poważny problem i wydarzyła się tragedia.

 

Osobiście znam gościa który o 13h zamówił serwisanta do podgrzewacza wody ( 5 lat nie czyszczony ) na 9 rano następnego dnia, a już o 20 tego samego dnia wyciągnął 16 letnią martwą córkę z wanny. Czy wy domorośli fachowcy nie słuchacie wiadomości nie słyszeliście o zatruciach tlenkiem węgla ? a może myślicie że to was nie dotyczy?

Zajmuję się instalacjami grzewczymi od 28 lat i widziałem tragedie spowodowane przez głupotę ludzką, od przeróbek kotłów gazowych po wybuch domowego kotła stałopalnego w skutek zagotowania wody. Podstawowym błędem takich wypadków jest tłumaczenie " nie przypuszczałem że to się może tak skończyć " , częściowo rozumiem samouków których nikt nie poinformował o zagrożeniach, a powszechność urządzeń uśpiła czujność. ALE CZAD, to temat wałkowany na wszystkie możliwe sposoby, co roku ginie w ten sposób kilkadziesiąt osób. Widać za mało, albo ludzie nie potrafią przyswajać informacji. Pozdrawiam i sory za formę, ale mnie nosi jak czytam takie porady.

Opublikowano

no widać powyżej czarne wizje u kolegi

w kazdym kotle jaki by niebył masz przynajmniej czujnik zaniku ciagu ,i czujnik przegrzania ,za moment mrozy odpuszczą i wszystko sie unormuje a komin i tak wymaga konserwacji najwazniejsze zeby był szczelny od strony pomieszczeń i tyle

Opublikowano (edytowane)

Witam

Ludzie boicie się że czarny kot przebiegnie wam drogę, a prawdziwe zagrożenia macie w d.....e, może dlatego że to nie was dotyczy?

uwielbiam takie podejście do tematu.

Jestem pewien że na pytanie co zrobić jak czujnik cofania spalin wyłącza piec , odpowiedz była by prosta : Wytnij czujnik kable zmostkuj i kociołek będzie chodził, a jak się rodzinka wytruje czadem to powie sory ale u mnie chodzi i nikt się nie zatruł.

Kolego nie masz pojęcia w jakim stanie jest komin, może tylko lecą kawałki zaprawy, ale równie dobrze może nastąpić pęknięcie w ścianie komina do pomieszczenia sypialnego i trzyma się tylko na emulsji, lub zwaliła się ścianka między kanałem wentylacyjnym, np łazienki. Czad takimi pęknięciami wypełni pomieszczenie i stypa murowana, jeżeli ja sieję panikę i narażam gościa na koszty 150zł za wizytę kominiarza, to przynajmniej zapewnię mu spokojny sen że rodzinie nic nie grozi. Pomyśl jak ty byś się czuł kiedy dowiedziałbyś się że w skutek twojego postu gość zbagatelizował poważny problem i wydarzyła się tragedia.

 

Osobiście znam gościa który o 13h zamówił serwisanta do podgrzewacza wody ( 5 lat nie czyszczony ) na 9 rano następnego dnia, a już o 20 tego samego dnia wyciągnął 16 letnią martwą córkę z wanny. Czy wy domorośli fachowcy nie słuchacie wiadomości nie słyszeliście o zatruciach tlenkiem węgla ? a może myślicie że to was nie dotyczy?

Zajmuję się instalacjami grzewczymi od 28 lat i widziałem tragedie spowodowane przez głupotę ludzką, od przeróbek kotłów gazowych po wybuch domowego kotła stałopalnego w skutek zagotowania wody. Podstawowym błędem takich wypadków jest tłumaczenie " nie przypuszczałem że to się może tak skończyć " , częściowo rozumiem samouków których nikt nie poinformował o zagrożeniach, a powszechność urządzeń uśpiła czujność. ALE CZAD, to temat wałkowany na wszystkie możliwe sposoby, co roku ginie w ten sposób kilkadziesiąt osób. Widać za mało, albo ludzie nie potrafią przyswajać informacji. Pozdrawiam i sory za formę, ale mnie nosi jak czytam takie porady.

 

Zapomniałeś dodać że to nie brudny piecyk kompielowy tylko pozatykane kratki nawiewne w drzwiach BO ZIMNO WLATUJE ! .

Tam gdzie jest urządzenie gazowe grawitacyjne ma być nawiew i wywiew oraz komin TO PIERWSZE JEST ZAWSZE ZATKANE NA WŁASNE ŻYCZENIE DOMOWNIKÓW ! DLATEGO SCIELĄ SIĘ TRUPY !

Edytowane przez jaceksw47
Opublikowano (edytowane)

WE WSZYSTKICH MEDIACH TRĄBIĄ ! ZATKANE PRZEWODY WENTYLACYJE POPSUTE PIECYKI GAZOWE ,ALE NIE UŚWIADOMIĄ LUDZI ŻE DO PRACY TYCH URZĄDZEŃ JEST POTRZEBNY TLEN Z KRATKI NAWIEWNEJ ORAZ KRATKA WENTYLACJI WYWIEWNEJ O KOMINIE SPALINOWYM DO PIECYKA NIE SPOMNĘ.

Edytowane przez jaceksw47

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.