Ogrzewanie Podłogowe + Grzejniki

[Wampirek]

Witam

 

Miałem dodany do bookmarków wątek, ale najwyraźniej mi gdzieś uciekł i nie mogę go zlokalizować :( więc postanowiłem założyć nowy.

 

Domek 120m2 + 40m2 garażu. Ściany z gazobetonu 24cm + 20cm styropianu. Dom parterowy.

W 3 sypialniach, salonie, łazience, wc, sieni (wiatrołapie) i garażu wiszą grzejniki.

Dodatkowo w sieni, kuchni, łazience, wc i garderobie jest podłogówka (w sumie 4 obiegi).

Grzanie zapewnia piec Cichewicza CHT Futura Econo Mini 16kW (na ekogroszek).

Schemat instalacji grzewczej:

 

 

Legenda do schematu:

zasilenie wychodzi z pieca do góry; powrót do pieca dołem.

zr - zawór różnicowy

cwu - zasobnik ciepłej wody użytkowej

p co - pompa CO

p cwu - pompa ciepłej wody użytkowej

p p - pompa do podłogówki

(szczyt trójkąta na pompie wrysowanej w schemat pokazuje kierunek przepływy pokazany na pompie - tak na wszelki wypadek podaję tę informację)

stC - termometry na instalacji podłogówki

kolor zielony - podłączenie elektryczne pompy cwu do pieca

kolor czerwony - podłączenie elektryczne pompy co i podłogówki do pieca (pompy spięte razem przed piecem)

w szarym prostokącie rozdzielacz do podłogówki (widoczny też na zdjęciu poniżej)

niebieskie kwadraty na rozdzielaczu podłogówki - zawory termostatyczne (bez głowic termostatycznych) w żaden sposób niestłumione

kolor zielono-żółty - zawór termostatyczny z głowicą [kapilara (ta łamana linia) + główka kapilary]

zaworów ręcznych nie wrysowywałem, gdyż albowiem windowsowy Paint nie zachęca do twórczości ;)

 

Dodatkowe zdjęcia:

rozdzielacz podłogówki:

 

 

instalacja:

 

 

 

 

To teraz może przejdźmy do problemu :)

Piec zlokalizowany jest w kotłowni (nic dziwnego). Na grzejnikach zainstalowane są głowice termostatyczne. Podłogówka sterowana jest... no właśnie. Jedyne sterowanie podłogówki to zawór z głowicą termostatyczną i kapilarą w rozdzielaczu - widoczne na schemacie i zdjęciu rozdzielacza).

W warunkach niezbyt niskich temperatur zewnętrznych (powiedzmy że do zeszłego tygodnia) sterownik pokojowy dosyć rzadko włącza piec i pompy, co skutkuje tym, że podłoga (w pomieszczeniach z instalacją podłogówki) jest po prostu zimna. Jak na mój gust instalacja podłogówki jest zupełnie bezużyteczna w takiej konfiguracji.

Mogę na sterowniku pieca włączyć działanie pomp (to włączanie pomp niezależnie od wskazań/działania sterownika pokojowego) np. na co 2 minuty (pompy włączają się na 30sek), ale chyba nie o to chodzi. Przy włączaniu pomp co 10 minut podłoga pozostaje zimna.

 

Teraz zadanie dla bardziej doświadczonych użytkowników - co zrobić, żeby podłogówka jednak wywoływała wrażenie ciepłej podłogi - i co równie ważnie, nie przegrzewała pomieszczeń.

 

Panie i panowie - ogromna prośba o pomoc. Ewentualne zmiany w instalacji chciałbym wprowadzić zanim wprowadzimy się do domu.

[sambor]

Witam

pompa mieszacza od podłogówki powinna pracować bez przerw.

Podłącz ją bezpośrednio do sieci i zobaczysz co będzie.

 

Pozdrawiam

[Wampirek]

Zapomniałem wspomnieć - na zdjęciu rozdzielacza widać 2 kable. Jeden wychodzi ze ściany w łazience, drugi ze ściany w przedpokoju. Były położone z myślą o podłączeniu jakiegoś oddzielnego sterowania do podłogówki.

 

Sambor - czy przy takim podłączeniu nie będzie problemu z przegrzewaniem podłogi? Czy ten zawór termostatyczny z kapilarą da radę załatwić sprawę?

Czy z pompą się nic nie stanie, jeśli będzie cały czas pracowała, a zawór całkowicie zamknie przepływ?

Edytowane 5 Lutego 2012 przez Wampirek

[sambor]

Witam

Pompa mieszacza pracuje lokalnie , niezależnie od zaworu na zasilaniu.

Możesz zrobić osobny termostat pokojowy który będzie sterował tą pompą.

Podłogówka ma dużo większą bezwładność cieplną od grzejników dlatego muszą być rozdzielone sterowania temperaturą.

Ja u siebie mam trochę inaczej - na każdym obwodzie ( pętli) podłogówki jest siłownik sterowany termostatem z danego pomieszczenia.

Po osiągnięciu temp siłownik zamyka pętlę.

 

Pozdrawiam

[tommek]

Według mnie masz nie do końca zmontowany jak trzeba układ mieszający. Termometr dolny mimo iż wedle schematu na dole jest zasilanie pokazuje niższą temperaturę niż górny. Sprawdź w którą stronę jest strzałka na obudowie pompy i czy dolna rura jest na pewno zasilająca. Jeśli tak to zakręciłbym całkowicie by-pass (przy braku siłowników na pętlach jest zbędny) sprawdził czy zawór odcinający na powrocie jest odkręcony tylko 2-3 obroty i na początek poodkręcał zawory na zasilaniu podłogówki, a jeśli zrobi się cieplejsza to zaczął regulować. Kapilarę przestaw na belkę zasilającą.

[Wampirek]

Termometry są nierówno przekręcone, pewnie stąd wrażenie że na dolnym jest niższa temperatura. Na czerwonym zawsze jest wyższa temp. niż na niebieskim - zasilanie do rozdzielacza wchodzi dolną rurą, tą z głowicą termostatyczną.

By-pass to ta srebrna rurka miedzy termometrami? Zakręca się go tym zaworem nad niebieskim termometrem?

Zawory na belce zasilającej nie są otwarte maksymalnie? Nie ma na nich żadnych głowic, bolce są niczym nie stłumione, jak widać na zdjęciu. Jak je w takim razie odkręcić bardziej?

Który to jest zawór odcinający na powrocie? Masz na myśli te 4 zawory na dolnej belce (do których wchodzą od dołu powrotne linie)?

 

Znalazłem taki artykuł Napisano w nim, że kapilara powinna mierzyć temperaturę wody powrotnej - na pewno powinienem przełożyć ją na belkę zasilającą?

[tommek]

Zawór do zakręcenia by-passu to ten koło niebieskiego termometru. Zawór na powrocie to zawór na lewo od niego możliwe, że "przykryty" zaślepką którą się odkręca (ale sprawdź cobyś nie zrobił basenu), pod nią powinien być otwór na imbus - zakręć odkręć go na 2 obroty - zapobiega on przetłaczaniu wody z powrotem do kotła z pominięciem podłogówki (woda płynie gdzie ma mniejszy opór). Sprawdź zawory na dolnej belce one regulują przepływy w poszczególnych pętlach - na początek bym je rozkręcił a potem przykręcał te gdzie będzie za ciepło. Co do kapilary są dwie szkoły, ale dając na górną belkę decydujesz o temperaturze wody zasilającej, co wydaje mi się bardziej logiczne.

 

Według mnie ten schemat nie jest logiczny bo termometr dolny pokazuje temperaturę wody jaka idzie z kotła a to można odczytać na kotle, zaś nie wiadomo jaka jest temperatura powrotu, co wydaje się istotniejsze.

Edytowane 5 Lutego 2012 przez tommek

[vernal]

Domek 120m2 + 40m2 garażu. Ściany z gazobetonu 24cm + 20cm styropianu. Dom parterowy.

W 3 sypialniach, salonie, łazience, wc, sieni (wiatrołapie) i garażu wiszą grzejniki.

Dodatkowo w sieni, kuchni, łazience, wc i garderobie jest podłogówka (w sumie 4 obiegi).

Witaj Wampirku,

 

Tu problem jest w wykonaniu instalacji grzewczej.

Jak dla mnie - bez pojęcia.

Chdzi o mieszanie podłogówek z grzejnikami i to w dodatku tylko w niektórych pomieszczeniach.

Jest to w zasadzie niesterowalne - choć do sterowania masz tu więcej narzędzi niż ktokolwiek inny.

Są mianowicie: termostaty grzejnikowe, pokojówka, sterownik kotła, zawór mieszający podłogówki i wszystkie tego kombinacje.

A nic to nie daje.

 

Trzeba to trochę uprościc, żeby osiągnąć założony cel (nie wnikam w działanie podłogówki - zakładam, że jest ok).

Cel jak rozumiem jest taki, żeby grzać optymalnie oraz żeby podłogi nie były zimne.

 

1. Wygląda na to, że trzeba głównie grzać grzejnikami.

2. Podłogówka tylko po to, żeby była niezimna.

 

Robisz tak:

1. Odkręcasz wszystkie grzejniki na maksa.

2. Na sterowniku pokojowym ustawiasz żądane temperatury

3. Pompę podłogówki wpinasz na stałe do zasilania i ustawiasz na zaworze stosunkowo niską temperaturę - najniższą, która sprawia, że podłogi komfortowe.

 

Następnie (optymalizacja):

1. Pomieszczenia - jeśli gdzieś jest za gorąco (zwłaszcza tam gdzie podłogówka) - ustawić na grzejniku wymaganą temperaturę.

 

Pozdrawiam.

[Wampirek]

@tommek

Dzięki za wyjaśnienia :)

 

@vernal

Taki stan zastałem (nie budowałem domu od podstaw, kupiłem w stanie do wykończenia, instalacje też już były położone i działające jako tako).

Na czym mi zależy - grzanie główne realizowane grzejnikami. Podłogówka ma za zadanie tylko utrzymanie lekko ciepłej podłogi: w łazience, wc i garderobie - żeby przyjemnie było stanąć gołą stopą na podłodze; w sieni (wiatrołapie) - żeby szybko schła podłoga zamoczona wodą naniesioną z zewnątrz; w kuchni - dodatkowe ogrzewanie, ale chyba też bardziej jako komfort dla stóp (kuchnia otwarta na salon z dwoma grzejnikami).

 

Jeszcze żeby doprecyzować - sterownik pokojowy jest jeden i wisi w korytarzu/przedpokoju (tuż obok niego jest wyprowadzony kabel na ewentualne sterowanie podłogówką - zupełnie bez sensu). De facto jego zadaniem jest włączanie/wyłączanie pompy co i przełączanie pieca w stan praca/czuwanie.

 

Coraz bardziej skłaniam się do włączenia pompy od podłogówki na stałe i sterowanie temperaturą wody przy pomocy głowicy termostatycznej, ewentualnie okresowe włączanie pompy podłogówki przy pomocy jakiegoś wyłącznika czasowego.

Edytowane 5 Lutego 2012 przez Wampirek

[budmac]

Witam Jak dla mnie to na dzień dobry kapilara od termostatu źle jest zamontowana powinna być na zasilaniu podłogówki zawór jest po to by kontrolować temperaturę zasilania podłogówki pompa pobiera zimna wodę z powrotu i ciepła z zasilania z pieca miesza i tłoczy do podłogówki http://www.kan.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=225&Itemid=270 tak preferuje Kan i wierz mi to działa nie mam kanoskiego rozgałęźnika inny, ale zrobiony na tej samej zasadzie tylko bez bajpasa (takie też montuje w Holandii mam tam firmę budowlaną) działa mam tez grzejniki z termostatami ustawione 22*C pompa podłogowa u mnie sterowana z pieca, ale jest tak ustawione ze chodzi cały czas (w Holandii fabrycznie maja standardowa wtyczkę podłanczam do gniastka i chodzi 24h) w zależności od potrzeb wielkości podłogówki ustawiasz bieg i śmiga. ;)

[Wampirek]

Wczoraj odwiedził mnie technik Cichewicza, na rozruch gwarancyjny. Również zasugerował przełożenie czujki na zasilenie.

I nakazał przerobić układ na otwarty, bo zamknięty jest niezgodny z przepisami. Teraz muszę tylko zmusić hydraulika, który robił kotłownię, żeby ją poprawił na swój koszt. Już widzę jego entuzjazm...

Chłopaki kończą kłaść gres na podłogach, niedługo przełożę czujkę na zasilenie i sprawdzę, jak będzie z grzaniem. Na pewno opiszę ciąg dalszy, dla potomnych ;)