Brak Od Kilku Dni Ciepłej Wody W Panelu Prysznicowym

[radek111]

Witam

 

Od jakiś 3 dni mam problem z panelem prysznicowym ,a mianowicie nie leci w nim ciepła woda ,nie mam pojęcia co się mogło stać i jaka jest tego przyczyna , problem polega na tym że po odkręceniu ciepłej wody wogóle nic nie leci natomiast zimna woda leci bez problemu ,panel posiada gałkę za pomocą której się reguluje ciepła - zimna woda ,myślałem że może coś się zapchało w tej gałce ale po rozkręceniu wygląda na to że mechanizm jest w pożądku , czeka mnie jeszcze w najgorszym wypadku demontaż panelu ze ściany , ale macie może jakieś pomysły co mogło się stać ? bo obawiam się że może coś się zapchało w rurach .

Dodam że instalacja c.o. ma rok czasu i nie miałem żadnych do tej pory problemów ,a zaraz po wejściu do łazienki jakieś 3 metry przed prysznicem mam umywalkę w której leci ciepła woda i obok w kuchni też jest tylko w tym panelu nie leci . Wode mam ogrzewaną w bolierze który jest w piwnicy od niego leci plastikowa rurka z ciepłą wodą odrazu do łazienki ,pierwsza jest przyłączona umywalka w łazience nastepnie jest jakiś trujnik i od niego jest poprowadzona w prawo rurka do kuchni ,a w lewo jakieś 3 metry rurka do prysznica , czy może zrobić się jakiś zator na tym odcinku 3 metrowym , prosze o pomoc .

 

pozdrawiam

[vernal]

,a w lewo jakieś 3 metry rurka do prysznica , czy może zrobić się jakiś zator na tym odcinku 3 metrowym , prosze o pomoc .

Może się zapchać, np. lodem.

[radek111]

Co prawda z prysznica nikt nie korzystał w ciągu ostatnich 4 dni , rozumie jak by przymarzła rurka z zimną wodą no ale z ciepłą , raczej nie powinna ale z drugiej strony może i coś przymarzło tym bardziej że ostatnio temperatura jest ponad -10 , a łazienka jest najchłodniejszym pomieszczeniem w domu tym bardziej że dom jest nie ocieplony ,a z łazienki korzysta się w miarę potrzeby .

Już sam nie wiem co mam myśleć .

[vernal]

To zależy jak idzie ten odcienk mały rurki - musiałoby się do niego jakoś zimno przedostawać i to miałem na myśli (czasem idzie w przewodzie wentylacyjnym albo coś podobnego).

Zastanów się jak ta rurka tam idzie.

 

Na ciepłej wodzie jak najbardziej może zamarznąć.

Mechanizm jest taki: nie używasz ciepłej wody przez pół godziny - robi się z niej zimna w tym odcinku - potem zachowuje się jak zimna (która jak sam twierdzisz zamarznąć może).

 

Pozdrawiam.

[radek111]

Wszystkie rurki idą za ścianą , wygląda to tak : w czasie remontu rurki zostały wymienione na plastikowe bo wcześniej były metalowe ,na te rurki jak i ścianę została przyklejona płyta kartonowo gipsowa a na nią płytki podejrzewam że temperatura jaka jest między starą ścianą a płytą KG jest na tyle niska że mogło tak jak piszesz coś przymarznąć na tym odcinku tym bardziej ze rurka nie leci cały czas prosto a omija filar w połowie łazienki ,możliwe że na tym odcinku gdzie są kolanka coś przymarzło , myślę jeszcze nad zdemontowaniem panela prysznicowego i sprawdzeniu czy leci woda z rurki , jeśli nie to znaczy że coś się stało na tym odcinku i pozostanie mi czekać aż miną te mrozy .

[vernal]

myślę jeszcze nad zdemontowaniem panela prysznicowego i sprawdzeniu czy leci woda z rurki , jeśli nie to znaczy że coś się stało na tym odcinku i pozostanie mi czekać aż miną te mrozy .

To zawsze można sprawdzić, nie przeczę.

Jednak jeśli woda dochodzi do wcześniejszej baterii a tu już nie i jest to ostatni odcinek, to wiadomo - tu trzeba szukać (może nawet w prysznicu).

Jednak za przymarznięciem jest fakt, że właśnie od tych paru dni temp. drastycznie spadła a Ty nie używałeś tego przyłącza.

Rurka powinna być jednak w lepszej otulinie - jak masz?

No i na zakrętach otuliny mogło "braknąć" i wtedy może być klops - wystarczy mały kawałek.

Jeszcze sie nie spotkałem, żeby w ścianie zamarzło gdy ogrzewanie jest, ale pieron wie jak to tam przy tym filarze jest zrobione, może gdzieś zimno ma łatwiej przejść.

Może w ścianie jest gdzieś dziura albo od góry leci powietrze koło filara.

[radek111]

Właśnie rozebrałem panel prysznicowy i odkręciłem wężyk z ciepłą wodą co leci do panela, i do rurki wsadziłem kawałek drutu co się okazało woda jednak przymarzła w tej rurce bo wyleciało mi kilka drobinek lodu , niestety ale rurki nie są w żadnej otulinie co pewnie jest przyczyną że woda przymarzła , a w szparze która jest między płytą a ścianą strasznie wieje zimnem , z jednej strony dobrze ze jest jakaś cyrkulacja powietrza bo nie gnije płyta ale z drugiej strony są tego skutki , na razie wyciągnąłem farelkę i nastawiłem w stronę rurki może to coś pomoże i zator puści a jak nie to pozostaje mi czekać aż miną te mrozy .

[radek111]

Niestety ale nie udało mi się udrożnić rury , z ciepłą wodą .

Mam nadzieję że mrozy szybko miną i odtajeje ten lodowy zator bo nie uśmiecha mi się skuwać nowych płytek w łazience jeśli to jest inna przyczyna .

Chyba że macie jakieś sposoby aby to przepchać i udrożnić .

[radek111]

Mam jeszcze jedno do was pytanie : Czy ta rurka która przymarzła i zrobił się w niej zator z lodu może pęknąć? dodam że rurki w której znajduje się instalacja wodna są plastikowe takie siwe (dokładnie nie wiem jak one się nazywają ale myślę że zorientowani w temacie wiedzą o jakie mi chodzi )

 

pozdrawiam

[amber36]

Mało prawdopodobne ale możliwe B)