Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Mam taki problem: kociol KMG-1 sterownik perfect-T, jednorazowa dawka opalu mysle ze jakies 100 gr, przerwe podawania mam ustawiona na 100 s, czas podawania -wartosc stala 58 s, ilosc powietrza ustawiona na 20%, ekogroszek janina 21 mj/kg temp. spalin w czopuchu wacha sie od 180 do 200, gdy zwieksze nadmuch do 21 %, to temp sapli od 200 do 230, ale popiol jakby troche lepszy mniej spiekow sie robi i teraz kwestia co wybrac. O czym wogole swiadczy robienie sie spiekow? za duzo powietrza czy za malo? dac wiecej powietrza i nie przejmowac sie temp spalin, czy zostawic mniej i miec w d...spieki. Z gory dzieki za wszystkie rady ;)

Opublikowano

spieki żużlowe, bo pewnie taki masz na myśli tworzą się z stopionego popiołu i różnych śmieci zawartych w opale.

Świadczą o niskiej topliwości popiołu, lub wysokiej temperaturze panującej w złożu podczas spalania.

Wiadomym jest, że wraz ze wzrostem napowietrzania złoża rośnie intensywność spalania i jego temperatura, ale po przekroczeniu pewnej granicy węgiel już nie będzie w stanie tak szybko się spłać, jak szybko będzie podawane powietrze.

Coraz większa jego ilość będzie stawała się coraz bardziej "lewa", a strata kominowa poszybuje do 20-30%.

 

 

By nie brnąć dalej w teorie zakończę twoim stwierdzeniem "zostawic mniej i miec w d...spieki"

 

ps: a gdybyś chciał więcej, to zapewnij wyższą temperaturę złożu poprzez ceramikę, a z powietrzem i stratą kominową będziesz mógł zejść jeszcze niżej.

 

 

Opublikowano

Dodan,dzisiaj masz temp spalin 180,jutro 200,a pojutrze 230.Dopiero jak usuniesz sadzę będzie z powrotem 180. Ważniejsza temp jest na wylocie komina,nie mniejsza niż 50.

Będziesz miał drobniejszą granulacje potrzebujesz więcej powietrza i odwrotnie. U mnie jest tak na miale ale wybrałem jakąś wartość pośrednią i raz sie lepiej pali raz gorzej ,ale wszystko spalone dobrze .Czasem są lekkie spieki ,a czasem brak.W znaczącej części wszystko zależy od opalu.

Nie dajmy się zwariować i cały sezon zmieniać ustawienia,bo połowę życia spędzimy w kotłowni,albo jak kto woli w piwnicy.Są przyjemniejsze rzeczy do robienia w tym czasie.

Na nastepny sezon kupimy inny opał i znów będziemy siedzieć i ustawiać.

TRochę dystansu do tematu kotła ,a zycie będzie przyjemniejsze,byleby było ciepło w domu, a jak jest opał spalony w całości to tyle po prostu potzrebujemy ciepla aby grzać nasz dom i ustawienia tutaj nic nie zmienią.Jedyną radą aby zmniejszyć spalanie to obniżyć temp. w domu.

I uzywając twojego stwierdzenia jak się pali w miarę dobrze to wszystko inne ma w d...ie i wolę piwo wypić w domu niż w kotłowni.

Pozdrawiam

Opublikowano

Dzięki wielkie chłopaki - to wiem co robic, fajnie ze zawsze mozna na was liczyc :)

 

Pozdrawiam

 

 

P.S.

 

Gonzo a jak zmierzyles temp. u wolno komina? Wlazles na komin z miernikiem? :P

Opublikowano

Raz wlazłem :D

Teraz mam w czopuchu około 200. Wypierdziel całego tego pida i daj na najmniejszy otwór w przekładni i pracę non stop.Możesz się zdziwić jak fajnie pracuje.

U mnie 1za malo ,2 za duzo i mam przerwę w podawaniu na 2 otworze. Podaje mało opału ale ciągle i wyczyść nad szufladą,bo chyba tego jeszcze nie robiłeś.

Opublikowano

PID-a to juz dawno wypierdzieliłem :lol: tzn do tego perfecta elster wgral mi program dwustanowy taki jak jest stosowany do kotlow wakomet i..... jest naprawde git, ma przedmuchy w podtrzymaniu o ustawialnym czasie i mocy, moge podajnik odlonczyc co by jakies papierzyska lub dechy zjarac ale.... mimo wszystko drobinki sadzy znajduje na dachu ale pewnie to wina tego badziewnego kotla i raczej nie do wyeliminowania... :angry:

Opublikowano

 

 

ps: a gdybyś chciał więcej, to zapewnij wyższą temperaturę złożu poprzez ceramikę, a z powietrzem i stratą kominową będziesz mógł zejść jeszcze niżej.

 

 

 

Proszę rozwiń swoją myśl i omów tą ceramikę (co to takiego)?

Opublikowano

mam tego typu palnik klik

jak widać jest obudowany ceramiką z 3 stron i od płaszcza wodnego dzieli go 6 cm warstwa wermikulitu.

Dodatkowo u wylotu ok 15 cm dalej jest kolejna gruba płyta na drzwiczkach.

Całość po kilkunastu min pracy rozgrzewa się do czerwoności i w takich warunkach odbywa się spalanie.

 

 

dodatkowo robiłem eksperymenty by na małych mocach przysłaniać wylot palnika pakiem blachy klik lub będącym pod ręką rusztem żeliwnym klik

i zauważyłem, że mimo tych samych nastaw znacznie wzrasta temperatura wewnątrz palnika, niemal nie ma niedopalonych koksików i granica żar popiół cofnęła się do podajnika.

Pozwala to na zmniejszenie nadmuchu, a tym samym nadmiaru tlenu w spalinach, a tym samym straty kominowej.

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

A szufladę waść czyścił juz?Tzn. wyjmował tłok?

 

czyścił w tamtym sezonie ale servic kotłobudu :lol: , bo w ramach gwarancji przycieli mi podajnik, bo zabardzo grochem po palniku rzucał ;) ale kurcze jak przyjdzie mi czysci kolejny raz to bede mial nie lada wyzwanie :P

Opublikowano

Proste jak budowa cepa.Zajmuje chwile w zależności ile czyszczenia,a syfu ,że ho,ho.........Może w wyniku palenia miałem.Jak to robiłem w czasie podtrzymania i zajęło z 10 minut.

Opublikowano

to super szybki jesteś, bo kolesiowi z serwisu wyciagnięcie i czyszczenie z wlozenie z półgodziny zajelo, napewno przy miale sie szybciej upierdzieli, tak twierdził serwisatnt, ze mial poprostu bardzo sie tam upycha przy eko jest troche innaczej, a masz jakies objawy tego ze tak czesto czyzscisz czy to tylko taka prewencja? B)

Opublikowano

Miał -25Mj kopalnia Piast. Ile? Nie liczę.Różna instalacja,dom i temperatury.Parametry miału jak Retopal bo to z tego samego węgla robione,tylko granulacja inna.

Opublikowano

Acha, mi calkiem przyzwojcie spala jak na te mrozy i nisko kaloryczny opał 21 MJ/KG, jakies 30-35 kg na dobe.

 

Ale generalnie strasznie badziewne są te KMG-1, przestane chyba wogole patrzec na temperature spalin bo w tych kotlach nie ma to najmniejszego sensu :angry: Mimo ze temp spalin byla prawie dobra, bo ok 180 st. to i tak musialem dac troche wiecej powietrza, co podniosło temp spalin do 200 (na czystym piecu) bo przy mniejszej ilości powietrza, koncowki plomienia byly czerwone i dymiace i kociol szybko zarastal co podnosilo i tak znaczaco temp spalin na dzien nastepny. Generalnie zadzwonilem do producenta i powiedzial mi ze kiedys uwazano ze optymalna temp. spalin to jest 250 st. i tak ten piec byl szykowany, wg nich 150 st to zdecydowanie za malo :lol: no i taka to firma, wiec teraz olewam juz temperature spalin, tylko ustawiam powietrze do czestotliwosci podawania, tak zeby nie bylo czerwonych dymiacych koncowek i w d...... bo ztym badziewnym kotlem nie da sie innaczej jest tak maksymalnie skopany, ze szok, dobrze ze mam w kominie wklad ceramiczny, bo nie wiem jak komin dlugo by cos takiego wytrzymal :huh:

Opublikowano

temperatura Panie, to jest to czego brakuje twojemu palnikowi

 

dodatkowe powietrze to jest tylko drogi substytut ceramicznej kołderki dla twojego palnika :P

 

Vlad z ceramiką sie zgadzam, ale niestety nie mam czasu na kombinacje a nie posiadam takich zdolnosci manualno-technicznych zeby sobie zrobic cos takiego :P , a serwis producenta nawet za dodatkowa kase nie chce mi czegos takiego wykonac i wogole twierdzi, ze to nic nie da, a tylko wiecej klopotow z tego bedzie :(

 

Wiec jak myslisz da wiecej powietrza i miec w d... temp spalin, czy nie? wtej chwili mam ustawienia takie mnimalne obroty dmuchawy 20%, makksymalne 60% ilosc powietrza 21%, na podgladzie moc dmuchawy 3%. tem spalin na takim ustawieniu - czysty kociol 200 st., po jednej donie na drzwiczkach od komory spalania i na scianach zaczynaja pojawiac sie takie purchle- bomble z sadzy, potem z kazdym dniem jest ich wiecej

Co o tym myslisz, bo jestem troche podlamany :(

Opublikowano

Ale lamentujesz Dodan :rolleyes:

A masz kotlownie z prawidlową wentylacją?

Komin o odpowiednim przekroju,wysokości i odpowiednim ciągu?

Nie wiem czym sie tak podniecacie mierząc temp w czopuchu? Najważniejsza jest temp na wylocie komina.I co z tego ,że masz tyle oszczedności na spalinach,bo na wyjściu masz 150st a na górze komina woda i jak to wejdzie powolutku do mieszkania,to jest to nie do wyleczenia ,a smród nie do wytrzymania.

Kto rozbierał komin wewnątrz budynku to wie co to znaczy remont komina.Potrzeba jest zrównoważenia wszystkich czynników spalania i wybrac kompromis.

 

Kolderkę tez przerabiałem i zgodzę się co do efektowności spalania,ale nie ma to nic wspólnego przynajmniej u mnie z oszczędnościami.Kociol pobieral po prostu więcej paliwa.Teoria książkowa owszem,ale nie zawsze ,ale nie zamierzam się z nikim spierać na ten temat.

 

Jak kolega wcześniej napisał im większy mróz tym więcej wyciąga spalin,więc temp wzrasta.

Ja zwiekszyłem ilość otworów w plytce palnika i automatycznie zmniejszyłem nadmuch+na każdej półce zawirowacz.

Trzeba równiez pamiętać,że jesli palimy miałem to trzeba więcej powietrza niż przy groszku,a zdarzało się u mnie ,że raz było ok ,a raz do bani.

Powód? Raz nabieralem drobniutki,a raz grubsze kęsy miału.Teraz trochę mieszam i ładuję do wiaderek.

Ponad 50% wszystkich trudności z ustawieniami kotlów jest z powodu kiepskiego opału.Nawet kupując bezpośrednio na kopani nie masz pewnności,że kupujesz to co w ofercie.Powstały kompanie węglowe i uzupełniają się nawzajem węglem.Wyjątek może stanowią paliwa kwalifikowane i workowane.

 

Pomimo wszystko ja jestem w miarę zadowolony z kotła i piję piwo w pokoju ,a nie w kotlowni.

 

 

Pytane na ,które nie znam odpowiedzi: Czy warto robić przedmuchy w podtrzymaniu? Teraz ustawiłem na 10sek co 2 minuty,ale nie wiem czy to ma sens?

Opublikowano

Otwór setka w kotłowni wiec troche mały, ale otwieram dzwi do garazu i robi sie spory przewiew wiec wydaje mi sie ze jest ok, komin w srodku wklad ceramiczny fi 20 po zewnetrznej, przedluzony rurą stalową ocieplona o 1 m, wiec w sumie jego wysokosc cos pomiedzy 6 a 7 metrow, Mimo wszystko ta sadza mnie w kurza, a ty jak czesto czyscisz swojego?

 

Ja bym powiedzial ze jest sens, towar w podtrzymaniu lepiej sie dopala po przez przedmuchy co przynajmniej teoretycznie powinno powodaawać mniejsze sadzenie B) Ja sobie ustawilem 15 sek co 3 min ale sporą moc dałem na dmuchawie

Opublikowano

Ja czyszcze zawsze przy załadunku miału.Zabiera mi to nie więcej niz 3-5 minut.Wyciągam pojemnik na popiół i tam wszystko zrzucam,a potem gracką na tekture i z powrotem do zbiornika.Sadzy pól na pół z siwym i brązowym popiołem.Teraz co 2 dzień pomimo dosypywania codziennie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.