Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Gdzie Zamontowac Zawor 3D Mieszajacy Pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

pomozcie bo juz zgupialem od czytania tych postow na temat zaworow 3d .Sprawa wyglada tak na grzejnikach mam zawory termostatyczne chce zamontowac zawor 3d mieszajacy aby zwiekszyc temperature powrotu i nie utracic gwarancji na kociol teraz pytanie do ponizszego zdjecia czy montaz w tym miejscu zaworu zalatwi sprawe (wyczytalem ze powinnien chyba byc na powrocie a popma na zasilaniu ja mam pompe na powrocie a na ponizszym zdjeciu montaz bylby bardzo prosty tylko czy spelni zamierzona role?? POMOCY

post-37551-0-85379600-1327703685_thumb.jpg

Edytowane przez gfx
Opublikowano

Jeżeli chcesz tylko podnieśc temp. powrotu proponuję zawór termostatyczny,nie musisz regulować,puszcza dopiero powyżej temp. otwarcia /55 ,61 są różne/.Montuje się przy kotle.Mam coś takiego w instalacji,działa to w ten sposób: dopóki na kotle jest mniej niż 55st woda krąży w małym obiegu /na czerwono/ ,powyżej zawór otwiera się i dopuszcza wodę zimną z powrotu i tym samym otwiera duży obieg.

post-22550-0-53279200-1327732652_thumb.jpg

Opublikowano

konopka bardziej zagmatwac nie mozna tego malunku

namaluj zawór przy pompie i pociagnij zasilanie do zaworu

wtedy bedzie to bardziej czytelne dla nieobytych z e schematami

termostatyczny ma ta wade ze przy wygaszaniu tracisz ( zostaje w kotle ) tyle ciepła ile wazy kocoł z woda x Cw i trzeba utrzymywac znacznie wyzsza temp na kotle niz temp otwarcia zaworu

 

rozwiazanie jakie namalował autor posta jest skuteczne i uniwersalne , zawsze mozna cos przestawic na zaworze wg potrzeb

z siłownikiem i sterownikiem bedzie grzało kociołek jak tylko zechcesz , ale grzejniki zejda na plan drugi

mozna dbac o kociołek ale jakims kosztem

Opublikowano (edytowane)

a moje rozwiazanie nie sprawdzi sie??jest to najmiesza ilosc przerobek.ciezko mi konopka odczytac twoj schemat moglbys naszkicowac przerabiajac moj schemat??a czy to rozwizanie nie pogorszy pracy grzejnikow bo nie bede mial wplywu na to co robi zawor jak np bede chcial zeby wszytsko szlo na grzejniki nic na powrot to z tym zaworem nic nie zrobie)reasumujac czyli ten zawor dziala tak ze jak temp. na wylocie jest ponizej 55 stopni to woda krozy w malym obiegu czyli nie idzie wogule na grzejniki dopiero jak temperatura sie zwiekszy to otwiera sie zawor i na grzejniki lecie zmieszana woda goraca z kotla z zimna z grzejnikow dobrze to rozumiem??a jak bym chcial miec reczne sterowanie ze sam sobie decyduje ile ma isc wody z powrotem na kociol ile na grzejniki to gdzie ten zawor musi byc zamontowany.bo moj instalato pan czesiu jak mu nie powiem dgdzie ma to byc zamontowane to zamontuje to po swojemu i wtedy mysle ze bedie to chodzic na pol gwizdka znajac jego mozliwosci.normalnie wzialbym kogos innego do tej roboty gdyby nie fakt ze pan czesiu juz dostal pieniadze.

Edytowane przez gfx
Opublikowano

konopka bardziej zagmatwac nie mozna tego malunku

namaluj zawór przy pompie i pociagnij zasilanie do zaworu

wtedy bedzie to bardziej czytelne dla nieobytych z e schematami

termostatyczny ma ta wade ze przy wygaszaniu tracisz ( zostaje w kotle ) tyle ciepła ile wazy kocoł z woda x Cw i trzeba utrzymywac znacznie wyzsza temp na kotle niz temp otwarcia zaworu

 

rozwiazanie jakie namalował autor posta jest skuteczne i uniwersalne , zawsze mozna cos przestawic na zaworze wg potrzeb

z siłownikiem i sterownikiem bedzie grzało kociołek jak tylko zechcesz , ale grzejniki zejda na plan drugi

mozna dbac o kociołek ale jakims kosztem

 

 

Marek zamontowanie zaworu na powrocie u mnie nie przejdzie bo powrot mam 3 cm nad ziemia rura wychodzi z posadzki i mam moze metr dlugosci zanim wpadnie do pieca jest tam tez zamontowana pompa plus zawor na przyszly bojler ktory bedzie stal obok pieca.instalacja jest starego typu 2 cale wejscie 2 cale wyjscie na grzejnikach mam zawory termostatyczne nie chcialabym sytuacji ze w domu grzejniuki letnie a powrot goracy i teraz pytanie czy zamontowanie tego zaworu nie zrobi wlasnie tego.im wiecej czytam na ten temat tym glupszy sie robie.dodam ze miedzy pompa na powocie ma zawor starego typu wajcha ktora sie kreci zeby zkrecic zawor PAN CZESIO zamontowal pompe natomiast nie zakrecil zaworu pompa chodzila a powrot zimny jak diabli skapnalem sie zakrecilem zawor powrot jest Goracy tylko teraz moje pytanie kolejne jak to jest mozliwe ze jak zawor byl otwarty to piec lapal duzo szybciej temperature a powrot byl zimny grzejniki w odmu wszytskie gorace podawanie bylo co 3mn 45 sek. na dworze -10 teraz pompa chodzi podawanie co 3 min a ja nie moge uzyskac temp 50 stopni na piecu wczesniej 55 bylo norma i nie wiem czy z powrotem nie odkrecic tego zaworu choc wiem ze tak nie powinno byc ale nie mam pomyslu czym to jest spowodowane

Opublikowano

POMOCY

Montaż wg. twojego schematu jest prawidłowy. Trzeba mieć tylko świadomość, że 3D występuje tutaj w roli rozdzielania, a nie mieszania. Mieszanie (podnoszenie temp powrotu) odbywa się już poza zaworem. Pompa tłocząc wodę w kierunku kotła równocześnie ją z niego wypycha. Kiedy dociera do 3D masz do wyboru 3 opcje jej rozdzielenia: 1. puścić wszystko na grzejniki, 2. puścić wszystko na powrót kotła, 3. rozdzielić ją i częściowo posłać na grzejniki, reszta na powrót kotła.

 

Tak zamontowany zawór nie reguluje temp czynnika posyłanego na układ tylko zmniejsza jego przepływ. Jednocześnie cel ochrony powrotu jest osiągnięty i masz możliwość wyregulować go wg potrzeb.

Pytanie jeszcze, czy układ działa grawitacyjnie i jakiej średnicy zawór chcesz zamontować, skoro wyjście 2 cale?

 

Z tym zaworem co to go zamknąłeś to musisz doprecyzować, bo piszesz, ze jest "między pompą na powrocie", ale to go nijak nie lokalizuje. Najlepiej dorysuj go na schemacie.

Opublikowano

Pan czesiu proponuje 5/4 cala,a i czy przy takim zamontowaniu bede mog np wiecej puszczac na grzejniki mniej na powrot czy tylko bardziej w druga strone tj wiecej na powrot mniej na grzejniki

 

a zawor i pompa wyglada tak

post-37551-0-64474900-1327746527_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

czy przy takim zamontowaniu bede mog np wiecej puszczac na grzejniki mniej na powrot czy tylko bardziej w druga strone tj wiecej na powrot mniej na grzejniki

Działa to w obie strony i proporcjonalnie. Tak jak pisałeł wyżej, możesz 100% puścić na grzajniki albo na powrót oraz ustawić wszystkie stany pośrednie. Przyda się termometr na powrocie żeby nad tym zapanować.

 

Opiszę to tak. Jeżeli zawór 3D będzie posiadał skalę od 1 do 10 i postanowisz ustawić go na 1 (niech to będzie odpowiednik 10% przepływu), to jednocześnie pozostałe 90% popłynie na powrót kotła. Ustawiając 5, podzielisz przepływ pól na pół. Ustawiając 8, 80% przepływu poślesz na grzejniki a 20 na powrót itd. Wszystkie stany pośrednie są możliwe.

To tylko próba wyjaśnienia zasady działania i w realu skala może być inna. Mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś.

 

UWAGA! Pan Czesiu musi zawór właściwie ustawić. Wg twojego schematu przyłącze od strony kotła musi być całkowicie otwarte, niezależnie od ustawienia zaworu. Albo zawór będzie "pasował", albo trzeba będzie przełożyć dźwignię.

 

Zawór nad pompą to obejście grawitacyjne, które należy otworzyć gdy prądu brak. Powinien to być zawór "automatyczny", który w razie potrzeby sam się otworzy, najlepiej zawór zwrotny klapowy.

Sytuacja, którą opisałeś wyżej z tym zaworem się zgadza. Jeżeli zawór ten jest otwarty, to pompa goni własny ogon, a nie tłoczy. Zastanawia mnie to stwierdzenie, że po zamknięciu powrót stał się "gorący". Oznaczałoby to, że układ masz tak zbudowany, że problemu zimnego powrotu nie ma i 3D montujesz dla utrzymania gwarancji. Chyba, że się mylę.

Edytowane przez kiminero
Opublikowano

wczesniej chcialem go zamontowac bo byl zimny powrot no i na drugim miejscu gwarancja a teraz jak sie powrot zrobil goracy to wogule najchetniej bym go nie montowal ale strace gwarancje.

czyli srednica zaworu moze byc 5/4??i masz jakies pomysly czemu teraz jak obieg idzie prawidlowo kociol ma problemy z uzyskaniem temperatury?? bo najbardziej to teraz mnie martwi powrot jest goracy a lepiej piecv lapal temperature jak byl zimny o co to chodzi.

Opublikowano

Coś nie tak ze schematem wyżej?

 

Jeżeli pan Czesiu dopiero co pompę zamontował, to znaczy, że wcześniej działała tylko grawitacja i nie dziw się większej różnicy temperatur. Teraz pompa przegania wodę przez grzejniki szybciej i szybciej cociera ona na powrót.

Wytłumacz jeszcze co to zanaczy problem z uzyskaniem temperatury i jak realizowany jest proces spalania: naturalny ciąg czy nadmuch ze sterowaniem.

Opublikowano

kociol mam witkowski dokladnie model ekw raps plus podajnik tlokowy sterownik titanic moc to 36kW dom 410m z czego obecnie ogrzewam ok 230 reszta to piwnica ktora ogrzewam w zaleznosci od potrzeb aktualnie nie ogrzewam dom ocieplony ale od wysokosci parteru poniewaz piwnice sa ozdebne ladny zolty pisakowiec stad nie byly ocieplane styropian 10 dach ocieplony welna mineralna plus obity plytami pilsniowymi o ile mnie pamiec nie myli okna wszystkie nowe drewniane.instalacje to wiesz jaka jest.problem jest tego typu ze wczesniej na zasadzie grawitacji kociol osigal po okolo 30 min temp 55 stopni obecnie jak pompa chula ledwo osiaga temp 50 stopni przy czym podawanie paliwa jest zwiekszone stad moje pytanie jak to jest mozliwe ze na zimnym powrocie wszytskie grzejniki grzaly a piec z mniejsza czestotliwosca podawania osoigal temp 55 a teraz z prawidlowym obiegiem pompowym mam problem z temperatura 50 stopni.a powrot ma napewno min 40 stopni wczesniej nie wiem czy mial 20.i druga s[rawa czy zawor 5/4 bedzie odpowiedni dla mojej instalacji

Opublikowano

36 kW/410m=88W/1m

To tak trochę na styk. Nie wiem też jak tam z ustawieniami kotła, bo może ci w komin dużo wydmuchuje. Tak czy inaczej jeżeli zwiększyło się zużycie paliwa, to rozumiem, że jest w domu cieplej?

 

Grawitacyjnie grzejnik nagrzewa się dużo wolniej, to raz, dwa to wolniej przepływa przez niego woda, a trzy to dużo wyraźniejsza jest różnica temperatur góra-dół. Byćmoże wcześniej łapiąc za górę grzejnika wydawało ci się, że jest on gorący, jednak na dole mógł być chłodny (i na pewno był, skoro do kotła spływało 20 sC).

Teraz pompa ożywiła obieg i woda krążąc przez kocioł robi to dużo szybciej, więc czas w którym w nim "przebywa" jest krótszy. Tak samo grzejniki. Teraz różnica temperatur góra-dół będzie dużo mniejsza i pomimo chłodniejszej góry, jako całość grzejnik rozgrzewa się równiej, nie jest mocno rozgrzany, ale oddaje do otoczenia ciepło z większej powierzchni.

 

5/4 cala to dla pompy wystarczy, jednak może być za mało dla ewentualnej grawitacji na przyszłość (pracy bez pompy).

 

Warunkiem gwarancji jest utrzymanie jakiej temperatury powrotu? Sama obecność 3D w układzie nic nie znaczy, bo można go ustawić tak by powrotu nie chronił. Byćmoże rozwiązaniem byłoby założenie zwykłego bypassu z elektrycznym zaworem odcinającym wysterowanym termostatem na rurze powrotu? Wówczas nie redukowałbyś średnicy na zasileniu. Jest to rozwiązanie pośrednie, podobne do ręcznego 3D, tyle że bez dławienia obiegu grzejnikowego.

 

Skuteczna ochrona powrotu to 3D z siłownikiem i czujnikiem na powrocie. Wówczas sterownik 3D po wykryciu za niskiej temperatury na powrocie, będzie tak długo przykręcał obieg grzejników, aż właściwą temperaturę osiągnie. Odbywa się to kosztem CO, poniweaż priorytetem jest rozgrzanie kotła (dopóki jest gwarancja praducent się cieszy, później możę trochę mniej).

Opublikowano (edytowane)

Witam.

Prawidłową ochronę powrotu zapewnia tylko zawór 4d .Zawór 3d służy tylko do różnicowania temperatury wody zasilającej kaloryfery.

Edytowane przez Xawer
Opublikowano

36 kW/410m=88W/1m

To tak trochę na styk. Nie wiem też jak tam z ustawieniami kotła, bo może ci w komin dużo wydmuchuje. Tak czy inaczej jeżeli zwiększyło się zużycie paliwa, to rozumiem, że jest w domu cieplej?

 

Grawitacyjnie grzejnik nagrzewa się dużo wolniej, to raz, dwa to wolniej przepływa przez niego woda, a trzy to dużo wyraźniejsza jest różnica temperatur góra-dół. Byćmoże wcześniej łapiąc za górę grzejnika wydawało ci się, że jest on gorący, jednak na dole mógł być chłodny (i na pewno był, skoro do kotła spływało 20 sC).

Teraz pompa ożywiła obieg i woda krążąc przez kocioł robi to dużo szybciej, więc czas w którym w nim "przebywa" jest krótszy. Tak samo grzejniki. Teraz różnica temperatur góra-dół będzie dużo mniejsza i pomimo chłodniejszej góry, jako całość grzejnik rozgrzewa się równiej, nie jest mocno rozgrzany, ale oddaje do otoczenia ciepło z większej powierzchni.

 

5/4 cala to dla pompy wystarczy, jednak może być za mało dla ewentualnej grawitacji na przyszłość (pracy bez pompy).

 

Warunkiem gwarancji jest utrzymanie jakiej temperatury powrotu? Sama obecność 3D w układzie nic nie znaczy, bo można go ustawić tak by powrotu nie chronił. Byćmoże rozwiązaniem byłoby założenie zwykłego bypassu z elektrycznym zaworem odcinającym wysterowanym termostatem na rurze powrotu? Wówczas nie redukowałbyś średnicy na zasileniu. Jest to rozwiązanie pośrednie, podobne do ręcznego 3D, tyle że bez dławienia obiegu grzejnikowego.

 

Skuteczna ochrona powrotu to 3D z siłownikiem i czujnikiem na powrocie. Wówczas sterownik 3D po wykryciu za niskiej temperatury na powrocie, będzie tak długo przykręcał obieg grzejników, aż właściwą temperaturę osiągnie. Odbywa się to kosztem CO, poniweaż priorytetem jest rozgrzanie kotła (dopóki jest gwarancja praducent się cieszy, później możę trochę mniej).

 

 

dziekuje za pomoc wydaje mi sie ze ulozyles to w logiczna colosc czego wczesniej nie rozumialem i masz racje grzejniki byly chlodne na dole gorace na gorze teraz to sie zminilo stad moze problem z temperatura moze jak coalosc dobrze sie wygrzeje to problem z trudnoscia w uzyskaniu temeratury zniknie.a producent nakazuje zawor 3d albo 4d wiec zrobie go dla swietego spokoju w razie jakby kociol sie po 3 latach np rozszczelnil.a co do temperatury w domu to zauwazylem ze teraz gora z dolem sie bardziej wyrownala wczesniej byla gora 23 dol 21 teraz jest miejwiecej po rowno z tym ze teraz wszystkie grzejniki mam na 3 wczesniej mialem je bardziej poodkrecane gora 3,5- 4 dol ok 3 -3,1 .piec teraz wiecej pali no ale nie udze sie ze przy temp -10 bedzie mi palil 30 kg na dobe nawet niewiem czy w nowo wybudowanym domu o powierzchni 230m ten wynik komus sie uda choc moge sie mylic.jeszcze mnie cikawi czy ekonomiczniej jest palic na wysokiej temperaturze pieca czy stabilniej dajmy na to 55.

Opublikowano

Prawidłową ochronę powrotu zapewnia tylko zawór 4d .Zawór 3d służy tylko do różnicowania temperatury wody zasilającej kaloryfery.

No to człowiekowi pomogłeś!

Gdzie ty to wyczytałeś? Skrajnym przypadkiem ochrony powrotu jest Laddomat, który działa na zasadzie 3D.

Zawór 4D odpowiedniej średnicy pozwala połączyć funkcje ochrony powrotu i regulacji temperatury grzejników przy jednej pompie na układzie i tyle.

3D, 4D, stary dobry bypass, Laddomat, to wszystko właściwie użyte prowadzi do zwiększenia temperatury na powrocie kotła. Kluczowe słowo: "właściwie".

 

Autor tematu nie wspomina o chęci redukcji temp na układzie (zdaje się że na odwrót) i montuje zawór dla spokoju gwarancyjnego sumienia.

Żadna moja wypowiedź nie jest uniwersalna i odnosi się do poszczególnego przypadku zgłaszanego przez forumowicza. To co napisałeś ma w sobie tyle samo prawdy co fałszu. O fałszywości świadczy chociażby przytoczony wyżej schemat, na którym odpowiednie ustawienie 3D odcina układ CO od kotła i pompa nie robi nic innego jak podgrzewanie powrotu.

 

Zaproponowałem też wykonanie bypassu, bo przyszło mi na myśl, że byćmoże naczynie wyrównawcze nie jest wpięte w kocioł, tylko gdzieś po drodze na układzie i wówczas zaworu 3D jak wyżej montować nie wolno. Istotne są też informacje o orgraniczonej ilości miejsca na rurze powrotnej (trudności w przeróbce) oraz położeniu jej tuż nad posadzką. Wyklucza to taki montaż 4D aby zachować grawitacyjny charakter układu.

 

Jeśli się ze mną nie zgadzasz rozwiń swój tok myślenia lub zaproponuj rozwiązanie. Dwa zdania powyżej namieszały tylko w głowie autorowi tematu.

Opublikowano

jeszcze mnie cikawi czy ekonomiczniej jest palic na wysokiej temperaturze pieca czy stabilniej dajmy na to 55.

W układzie bez bufora, kotle z podajnikiem i termostatach wydaje mi się bezcelowe utrzymywanie powiedzmy 80 sC. Zapotrzebowanie na ciepło ustalają termostaty i jeśli zasilane będą wysokim czynnikiem, to bardzo szybko nagrzeją pomieszczenie i się zamkną, co doprowadzi do dużego schłodzenia wody w grzejniku. Gdy temperatura otoczenia spadnie znowu się otworzą rozgrzewając cały grzejnik do 80 sC, by za moment znowu przystopować. Jednocześnie zimna woda z grzejnika wędruje na powrót kotła.

Takie moje zdanie. Kotły kondensacyjne np. standardowo grzeją na 45-55 osiągając sprawności powyżej 100%.

 

Najlepiej grzej na temperaturze bezpiecznej dla kotła, 55-60 sC. Resztą zajmą się termostaty. W takich warunkach dogrzanie pomieszczenia wymaga dłuższej pracy grzejnika i amplituda jego temperatur w przedziale dnia jest dużo niższa. Ilość ciepła jakiego wymaga pomieszczenie jest stała i nie widzę powodu aby przy ciągłym grzaniu robić to na wyścigi.

 

P.S.

Sprawdź jak masz wpięte to naczynie, bo to istotna kwestia bezpieczeństwa.

Opublikowano

wydaje mi sie ze lewy pion co zasila okolo 4 grzejniki do niego jest naczynie wzbiorcze ale pewnosci nie mam na wiosne zmaierzam sie wybrac na strych i wszystko sobie dokladnie srawde co i jak

Opublikowano

Witam.

Kol .kiminero to cytat z drugiego napisanego posta przez zadającego pytanie gfx :a jak bym chcial miec reczne sterowanie ze sam sobie decyduje ile ma isc wody z powrotem na kociol ile na grzejniki

Może faktycznie trochę żle się wyraziłem i powinno byc raczej jednoczesna ochronę powrotu i regulację temperatury wody idącą na kaloryfery zapewnia zawór 4d

Opublikowano

konopka bardziej zagmatwac nie mozna tego malunku

namaluj zawór przy pompie i pociagnij zasilanie do zaworu

wtedy bedzie to bardziej czytelne dla nieobytych z e schematami

termostatyczny ma ta wade ze przy wygaszaniu tracisz ( zostaje w kotle ) tyle ciepła ile wazy kocoł z woda x Cw i trzeba utrzymywac znacznie wyzsza temp na kotle niz temp otwarcia zaworu

 

rozwiazanie jakie namalował autor posta jest skuteczne i uniwersalne , zawsze mozna cos przestawic na zaworze wg potrzeb

z siłownikiem i sterownikiem bedzie grzało kociołek jak tylko zechcesz , ale grzejniki zejda na plan drugi

mozna dbac o kociołek ale jakims kosztem

U siebie zrobiłem to tak że nie tracę resztek ciepła po zamknięciu zaworu ; zrobiłem bypass wokół zaworu. Gdy piec wygasa otwieram zawór na bypass.Co do temperatury wystarcz 60st tyle samo trzeba na zwykłym 3D chcąc utrzymać powrót 55.Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę koszty:zawór 3D,siłownik i sterownik to ok. 800zł a termostatyczny ok.200.

post-22550-0-51146900-1327768496_thumb.png

Opublikowano

U siebie zrobiłem to tak że nie tracę resztek ciepła po zamknięciu zaworu

gfx ma kocioł z podajnikiem, więc problemu "resztek" ciepła nie ma. Praca ciągła.

 

Jeżeli przebieg układu wygląda jak niżej, to montaż 3D "przed naczyniem" niesie ryzyko jego przypadkowego odcięcia od kotła.

Pomyślałbym raczej o czymś takim:

 

post-18583-0-13589800-1327770036_thumb.jpg

 

Zasilanie nie trzeba dławić zaworem 3D a powrót w razie potrzeby jest podgrzewany, zaś gdy takiej potrzeby nie ma to 100 % przepływu idzie na układ.

Elektrozawór bypassu 3/4 wystarczy, obsługiwany zwykłym termostatem przylgowym na powrocie. Wybrać trzeba model z poborem energii tylko w trybie pracy (otwierania i zamykania). Koniecznie też dodatkowy zawór regulacyjny (typu zasuwa) aby przepływ przez bypass ustawić (zbyt duży mógłby zakłócać pracę CO). Można jeszcze wrzucić ZZ.

 

Cały czas kombinuję oczywiście jak pogodzić to co jest, z wymogami gwarancji oraz nie zepsuć świetnie działającej grawitacji.

Opublikowano

myslalem ze temat zakoncze ale jednak nie pojechalem do domu jako ze bylem w pracy mysle sobie podkrece popmke na 2 bieg i zobacze jak sie zachowuje powrot czy oisiagnie wieksza temperature i czy grzejniki beda cieplejsze przy tej samej pozycji zaworu termostatycznego.no i stoje sobie przy piecu patrze ze temp zaczela spadac to ide na gore sprawdzic jak tam grzejniki na dole(chodzi mi o pietro nad piwnica) faktycznie grzejniki jakby bardziej ciepla nabieraja wiec ide na gore i nagle slysze jakby woda sie przelewala z zasilania grzejnika do powrotu charakterystyczne chlipanie jakby wody brakowalo dotykam grzjnika zimny nastepny zimny drugi pokoj grzejniki zimne mysle jakas rura strzelila w piwnicy i woda uciekla lece na dol wszystko git zero wyciekow nigdzie.zaczalem dolewac wode do ukladu grzejniki zaczynaja syczec po chwili znowu gorace ale po skonczeniu napelniania woda ze zbiornika wyrownawczego wylatuje woda (wylot mam pod sama kratka prysznica)nie przestaje cos mnie tknelo poszlem na dol dalem pompe z powrotem na 1 bieg wszytsko ustalo grzejniki cieple nic nie wylatuje cisnienie z instalacji nie spada.co jest nie tak??

Opublikowano

Nie ma mnie na miejscu i przebiegu instalacji nie znam, więc gdybam co następuje.

 

Przełączenie pompy na bieg drugi spowodowało wyrzut wody do naczynia. Prawdopodobnie jest coś nie tak z jego odpowietrzeniem, woda przelała się do przelewu, wypełniła go i "zamknęła" całą średnicę. To z kolei spowodowało zassanie wody z instalacji i jej częściowe opróżnienie. Ten efekt nie trwa zbyt długo, ale "szkody" są błyskawiczne.

Uzupełniając wodę zbyt szybko doprowadziłeś do tego samego.

 

To tylko teoria. Diagnoza jak podrzucisz sposób wpięcia naczynia. Swoją drogą jaką średnicą jest wpięte? Czy przelew schodzi do kotłowni czy gdzieś wyżej?

 

Piszesz: "... przy tej samej pozycji zaworu termostatycznego". O jakim zaworze termostatycznym mowa?

 

Pamiętaj o tym, że do rozgrzanego kotła wody dopuszcza się bardzo powoli, bo zimna woda na gorące ruszta czy płaszcz to ryzyko pęknięcia.

Opublikowano (edytowane)

gfx ma kocioł z podajnikiem, więc problemu "resztek" ciepła nie ma. Praca ciągła.

 

Jeżeli przebieg układu wygląda jak niżej, to montaż 3D "przed naczyniem" niesie ryzyko jego przypadkowego odcięcia od kotła.

Pomyślałbym raczej o czymś takim:

 

post-18583-0-13589800-1327770036_thumb.jpg

 

Zasilanie nie trzeba dławić zaworem 3D a powrót w razie potrzeby jest podgrzewany, zaś gdy takiej potrzeby nie ma to 100 % przepływu idzie na układ.

Elektrozawór bypassu 3/4 wystarczy, obsługiwany zwykłym termostatem przylgowym na powrocie. Wybrać trzeba model z poborem energii tylko w trybie pracy (otwierania i zamykania). Koniecznie też dodatkowy zawór regulacyjny (typu zasuwa) aby przepływ przez bypass ustawić (zbyt duży mógłby zakłócać pracę CO). Można jeszcze wrzucić ZZ.

 

Cały czas kombinuję oczywiście jak pogodzić to co jest, z wymogami gwarancji oraz nie zepsuć świetnie działającej grawitacji.

 

kiminero ponizej poprawilem schemat jak to u mnie wyglada dokladnie (tak sie ukladaja 2 piony ale czy do tego po lewej jest zamocowane naczynie wzbiorcze to 100 % pewnosci nie mam raczej 90% skad ta teoria to bylaby najkrotsza droga do naczynia wzbiorczego)czy przy takim rozmieszczeni dalej nie proponowalbys zaworu 3d?? i drugie pytanie czy producen uzna to jako gwarnacje zamiast zaworu 3d??

post-37551-0-22913900-1327778457_thumb.jpg

Edytowane przez gfx

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.