Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ostatni Kaloryfer Nie Grzeje - Pomocy!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

1 A zakręć wszystko poza tym grzejnikiem i ewent wrzuć 3-ci bieg. Jeśli jest drożność to cudów nie ma.

 

2 Zawór różnicowy ktoś wymieniał? Jeśli możesz zrób próbę działania układu na wyłączonej pompie. Będzie działała tylko grawitacja i teoretycznie powinna się sytuacja pogorszyć. Jeżeli nic się nie zmieni i grzejniki dalej grzeją jak grzały to znaczy że ZR do wymiany lub z pompą coś nie tak.

 

3Spróbuj jeszcze wyjąć całkowicie wkład filtra i pompa na 3.

Poza tym zawory kulowe nie wystarczy lekko przykręcić, trzeba te pierwsze prawie całkiem zamknąć aby kryzowanie było skuteczne, tym bardziej że rury miedziane i ze średnicami nikt pewnie nie szalał.

 

Może to jakiś poważniejszy problem na przebiegu samej instalacji, skoro 10 lat nikt niczego nie wymyślił.

 

Instalacja zamknięta, czyli ciśnieniowa ze zbiornikiem wyrównawczym przeponowym. Otwarta to ta ze zbiornikiem przelewowym w najwyższym punkcie instalacji. Dopuszczając wodę naczynie to będzie się przelewało.

1 Z tego co pamiętam to było tak robione i grzejnik się rozgrzewał

2. Wyłączyłem pompę i grzejniki zaczęły się wychładzać, Włączyłem i część grzejników już się nie rozgrzała teraz.

3. Pompa chodzi właśnie na 3 filtr jest czysty i po innych grzejnikach widzę że są o wiele cieplejsze

Instalacja jest zamknięta

edycja

Włączyłem i wyłączyłem kilkukrotnie pompę i nie za każdym razem słychać zawór, Gdy było go słychać zimne grzejniki momentalnie się rozgrzewają, ten który nie grzał też, narazie na górzę, zobaczę czy dół też się rozgrzeje. Czyli ewidentnie zawór do wymiany?

Edytowane przez jasiek09
Opublikowano (edytowane)

Czyli coś drgnęło.

Zawór różnicowy to złośliwe ustrojstwo. Po pewnym czasie kula, która w nim jest brudzi się lub odształca (jajo) i wówczas w zależności jak się ustawi to albo szczelnie jest albo nie. Problem w tym, że szczelność musi być 100% by pompa nie mieliła wody w kółko.

Zrób zdjęcie. Może tek zawór wogóle nie jest ci potrzebny? Jeżeli średnice są "miedziane", to na grawitacji raczej i tak ni pogrzejesz. Chyba że jest inaczej. Jak to wygląda gdy braknie prądu?

 

P.S.

Pompa na biegu trzecim to wyższa różnica ciśnień przed i za pompą. Dzięki temu kula zaworu różnicowego dociskana jest z większą siłą i szczelność na nim wzrasta. Taka teoria ale chyba się sprawdza.

Albo ten ZR wywalić albo wymienić na mniejszy (chociaż nie wiem jaki jest teraz). Mniejszą kulę grawitacja tak łatwo nie podniesie a na skuteczności ewentualnej pracy "unpluged" to raczej nie zaważy.

Edytowane przez kiminero
  • Nie zgadzam się 1
Opublikowano

Nadal czekam na brata bo nie mam czym zrobić zdjęcia, ale podziele się tym co zaobserwowałem. Przez wiele lat był problem ze sterowaniem pieca, mimo że temperatura na sterowniku była ustawiona np na 55 i dmuchawa się wyłączała to temperatura rosła nawet do prawie 70 st mimo że drzwiczki były szczelne. Teraz po włożeniu takiej samej ilości opału gdy za którymś razem zawór się zamknął piec nie może dobić do 50 stopni czyli potwierdzenie że wcześniej woda ganiała tylko w koło. Wszystkie grzejniki się rozgrzały co brzmi nierealnie dla mnie :) Jeszcze tylko wrzucę później zdjęcia jak to wygląda i może doradzicie w sprawie wymiany tego zaworu :)

Opublikowano (edytowane)

Dla poprawy bezpieczeństwa pracy instalacji proponuję montaż regulatora ciągu (klapkę) na tłoczeniu dmuchawy.

 

 

może doradzicie w sprawie wymiany tego zaworu

Sam jestem ciekawy jak bez cięcia to rozebrać. Na dole jest śrubunek.

Na górze wszystko nierozbieralne? Może po rozkręceniu śrubunka i demontażu pompy da się górę odgiąć i resztę rozkręcić.

Edytowane przez emus
Opublikowano

1 Dla poprawy bezpieczeństwa pracy instalacji proponuję montaż regulatora ciągu (klapkę) na tłoczeniu dmuchawy.

 

 

 

Sam jestem ciekawy jak bez cięcia to rozebrać. Na dole jest śrubunek.

Na górze wszystko nierozbieralne? Może po rozkręceniu śrubunka i demontażu pompy da się górę odgiąć i resztę rozkręcić.

1 Czy masz na myśli swego rodzaju przepustnicę która przymyka się gdy dmuchawa jest wyłączona ? Jeśli tak to jest ona zamontowana

Co do wymiany to zaproszę kogoś kto jest z tym obyty do pomocy ale chciałbym się jeszcze dowiedzieć jaki zawór zamontować, czy są jakieś które poprzez swoją budowę są mniej awaryjne ? Wychodzi na to że ten jest uszkodzony od samego początku.....

Opublikowano (edytowane)

Generalnie to ty tam masz system zamknięty w układzie z kotłem na paliwo stałe, bez widocznych (na zdjęciach) urządzeń zabezpieczających. Krótko mówiąc instalacja jest "niezgodna z prawem". Ponieważ omawiamy w tym wątku rzecz inną, ten problem przemilcze.

 

Zawór różnicowy ma sens gdy instalacja grzejnikowa ma możliwość pracy grawitacyjnej. Patrząc po rurach, to przekroje raczej są za małe i jak wcześniej pisałeś, po wyłączeniu pompy grzejniki ostygły. Czyli grawitacji brak.

Z drugiej strony pisałeś też, że kocioł ma tendencje do "galopowania" (znacznie przekracza temp zadaną). Nawet przy dobrze działające pompie, gdy to zjawisko nie występuje, to może się zdarzyć przerwa w zasilaniu i nieplanowany postój pompy. Chyba bezpieczniej dla kotła będzie jeśli ten zawór różnicowy zostawisz, bo łatwiej się energia zmagazynowana w kotle rozejdzie.

 

Proponuję wymienić zawór na średnicę max cal i ćwierć (32), a osobiście założyłbym calowy (25). Do opisanych wyżej celów wystarczy.

"Stary" zawór wygląda na 2-calowy i jest zdecydowanie za duży dla tej pompy. Niekoniecznie musi być wadliwy. W konstrukcji zawory te się nie różnią, inne są tylko materiały z jakich wykonana jest kula (stal, guma, plastik). Najważniejsze nie przesadzić ze średnicą.

Niektórzy stosują jako zawory różnicowe, zwykłe zawory zwrotne (pozbawione sprężyny) lub zawory zwrotne klapowe. Nie stosuję, więc się nie wypowiadam, chociaż raz usuwałem awarię takiego zwykłego zaworu zwrotnego, którego grzybek od temperatury się zdeformował i szczelności nie trzymał. Nie musi to być regułą.

 

P.S.

Jak tam te uparte grzejniki?

Edytowane przez kiminero
Opublikowano (edytowane)
Generalnie to ty tam masz system zamknięty w układzie z kotłem na paliwo stałe, bez widocznych (na zdjęciach) urządzeń zabezpieczających. Krótko mówiąc instalacja jest "niezgodna z prawem". Ponieważ omawiamy w tym wątku rzecz inną, ten problem przemilcze.

A co służy w takich przypadkach jako urządzenie zabezpieczające ?
Zawór różnicowy ma sens gdy instalacja grzejnikowa ma możliwość pracy grawitacyjnej. Patrząc po rurach, to przekroje raczej są za małe i jak wcześniej pisałeś, po wyłączeniu pompy grzejniki ostygły. Czyli grawitacji brak.

Tak też było

Proponuję wymienić zawór na średnicę max cal i ćwierć (32), a osobiście założyłbym calowy (25). Do opisanych wyżej celów wystarczy.

"Stary" zawór wygląda na 2-calowy i jest zdecydowanie za duży dla tej pompy.

Możesz mieć rację skoro problem występuje od początku tzn że ktoś mógł przesadzić z jego wielkością. A w którym miejscu trzeba już uciekać ze średnicą, czy przed samym zaworem czy na całym odcinku ?

P.S.

Jak tam te uparte grzejniki?

Grzeją wszystkie na II biegu pompy

Dziękuję wszystkim za dotychczasową pomoc!

Edytowane przez jasiek09
Opublikowano

A co służy w takich przypadkach jako urządzenie zabezpieczające ?

1. Rozdzielenie kotła od instalacji wymiennikiem płytowym. Kocioł pracuje wtedy w układzie otwartym a grzejniki w zamkniętym.

2. Zainstalowanie wężownicy schładzającej na wyjściu kotła.

3. Zawór schładzająco-upustowy.

 

Dużo by pisać.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jako że nie mogę edytować poprzedniego posta w następnym wklejam jak to wygląda:

post-37159-0-01951400-1325104589_thumb.jpg

post-37159-0-05429200-1325105157_thumb.jpg

post-37159-0-27959200-1325105324_thumb.jpg

post-37159-0-01597600-1325105574_thumb.jpg

Mam jeszcze jedno pytanie, czy nowy zawór zamontować bliżej górnego kolanka czy dolnego, czy może jest to bez znaczenia ?

Opublikowano

ja bym za duzo nie cudował i wymienił i umiejscowił w takim miejscu jak masz aktualnie, dwie żaby,dwie osoby i do dzieła - ostatnio to przerabiałem u siebie.

...rozkręcasz zawór - te śrubki i potem górę oraz dół. Tak samo zakładasz nowy, na końcu skręcając go do kupy

Opublikowano (edytowane)

Witam. Czy w takim przypadku można pozbyc sie zaworu grawitacyjnego przy piecu i w to miejsce wstawic tylko pompe? Instalacja ze zbiornikiem przelewowym. Pozdrawiam.

Edytowane przez stiopa3
Opublikowano

Tak, ale nowy jest nieco krótszy i z jednej strony trzeba dodać śrubunek i nie wyjdzie tak jak stary na środku.

Witam!Twój problem zapewne siedzi w tym zaworze różnicowym (za duża średnica)-proponuję też zmniejszenie go na fi 32 lub max fi 40.

Tutaj trzeba trochę pokombinować dołożyć 2 redukcje z fi 50 / 32,lub 40. Filtr powinien być zamontowany w położeniu poziomym.Więc cały układ około pompowy do przemontowania.

Pozdr.

Opublikowano

Redukcje są już kupione i mniejszy zawór także. Pytanie brzmi czy jest różnica w zamontowaniu zaworu bliżej lub dalej górnego kolana? bo na środku jak poprzedni się nie uda.

Opublikowano

Pytanie brzmi czy jest różnica w zamontowaniu zaworu bliżej lub dalej górnego kolana?

Najniżej jak się da. Zamontowany u góry stworzy niepotrzebną "kieszeń", w której mogłoby gromadzić się powietrze.

  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.