Smoła W Kominie

[Arek76]

Witam serdecznie, na początku chciałbym się przywitać, forum przeglądam od dłuższego czasu z dużym zainteresowaniem.

 

Mój problem polega na wyciekającej od niedawna smole z wyczystki i łączenia czopucha. Komin to schiedel fi20 izolowany wełną, piec DEFRO optima komfort 15 kW, miarkownik ciągu, ogrzewam ok 150 m2, parter i poddasze, wszystko ocieplone, instalacja na miedzi i aluminium.

Jest to mój pierwszy sezon grzewczy, palę od 10 października tego roku, temperatura na miarkowniku 55,palę drzewem. Wydaje mi się że wpadłem w pułapkę i dostarczałem za mało powietrza do pieca, ostatecznie klapka jest teraz uchylona ok 0,5 cm.

W związku z problemem chciałbym zadać parę pytań

- w wyczystce jest kształtka wycieku kondensatu, czy mogę do niej podpiąć jakiegoś węża i odprowadzać tą smołę i wodę do np wiadra?

- czy mój piec to górniak czy dolniak ?

-czy układając drewno w piecu układać je "ciasno" czy raczej luźno, czy ma to jakieś znaczenie?

- czy dorzucając opału, dokładać do pełna czy wrzucić np 2 kawałki drewna ?

- co sądzicie o brykiecie drzewnym?

- jak się pozbyć smoły?

 

Przepraszam za dość naiwne pytania, ale nie mam doświadczenia, liczę na zrozumienie i parę dobrych rad

Pozdrawiam.

[Hermogenes]

Witaj mnie to wygląda na drewno jest zbyt krótko suszone wilgotność drewna do palenia powinna być na poziomie 20% co odpowiada 12-18 miesiący suszenia w przewiewnej szopie ,paląc mokre drewno odparowujesz wodę w nim zawartą tracisz energię na ten proces a para wodna wykrapla się na sciankach komina i spływa na dół ,Dawniej jak kominy były ceglane wykwity pokazywały się na ścianach .Chyba że masz spaliny niżej 370 K to podnieś im temperaturę co by para wodna wykraplała się w chmurach.poz Hermogenes

[Remi]

Witam kolegę z Defro Optima 15KW :rolleyes: Masz widzę ten najnowszy model. Jak będziesz tak palił jak palisz teraz zniszczysz piec oraz sobie komin :angry:

 

Uważam ze drewno masz za mokre stad ta sadza to samo się u mnie robi jak mam z tego sezonu drewno i tylko nim pale ;) Temp 55 to śmierć dal tego pieca min to 65°C na miarkowniku, ja pale z takim ustawieniem na 70°C bo inaczej smolą była i w kominie maskara się działa. Po drugie drzewo palić bez miarkownika bo jak osagnie temp piec i klapka się całkiem zamknie to płynie smoła <_< Wiec ustaw klapkę tak ze zawsze będzie otwarta jakieś 3mm jak palisz drzewem ;) I zwiększ ta temperaturę na 65°C.

 

Dalej mogę tobie tylko doradzić ten piec przerobić jak ja to zrobiłem teraz to się pali jak należy, stałopalnosc większa i mniej czyszczenia z piecem, brak smoły.

Jeden plus w tym nowym Defro co masz to ze dolna klapka jest dobrze wykonana i nie trzeba wycinać drzwi jak ja to robiłem :P Drugi plus to ze drzwiczki z od popielnika maja zaślepkę na rusz pionowy i nie trzeba tez juz tam nic przerabiac zeby sie dobrze palilo. Ja bym tylko radził tobie zrobić Kierownice powietrza KPW bo z tym komfort tego pieca dopiero dochodzi do tego jaki powinien być od początku. (Nie boj się przeróbek nowe drzwi od Defro można zawsze dokupić. ~150zl kosztują zasypowe bo się pytałem :P )

 

Aha twój piec to jest Górniak, i jak zapalasz to najpierw naładuj drzewo grube, potem kartony i szczypki i rozpal od góry.

Jak już w nim palisz to dorzucaj małe porcie drzew jeden do 2 klocek ale tak żeby nie był gorący żar całkiem zasłonięty tylko żeby było go dalej widać.

 

Tutaj jest mój temat i uważam ze jest w nim dożo wskazówek na palenie w tym piecu.

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/5341-zarosl-komin/

 

Aha i teraz jak się pozbyć smoły to ja bym tobie radził rozpalić porządnie suchym drzewem tak na 80° - 90° żeby mocny ogień był i żeby komin wysuszyć.

 

I na koniec jeszcze porób mi proszę Foty przy otwartych drzwiczkach dolne, zasypowe i górne :D Oraz fote środkowej części dolnych drzwi ;)

Edytowane 1 Grudnia 2011 przez Remi

[Arek76]

Witam ponownie, dzięki za szybką odpowiedź.. temperaturę na miarkowniku zmienię jutro, zdjęcia też zrobię jutro bo jak przyszedłem z pracy top żonka już rozpaliła.Mam jeszcze jedno pytanie, czy bez przeróbek będę mógł spróbować zapalić w tym piecu od góry ? Z przeróbkami nie dam sobie sam rady, poza tym jest jeszcze kwestia gwarancji. Mam trochę węgla workowanego z którym czekam na mrozy, może nim przepalić teraz w piecu? aha w piecu rozpalam codziennie o godz 16 po przyjściu z pracy, nie wiem czy ma to jakieś znaczenie że piec nie działa na okrągło.

 

Remi widzę żeś prawie sąsiad, jestem z Brzozowa :) Pozdrowienia

[Remi]

hehe.. eh to nie tak daleko :D Jak byś potrzebował pomocy mógł bym wpaść do ciebie, wezmę sprzęt i można przerobić i dać małe szkolenie jak palić :rolleyes: Ale dopiero kolo świat bo mnie teraz w kraju nie ma ;) Możesz palić teraz tak jak jest węglem, ale wywierć przynajmniej otwory z 10mm dwie albo 3 jak ja zrobiłem żeby się wszystkie gazy dopalały, będzie mniej sadzy w kominie :rolleyes:

 

Od góry możesz rozpalić ale nie zamykaj az się dobrze rozpali całkiem drzwiczek środkowych bo przygaśnie to tak :unsure: A o gwarancje się nie martw jak tylko drzwiczki przerobisz ;) Prędzej od niskiej temp się on zepsuje jak będziesz dalej palił jak palisz :(

[emus]

czy bez przeróbek będę mógł spróbować zapalić w tym piecu od góry ?

Aby palić od góry musisz doprowadzić powietrze wtórne poprzez środkowe drzwi.

Najlepiej wywierć w nich kilka otworów o średnicy 10-12 mm. Ilość otworów trzeba dobrać eksperymentalnie. Ogień na górze zasypu' przy zamkniętej klapce w drzwiach dolnych, musi być odpowiednikiem "świeczki" w piecu gazowym. Na początek ja bym wywiercił 8 otworów, w dwóch rzędach równomiernie rozłożonych w 1/3 i 2/3 wysokości drzwi.

Jak otworów będzie za dużo to zawsze można je zaślepić śrubą z nakrętką.

[mma]

Lepiej zrobić kierownice (rura , profil długość około 10cm pod katem w dół wycelowana w środek zasypu) a z drugiej strony klapke z regulacją , w klapce wstawić szkiełko i można podgladać proces spalania :)

[emus]

Lepiej zrobić kierownice

Kierownica prędzej czy później się zapcha (zasyfi), przepali. Otwory są lepsze

 

w klapce wstawić szkiełko i można podgladać proces spalania :)

W kotle górnego spalania palonym od góry w szybce zamontowanej w klapce regulacyjnej nie będzie widać żadnego procesu spalania.W jakiejkolwiek szybce zamontowanej w tym miejscu w dowolnym kotle żadnego procesu spalania nie widać.

Edytowane 6 Grudnia 2011 przez emus

[Arek76]

Witam, ponownie, dzięki za rady, temperaturę teraz mam większą na piecu i wydaje mi się że jest już lepiej. Zrobiłem parę zdjęć, jak widać pospieszyłem się bo otwierając wyczystkę zauważyłem że komin jest czysty, tylko w kształtka wycieku kondensatu zbierała się woda z sadzą którą wybrałem. i teraz jest ok. Co do przeróbek zobaczę, muszę tradycyjnie popalić i wyczuć piec. Później będę eksperymentował. Z pieca ogólnie jestem bardzo zadowolony, na razie przynajmniej. Jeszcze jedno pytanie mam, co zrobić gdy piec jest rozpalony np jest 60 - 70 st. i braknie prądu? (mam niestety układ zamknięty). Tylko nie piszcie że mam się zacząć modlić :D Dodam że piec jest poniżej domu i CO w garażu, czy obieg zostanie wymuszony w tym przypadku?

Edytowane 6 Grudnia 2011 przez Arek76

[emus]

Jeszcze jedno pytanie mam, co zrobić gdy piec jest rozpalony np jest 60 - 70 st. i braknie prądu? (mam niestety układ zamknięty).

Nie czekaj aż Ci wyłączą prąd.

Sam wyłącz i obserwuj co się będzie działo z temperaturą wody. Jak przekroczy 95 stopni i dalej będzie rosła to oznacza brak przepływu grawitacyjnego.

 

Regulujesz temperaturę markownikiem ciągu czyli jest możliwy taki scenariusz że braknie prądu i/lub miarkownik zatnie się mechanicznie w pozycji otwarta klapka. Ratunku!!!

 

Do czasu przeróbki na większe średnice rur i/lub otwarcie układu pozostanie Ci tylko modlitwa. Profilaktycznie możesz zamówić mszę w intencji Zakładu Energetycznego.:D i wykupić odpowiednie ubezpieczenie domu.

 

P.s. W celu zwiększenia bezpieczeństwa pracy instalacji (nawet wtedy gdy jest prąd) jeżeli na wszystkich grzejnikach masz głowice termostatyczne to przynajmniej z jednego grzejnika (np. łazienka, klatka schodowa, przedpokój) zdemontuj głowicę.

Edytowane 7 Grudnia 2011 przez emus

[Hermogenes]

Zasilanie AWARYJNE przetwornica +akumulator i modlisz się kiedy TY chcesz.poz Hermogenes

[CoTo]

@Arek76, co do zasilania awaryjnego w przypadku zaniku napięcia: KLIK

 

Pozdrawiam

[emus]

Zasilanie AWARYJNE przetwornica +akumulator

Może nie zadziałać.

Mam zasilacz UPS, ale celowo o nim nie napisałem.

Mogłem napisać: zamontuj zawór bezpieczeństwa, ale on też może nie zadziałać.

 

Zawsze kiedy analizuje się instalację pod względem bezpieczeństwa zakłada się najgorszy rozwój wypadków.

Potem wykonuje się odpowiednie prace aby wyeliminować (np wykonać instalację jako otwartą) lub ograniczyć (np. zamontować zasilacz UPS) ewentualne przyczyny i ograniczyć (płytka bezpieczeństwa) skutki awarii, bo wszystkiego nie da się przewidzieć (błąd człowieka).

 

Hermogenes do jakich szkół chodziłeś, że nie nauczyłeś się analizy bezpieczeństwa :angry:?

Edytowane 7 Grudnia 2011 przez emus

[albodek]

kliknij na tym forum zasilanie awaryjne tam były dawane namiary na przetwornicę prądu 12v na 230 v ,wpisywałem tam nazwę przetwornicy i adres firmy która to sprzedaje.Akurat ta przetwornica może pracować z silnikami pomp co.

[Hermogenes]

emus=prorok

Byłeś u Arek76 widziałes te głowice; mnie nawet przez chwilę na myśl nie przyszło że nie ma grupy bezpieczeństwa,wymiennika ,detektora tlenku węgla.dla własnego dobra,Myślałem tylko co by koledze dupa nie zmarzła z braku prądu.

 

A co do szkoły to jakaś wysoka i murowana była .ciepła życzę Hermogenes

[emus]

Myślałem tylko co by koledze dupa nie zmarzła z braku prądu.

Czyli nie odpowiedziałeś na pytanie kolegi Arek76.

 

 

Jeszcze jedno pytanie mam, co zrobić gdy piec jest rozpalony np jest 60 - 70 st. i braknie prądu? (mam niestety układ zamknięty).

Kolega Arek76 zadając takie pytanie to obawia się o bezpieczeństwo domowników, domu, instalacji, a nie oto że mu dupa zmarznie.

[Arek76]

Dzięki za rady, oczywiście mam zawory bezpieczeństwa, zbiornik ciśnieniowy itp. Przemyślałem sprawę i zrobię układ otwarty a naczynie wzbiorcze umieszczę w garderobie na poddaszu, do wiosny przemęczę na zamkniętym. Co do zasilania awaryjnego tez muszę o nim pomyśleć, dzięki albodek za namiar. Wbrew pozorom pompka pobiera całkiem sporo mocy, moja na I biegu 50 wat a na II 70 wat. także nie za bardzo sprawdzi się jakiś UPS który podziała 2 godz. Myślałem o agregacie z przetwornicą.

 

PS.Palił ktoś brykietem drzewnym ?

[emus]

.Myślałem o agregacie z przetwornicą.

Czy sam już wyłączyłeś prąd jak Ci radziłem w poście #10

To jest pierwsza próba która powinieneś szybko wykonać i napisać jakie dała wyniki.

[albodek]

kolego przetwornica+akumulator działa bardzo dobrze ,bez żadnych kombinacji.Da radę i twojej pompie.

Edytowane 8 Grudnia 2011 przez albodek

[emus]

kolego przetwornica+akumulator działa bardzo dobrze

1. Skąd wiesz że akumulator jest naładowany?

Przetwornica nie doładuje akumulatora. Jak się używa przetwornicy w samochodzie to alternator ładuje akumulator.

 

2. Jak masz rozwiązane przełączenie zasilania kotła z sieci na zasilanie kotła z przetwornicy?

Przetwornica zainstalowana w samochodzie podczas postoju jest zasilona z akumulatora, podczas jazdy z alternatora. Kierowca sam nie przełącza zasilania.

[emus]

Dla przestrogi:

 

http://kwpsp.olsztyn...ywie&Itemid=118

 

http://www.mmsilesia...egory=naSygnale

 

http://osp-damaslawe...-_-Turza-53.htm

[albodek]

kolego emus; przetwornica jest podłączona do sieci 230v i do akumulatora 12v , a do przetwornicy jest podłączony sterownik pieca i oczywiście on zasila pompę co i wentylator nadmuchu ( w tej chwili nie używam wentylatora tylko miarkownik ciągu), Normalnie gdy jest zasilanie z sieci to prąd przepływa przez przetwornicę bezpośrednio do sterownika, a przetwornica sama wyczuwa jaki jest stan naładowania akumulatora i w razie czego go doładowuje ( ładowanie konserwujące ) a wiem czy jest naładowany dzięki diodom na przetwornicy.Gdy zaniknie napięcie w sieci to przetwornica mili sekundzie przełącza się na akumulator i pracuje dalej ,a jak wróci napięcie w sieci to doładowuje akumulator i przechodzi w czas oczekiwania.Wystarczy akumulator 45 ah. a będzie zasilał przetwornicę jakieś 6-8 godz.

[emus]

Witam.panowie tą przetwornicę o której pisałem (Voicekraft SPI 12v/230 600/1200w) kupiłem od firmy VoltON z Wrocławia Nr tel.71 363 53 33 , oraz adres e-mail www.voltON.pl ma ona wydajność 600w , więc na każdej pompie na najwyższym biegu masz opisane ile pompa ma wat i łatwo sobie obliczyć czy przetwornica da radę zasilić i ile urządzeń.Pozdrawiam

To nie jest przetwornica, tylko awaryjny zasilacz z wbudowaną ładowarką.

Gdybyś od razu użył właściwiej nazwy urządzenia to bym nie napisał postu #20.

 

Wystarczy akumulator.

Najlepiej gdyby to był akumulator przeznaczony do współpracy z awaryjnymi zasilaczami.

Edytowane 8 Grudnia 2011 przez emus

[albodek]

kolego emus proszę Cię , wejdź sobie na stronę firmy ,,Volton,, i tam masz oferty sprzedaży tych urządzeń ,Jest napisane Przetwornica prądu 12v na 230v.Jeżeli to urządzenie przetważa prąd mniejszy na większy to jak Twoim zdaniem powinna się nazywać ?.A tak na marginesie zasilacz ma trochę inne zadanie , a i krzywa prądu który podaje jest całkiem inna niż przetwornicy.Dlatego trzeba wiedzieć dokładnie jaki prąd dane urządzenie przesyła ,żeby nie uszkodzić urządzeń zasilanych.Pozdrawiam kolegę.

[emus]

kolego emus proszę Cię , wejdź sobie na stronę firmy ,,Volton,,

Byłem na stronie.

Na tej stronie można sobie przeczytać opis działania i przeznaczenie przetwornic i awaryjnych zasilaczy. Dla kotłów CO, pomp CO opisy wyraźnie sugerują, że powinno się zastosować awaryjny zasilacz.

 

Awaryjny zasilacz (skrót z angielskiego UPS) = przetwornica napięcia + ładowarka akumulatora(ów) + układ przełączający napięcie + inne. UPS-y mogą mieć wbudowany akumulator(y) lub muszą być podłączone do zewnętrznego akumulatora(ów).

 

Mój UPS ma 2 akumulatory żelowe 12 V, pojemności chyba po 14,4 Ah, połączone szeregowo, czyli przetwornica mojego UPS-a przetwarza 24 VDC na 230 VAC.