Dobra. Wyczuwam ochrzan 😉 No na moje oko kaprawe (a słabo się znam), to wygląda nieco jak dopalacz w piecach rakietowych. Ta podłużna szpara, to wylot gazów z paleniska. Po bokach jest przejście do komór opadowych. Potem się oczywiście zawijają do komór wznoszących, w których ponownie ulegają przyspieszeniu.
Na fejsie Pana Stanisława widać na przykład taki filmik:
https://www.facebook.com/KowartStanislawSzulak/videos/209574417943787
I tak to w praktyce ma działać.
EDIT: W sumie, to do dopalania potrzebne byłoby chyba powietrze. Te jest podawane (powietrze wtórne) w górnej części paleniska, a tutaj jest tylko zawirowanie i sio do komór opadowych.