Skocz do zawartości

miklo

Stały forumowicz
  • Postów

    501
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez miklo

  1. A co ma do rzeczy rozprowadzenie ciepła po domu? Może chodzi o płaszcz wodny? Bo ten może wpływać na jakoś spalania i skład spalin (niekorzystnie).
  2. Nawet w kominku nie mógłbyś napalić? A jak prąd siądzie? Ja pod Wawą. Ciekawe, czy też takie warunki.
  3. I jak Ci śmiga te Praktik? Wart swojej niekiepskiej ceny?
  4. Heh. W listopadzie mieliśmy covid i był to nasz pierwszy miesiąc w domu z kotłem na ekogroszek. Zerwała się zawleczka kilka chwil po zasypaniu zasobnika do pełna. Musiałem wyjąć ponad 100 kg groszku w gorącej kotłowni. Zlany potem, przy otwartym oknie, przeziebiłem zatoki ;) Dzięki kotłowi nie miałem czasu na chorowanie ;)
  5. No jak idzie 60 stopni, to masz względnie małą pojemność bufora (bo możesz go naładować do 90-95, więc masz realnie 30-35 stopni jako akumulator ciepła). Może masz zatem za mały bufor? W profilu masz 200m2. Jaki masz do tego bufor? Jakie zapotrzebowanie CI wychodzi na dobę?
  6. Tylko ciekawe, czy nie ma niespodzianek, jak w sąsiednim wątku przy okazji wymiany klapki krótkiego obiegu spalin (trzeba było pięć ciąć i potem spawać).
  7. Ale pytanie jest zasadne https://www.farmer.pl/energia/czy-kotly-na-ekogroszek-sa-objete-dotacja-z-programu-czyste-powietrze,115289.amp
  8. A jak z trwałością? Mpm na węgiel i drewno sprawiają wrażenie kotłów typu gniotsa nie łamiotsa. Proste, z miarkownikiem zero elektroniki (no wiadomo, pompki, czasem wentyl wyciągowy, ale sterowania.eletronicznego nie trzeba, choć można). Wood pewnie będzie też taki? O Atmosach można poczytać skrajne opinie. Jednym ciekną po 3 latach, inni mają po 15 i więcej lat i działają jak nowe.
  9. Przy buforze liczy się nieco inaczej. W grzejniki (czy tam w podłogę) będzie szła woda z bufora. Warto tak dobrać jego pojemność, żebyś po załadowaniu go do pełna (czyli po zagrzaniu w nim wody) następne palenie musiał robić powiedzmy następnego dnia (przy temperaturach rzędu 0 stopni). Możesz dobrać mniejszy - będziesz częściej palić. Znając pojemność bufora będziesz wiedzieć, jakim kotłem możesz go sprawnie naładować.
  10. To pozostaje jeszcze gruntowa. Jest dość cicha. Ale inwestycja taka, że szok.
  11. U mnie paletę (tonę) groszku paleciakiem wrzuciliśmy do garażu z dostawcą (Poczta Polska). Mamy na podjeździe pod górkę do domu, więc kierowca + ja + syn pchaliśmy paleciaka 😄 Ale efekt założony osiągnęliśmy. Zero problemów.
  12. Tak. Różnice pomiędzy m3 z lasu (czyli kubikiem), a przestrzennym i nasypowym ogarnąłem już. Z LP cena jest spoko. Nie wiem tylko, jak oszacować koszt transportu + pocięcia i porąbania. Są firmy, które świadczą takie usługi? Czy trzeba wszystko oddzielnie kołować? Rąbanie ewentualnie mogę sobie sam ogarnąć 🙂
  13. @Robokop Ja z drugiej strony Wawy - nadleśnictwo Jabłonna. Sprawdziłem jeszcze raz - cena brutto za m3 liściastego (dąb, grab) - to 212. Zawsze to lepiej, niż 280, jak pisałem poprzednio (moja pomyłka). Iglaki po 155. Muszę jeno wykumać, jak to odebrać z przewozem i pocięciem. Porąbać mogę już sobie sam (choć też wolałbym to zlecić chyba - nie mam za wiele czasu). Korzystasz z takich usług, czy wszystko robisz sam?
  14. Chodziło mi o to, że jak ktoś ma źródło ciepła, które działa i chce je zmienić na kocioł na drewno plus bufor, to trzeba zainwestować kilkanaście tysiaków. Drewno wyjdzie potem taniej niż np. ekogroszek, ale owe paręnaście tysiaków, które zainwestowano w zmianę źródła zwracać się będzie długo i możliwe, że się w ogóle nie zwróci. Co do nadleśnictwa - rozpoznaję temat. U mnie drewno S4 typu dąb, czy grab, kosztuje bodaj 280 za m3. Trzeba to potem pociąć i porąbać, przewieźć. Nie wiem jeszcze, jak to wszystko policzyć. Powiedzmy, że jakieś 18m3, to około 5 tysięcy złotych w nadleśnictwie. Pytanie, ile jeszcze trzeba doliczyć, żeby mieć gotowy opał. Ale to pewnie zależy od okolicy.
  15. Nie wiem, jak z uczciwością zakupów drewna jest, ale słyszałem, że sprzedawcy często oszukują na mp i w transporcie jest mniej, niż powinno być. Jak sprawdzam ceny i przeliczam, to drewnem kupionym w kawałkach na palecie wychodzi nieco taniej niż węglem, ale koszt wymiany źródła ciepła jest tak duży, że to się nie zwróci. No chyba, że ktoś i tak musi taki ruch wykonać.
  16. Gaz nieco odstrasza. Teraz ceny skoczyły, ale obawa jest, że 2024, gdy zostaną uwolnione jego ceny dla konsumentów - cena pyknie, jak teraz firmom. 300-600% z dnia na dzień. Co prawda teraz jest specyficzna sytuacja, bo PiS zrezygnował z długoterminowego kontraktu i kupujemy po cenach giełdowych, a co się z nimi dzieje - wiemy. Ale jednak obawa jest. Ja, na szczęście, mam kocioł 3 klasy (z 2010 roku). W moim województwie mogę go jeszcze kilka lat używać. Chyba, że padnie wcześniej. Na razie będę obserwować, w którą stronę to będzie szło. Jest wiele zmiennych. Cena gazu, to jedno, doliczanie kosztu ETS do ogrzewania budynków od 2026, to kolejna zmienna. Koszty różnych źródeł ciepła znamy i widzimy, że też się zmieniają. Zasypowiec na drewno jeszcze niedawno wyglądał nieźle cenowo, ale teraz średnio. Być może za 2-3 lata, gdy jeszcze więcej gospodarstw pójdzie w wygodę zasypowce stanieją. A może być i odwrotnie 😄 Trzeba obserwować. Na razie jestem na etapie poznawania domu i jego zapotrzebowania na ciepło. Kupiliśmy go w październiku i wszystko dla nas jest nowe. Udało nam się nieco zredukować zapotrzebowanie na opał prostymi zasadami - nie kręcić głowicami przy kaloryferach bez sensu, przy otwarciu okien je zamykać, nie zostawiać mikrouchyłów itp. Ciężko mi było nauczyć tego dzieci (a mam ich 6cioro 😄 ), ale jest coraz lepiej. Po pierwszym sezonie coś tam będę już wiedział.
  17. Niestety - ceny są chore. Kocioł plus bufory, to potężny koszt. Szczególnie przy większych domach (bo potrzeby jest duży bufor). Mi z wyliczeń wychodzi bufora 4000 litrów, żeby było komfortowo. Do tego licząc MPM 34kw (chyba najtańszy taki mocny na rynku) i nie da rady zmieścić się w 20 tysiącach. Do tego koszt modyfikacji instalacji, robocizna. Jak ceny będą tak szły w górę, to zaraz pompa ciepła okaże się być tańsza :)
  18. 5m3 za 600? Gdzie? Biere :)
  19. A jak sobie radzicie z ustawieniem PW nie widząc płomienia? Zaczynam myśleć powoli o kotle na HG i ta kwestia w Atmose mnie zastanawia. Na czuja? Bo ustawienia wg manuala też nie zawsze pasują (choćby przez różne ciągi kominowe).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.