Skocz do zawartości

miklo

Stały forumowicz
  • Postów

    508
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez miklo

  1. U mnie widać, że kosztuje 5699. To kilka, a nie kilkanaście tysięcy.
  2. Podejrzewam, że ktoś chciał zrobić instalację otwartą przy kotle, żeby było bezpiecznie i zamkniętą przy grzejnikach i podłodze. Pewnie, żeby nie rdzewiały grzejniki. Ale może głupoty gadam, bo się nie znam.
  3. U mnie jest trochę dziwnie, bo obieg kotłowy jest otwarty, a CO leci w obiegu zamkniętym przez wymiennik płytowy. Ale w sumie za wymiennikiem też może być 4D. Mam 3D, ale to nie to samo.
  4. Kusisz. Prześwietlę temat 🙂 W moim kotle brakuje nieco deflektora. Sadzy sporo na wymienniku się odkłada, ale mam nawyk wybierania co 2-3 dni, więc luz. Dzięki Panowie za podpowiedzi. Teraz ćwiczę wariant @h3nio - przeszedłem w tryb ręczny, zrobiłem niezły kopiec rozżarzony wentylatorem, teraz wentylator zatrzymany, pompka obiegu kotłowego wyłączy się, gdy temperatura delikatnie spadnie i zobaczymy, czy będzie ładnie trzymać żar. Jakoś trzeba sobie radzić 😄 Dla mnie temat kotła, to nowość. Całe życie w bloku. Co prawda w dzieciństwie mieszkałem w piecowym, w kuchni kotlina z podkową. Wiem, jak się pali węgiel itp, ale ta automatyka mojego kotła mnie wkurza. Ni to zasypowiec ni to automat 😉 EDIT: To rzeczywiście nie wygląda na fizykę jądrową (choć temat zaworu 4D, jeszcze do tego kontrolowanego przez sterownik, to pewnie nieco bardziej skomplikowane) i może być nowocześnie... Będę knuć 😄
  5. Nie chcę iść w zasypowca, tylko tak sobie marudzę. Nie wiem, czy jest sens się bawić w nowy sterownik do ponad 10 letniego kotła. Nie wiem, czy to w ogóle możliwe. Mam dziurawy jak sito zasobnik na groszek - cała kotłownia w pyle. Przestałem go odkurzać, bo odkurzać szlag już trafiał (kupiłem dom już z kotłem w takim stanie). Nie wiem, czy nie zacznie cieknąć za jakiś czas, czy coś. Lata robią swoje. Pierwszy rok na swoim jest najgorszy. Ale może i masz rację. Jeśli sterownik z pid i zawór 4d by coś pomogły, to można się tak pobujać jeszcze nieco. Zawsze to mniejszy nakład finansowy, niż modyfikacja kotłowni i wymiana źródła ciepła.
  6. Słusznie. Muszę zatem spróbować. Szkoda tylko, że to taka ręczna robota. Powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że zwykły zasypowiec byłby mniej upierdliwy ;)
  7. U mnie w trybie ręcznym pompka chodzi. Żar nie wygaśnie przez noc? Najdłuższą przerwę miałem 1.5 dnia - brak prądu był. No i żar nie przetrwał ;)
  8. Czyli czas podtrzymania ustawić na maks, jak się tylko da?
  9. Dobra. Po kilku godzinach testu stwierdzam, że słabo to u mnie działa. Sterownik co zadany czas dmucha w palnik dla podtrzymania żaru, ale nie podaje wtedy paliwa (bo temperatura jest ok jeszcze). W efekcie żar opada strasznie nisko. Nie chcę ślimaka uszkodzić. Muszę zatem wymienić grzałkę w bojlerze i wygasić kocioł.
  10. U mnie jest jeszcze gorzej. Mam stary kocioł 3 klasy wpięty w obieg kotłowy otwarty, w którym jest tylko bojler i pompa na zasilaniu. Chodzi non stop. Sterownik może jedynie włączyć lub wyłączyć pompę zależnie od temperatury wody w obiegu. Obieg ma też wymiennik płytowy i wpięty w niego z drugiej strony jest obieg zamknięty co. Zjada mi ponad 10kg na dobę na tylko cwu (zakręcony zawór na co i wyłączona pompa obiegowa co). A w zasadzie na grzanie obiegu kotła. Zrobiłem teraz tak - kocioł ustawiony na 55, pompa na 60. Czyli wyłączona. Na wieczór ją odpalę. Potem wyłączę (po myciu domowników i zagrzaniu zasobnika). Może będzie lepiej. Ale to i tak bez sensu. Kocioł będzie się cały dzień tlić, żeby grzać wodę wieczorem. Mam też grzałkę, ale nie działa. Zasobnik ma ponad 10 lat. Nie wiem, czy tą grzałkę da się teraz wykręcić :)
  11. Drodzy - w listopadzie wprowadziłem się do kupionego 10 letniego domu. Źródłem ciepła jest kocioł 3 klasy na ekogroszek. Staroć z 2010 roku - Elektromet Solei 20KW. Palę groszkiem Bartex Gold i Silver. Spala się ok. Kocioł pracuje w dwustanie. Sterownik jest prosty i nie ma ustawiania histerezy itp. Widzę "na oko", że gdy ustawię temperaturę 60, to kocioł odpala się przy spadku do około 58. Instalacja składa się z dwóch części, że tak powiem. 1. Część kotłowa - otwarta. Z kotłem połączone są dość grube rury, które połączone są z wężownicą w boilerze 140 litrów (Kospel) oraz naczyniem wyrównawczym. Na "końcu" tego krótkiego układu jest też wymiennik płytowy. Na wyjściu z kotła jest pompa kotłowa, która chodzi, gdy woda w układze ma powyżej 40 stopni. Nie mam oddzielnego czujnika temperatury CWU. 2. CO - jest to instalacja zamknięta. Ciepło odbiera przez wymiennik płytowy z obiegu kotłowego. Na początku (zaraz za wymiennikiem - na zasilaniu CO) jest zawór 3D, który dogrzewa zapewne powrót, potem jest pompa (chodzi na 1 biegu cały czas w sezonie - starego typu, manualna). Zawór jest manualny, nie kręcę nim, w skali 1-5 ustawiony jest na 2 (firmy Esbe). Ogrzewane jest około 240m2 powierzchni użytkowej (plus korytarze itp). Większość, to grzejniki, ale kuchnia, wiatrołap i łazienki maja podłogówkę. W planie domu podłogówki nie było, były wszędzie grzejniki. Zgaduję więc, że jest to ten sam układ, co grzejniki. Ale o tym może później [emoji6] Do rzeczy - teraz, gdy zrobiło się cieplej, zrobiłem test spalania z zakręconym obiegiem CO. Zaraz za pompą jest zawór - zakręciłem (oczywiście wyłączyłem też pompę). W teorii zatem powinienem grzać tylko obieg kotłowy (w tym wodę w bojlerze). W domu mieszka 7 osób. Ciężko mi powiedzieć, ile wody zużywamy, ale z obliczeń i obserwacji wychodzi mi, że spalam ponad 10kg na dobę na samo CWU. Czy to realne zużycie, czy jednak przesada? W sezonie grzewczym szło na dobę około 35kg, gdy temperatury były bliskie zera lub lekki minus. Gdy mróz mocniej ściskał (grudzień), to szło około 50kg na dobę. Myślałem, że to nasze niepotrzebne kręcenie regulatorami na kaloryferach (często kobiety w domu rozkręcają na maks, bo im wiecznie zimno, nawet, gdy termometr pokazuje 25), ale wychodzi na to, że 10kg (co najmniej) idzie na wodę i sam obieg kotłowy. Chyba sporo? Worek 20kg na niecałe dwie doby... Czy może problemem jest wymiennik płytowy, który jednak się wychładza? Info dodatkowe - w sezonie grzewczym kocioł miał ustawioną temperaturę 60. Teraz ma 55. Zastanawiam się, czy problemem nie jest cały czas działająca pompa w obiegu kotłowym? Może ustawiać, żeby stała i odpalać ją raz na godzinę na 10 minut, czy jakoś tak? Dopiero wieczorem, gdy "grane są" prysznice odpalać ją na więcej? Edit: Heh. Sterownik nie ma możliwości sterowania pompą co (obieg kotłowy), poza parametrem temperatury, od której się załącza. No cóż. Na kotle ustawione jest 55, pompę ustawiłem na 60. Stoi. Odpalę ją w porze przyszniców, a potem znów stop. Choć w tak krótkim obiegu pewnie grawitacyjne powoli się też mieli (bojler wisi poziomo nad kotłem).
  12. Dzięki. To świetna wiadomość :)
  13. Mam wkład kominkowy Invicta 700 Promo. Stary - kupiłem dom i już taki był. Spełnia wg instrukcji normę 13229. Jak to się ma do ekoprojektu? Z tego, co widzę, to w przypadku kominków, to chyba w zasadzie to samo?
  14. To też miałem na myśli. To znaczy, gdyby mój kocioł chodził w pid i modulował moc, zamiast dwustanu, to pewnie byłoby ekonomiczniej i mniej sadzy (tej najwięcej powstaje, gdy kocioł przechodzi w podtrzymanie).
  15. Mi ciepło właściwe wyliczyło 38 tysięcy kWh, mam też kwit audytowy sprzed 10 lat i jest tam nawet więcej. Na razie spaliłem 5 ton węgla i teraz idzie mi około 20-25kg na dobę (w tym cwu dla 8 osób). Ale to nasz pierwszy sezon i widzę, że mogło pójść mniej. Np przez ponad miesiąc miałem rozszczelnione okno, którego nikt nie umiał naprawić (w końcu znalazł się koleś, który to zrobił). To było pod koniec listopada i prawie cały grudzień. Największe mrozy. Do tego rodzina kręciła termoregulatorami na kaloryferach i mieliśmy tropiki. A mam kocioł 3 klasy podajnikowy i dziwną instalację. Zero automatyki (poza prostym sterownikiem kotła w dwustanie). Mam na przykład obieg kotłowy z bojlerem cwu w systemie otwartym, potem wymiennik płytowy i w obiegu zamkniętym CO (kaloryfery i nieco podłogówki z powrotu grzejników). Jest zaraz za tym wymiennikiem płytowym zawór 3D, który zmniejsza temperaturę wody idącą na CO i jednocześnie dogrzewa wodę z powrotu. Zawór jest manualny i go nie tykam. Zapewne gdybym miał nowszy kocioł, sterowanie zaworem przez jakiś sterownik pogodowy lub termostat pokojowy i cały sezon rodzina by się nie bawiła regulatorami oraz okno by było sprawne, to byśmy spalilo wyczuwalnie mniej węgla. Wg ciepło właściwe powinno mi wyjść około 6.5 tony, więc i tak chyba jesteśmy poniżej obliczeń. Drewna mi policzyło bodaj 24mp. Jak Ci poszło 40, to rzeczywiście sprawność kotła i instalacji chyba taka sobie była. Teraz zastanawiam się, jak przyoszczędzić w przyszłym sezonie i w sumie nie wiem. Wymienić zawór 3D na automat? Ten wymiennik płytowy i pomieszanie instalacji otwartej z zamkniętą jest ok?
  16. Przed chwilą był żółty. Jak zaczynałem składać zamówienie było 36 palet. Oczywiście, jak po wielu padach strony dotarłem do końca, to towaru już nie było :) Poraz kolejny czuję się jak dziecko, któremu lód z wafelka spadł na chodnik. Było blisko ;)
  17. Od dzisiaj jest inaczej. Zawsze był około 8:30 i ewentualnie po południu raz. Dzisiaj dostałem takie info: Z przykrością informuję, że w związku z dużym ruchem na naszej stronie internetowej sklepu i zagrożeniem zawieszania się systemu, nie będziemy podawać konkretnych dni i godzin uruchamiania sprzedaży w sklepie internetowym. Proszę obserwować sklep w dni robocze w godz. 7:00-15:00. Równocześnie informuję, ze nie ma możliwości złożenia zamówienia mailem, telefonicznie ani także nie prowadzimy żadnego kolejkowania w sklepie internetowym.
  18. No. Tak wcześnie nigdy chyba nie było, dlatego strona normalnie chodziła. Towar rzucają zazwyczaj koło 8:30. Zacząłem o 8 a i tak za późno, jak się okazało. Chyba trzeba robotę rzucić i zająć się kupowaniem 😉
  19. O kurczaki. To przegapiłem, a odświeżam co chwila od 8mej. Długo musiał być 😉
  20. Bo mało kto się spodziewał 🙂 A dzisiaj coś było? Na razie na nic nie trafiłem. Zazwyczaj o tej porze było po ptakach.
  21. Był też różowy, ale strona permanentnie leży. Dlatego nie da się zamówić.
  22. Heh. Wczoraj strona tak padała, że zanim doszedłem do końca zakupu (podsumowanie i potwierdzenie z obowiązkiem zapłaty), to się towar skończył. Dzisiaj to samo. Kabaret.
  23. Chyba chcą nas przekierować na pompy ciepła 😉 25KW kosztuje ponad 30. Do tego bufory. Zaraz koszt będzie jak pompa ciepła + FV. Masakra.
  24. Szkoda, że edytować posta nie mogę... Rublami będę palić. Najtańszy opał teraz 😉
  25. miklo

    Sklep PGG - jakość opału

    To ten ich ekomiał? Rozumiem, że w podajnikowcu by się słabo sprawdził? Za drobny?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.