Skocz do zawartości

miklo

Stały forumowicz
  • Postów

    477
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez miklo

  1. Dzięki. Czyli mam przestrzelone wyliczenia jednak. I dobrze :) Mam też instalację do poprawienia. Na podłogę i kaloryfery mam ten sam obieg. Czyli idzie woda o tej samej temperaturze tu i tu. Bojler nie ma swojej pompki ani czujnika temperatury. Po prostu jak spada temperatura wody w układzie kotła, to się odpala (stary sterownik, pracuje w dwustanie). Może pompka i czujnik temperatury cwu pozwoliły by jeszcze trochę przyoszczędzić.
  2. Te 5t, to sezon grzewczy, czy cały rok z CWU? Mam podobnej wielkości dom, z podobnych lat (kupiłem go w listopadzie), ocieplenie 12cm, obliczenia na Ciepło Właściwe wskazuję około 18,5KW zapotrzebowania (fakt, że 8 osób korzysta z CWU, ale to chyba nie aż taka różnica). Co ciekawe - poszło nam nieco ponad 5 ton węgla od połowy października do połowy marca. Czyli (o ile też piszesz o sezonie grzewczym) możliwe, że źle wypełniłem rubryki w Ciepło Właściwe. To bardzo możliwe, bo o domu nie wszystko wiem (mówiąc oględnie). Sorki, za takie pytanie "w bok". Ciekawość mnie zżera, czy mogę coś poprawić w wyliczeniach 🙂
  3. Jak nie zdołam pyknąć pieca (bo ciężko znaleźć fachowca - rozmawiam z jednym, dość uznanym, ale ciągle nie ma kiedy do mnie podjechać), to będę dogrzewać kominkiem, więc rozsychanie okien i tak będzie 😉 Mamy kanały konwekcyjne od kominka puszczone do dwóch największych sypialni na górze. Akustyka na tym cierpi, ale coś tam grzeje. Bez żadnych turbin. Zwykła grawitacja. Dzięki za podpowiedzi. Przetrzepię listę zdunów, bo chcę się przed zimą wyrobić. Do tego może uda się na poddaszu klimę z grzaniem założyć i już jest jakaś dywersyfikacja (podstawowym źródłem jest kocioł na ekogroszek). Jeszcze propos rakieciaka - akumulacyjny rakieciak działa podobnie do komorowego w sumie.
  4. Wyświetlacze dadzą radę i 9 z przodu wyświetlić. Nie tylko 1.
  5. Ja nie mam prognoz. Wybrałem wariant, że czytają liczniki i wystawiają FV za zużycie. I już.
  6. Zasobnik spoko - nie oryginalny się kalkuluje. Palnik nie bardzo 😉 Kupiłem okazyjnie sterownik TIMEL dwójkę i jakoś to będzie. Nie chcę wykonywać w sumie większych ruchów teraz, bo sytuacja jest tak dynamiczna, że nie wiadomo, co będzie sensowne za rok / dwa. Masz rację. SV200, to głupi pomysł do takiego starocia 😄
  7. Kupiłem właśnie duży dom. Ludzie w wieku moim i mojej żony. Chcieli mieć dużą rodzinę, ale nie wyszło. Mają jedno dziecko, dorosłe, które się od nich wyprowadziło. Teraz mają mały domek i minimalne koszty życia. Ja mam dużą rodzinę i użytkowa ponad 200m2, to nie jest żadne rozpasanie 🙂 Zaczynam się zastanawiać, czy w moim starym kotle 3 klasy nie wymienić palnika na sv200. Można wtedy zjarać pellet, owies itp rzeczy. W razie draki. Odpycham od siebie tą myśl, bo nie chcę inwestować w stary kocioł, ale uniwersalność tego rozwiązania ma niezaprzeczalne zalety. I tak muszę kupić nowy pojemnik (zasobnik) na węgiel, bo mój jest przerdzewiały prawie na wylot.
  8. Mam podobnie i zastanawiam się nad zrobieniem podłogi z desek na poddaszu. Można by tam graty trzymać. Jak do tego podejść, żeby wełna nie spleśniała / nie zgniła? Bo pewnie tam będzie punkt rosy.
  9. O. I to jest informacja. Właśnie zacząłem się rozglądać za czymś w ten deseń. U mnie we wsi prąd pada raz po raz. Teraz w ciągu tygodnia mieliśmy 3 przerwy po kilka godzin.
  10. A mogę podpytać, co to znaczy inwerterowy? W czym jest lepszy od takiego klasycznego generatora wyglądającego jak mała taczka?
  11. Drodzy, Niedawno kupiłem kilkuletni dom. Mam w nim klasyczny kominek żeliwny konwekcyjny, obudowany płytami gips karton. Znajduje się on w salonie, ogrzewa parter o powierzchni około 90m2. Dodatkowo puszczone są kanały nawiewu grawitacyjnego do dwóch sporych sypialni na górze (około 70m2). Pozostałe pomieszczenia na górze nie mają kanałów i bazujemy w razie konieczności na obiegu powietrza przy otwartych drzwiach w pomieszczeniach (niecałe 40m2). Wady takiego rozwiązania są oczywiste - niedługo po rozpaleniu w salonie można chodzić w gaciach, cały parter jest przegrzany, na górze robi się cieplej, ale bez szału. Gdy kominek zgaśnie, stygnie jakiś czas potem. Żeby było ciepło, trzeba ciągle dokładać. Nie jest to uciążliwe, bo podstawowym ogrzewaniem jest CO z kotła na ekogroszek, ale czasem nie ma u mnie na wsi prądu i wtedy kominek mnie wkurza. Zwłaszcza w nocy 😄 Zastanawiam się więc nad innymi rozwiązaniami, które nie wymagają prądu i można grzać drewnem. Możecie mi przybliżyć wady / zalety różnych rozwiązań? - kominek stalowy z szamotowym paleniskiem i szamotem na rurze do komina - wydaje się, że nie będzie tak przegrzewać pomieszczenia, bo dużo ciepła pójdzie w akumulację na kominie / wokół paleniska. - piec akumulacyjny - może być z wkładem piecowym, albo jakiś Kuzniecow, piec rakietowy itp. Może mieć piekarnik (bardzo przydatka rzecz). Jak w obydwu przypadkach można (o ile w ogóle) rozwiązać podgrzewanie sypialni na poddaszu? Które rozwiązanie jest bardziej praktyczne? Chciałbym wieczorem napalić i do rana mieć jako tako ciepło. Prądu nie ma kilka razy w ciągu zimy, tej wiosny nie mieliśmy też kilka razy (na szczęście po kilka godzin - w zimie nie mieliśmy np. przez 2 dni). Oczywiście w planie mam kupno UPS do kotła oraz agregatu prądotwórczego, ale pomyślałem sobie, że w sumie mógłbym palić w takim piecu raz na dobę i w ten sposób spadnie też pewnie zużycie groszku. Robota w sumie żadna, a i atmosfera w domu fajna. Gdyby był piekarnik, to dodatkowo dzieciaki mogą sobie grzanki na kolację pyknąć "przy okazji", czy można chleb upiec... Przy okazji - możecie powiedzieć coś o zaletach / wadach pieców komorowych czy rakietowych?
  12. Energia elektryczna drożała już w zeszłym roku. Putler przykręcał ciśnienie gazu, ruszyły stare elektrownie na węgiel, ceny wystrzeliły. To też ma przełożenie na produkcję pelletu. Ale to oczywiście tylko jeden składnik.
  13. To się da policzyć. Ale musisz znać zapotrzebowanie Twojego budynku.
  14. Popularny pojawił się w Obi. 49 za worek 25kg. Zniknął od razu. Chciałem kupić 3 worki i protestować ten groszek, ale nie zdążyłem. Pojechałem i jakiś facio przede mną kupić 8 ton. Czyli całość z magazynu.
  15. @sambor U mnie żona przy 23 woła, że zimno 😞 Nic nie poradzę 😄 Do tego to nasz pierwszy sezon w domu - uczymy się. W następnym sezonie powinno pójść mniej węgla (mieliśmy na przykład przez miesiąc rozszczelnione okno w salonie, bo nikt nie potrafił go naprawić, aż znalazłem odpowiedniego fachowca). Ogólnie przy dużych mrozach schodziło do 50kg groszku na dobę (wtedy, co było rozszczelnione okno 😉 ), w dni z mrozem w nocy a na plusie w ciągu dnia - jakieś 37kg. W tym CWU dla 8 osób. Okien na 3 szybowe teraz nie wymienię. Nie wszystko na raz 😄 Dopiero dom kupiłem. Powoli.
  16. U mnie w ten sezon poszło ponad 5 ton. Dom o powierzchni 240m2 użytkowej powierzchni, ponad 800 m3 kubatury. Ocieplony jest przyzwoicie, choć nie tak, jak nowe domy (dom ma nieco ponad 10 lat, 12cm styropianu, wełna mineralna na poddaszu, ocieplona podłoga). Koszt docieplenia takiego domu jest kosmiczny (plus wymiana okien na 3 szybowe - mam dwuszybowe). Finalnie docieplenie zawsze ma sens, ale koszt jest tak duży, że tego teraz na pewno nie zrobię :)
  17. @sambor Mówisz, co zrobią ci, którzy palą 5-6 ton grochu na sezon? W zasadzie nie wiadomo, co robić. 5-6 ton, to spore zapotrzebowanie na energię. Bufor z grzałkami? Nie. W tym przypadku nie. Kocioł na drewno + bufory? Przy takiem zapotrzebowaniu potrzeba 3-4 tysiące litrów bufora, żeby było jako tako komfortowo. Takie bufory plus kocioł na drewno, to koszt prawie pompy ciepła. Sytuacja jest tak szalona, że ciężko przewidzieć, jakie będą ceny różnych paliw / nośników energii. Patrząc perspektywicznie - fajnie byłoby dodać alternatywne źródło ciepła. Np. pompę ciepła, lub kocioł na drewno z buforami. Ale to obecnie potężny koszt. Zapewne wielu wspawa ruszt i będzie palić trochę grochem, trochę drewnem. I tyle. Potem się zobaczy.
  18. Może łączniki elastyczne? Coś jak przy gazowych kotłach Auer Pulsator (czy jak im tam). Te kotły brzęczą i wibrują, dlatego łączy się je z instalacją w ten właśnie sposób (bo inaczej grałaby cała instalacja).
  19. Ja się nad czymś takim zastanawiam. Na kiedyś. Mam kocioł w obiegu otwartym, potem wymiennik płytowy i dalej jest zamknięta instalacja CO. Pompę mógłbym zatem wpiąć bezspośrednio w CO, a na wymienniki nadal kocioł. Chyba niegłupie?
  20. Tak. Ale dziadka może nie być stać na kupno kotła za 15.
  21. Nic takiego nie napisałem :) 3 klasa do końca 2026 czy 2027 może śmigać. Nie pamiętam już. I tak do tego czasu pewnie zmienię źródło ciepła. Czasy są takie, że ciężko powiedzieć, na jakie :) Ewentualnie dokopsam na przykład pompę ciepła, a kocioł zostanie na zimniejsze dni lub awaryjnie. Potem może zmiana na kocioł na drewno (chyba, że też zakażą). Instalację CO mam zamkniętą, a kocioł chodzi w otwartej i jest pomiędzy nimi wymiennik płytowy. Można więc jakoś kombinować. Zobaczymy.
  22. Mieszkam we wsi pod Warszawą (powiat legionowski). Mam kocioł 3 klasy i będzie pewnie śmigać jeszcze jakiś czas. Co będzie w 2028? Nie wiem, ale się zobaczy, jak to mówią :) U mnie na ulicy nowe domy wszystkie na gaz (jeden na pompę ciepła), starsze drewno / węgiel. I nikt tu paniczem nie jest :)
  23. Skoczyłem dzisiaj do OBI dokupić awaryjnie kilka worków i... ekogroszku brak. Ponoć wczoraj sprzątnęli całość, w to miejsce w sklepie postawili drewno i brykiet. Na stronie OBI groszku brak. Ciekawe 🙂
  24. Ok. Czyli, jak mi wychodzi na Ciepło Właściwe maks moc grzewcza (razem z cwu) 18.5kw, a przeciętna 9.5 (razem z cwu), to mogę celować w taką około 10kw i w razie draki załączy wbudowane grzałki i też da radę?
  25. Ale to też kwestia popytu. Zwiększył się, bo wielu teraz musi wymienić stare kotły zasypowe, a że jest niepewność, to bufor i kilka źródeł ciepła, to fajna opcja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.