Skocz do zawartości

heso

Stały forumowicz
  • Postów

    1 987
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez heso

  1. heso

    Kocioł DS MPM

    Dzięki za ten link, niestety nie znalazłem konkursu, tylko coś takiego, ale będę szukał dalej: http://nettg.pl/news/142093/ogrzewanie-pracuja-nad-tanszym-kotlem-zasypowym-5-klasy
  2. heso

    Kocioł DS MPM

    Czy mógłbyś wyjaśnić, co właściwie zrobiłeś, że około 25 sekundy filmiku zniknęły widoczne płomienie ?
  3. heso

    Kocioł DS MPM

    Taaa...wiatr, mokry komin, fronty zstępujące, itd. A może po prostu kociołek z lekka niedopracowany, skoro byle co wytrąca go z prawidłowej pracy ? Przesłona w czopuchu? Znajomy kupił niedawno MPM bez przesłony, czyli jednak jakiś postęp jest.
  4. heso

    Kocioł DS MPM

    Wmawiaj sobie, wmawiaj... RCK pięknie OSŁABI ci ciąg, tak jak przymykanie czopucha. Są dwie szkoły w sprawie wiatru: wzmacnia ciąg lub inna szkoła- osłabia. Ja twierdzę, że nie ma w zasadzie znaczenia, tak jak i deszcz, istotna jest tylko różnica temperatur spalin opuszczających komin i zewnętrznego powietrza. Napisałeś wcześniej, że cofnęło spaliny po paru minutach, więc na starcie komin był zimniejszy niż po tych paru minutach, a jakoś ciągnęło, więc?
  5. heso

    Kocioł DS MPM

    Po montażu klapki kocioł powinien przejść badania m.in na bezpieczeństwo użytkowania. Jak najbardziej możecie dokonywać przeróbek, ale robicie to na własną odpowiedzialność, producent dokonujących istotnych zmian ma obowiązek uzyskania nowych atestów. cyt. "A czy klapka środkowa coś zmienia w stosunku do popielnikowej ? . Dym może wychodzić chyba jedną i drugą." @ drewniak - jakby to powiedzieć co do klapki dół- góra? Dym może wychodzić, ale łatwiej cofają się spaliny zimniejsze. Najprościej: chodzi o to, że podawanie powietrza wprost w płomienie znacznie obniża ich temperaturę, stają się cięższe, dlatego cofnęło te spaliny. Powietrze przechodzące dolną klapką przechodzi przez warstwę żaru, wytwarzają się cieplejsze spaliny. To moja teoria, szczegóły musiałbym ocenić na miejscu, co jest mało realne.
  6. heso

    Kocioł DS MPM

    Pozostało czuwać, aby w chwili słabości nie poczęstował kotłowni czadem... Takie klapki to śliski temat, nie wszystko może być montowane tak sobie, wiem coś o tym po latach prób, dlatego nie mam klapki.
  7. heso

    Kocioł DS MPM

    A tak w ogóle jak mają się te wasze przeróbki do gwarancji kotła? Co z bezpieczeństwem, jeżeli np. niechcący nastąpi zaczadzenie pomieszczenia? Tak pytam, z czystej ciekawości, w końcu jakieś zasady obowiązują.
  8. heso

    Kocioł DS MPM

    brodekb, dzięki za te zdjęcia, znajomy jest na forum, to sobie poogląda. Chociaż to marna wiadomość.. Po paru minutach oglądania tego kotła na żywo miałem już właściwie całą listę wątpliwości, a w ogóle odniosłem wrażenie, że twórcy tegoż rzeczywiście coś skleili, po czym rzucili na żywioł forum i tak to idzie... No to chwilę się popastwię: nie podoba mi się popielnik, ruszt, palnik, doprowadzanie powietrza, nie nadzwyczajny wymiennik ciepła. Parę rzeczy jest zbędnych, zwiększających tylko wagę, Sporo można uprościć i jednocześnie poprawić sprawność, bo przy takim wymienniku i jak słyszę, smołowaniu blach i szybkim osiąganiu wysokiej temperatury spalin na wylocie kotła z tą sprawnością (wymiany ciepła) może być nieszczególnie.
  9. heso

    Kocioł DS MPM

    Miałem ostatnio okazję pooglądać sobie u sąsiada MPM-a jeszcze przed montażem w kotłowni. Mam wątpliwości np. co do usadowienia palnika, czy nie będzie tam tuz za rusztem zabijania się większymi kawałkami popiołu czy żużla? Drewno nie ma prawie popiołu, ale co z węglem? O innych rozwiązaniach nie chcę na razie pisać, poczekam na pracę tego kotła gdzieś w okolicy jesieni.
  10. heso

    Kocioł DS MPM

    Skąd wiesz, że czystego jeszcze przed wykonaniem badań i jak wyobrażasz sobie zmuszenie ludzi do tego sposobu palenia?
  11. heso

    Kocioł DS MPM

    Od góry... Po odgazowaniu węgla i wytworzeniu koksu pali się przecież od dołu...
  12. heso

    Kocioł DS MPM

    Szlak przetarł zdaje się przemysław2ar Podszedł jeszcze sprytniej- narysował kocioł i zapytał, czy tak będzie dobrze. Ani słowa o tym, że chce produkować. I zaraz ludziska rzucili się do podpowiedzi ulepszeń... https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8615-kocio%C5%82-w%C5%82asnej-produkcji-wasza-opinia/page-1
  13. Im bardziej otworzysz rozetkę przy zamkniętym PP tym dłużej będzie się palić i tym bardziej nie będzie widać dymu, bo powietrze rozcieńczy spaliny. Ale nie będzie to ekonomiczne spalanie.
  14. Silne otwarcie rozety nie dość, że ochłodzi płomienie, to silnie rozrzedzi spaliny, a wtedy nici z ekonomii spalania. Dziwię się, że przez ładnych parę lat nikt jakoś nie wpadł na to, że powietrze w tej metodzie spalania powinno być dostarczane wyłącznie od dołu.
  15. Ba....to nie takie proste. Dostarczane powietrze wtórne silnie wychładza płomienie i sadzy wydziela się jeszcze więcej...
  16. Od dzisiaj wyrzucam pogrzebacz, nie ruszam zasypem... Gdyby tylko żar chciał się sam odpopielać... Opatentował pudełko z blachy z otworami a wkłada teraz płytę ceramiczną? To dlaczego podtyka ludziom przed oczy dokument patentu blaszanego pudła?
  17. Oglądam ten schemat kotła i np. nie bardzo widzę możliwości skutecznego odpopielania. Z opisu patentowego (http://tech.money.pl/przemysl/patenty/pl-220995-1025015.html) wynika, że są w "utylizerze" (fajna nazwa...) otwory w dolnej jego części. Czy nie następuje tam szybkie zapychanie się otworów popiołem? Co z trwałością rusztu, narażonym na dość wysoką temperaturę? Jak rodzaj granulacji opału wpływa na przeciskanie się powietrza od góry i tym samym na spalanie? Jakoś też nie wyobrażam sobie, by całość chciała pracować bez powietrza wtórnego. Chyba że jest tam to PW? Nie chcę się zbytnio wyzłośliwiać- kiedyś czytałem, że w zasadzie można patentować, co komu przyjdzie do głowy, Urząd Patentowy nie roztkliwia się nad sensownością rozwiązań. Taki kocioł powinien przejść bojową próbę u wielu użytkowników przez co najmniej kilka sezonów. Jakoś nie słychać entuzjastycznych opinii użytkowników, prowadzi się kampanię reklamową, ale mam wrażenie, że oprócz najbardziej zainteresowanych (sukcesem finansowym ?) głos zabierają dziennikarze, może urzędnicy, a oni... sami wiecie.
  18. Czy znane są opinie użytkowników tego kotła EKO-WERY? Nie bardzo wiem, gdzie szukać, czy natrafiliście na takie ? Mieliśmy już kiedyś dyskusję na temat tego "utylizera". Gość wynalazł kocioł dolnego spalania? Czy przypadkiem nie następuje tam rozpalenie się całego zasypu?
  19. Do myślenia z tym furkotaniem i zrywaniem płomienia dały mi próby zmajstrowania dość sporego palnika na propan- butan (nie do kotła). Taki palnik większej mocy do zagrzania tego i owego na podwórzu i w domu. Z grubsza wiadomo, że wylot zakończony powinien być szerszą rurą. Otóż zamontowałem tę końcówkę, robiłem próby. Co mnie zaskoczyło? Odrobinę dłuższa ta końcówka powodowała właśnie zrywanie płomienia, stopniowo skracałem i udało się dobrać optymalnie. Może to żadna rewelacja, ale czegoś mnie to nauczyło.
  20. Na to ostatnio postawiłem, dałem sobie spokój z oddzielnym podawaniem powietrza dopalającego.(@def) Jest to w moim przypadku dość proste, bo trudno tu rozróżnić PP i PW, jak to w mocno nietypowym piecu. Znacznie szybciej osiągam wyższe temperatury. Niektórzy zachwycają się furkotaniem płomieni ale jak dla mnie jest to dosadnym dowodem na błędy w spalaniu. Niekoniecznie związane jest to z nadmiarem czy niedomiarem powietrza, raczej bardziej z kszałtem, także objętością komory (kanału) w którym odbywa się spalanie.
  21. heso

    Kocioł DS MPM

    Ooo! znowu zdjęcie mojego komina jako przykład czystego spalania. Ale na propozycję złożoną parę lat temu na temat wdrożenia kotła do produkcji cisza jak makiem zasiał, a mam tyle do przekazania... Poproszę chociaż o jakieś parę PLN za to zdjęcie...jakby co, to wiadomość na priv... Przy okazji- do propozycji stworzenia doskonałego kociołka dorzucam jeszcze odzysk prawie 100% wytworzonego ciepła- zupełnie serio, to rewolucja w ogrzewaniu, na dodatek spaliny pozbawione wszelkich PM i innych szkodliwych. Pozdrawiam Henryk S (wbrew temu, co w gazetce, nie palę od góry, to dolniak....)
  22. Witaj Jeżeli to możliwe, popytaj o możliwość kupienia folii nie tej powszechnie stosowanej polietylenowej, ale z tworzywa PCV. (polichlorku winylu) Ma znacznie lepsze parametry utrzymywania ciepła, nie mówiąc o trwałości- nie ulega działaniu (degradacji) promieniowania UV tak jak polietylen. Warto w takim tunelu pomyśleć o zmagazynowaniu jak największej ilości wody, najlepiej w pojemnikach - kanistrach czy większych butelkach po w. mineralnej. W ciągu dnia woda nagrzewa się i zgromadzone ciepło powoli oddawane jest w ciągu (zimniejszej) nocy. W wersjach zaawansowanych stosuje się też nocne osłanianie takich tuneli metalizowanymi, odbijającymi ciepło matami bądź foliami. Co do ogrzewania- nie wiem, jak chcesz czy jak możesz fatygować się, stawiając w namiocie jakich prosty piecyk opalany np. drewnem. Czy w w ogóle jest tam dopuszczalne, jakieś rury wystające z namiotu, do których zresztą nie namawiam, myślę że zadbanie o jak najmniejsze straty ciepła wystarczy. HS
  23. Cóż, gdyby do tego doszło, pozostanie mi tylko kupić coś z papierami. Gdyby kopcił, najwyżej zmodyfikuję. http://www.dailymail.co.uk/news/article-3416343/Sweden-asylum-worker-22-stabbed-death-frenzied-attack-CHILD-migrant-centre-refugee-boy-15-arrested-murder.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.