Skocz do zawartości

nightwatch

Stały forumowicz
  • Postów

    1165
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez nightwatch

  1. Nie widziałem, mam nadzieję że obejrzę, więc na razie opiniować niczego nie zamierzam. Ale patrząc na to co się dzieje może to być coś wartego obejrzenia. A. Holland solidnie dołożyła do pieca (to żeby nie było że nie nie trzymamy tematyki forum).
  2. Na początek przełącz sterownik w tryb ręczny i załączaj poszczególne urządzenia - podajnik, dmuchawę, pompy. Jak się załączaja to znaczy że problem jest z ustawieniami sterownika, nie z podłączeniami.
  3. taa, licząc koszty ogrzewania paliwami stałymi trzeba by dodać parę dniówek wynagrodzenia za własną robotę
  4. wiele osób zapewne. Ja też, jedyna przeróbka jaka była potrzebna to dodanie zapalarki bo w oryginalnym palniku nie było (trzeba było wymienić obudowę palnika). Nawet nie musiałem zmieniać płytki paleniska, działa dobrze dla ekogroszku i peletu. W ostatnim roku część sezonu był pelet, a część - ekogroszek, wystarcza zmienić ustawienia nadmuchu i podawania żeby przełączać się między tymi paliwami. Podajnik mam cały czas w wersji ekogroszkowej ale nie ma problemu z peletem.
  5. Pewnie temat za mało chodliwy dla producentów ale podejrzewam że przy odrobinie wysiłku można by zrobić podajnik do węgla z funkcją kruszenia większych kawałków. Nie mówię o bryłach wielkości lodówki ale o jakichś tam 'orzechach' czy tym podobnych sortach
  6. No wiesz, w monopolu chodzi o to że nie ma innych spółek niż państwowe 🙂 Bo gdyby były to na przykład mogły by oferować coś tańszego. A tego przecież nie chcemy - w końcu chodzi o dobro państwa. Tak więc kilka ustaw, kilka regulacji, nacjonalizacja itp itd - i będzie porządeczek.
  7. No tylko powiedz jak to zrobić - prąd od spółki państwowej, węgiel od spółki państwowej, gaz od spółki państwowej... wszystko dlatego że 'branża strategiczna' więc rząd trzyma łapę na biznesie. Może drewno chociaż? Aaaa, Lasy Państwowe... Ostatnio Prezes przez przypadek powiedział prawdę - że to wielki przywilej dla obywateli Polskich że mogą sobie zbierać grzyby w lesie. I to prawda, grzyby sobie mogą zbierać. I nic poza tym. Drewno to proszę bardzo, jak sobie kupią od spółki państwowej.
  8. To że cały czas się pojawia temat wyborów i ich wpływu na ceny paliw to czysty dowód jak bardzo chora jest to sytuacja. No ale sami 'dobrze wybierając' za każdym razem doprowadziliśmy do tego że państwo ma monopol na handel wszystkimi źródłami energii i może robić co chce. Takie czy inne paliwo, na końcu i tak zapłacisz rachunek spółce państwowej. Nic dziwnego że rząd tak chętnie rozdaje dopłaty do rachunków za energię, to dodatkowa kasa z budżetu która jedzie prosto na konta obajtków tego kraju.
  9. No przygadał kocioł.... od dziadów będzie wyzywał a sam wungiel do pieca szufluje jak jakiś neandertalczyk 🙂
  10. Widziałem na youtubie że niektórzy palą, ale też jakieś modyfikacje robią w podajnikach żeby zrębki się nie blokowały. To już trochę za dużo jak na moje chęci / możliwości. Dlatego pomyślałem że SV200 ze swoim krótkim podajnikiem byłby niezłym kandydatem.
  11. @Pieklorz te dwa krótkie ślimaki pracują zarówno z peletem jak i ekogroszkiem? Czy do ekogroszku wersja z jednym ślimakiem? Jak piszesz o tej zrębce - ktoś próbował tym palić konkretnie w sv200 z podajnikiem, czy tak w ogóle w jakimś kotle peletowym? Pytam bo w sumie to mógłby być niegłupi patent, te zrębki jak za darmo przy obecnych cenach peletu, i jeśli by tylko poszły przez podajnik to w SVce powinny się spalić. Nawet w proporcji 50/50 z peletem gdyby to miało pomóc, nadal wygląda atrakcyjnie.
  12. wydaje mi się że bufor wymagany był tylko do kotłów zgazowujących na drewno,ale nie mam nic co by to potwierdzało oficjalnie
  13. OK, a w porównaniu z dotychczasowym sv200, ma jakieś znaczące ulepszenia? Pomijając ten podwójny mechanizm podawania którego w starej wersji po prostu nie ma.
  14. No jest to jakaś recepta - olać wszystko skoro i tak nas za chwilę nie będzie na świecie. Ale są też jednostki które np lubią gdy w rzece można się wykąpać jeszcze za życia i owo życie nie skróci się znacząco na skutek tej kąpieli. Albo że w ogóle jakaś rzeka będzie - nie tylko na archiwalnych zdjęciach, bo to nie takie oczywiste w krajach poważnie traktujących rolnictwo.
  15. Nie bardzo zgadza się to z tym co widzę. Sama Greta praktycznie nie pojawia się nigdzie i nie widać żeby robiła jakiś 'szum', natomiast niezmiennie jest obiektem komentarzy. Gdy pojawi się jakakolwiek dyskusja n/t zmian klimatycznych to jej nazwisko musi być wymienione. Robi po prostu za słomianego przeciwnika którego najpierw się ustawia żeby potem z zapałem zwalczać. I takim to sposobem bierze udział w każdej dyskusji nawet nie wiedząc o tym.
  16. Co tu można powiedzieć - rynek jest duży, jak ktoś chce kupić lekki palnik peletowy to w każdym sklepie z palnikami dostanie i nie będzie musiał patrzeć na monstrum. Ale jednak SV200 udowodnił że jakieś zalety posiada, więc prawdopodobnie konstruktorzy wiedzą co robią. A już na pewno wiedzą więcej niż randomowy koleś z Internetów.
  17. Mocno przewymiarowany to byłby ze 30 kW, a tu raptem chodzi o różnicę między 10 a 15 kW. To jest co najwyżej delikatnie za mocny, ale nadal w granicach rozsądku. A jeszcze jak dodasz ogrzewanie ciepłej wody (widzę bojlerek tak ze 150 litrów) to te parę dodatkowych kilowatów zagospodarujesz nawet nie myśląc o tym. Oczywiście można miętolić że ten mniejszy kocioł może pracować z najmniejszą mocą 2 kW a większy - 3kW, ale tak naprawdę to z pracą ciągłą na tak niskiej mocy lepiej dać sobie spokój, to już ekonomiczniej go w ogóle wygasić i poczekać z utylizacją opału do następnego rozpalenia. Zwłaszcza gdy kotłownia poza domem - po cóż tę przybudówkę grzać non stop? A jak kocioł się wygasza i rozpala zgodnie z zapotrzebowaniem to moc minimalna kotła nie ma znaczenia - rozpali się to grzeje do momentu nagrzania domu, najlepiej z jakąś sensowną mocą rzędu co najmniej 6-8 kW, potem się wyłącza.
  18. Ale z czego wynika @d80 Twój dylemat? Wpisali Ci dofinansowanie na kocioł 15 kW a Ty chcesz z tego zrezygnować i sam kupić kocioł 10 kW i jeszcze sam robić tę instalację? Z nadzieją że mniejszy kocioł będzie tak oszczędny że w ciągu paru lat zwróci Ci cały koszt tej inwestycji? Wg mnie to się nie wydarzy, różnica w spalaniu kotła 15kW a 10kW będzie minimalna. Poza tym pytanie ile kosztuje Twój czas który na robocie miałbyś spędzić i jakie będą koszty ewentualnych błędów które popełnisz ucząc się nowego fachu. Sprzęgło, bufor, możesz sobie kupić, nawieszać pompek i zaworków, ale czy potrzebne? Ogrzewasz jeden dom, jedną instalację, niezbyt technicznie skomplikowaną patrząc na zdjęcie, zużycie paliwa masz w miarę ok, pytanie czy jest sens to komplikować? Jeśli miałbym tam szukać oszczędności to najważniejsza sprawa to to że kotłownia jest poza ogrzewanym budynkiem. Czyli - jak długie rury, czy dobrze zaizolowane? Poprawić izolację. I dopracować sterowanie tak żeby nie pompować wody w kółko całą dobę, tylko wyłącznie wtedy gdy trzeba w domu grzać (Termostat pokojowy tu się może przydać).
  19. no tak, ale roznica cisnien zalezy m.in. od roznicy wysokosci (liczonej dla srodka kotla i srodka odbiornika ciepla). Jesli wysokosc jest ta sama to roznica bedzie zero, a co za tym idzie i roznica cisnien wymuszajaca obieg bedzie wynosic zero. Czyli woda sie zatrzyma.
  20. Moze sie nie znam, ale czy bufor jest na tej samej wysokosci co kociol? Bo jesli mniej wiecej na tej samej to wydaje mi sie ze grawitacja moze nie dzialac zbyt dobrze. Np tutaj o tym pisza: https://instsani.pl/technik-inzynierii-sanitarnej/vademecum-instalacji-sanitarnych/instalacje-centralnego-ogrzewania/odprowadzanie-spalin-kominy/instalacje-wodne-grawitacyjne/ - jest wzmianka ze obieg grawitacyjny stosuje sie gdy roznica wysokosci miedzy kotlem a odbiornikiem ciepla jest powyzej 2m
  21. no a jakie powinny być te wyniki pomiaru żeby uznać że jest OK?
  22. Eee, ja wiem że tradycją tego forum jest 'kto Ci to tak spieprzył' jak tylko ktoś pokaże zdjęcie rury w ścianie, ale nie wiedziałem że na instalacje elektryczne też obowiązuje...
  23. Jest to jakaś metoda - wsypujesz węgiel kolumbijski a górnicy wydobywają już nasz, polski, z dziada pradziada piastowski. I od razu lepiej się pali a dym pachnie świerzopem i dzięcieliną 🙂 Jest to też sposób na utrzymanie nierentownych kopalń zamiast je zamykać - kupić najtańszy węgiel z importu i wsypywać do szybu, niech sobie wydobywają.
  24. Nie ma co patrzyć, ale jak sprowadzili takie ilości szajsu to teraz muszą go opchnąć, więc podejrzewam że niezależnie od tego gdzie i co kupisz to zawsze dostaniesz z kolumbijskim dodatkiem.
  25. Myślę że trzeba zwrócić uwagę na parę rzeczy 'niestandardowych' w takiej instalacji 1. Rura w ziemi - dobra i trwała izolacja, te kilkanaście metrów rury będzie tracić ciepło poza budynkiem więc istotne żeby straty były minimalne. No i żeby po paru latach w ziemi izolacja nadal trzymała parametry. 2. Ciepła woda - jeśli bojler będzie przy kotle to do drugiego budynku będzie dość daleko - dużo wody trzeba będzie spuścić żeby dopłynęła ciepła. Lepiej nie dawać za grubych rur. Cyrkulacja raczej się nie sprawdzi bo na tak długim obiegu woda szybko się wychłodzi i bojler trzeba będzie często podgrzewać - czyli niepotrzebne rozpalanie pieca. 3. Ogrzewanie domu - unikać pompowania wody non-stop, zwłaszcza w tej instalacji z rurami podziemnymi. Lepiej użyć termostatu pokojowego do załączania grzania tylko gdy jest potrzebne. Gdy nie ogrzewamy pompa CO powinna się zatrzymać. To w celu ograniczenia strat w rurach poza budynkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.