wacio1967

Podgrzewając wężownicą tą beczkę, musisz dołożyć duże (drogie) naczynie przeponowe do wężownicy. Puszczając przez wężownicę CWU, a grzejąc beczkę bezpośrednio, korzystasz z mniejszego (tańszego) naczynia przeponowego. Dodatkowo możesz podłączyć inne źródło zasilania.

Ja chyba kupiłem nie w tym sklepie co trzeba. 🙂 Wszystko co zrobiłem chce się zemścić wysokimi kosztami. Są dwa wyjścia. Poddać się, albo jeszcze doinwestować i płacić tylko abonament.

Zależy kto jak liczy i co bierze pod uwagę. U mnie wygląda to tak. Inaczej nie będzie. To są ceny netto samej energii, bez dystrybucji. Dla jasności dokładam jeszcze dystrybucję. Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze podatek VAT który jest, a przed podwyżką go nie było. To zrobi jeszcze większą różnicę. A co tam. Zrobiłem jeszcze ze stawkami VAT porównanie. To jakiś kosmos wychodzi. Teraz przynajmniej widać, że jak ktoś będzie dobrze zarządzał energią w taryfie G12w, to po uwolnieniu cen nie dozna szoku.

Nie zagłębiałem się w ten temat. Myślałem że musi być jakiś obieg. Tylko tak na chłopski rozum. W zimie przy -20 woda która zasila taki panel i nie ma obiegu, według mnie powinna zamarznąć na przyłączu. Co wtedy z takim solarem trzeba zrobić?

@Sławek007 Ja mam roczne rozliczenia, więc nie jestem w stanie Ci podać jak miałem. Wiem że w taniej taryfie mam mniej za kWh.

A czym grzejesz CWU?

Troszkę to zużyje, ale to marginalne ilości. I w tym przypadku musi być UPS. Jak braknie prądu w lecie przy dużym nasłonecznieniu i pompa stanie, to na 100% się zagotuje.

Te kilka mililitrów, raczej nie powinno robić cały czas smrodu. Ale to jest ostatnie miejsce do wyeliminowania, więc może to jest to?

Ok. Nie było pytania. 🙂

A jeszcze inni dążą do tego, aby PV zaspokoiło 100% potrzeb budynku. Na starych zasadach zrobię to. Po 2035 roku pewnie już będą magazyny energii rozpowszechnione.

Zadam głupie pytanie. Po co naczynie przeponowe, jak bojler jest podłączony do sieci i tam cały czas jest ciśnienie sieciowe ? Nawet jak się zagotuje, to ciśnienie pójdzie w sieć.

Zanim to zrobisz, to sprawdź sobie ile zużywasz w taniej, a ile w drogiej taryfie. Podstaw sobie pod to 100kWh, przemnóż przez stawki i będziesz miał Swoje porównanie. Będziesz wiedział co wychodzi taniej. U każdego jest inaczej.

W naczyniu woda się nie przemieszcza, więc może coś się tam zalęgnąć. Z drugiej strony, w naczyniu woda się nie przemieszcza, to jak to co się zalęgło ma wyjść. Jest to jakiś trop.

W trybie sterowania pogodowego, kocioł sam decyduje kiedy ma się włączyć. Ma swój algorytm do wyliczenia temperatury. To że w pokoju obniżyłeś temperaturę na noc, nie decyduje o tym że kocioł się nie załączy. Takie obniżenie temperatury na noc skutkuje tym że kocioł będzie pracował z mniejszą mocą. Ale trzeba wziąć pod uwagę to, że na zewnątrz temperatura w nocy spada, dlatego kocioł się włącza, aby nie doprowadzić do nadmiernego wychłodzenia. Tak na chłopski rozum wytłumaczę jak kocioł rozmawia z użytkownikiem. Użytkownik - chcę mieć niższą temperaturę w nocy Kocioł - ok, ale to zależy od tego co będzie na zewnątrz Użytkownik - mam nadzieję że się wyłączysz Kocioł - chyba Cię powaliło, będę podtrzymywał grzanie w nocy bo przy takiej temperaturze na zewnątrz po kilku godzinach będzie Ci za zimno. Poza tym w dzień nie będę napierniczał pełną mocą żeby nagle zagrzać Ci o 2 stopnie więcej, bo tak Ci się zachciało. Użytkownik - Ale ja chcę żebyś w nocy się wyłączył Kocioł - To wypi...... czujnik zewnętrzny i będę miał to w d.... Użytkownik - Ok. Będę Cię włączał on/off Dwa dni później Użytkownik - Ku.... trochę za zimno z rana. Trudno, niech kocioł napiernicza. 🙂 Może kocioł miał rację? 🤔

No to piszemy o tym samym. To jest zestaw solarny. I jak już, to próżniowy, a nie ciśnieniowy. Dla mnie ciśnieniowy podgrzewacz to coś takiego. Przejdź na G11. Będziesz zadowolony. Nie wiem skąd te rozbieżności w cenach. teraz ściągnąłem cennik z dystrybucji i nie ma tam cen podanych przez Ciebie.

Pewnie masz włączoną pogodówkę. W takim przypadku kocioł dostosowuje swoją pracę do temperatury zewnętrznej. Gdzieś tam w ustawieniach jest tryb wpływu temperatury pomieszczenia na kocioł. Tam musisz zmienić ustawienia. Jeżeli chcesz grzać na zasadzie on/off, czyli temperatura z czujnika pokojowego, to musisz wyłączyć pogodówkę. Wtedy kocioł powinien się wyłączyć po osiągnięciu zadanej temperatury w pomieszczeniu. Potem jak temperatura pomieszczenia spadnie, to kocioł się włączy i nadgoni stracone ciepło. Będzie to okupione ogólnie wyższym zużyciem gazu, ale swój cel osiągniesz. Teraz kocioł po to się włącza, aby wykorzystać kondensacje w jak najwyższym zakresie. W ten sposób uzyskuje się oszczędności na zużyciu gazu.

Też tak można to rozwiązać. Tylko pamiętaj o tym aby był to zbiornik higieniczny. PC wtedy puszczasz przez wężownicę. Do takiego rozwiązania nie zapomnij o konkretnym naczyniu przeponowym. To co kombinujesz wyjdzie drożej, ale spełni to samo zadanie.

I taka różnica jest. Wszyscy ulegają jakiejś zbiorowej histerii. Ceny są podane. Wystarczy podstawić je pod odczyty z zeszłych lat i wyjdzie jakiś tam orientacyjny rachunek. One są na prąd. Chodzi o to aby nie były na prąd. Nie wiem u jakiego dystrybutora widziałeś. Tauron na 100% ma dużą różnicę w cenie. Poza tym dystrybucja na terenie kraju "niby" ma być taka sama u wszystkich.

Przecież pisałem że nie mam magazynu. Jak będę miał magazyn, to na pewno przy braku zasilania tak to zrobię, aby móc korzystać ze zgromadzonej energii. Na chwilę obecną nie widzę potrzeby marnowania energii na ładowanie UPS tylko po to aby z tego skorzystać raz w roku. U mnie nie ma problemów z dostarczaniem energii. Jakby taki problem był, to włączyłbym z powrotem UPS.

Ja nie mam jeszcze magazynu. A na UPS mi nie zależy. Jak nie będzie prądu przez 24h, to jakoś to psychicznie zniosę, a nie mam żadnych urządzeń które wymagają podtrzymania. Mam UPS i leży bezużytecznie w garażu. Kiedyś był wpięty, ale był kompletnie nie potrzebny, więc go odłączyłem.

Do 2027 jest sens. Potem się okaże. Może większość będzie rezygnować? Może ceny gazu spadną i dalej będzie się opłacać ? Tego w tej chwili nikt nie jest w stanie przewidzieć. Na pewno coś bym zrobił z CWU. Na tyle osób, to trzeba się zastanowić nad solarami. O wiele bardziej są sprawne od PV. Z tym że w lecie mogą się przegrzewać, ale dla tylu osób warto nad tym się zastanowić. 500kWh na miesiąc, daje koszt 6000 złotych na rok. Za to można już jakieś solary zamontować, a inwestycja się szybko spłaci i pozostanie tylko "spijanie pianki". Chyba pierwszy raz komuś polecam solary, zamiast PV. 🙂 To nad czy się zastanawiasz ? Ja też część mam w offgrid na zimę. I chyba tak to zostawię, a do sieci założę dodatkowe PV, aby non stop było 9,9kWp.

Temat w tym wątku już został gdzieś rozgryziony. Trzeba tylko przeczytać.

Nie jest wadą. Tylko po co grzać bez potrzeby. Zawsze możesz wsiąść do dużego kampera i pojechać na zakupy i próbować zaparkować po marketem w sobotę, najlepiej na podziemnym parkingu. Kamper też nie jest wadą. Wada jest sposób użytkowania.

Jak ktoś coś źle podpiął, lub nagrzebał w konfiguracji to będą problemy.

Z tego co słychać u innych, to ciężko teraz podłączyć się do gazu. Nie chcą tego robić. Teraz dodatkowo dla indywidualnych odbiorców jest jakaś tam gwarancja do 2027 roku, więc nie mają bodźca aby podłączać i dokładać do użytkowników.