Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3355
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    89

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Tu masz jak to mniej więcej wygląda: Ale możesz palić żółtym jak chcesz - kto Ci zabroni. Na pewno będzie lepszy od czerwonego. Pozdrawiam
  2. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Chodziło mi jak węgiel z drewnem paliłem to spieków nie było. Też jak mieszałem swój kiepski ( spiekający się ) z czeskim groszkiem to też spieków nie było. Pozdrawiam
  3. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Duża temperatura ? Jaka konkretnie ? Wcześniej miałem temperatury spalin; - przy rozpędzaniu kotła ledwie dochodziła do 150 i to przy wspomaganiu się klapką krótkiego obiegu - przy stabilizacji ok 20' -25' więcej niż na kotle np. na kotle 75' a spaliny 95' Po przeróbce: - przy rozpędzaniu kotła 180'- 190' ( czasem 200' się pokaże jak ruszt wyczyszczony, ale nie więcej) - przy stabilizacji 120'- 150' w zależności jak długo przymknięty miarkownik Myślę że nie za duże, ale wcześniej były zdecydowanie za małe za sprawą większego wymiennika - u Was mniejszy więc ciężko to zrozumieć ( starsza wersja 18Kw 1,9 m, a nowsza 2,4 m) W paleniu z buforem cały czas pali się na full aż opał się nie skończy. Natomiast w paleniu ciągłym bez bufora pali się inaczej ( spokojnie by tylko uzupełniać straty utrzymując stałą temperaturę w pomieszczeniach) Ja sprawność oceniam obserwacją płomienia ( biały - ok, żółty- gorzej, czerwony - lipa). Jak dopalony całkiem to już nic więcej zrobić nie mogę, ale i nie trzeba nic robić Pozdrawiam
  4. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Pisałem wcześniej: PP tylko z popielnika bo jak z wielu źródeł jest podane PP to te inne źródła osłabiają ssanie z popielnika i przez szczelinę. Widać to na moim filmiku " reakcja płomienia po zbiciu opału" - najpierw idzie dużo gazów do puki nie wyssa całego tlenu z komory zasypowej ( nadmiar gazów) potem przełącza się na zasysanie powietrza z popielnika i płomień robi się fajny ( zasysa PP z popielnika wraz PW i proporcje są zachowane jednego do drugiego). Jak będzie podawane powietrze z wielu źródeł do komory zasypowej to płomień nie będzie fajny. Co do PW oryginalnego w takiej sytuacji to może być otwarte bo ono i tak nic nie wnosi ( widać na filmikach) Co do pomiarów to jakby ktoś miał taki sprzęt to zapraszam. Na oko widzę ogromną różnicę. Przede wszystkim płomień dopala się w strefie szamotu i ma wyższą temperaturę ( biała barwa =gorętszy) Temperatura spalin wzrosła mi o ok. 40'- 50' w każdej fazie palenia niż w oryginale. Cały układ szybciej się nagrzewa ( wcześniej ponad 2 godziny teraz 1,5 godziny do temperatury zadanej 75') Dymu nie ma żadnego także przy rozpalaniu. Nie trzeba warstwy żaru by uzyskać białą barwę płomienia. Myślę że wyniki pomiarów będą lepsze niż uzyskali na badaniach 5 klasy, ale chciałbym się o tym przekonać ( jak ktoś dysponuje takim sprzętem to zapraszam). Carinus pisał coś o większym napowietrzaniu na ruszcie - przy zmniejszonej powierzchni rusztu jest lepsze napowietrzanie ( przy dużej powierzchni rusztu napowietrzanie opału jest gorsze) Ja mam powierzchnię rusztu 30x15 cm = 450cm' i ogrzewam 380 metrów kwadratowych. Dla tych co potrzebują większej objętości komory zasypowej do drewna - to zamiast oryginalnej przegrody z blachy mogą zwykłą blachę na płasko na ruszt położyć ( jako zmniejszenie powierzchni rusztu) Jedynym mankamentem są spieki ale uważam że to wina kiepskiego węgla bo jak próbowałem na drewnie to spieków z drewna nie ma. Jak powietrze będzie podawane z popielnika to popiół spada do popielnika bez rusztowania. Jak z innych źródeł ( np. drzwiczki środkowe, czy górne) to ruszt się zapopiela i popiół sam nie spada do popielnika). Zwiększone ssanie to powoduje. Zwiększone ssanie z popielnika powoduje także lepsze napowietrzanie opału od dołu. Powietrze od dołu strąca popiół do popielnika - dlatego nie trzeba rusztować. Jak dajemy powietrze z innych źródeł to przewiew od popielnika jest osłabiony - ruszt zapopiela się bardziej. Pozdrawiam
  5. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Do Maronka: Istotą tej przeróbki jest ustalenie proporcji PP do PW w przekroju wlotu do palnika. Jeśli podajesz powietrze z wielu źródeł to rozpalasz większą ilość zasypu i produkujesz większą ilość gazów. Podawanie powietrza z innych źródeł zmniejsza podciśnienie w szczelinie i popielniku ( zmniejsza ssanie z popielnika i szczeliny) - dlatego nie będzie działać prawidłowo. Powietrze idzie tam gdzie ma łatwiej, a każde dodatkowe źródło powietrza zmniejsza podciśnienie z źródła poprzedniego. Ja podaję powietrze wyłącznie z popielnika miarkownikiem. Ważne by szczelina była zrobiona w formie dyszy zwężając się ku wylotowi - wtedy będzie czysto w palniku i nie będzie się zasypywać popiołem czy żarem. Pozdrawiam
  6. Dziękuję kolegom za przypomnienie bo faktycznie zapomniałem o dopalaczu. Dopalacz – kawałek szamotu nad elementem wirowym Ma on za zadanie jakby dłuższe utrzymanie płomienia w komorze spalania i osłonie szamotu celem lepszego dopalenia, oraz zapobieganie zbytniemu wydłużaniu się płomienia – szczególnie przy przymkniętym miarkowniku. Także ma za zadanie zmuszenie płomienia – jakby się już wydłużył do dalszego zawirowania. U mnie ma wymiary 7,7 cm ( odległość pomiędzy przegrodą, a wymiennikiem) x 10cm ( wymiar na osi boków kotła), a grubość jest różna ( zrobiony z cegiełki szamotowej o grubości 3,5 cm) i spoczywa z jednej strony na elemencie wirowym, a z drugiej strony podparty jest o ścianę grodziową ( wyjmowany do odkurzania palnika). Co do kształtu tego elementu to tu można zobaczyć jak on u mnie wygląda : https://youtu.be/5r12YXQSd70 Położony jest tą płaską częścią od strony płomienia. Jednak tłumi on ciąg więc u niektórych ( ze słabym ciągiem) trzeba by dobrać wymiary eksperymentalnie – by nie tłumił zbytnio, a utrzymywał płomień nisko w komorze spalania. Jeśli o ciągu mowa to najtańszym sposobem zwiększenia ciągu ( dla osób które ten ciąg mają słaby) jest zmniejszenie rusztu, oraz zwiększenie przekroju wlotu do palnika w przegrodzie. Zmniejszenie powierzchni rusztu powoduje że mniejsza ilość gazów w jednostce czasu wydostaje się z kotła i są one lepiej dopalone ( mniej dymi, mniej sadzy) maja wyższą temperaturę – co wzmacnia ciąg. Zwiększenie przekroju wlotu do palnika w przegrodzie zmniejsza opory przepływu tych spalin – polepszając ciąg, oraz zapobiega zadymianiu kotłowni przy uzupełnianiu opału. U mnie bez przeróbek ( jak pisałem wcześniej) kocioł po przymknięciu miarkownika i spadku temperatury na kotle nie chciał się podnieść do dalszej pracy ( niska temperatura spalin = brak ciągu) pomimo iż miałem przysłonę w drzwiczkach popielnikowych otwartą na maksa. Obecnie po przeróbkach ( jak opisałem powyżej) mam przysłonę w drzwiczkach popielnikowych przymkniętą na maksa i kocioł ładnie pracuje ( nie przedłużałem komina). By was nie zanudzać wspomnę jeszcze o smole w kotle, którą można bardzo ograniczyć sypiąc na zasyp węgla warstwę trocin o grubości ok. 5 cm ( takich tartacznych lub spod piły – ze stolarni po szlifowaniu się nie nadają bo za drobne ). Warstwa ta będzie barierą w przedostawaniu się smołowatego dymu w górną część kotła ( będzie wnikać w trociny oddając tę smołę później z powrotem do paleniska – takie trociny z dopalaczem), a także będzie zapobiegać zbytniemu przewietrzaniu węgla ( ruch gazów w komorze zasypowej góra - dół ) co wpływa na lepsze powolne zgazowanie węgla ( pali się spokojniej i dłużej). Co do pytań czy można do modyfikacji nr 1 użyć stali zamiast żeliwa to jak najbardziej – najlepiej żaroodpornej, a do samych testów i przekonania się cyt. „czy to u mnie pójdzie ?” można użyć szamotu. Pozdrawiam
  7. Witam Jestem posiadaczem kotła MPM Ds 18Kw 5 klasy od jesieni 2018r i przedstawiam w tym temacie przeróbki i modyfikacje kotła by można w nim było palić bez bufora. Problemem w moim przypadku była zbyt niska temperatura spalin, która osłabiała ciąg i kocioł po przymknięciu się miarkownika i spadku temperatury - nie chciał się podnieść do dalszej pracy. Producent w najnowszej wersji zwiększył wymiennik (w starszej wersji 18Kw wymiennik 1,9m a w nowszej 2,4m - to istotna różnica), oraz radykalnie zmniejszył wlot do palnika w przegrodzie - co także ma wpływ na ciąg. W przypadku palenia z buforem na pełnej mocy zmiany te nie przeszkadzają. Natomiast przy paleniu ciągłym na mniejszej mocy już bardzo przeszkadzają i koniecznie są przeróbki by bez bufora palić ciągle ( niska temperatura spalin = brak ciągu). Potencjalni nabywcy tego kotła powinni zwrócić na to uwagę jeśli nie zamierzają mieć bufora lub nie mają miejsca na niego w kotłowni czy też nie uwzględnili go w swym budżecie. Rozumiem też że trudno to zrozumieć posiadaczom starszej wersji bo mają mniejszy wymiennik i tego nie odczuwali. Celem przeróbki czy modyfikacji było podniesienie temperatury spalin przy zachowaniu czystości spalania na mniejszych mocach przy paleniu ciągłym. 1. Podanie dodatkowego powietrza wtórnego z popielnika w przewężenie wlotu do palnika ( szczelina PW z popielnika) Chodzi o to że gazy wychodzące z paleniska w samej zwężce ( wlot do palnika w przegrodzie) się ścieśniają by przejść przez przewężenie i nabierają prędkości rozprężając się za nią. Można to nazwać większym podciśnieniem w samej zwężce. Podczas tego ścieśniania się w zwężce – właśnie w tym miejscu najlepiej będzie następować wymieszanie się gazów z paleniska z tlenem z uwagi na panujące tam zwiększone podciśnienie - stąd moje rozwiązanie lepszego dopalania, które działa i pozwala bardzo łatwo uzyskać płomień o białej barwie ( gorętszy płomień). Za zwężką kiedy się gazy rozprężają gorzej mieszają się z tlenem. Po prostu do komory spalania/ zawirowania wpada mieszanka już właściwie napowietrzona, która w komorze szamotowej dopali się lepiej. W odróżnieniu do rozwiązania oryginalnego gdzie gazy mają się mieszać z tlenem dopiero podczas wirowania w komorze zawirowania / spalania ( za zwężką). Dodatkowo należy zwrócić uwagę że regulacja ręczna PW w oryginalnym rozwiązaniu nie zapewni odpowiedniego napowietrzenia spalin w różnych etapach spalania ( rozpędzanie kotła - stabilna praca na miarkowniku, mocne gazowanie opału – spalanie koksu) Moje rozwiązanie ( podanie PW z popielnika w zwężkę) zapewnia odpowiednie wymieszanie gazów z tlenem na każdym etapie spalania. Ustalenie odpowiedniej proporcji powietrza do gazów z paleniska przechodzących przez zwężkę / przewężenie zapewnia na każdym etapie spalania zachowanie tych proporcji ( np. większe podciśnienie czy przepływ gazów z paleniska wywołuje proporcjonalnie większy przepływ PW z popielnika przez przewężenie/ zwężkę i analogicznie mniejszy przepływ gazów z paleniska wywołuje proporcjonalnie mniejszy przepływ PW z popielnika przy zachowaniu stałej proporcji ). Proporcję za pomocą prób ustaliłem na 7% PW w stosunku do przepływających z paleniska gazów. Chodzi o przekrój poprzeczny szczeliny PW umiejscowionej w przewężeniu ( mierzone w najwęższym jej miejscu) do przekroju poprzecznego zwężki/ przewężenia ( otworu wlotu w przegrodzie – mierzone w jego najwęższym miejscu). Przykładowo moja powierzchnia przekroju wlotu do komory spalania to 130cm kwadratowych ( w najwęższym miejscu), więc szczelina będzie miała 7% = 9,1 cm kwadratowego ( w najwęższym miejscu). Ja ją zrobiłem ( szczelinę) w wymiarach 18 cm długa i 0,5 cm szeroka co dało łącznie ok. 9 cm kwadratowych. Wcześniej zrobiłem ją z szamotu, ale to nie jest dobre rozwiązanie, bo tam panuje wysoka temperatura i powstające spieki przyklejają się do szamotu ( lepiej zrobić z żeliwa). Zdjęcie szczeliny z szamotu Tak zrobiłem z elementu żeliwnego Ważne by szczelina była w formie dyszy - zwężająco ku wylotowi by działała jak lanca tzn. jak coś wpadnie to przeleci do popielnika lub jak za grube to zostanie przecięte ( nie będzie zasypywana popiołem i żarem, a także zapobiega pchaniu się żaru do palnika) Tu ostatnio nagrałem reakcję na całkowite zamknięcie PW oryginalnego Płomień nieznacznie się wydłużył, ale powietrze podane w przewężenie wlotu do palnika zupełnie wystarcza by się wszystko dopaliło przed zetknięciem z wymiennikiem. kzdQYiLLmR8 https://youtu.be/kzdQYiLLmR8 A tu to samo tylko podczas rozpędzania kotła https://youtu.be/ZJ_QYtPnygc 2. Szamot w komorze zasypowej: Co do szamotu to mam w komorze zasypowej na wysokość 12 cm ( cienka cegła na boku) i uważam że wpływa korzystnie na podwyższenie temperatury warstwy żaru i utrzymanie jej przed palnikiem - szczególnie kiedy miarkownik przymknięty - ścianki kotła go nie wychładzają. Dlatego nawet jak kocioł na dłużej przyśnie (dłużej miarkownik przymknięty) to żar w tej strefie pozostaje nie wychłodzony i po uchyleniu miarkownika szybko się budzi bez dymienia i startuje do dalszej pracy. Na zdjęciu przed wlotem do komory spalania widać element żeliwny zdjęcie https://forum.info-ogrzewanie.pl/uploads/monthly_2019_02/IMG_20190206_202524.jpg.503c75777a7ce21f5c7f92c88dbd2a2c.jpg 3. Szamot w komorze spalania Dołożyłem szamotu w komorze spalania celem całkowitego dopalenia gazów w tak gorącej strefie przed zetknięciem się z zimnymi ściankami wymiennika 3. Blacha zmniejszająca komorę zasypową: Blacha zmniejszająca ruszt z dostępem do palnika i paleniska. Te nogi to z pręta 18mm i podtrzymują boczne Szamoty w komorze zasypowej. Stoi to na blasze która przysłania pusty ruszt ( zakryty blachą). Dziura pomiędzy nóżkami przysłaniana jest połówkami cegieł szamotowych w trakcie palenia i wyjmowanymi jak chce się w palenisku pogrzebać - wyłowić spieki czy kamienie lub dziobnąć od dołu jak się opał zawiesi lub oczyścić palnik przez środkowe drzwiczki - wszystko bez wygaszania podczas ciągłego palenia. Blacha dorobiona jest na odległość 15 cm od przegrody, bo tak mam zmniejszoną powierzchnię rusztu. Rozszerzenie w kierunku rusztu ok 2.5 cm - przez to jak coś górą wpadnie to powinno dolecieć na dół. Ale mam kiepski węgiel - puchnący i spiekający więc też potrafi się zawiesić ale z tą blachą rzadko w odróżnieniu do oryginalnej. Na zdjęciu celowo ustawione są w takiej samej odległości od szafki by widać było różnicę w nachyleniu i przyczynę zawieszania opału. Blacha zmniejszająca ruszt stoi nóżkami na zwykłej blasze gr. 10 mm u mnie 10 cm x 30 cm i na tym też stoją połówki cegieł szamotowych ( wyciągane w razie potrzeby). Otwory w oryginalnej blasze są do napowietrzania zasypu ja z nich zrezygnowałem bo chcę by się niską warstwą rozpalał zasyp. Robię to tak jak poniżej na filmiku ( wszystkie cegiełki są luźne i wyjmowane - na filmie wyciągnąłem tylko jedną) https://youtu.be/ge2os7lZ0VI Najgorsze są spieki bo ograniczają przepływ powietrza przez ruszt i przeszkadzają w paleniu - obniżają moc. Zwykle spieki organizują się przed palnikiem bo tam jest najwyższa temperatura ( spieki to stopiony popiół) Z oryginalną blachą byłoby to niemożliwe. Takie jak na zdjęciu wyciągam co 2 dzień. ( polny kamień wtopiony w spieka – skąd w kopalni polne kamienie ????) Powyższe przeróbki czy modyfikacje, a w szczególności uzyskana biała barwa płomienia pozwoliła mi na podniesieniu temperatury spalin średnio o ok. 40-50' w każdej fazie palenia pomimo dłuższego wymiennika czego efektem jest możliwość palenia ciągłego bez bufora. Jeśli ktoś czegoś nie rozumie to odsyłam do kanału na YouTube gdzie można zobaczyć filmiki z tego o czym piszę w tym temacie https://www.youtube.com/channel/UC350ZLDsdxC0K2Ubl0E-h0w?view_as=subscriber Nikogo nie namawiam do niczego. Każdy ma inne warunki i zapotrzebowania na energię. Ja tylko opisuję jak ja próbuje poskładać u siebie ( to palenisko) by paliło się lepiej – palę ciągle węglem bez bufora. Także z uwagi na wiele zapytań o tę modyfikacje na private powstała konieczność zamieszczenia tego tematu by nie trzeba było odpowiadać każdemu z osobna. Pozdrawiam
  8. Kotłu zawsze przygląda się bliżej czy dokładniej jak jest problem. Jak nie ma to wrzucają węgiel i palą. Po co mają mu się przyglądać? Natomiast ci którzy chcieliby coś podejrzeć, a nie wiedzą o co chodzi to nawet jak będą na to patrzeć to i tak tego nie zobaczą. Pozdrawiam
  9. Racja - wiem coś o tym. Jak by nie było tej "epopei" tylko temat zgrabnie zebrany ( porady dla użytkowników w punktach) to nie mieli by jak naganiać. Nie byłoby prozaicznych pytań które mają inny cel - choćby zmianę tematu. Byłoby uczciwe, ale tak nie jest. Pozdrawiam
  10. Dobre to jest, ale ogranicza do 1 rodzaju paliwa ( drewno ) - z którym jest kupa roboty ( łupanie, suszenie, noszenie i częstsze wizyty w kotłowni) Praktyczniejsze jest coś w czym można wiele rodzajów paliwa spalić. Wiesz co ci nasza władza wymyśli za chwilę? W praktyczniejszym rozwiązaniu łatwiej się dopasować do zmieniającej się sytuacji. Sytuacja się zmienia w zależności od trendów np.: ekogroszek ( drobny węgiel - tak podrożał że droższy od kostki) drewno ( ostatnio kominki stały się modne - drewno podrożało) teraz jest trend na pellet ( trociny które kosztują drogo) gaz - też podrożeje itd. itd. Pozdrawiam
  11. Zdziwiło mnie to bo RCK jest na za duży ciąg, a wentylator wyciągowy na za mały ciąg, więc się zastanawiałem bardzo - czyżby sprzedaż kotłów spadła? że proponuje się w tandemie wentylator z RCK ????? Jednocześnie zadawając prozaiczne pytania przez posiadacza kotła cytat. :" czy w MPM-ie jest ceramiczny palnik?" Pozdrawiam
  12. Szerokość komory na długość cegły szamotowej daje duże możliwości. Z tym marketingiem to trafiłeś w 10. Jak wtym przysłowiu: " uderz w stół, a ........") Charakter posta też o tym świadczy: " abyśmy mogli świadomie wybierać produkty i usługi......." zabrzmiało jak: " nasza organizacja młodzieżowa zobowiązuje się ......" Przypominam że wcześniej forumowicz Piotr 24 polecał wentylator wyciągowy wraz z RCK w tandemie do MPM-a. Pozdrawiam
  13. Mój kocioł spala tyle ile mu wsypie. Nie chcę więcej spalić - na razie. Czasem nawet tego nie chce spalić jak się opał zawiesi. Kłótnie nie mają sensu. Pozdrawiam
  14. Pisałem o tym ( za długi wymiennik czego skutkiem jest za niska temperatura spalin przy paleniu ciągłym), ale posądzono mnie o to że nie umiem palić. Oczywiście wypowiadały się osoby które nie mają 5 klasy lub mają, ale palą z buforem ( nie palą ciągle). Rozumiem że trudno to zrozumieć posiadaczom starszej wersji bo mają mniejszy wymiennik i tego nie odczuwali ( w starszej wersji 18Kw wymiennik 1,9m a w nowszej 2,4m - to istotna różnica) Dodatkowo przekroj wlotu palnika w nowszej wersji został radykalnie zmniejszony - co także ma wpływ na ciąg. W przypadku palenia z buforem na pełnej mocy zmiany te nie przeszkadzają. Natomiast przy paleniu ciągłym na mniejszej mocy już bardzo przeszkadzają i koniecznie są przeróbki by bez bufora palić ciągle ( niska temperatura spalin=brak ciągu). Moje uwagi by potencjalni nabywcy zwrócili na to uwagę jeśli nie zamierzają mieć bufora lub nie mają miejsca na niego w kotłowni czy też nie uwzględnili go w swym budżecie - spotkały się z falą krytyki i próby zdyskredytowania mojej osoby na forum. Rozumiem że moje opinie mogą kolidować z linią sprzedaży tego kotła, ale uważam że jeszcze bardziej będzie kolidować tu niezadowolenie nabywców 5 klasy, którzy tak jak ja zamierzali przy zakupie palić ciągle bez bufora. Po przeróbkach - da się. Bez przeróbek - nie. Mowa o paleniu ciągłym - nie przepalaniu. Takie są uroki 5 klasy, więc osoby które mają straszą wersję kotła powinni się cieszyć. U kolegi Maronki pali się jeszcze lepiej niż u wszystkich, bo nie pozwolił sobie wspawać blachy - protezy - sztucznie wydłużającej drogę spalin w wymienniku. Pozdrawiam
  15. Ten ciąg to zasługa twojego komina, ale powinieneś wiedzieć że w kwadracie - kąty kwadratu mało uczestniczą w przepływie i najszybciej się zapopielają. Dlatego jak byś miał okrągły to ten ciąg byłby jeszcze lepszy przy takiej samej powierzchni przekroju. Pozdrawiam
  16. Nie wiesz dlaczego w przypadku MPM- a nie podają wartości przepływu i temperatury spalin? Czyżby warunki badania się zmieniły pomiędzy jednym a drugim? Kształt to sobie poprawisz bo powierzchnia rusztu i tak za duża, ale kwadratowy czopuch mi się nie podoba, bo to hamuje przepływ. Mogliby już jakiś trapez zrobić byłoby lepiej ( jak okrągły za trudny)
  17. Jak mus to mus, ale widziałem na forum że niektórzy piszą że w 4 godziny nagrzewają bufor, a mi się zwykle dłużej w kotle pali.
  18. Mam rozumieć że w takim kotle miarkownik się nie przymyka? Tylko pełna moc? A co jak już bufor się zagrzeje do 100' a rodzina w pracy? Pozdrawiam
  19. Według certyfikatu jest kotłem dopiero przy mocy nominalnej. Do certyfikatu jest jeszcze jedna strona i tabelka. W tabelce jednym z parametrów jest sprawność przy 30% mocy, która w przypadku MPM jest pusta, więc tylko przy mocy nominalnej był badany - tak wnioskuje. Do Sambor: Jak by tak było wytłuszczone jak pokazałeś że kocioł do bufora tylko się nadaje to byłoby uczciwe. Jak jest w tekście jedno zdanie wciśnięte to można nie zauważyć. Tym bardziej że zaczynasz analizować jak to jest z tą 5 klasą jak już go masz i się dziwisz - co oni tak zachwalają na tym forum? i dlaczego? Sprawdzałem właśnie u siebie w świadectwie MPM-a nic o spalinach nie ma. Może nie badali?. Może mi nie dali? Nie wiem Pozdrawiam
  20. To z mocą to wiadomo. Chodzi mi o fotki, przekrój kotła żeby zobaczyć jak to rozwiązali. Widziałeś ten kocioł z bliska? Przegroda z odstępem do rusztu już miałem w poprzednim kotle ( jest tam nawet filmik jak to było) Sony Ja akurat mam takie grzejniki z puszek bo instalacja była robiona do ogrzewania olejowego którego używam nadal jak ciepłej jest ( powyżej 10') Dlatego przeklinam, ale już po przeróbkach jest w miarę. Dobry kocioł dolnego spalania to taki który bez bufora potrafi czysto palić i na 18 kw i na 8 kw paląc ciągle. A jak potrzeba to przysnąć by potem sam się wzbudził i grzał dalej. W poprzednim kotle mi się to udało - cały czas przed palnikiem jest mała kupka żaru która jak potrzeba budzi kocioł. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam
  21. Właśnie o te przekroje chodzi pomiędzy komorą zasypową a przejściem do wymiennika ( cyt. zazwyczaj 12 cm) na poszczególnych mocach kotłów (9, 18, 23Kw).
  22. Przewymiarowane wymiennika w MPM też zatrzymuje kocioł. Coś o tym wiem. Trudno to było zrozumieć osobom które też MPM mają, ale starsze z mniejszym wymiennikiem. Przy grzaniu na pełnej mocy bufora nie będzie sprawiał kłopotów, ale tam też w końcu miarkownik się przymknie. No chyba że ilość opału będą liczyć by nagrzało i się wypaliło. W tym kotle prezentowanym w temacie to raczej by mnie interesowały przekroje palników na poszczególnych mocach niż jego wygląd i kolor. Wie ktoś może? Bo wyniki z badania naprawdę biją na głowę MPM-a. Nawet by przyjąć że robiony był pod wyniki badań ( cyt. papier wszystko przyjmie) to nie da się ukryć że zrobili to lepiej. Czy ma ktoś może dalszą część tabelki wyników MPM-a tą dotyczącą spalin i ich przepływu by porównać? Czy to jakaś tajemnica jest? Pozdrawiam
  23. Panowie z byt szybko osądzajcie. Może ten kocioł ma coś czego nie widzicie? Może poczekać na wrażenia kogoś kto by w tym palił i trochę fotek dorzucił tego co nie widać na pierwszy rzut oka Drewno spala się dobrze w MPM jak będzie spalało się na warstwie żaru - najlepiej z węgla. Trzeba się pogodzić z tym że będą powstawać coraz lepsze konstrukcje kotłów ( nie chodzi o konkretne ten) jeśli producent stanął w miejscu - czy nie wyczytał z forum czegoś co wg. Niego mogło by znaleźć zastosowanie w naszych kotłach Pozdrawiam
  24. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Po pierwsze to nie frustracje tylko moje opinie i spostrzeżenia na temat kotła i palenia w nim. Jeśli odbiegają one od prezentowanej tu przez przedstawicieli czy wspomagających ich ników linii to przykro mi że moje spostrzeżenia Ci nie pasują. Po drugie to jestem na forum zaledwie od końca listopada 2018r więc to nie moja zasługa - te nabijanie postów tylko zasługa właśnie uprawiania marketingu na forum. Wywołując sztucznie dyskusję prozaicznymi pytaniami gdzie dwóch znajomych ją podtrzymuje by wyłowić zainteresowanego potencjalnego klienta i oprawić go już na private. Po trzecie to gdyby właśnie wydzielać te tematy - za czym jestem i zebrać właśnie tematycznie to tym marketingowcom byłoby znacznie trudniej, a czytałoby się łatwiej. Byłoby znacznie mniej pytań ( często tak prozaicznych a zadawanych przez osoby które kocioł żekomo użytkują - a pytania zadawane są w innym celu) i tym samym trudniej byłoby tym marketingowcom wyłowić potencjalną ofiarę do oprawienia na private. Rozumiem że forum powinno pomóc a nie odwrotnie. Ludzie którzy je czytają by podjąć decyzję też by tak chcieli - jestem tego pewien. Chyba że ty masz inne zdanie. Dla przedstawicieli i producentów także powinien być osobny temat gdzie odpowiadali by na ewentualne pytania. Zaoszczędziło by to każdemu wiele czasu. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.