Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3334
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    86

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Właśnie o te przekroje chodzi pomiędzy komorą zasypową a przejściem do wymiennika ( cyt. zazwyczaj 12 cm) na poszczególnych mocach kotłów (9, 18, 23Kw).
  2. Przewymiarowane wymiennika w MPM też zatrzymuje kocioł. Coś o tym wiem. Trudno to było zrozumieć osobom które też MPM mają, ale starsze z mniejszym wymiennikiem. Przy grzaniu na pełnej mocy bufora nie będzie sprawiał kłopotów, ale tam też w końcu miarkownik się przymknie. No chyba że ilość opału będą liczyć by nagrzało i się wypaliło. W tym kotle prezentowanym w temacie to raczej by mnie interesowały przekroje palników na poszczególnych mocach niż jego wygląd i kolor. Wie ktoś może? Bo wyniki z badania naprawdę biją na głowę MPM-a. Nawet by przyjąć że robiony był pod wyniki badań ( cyt. papier wszystko przyjmie) to nie da się ukryć że zrobili to lepiej. Czy ma ktoś może dalszą część tabelki wyników MPM-a tą dotyczącą spalin i ich przepływu by porównać? Czy to jakaś tajemnica jest? Pozdrawiam
  3. Panowie z byt szybko osądzajcie. Może ten kocioł ma coś czego nie widzicie? Może poczekać na wrażenia kogoś kto by w tym palił i trochę fotek dorzucił tego co nie widać na pierwszy rzut oka Drewno spala się dobrze w MPM jak będzie spalało się na warstwie żaru - najlepiej z węgla. Trzeba się pogodzić z tym że będą powstawać coraz lepsze konstrukcje kotłów ( nie chodzi o konkretne ten) jeśli producent stanął w miejscu - czy nie wyczytał z forum czegoś co wg. Niego mogło by znaleźć zastosowanie w naszych kotłach Pozdrawiam
  4. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Po pierwsze to nie frustracje tylko moje opinie i spostrzeżenia na temat kotła i palenia w nim. Jeśli odbiegają one od prezentowanej tu przez przedstawicieli czy wspomagających ich ników linii to przykro mi że moje spostrzeżenia Ci nie pasują. Po drugie to jestem na forum zaledwie od końca listopada 2018r więc to nie moja zasługa - te nabijanie postów tylko zasługa właśnie uprawiania marketingu na forum. Wywołując sztucznie dyskusję prozaicznymi pytaniami gdzie dwóch znajomych ją podtrzymuje by wyłowić zainteresowanego potencjalnego klienta i oprawić go już na private. Po trzecie to gdyby właśnie wydzielać te tematy - za czym jestem i zebrać właśnie tematycznie to tym marketingowcom byłoby znacznie trudniej, a czytałoby się łatwiej. Byłoby znacznie mniej pytań ( często tak prozaicznych a zadawanych przez osoby które kocioł żekomo użytkują - a pytania zadawane są w innym celu) i tym samym trudniej byłoby tym marketingowcom wyłowić potencjalną ofiarę do oprawienia na private. Rozumiem że forum powinno pomóc a nie odwrotnie. Ludzie którzy je czytają by podjąć decyzję też by tak chcieli - jestem tego pewien. Chyba że ty masz inne zdanie. Dla przedstawicieli i producentów także powinien być osobny temat gdzie odpowiadali by na ewentualne pytania. Zaoszczędziło by to każdemu wiele czasu. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam
  5. Dla zainteresowanych dodam tylko że wczoraj to zaraz po teście na gorąco pisałem Z tym testem to trochę bez przygotowania tak z biegu było. Już potem nie pisałem, ale wielkiego spieka z przed palnika wyciągnąłem i nie wiem czy od testu czy tam już wcześniej się zorganizował.( jak od testu to świadczy o wysokiej temperaturze która stopiła popiół przed palnikiem). Teraz będę wiedział na co zwrócić uwagę. Też dziwiło mnie dlaczego tylko z jednej strony płomień barwił na niebiesko ? Albo dziury od PW przypopielone?, albo też wina mojej przeróbki ( PW u mnie jest inaczej i dlatego oryginalne PW nie ma takiego podciśnienia - zasysania) Ja mam PW podane w zwężkę z pod rusztu i oryginalne PW już niewiele zmienia w płomieniu i co za tym idzie nie wiele tam zasysa ( można zobaczyć na moich filmikach pokazuje brak reakcji płomienia na zmiany PW oryginalnego po przeróbce) . Dlatego myślę że dopiero jak tam się wypełniło w tej komorze wszystko parą to dopiero zaczęło z jednej strony coś się dziać. Następnie razem spróbuję wsadzić tam lance i doszczelnić szmatą by spróbować zgasić płomień parą. Wogóle zdziwiony byłem że ta para na płomieniu nie robiła wrażenia - wyziębienie, dymienie gaśnięcie. Sprzęt mam kiepski bo szybko się para kończy, a palenisko jakąś bezwładność ma. Intryguje mnie ten ogromny spiek przed palnikiem? wcześniej nie zaglądałem czy jest ( teraz będę na to zwracał uwagę). Gdyby się potwierdziło to świadczyłoby o znacznym wzroście temperatury paleniska - co na spalanie wpływ ma i to w krótkim czasie. Jednak za mało wody ma to urządzenie by dłużej testować. Pozdrawiam
  6. Może coś z praktyki Znalazłem w domu do czyszczenia na parę coś takiego: Początkowo wydawało mi się że tej pary będzie za dużo i ostrożnie asystent ( córka) zbliżała do otworu PW a ja obserwowałem płomień. Nic płomienia nie ruszało i ostatecznie wsadzona została lanca do środka bo pomyślałem że może zgasze go tą parą, ale nic z tego ( może mała wydajność tej pary). Dopiero po ok. 2 minutach ( stężenie pary chyba wzrosło) zauważyłem że płomień jakby się nieznacznie skrócił i z jednej strony zmienił barwę na niebiesko. Myśląc że może akurat w kotle może żar się przemieścił zacząłem robić przerwy bez pary i potem znowu para. Bez pary barwa płomienia bielała a z parą barwa niebieska była, ale tylko z jednej strony ( myślę że chyba może dziury z jednej strony mogły być zapopielone bo kocioł od tygodnia nie czyszczony cały czas idzie). W końcu asystent się zbuntował bo do szkoły musi się wyspać i woda się w tym sprzęcie skończyła - koniec testu. Na pewno do tego wrócę tylko asystenta muszę przekupić bo to nudne dla niego jest. Muszę na wyczyszczonym kotle ( dziury od PW) spróbować, ale z czymś wydajniejszym parowo i regulowanym jakoś. Choć początkowo wydawało mi się że tej pary będzie za dużo i go zgaszę to jednak na płomień nie miało takiego wpływu by go jakoś specjalnie wychłodzić, a barwa szła w niebieski ale nie od razu - więc myślę że za mało pary. Co do spiekającego węgla to też mam taki i czasem trzeba mu pomóc opaść i w tej pracy naukowej powinni dopisać że on oprócz sklejania nieznacznie puchnie i to go zawiesza. Tu filmik - reakcja płomienia po zbiciu zawieszonego opału Pozdrawiam
  7. Ten cytat wydaje się wyjaśniać po części: Zmodyfikowana kinetyka spalania poprzez wytworzenie mikroporowatej struktury kształtek, pozwalającej na termodyfuzję wilgoci z rdzenia kształtki przez pierścieniowy front palenia, w którym następuje rozkład pary wodnej na wodór (H2) i rodnik (OH-), stymulujący kinetycznie dopalenie CO do CO2, zbliżając w efekcie proces spalania do termodynamicznie idealnego. - Zastosowanie komponentów o wysokim indeksie tlenowo-wodorowym, wpływającym na wzrost efektywności dopalania węglowodorów do produktów zupełnego i całkowitego spalania, tj. dwutlenku węgla i pary wodnej, która dodatkowo poprzez rozkład w trakcie spalania, stymuluje przebieg łańcuchowych reakcji spalania węglowodorów.  - Dzięki zastosowaniu komponentów sieciujących strukturę kształtki paliwowej po jej spaleniu uzyskuje się mineralną strukturę szkieletową,wpływającą efektywnie na obniżenie emisji pyłów i metali ciężkich.  - Bezdymne spalanie eliminujące uciążliwe zjawisko smogu. Co do miejsca podania to myślę że od góry to za wysoko bo tam już dopalony płomień jest. Trzeba bezpośrednio wraz z PW do zawirowania i do płomienia bo tam najgoręcej. Zrozumiałe że po rozgrzaniu palnika. Na pewno spróbuję. Jestem na etapie szukania odpowiedniego inhalatora i zastanawiam się nad temperatuą pary i jej gęstością by nie wychłodzić zbytnio płomienia, a wilgoć podać. Co do aparatury pomiarowej to nie mam, ale obserwacja reakcji płomienia, temperatury spalin i ewentualny przewidywany wzrost temperatury na kotle - jakąś odpowiedź da. Pozdrawiam
  8. Jeśli chodzi o tą niewidzialną rękę to zauważyłem że węgiel zasypany od góry warstwą trocin wydłuża stałopalność i zmniejszy smołę. Myślę że destylaty z odgazowania węgla z parą najpierw wnikają w warstwę trocin, a potem po odgazowaniu w fazie koksu oddają tą wilgoć lepiej dopalając koks i tlenki. Ale to moje zdanie wynikające z obserwacji. Nikt nie odtrąbił zwycięstwa bo nadal nie wiemy jakie oszczędności mogą z tego wynikać. Choć wiemy że nie pogarsza to spalania tylko poprawia Jednak badania nie szły w tym kierunku , a wyszło to jakby po drodze( lepsze spalanie z dodatkiem wody) Temat świeży więc może jeszcze ktoś napisze bardziej ogarnięty z wiedzą w temacie. Ten wodór i tlen w jakiejś części przy temperaturze ok. 1000- 1300" myślę że możliwy. Chodzi o to by zgłębić temat, a nie jeden drugiemu dokopać. Pozdrawiam
  9. Wynikiem badania po dodaniu wody w formie pary do płomienia jest zmniejszenie tlenków azotu o 25-30% i podwyższenie sprawności kotła o 1% i mowa jest tam o lepszym spalaniu Badanie robione było pod kątem emisji, a nie pod kątem zużycia paliwa. Może ktoś znajdzie coś na temat wpływu na zużycie paliwa? Jednak ta woda jak wynika z badań pozytywny wpływ na spalanie ma i intuicja mnie nie myliła. Ze swych obserwacji w kotle dążąc do uzyskania jak najgorętszego płomienia zauważyłem że: Kiedy on się pojawi to kocioł przestaje huczeć a zaczyna jakby syczeć ( odgłos płomienia) i przepływ gazów pomimo wysokiej temperatury jakby się zmniejsza ( widać to na moich filmikach na YouTube) i myślę że oszczędności mogą wynikać z tego spowolnienia palenia pomimo że w wysokiej temperaturze. Ale to są moje przemyślenia. Podziękowania dla Andrzej_M za wkład w nawrócenie sceptyków. Pozdrawiam
  10. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Chodzi o to by pisać szczerze jak jest bo inni na podstawie tego forum podejmują decyzję i zapewne chcieliby uzyskać informacje od użytkowników, a nie sprzedawców czy przedstawicieli. Jaki cel miało pytanie na forum Piotra 24 ( użytkującego rzekomo ten kocioł ) o to czy palnik jest z ceramiki? Tylko chciałem na to zwrócić uwagę.
  11. Sceptycy będą pytać ile wiader dolać do kotła lub jak namoczyć opał. Chodzi o dodanie pary konkretnie w palnik. Przerabiałem podobne podejście jak przerabiałem swoje auto na podniesienie mocy ( silnik M271 benzyna na kompresorze). Wszyscy mówili ( 90%) nie da się, to dizle się przerabia a nie benzynę, rozwalisz silnik, zawory, tłoki itd. Ja pomimo tego zrobiłem. Podwyższyłem moment obrotowy o ok 40% Wszystko bez placebo ( hamownia z wykresami przed i po) Maksymalny moment był już od 2000 obrotów - w benzynie. Wrażenia z jazdy były takie że jak sceptyk przejechał się i wysiadał uśmiechnięty i mówił " ale zap....dala, ale nadal miał wątpliwości mówiąc- jak długo ? zanim się nie rozpadnie?" Oczywiście nie potrafili też zrozumieć że średnio pali ok 1,5 litra mniej. Bo jak? To nie możliwe? Jak za....dala to musi spalić. Jednak tak jest. Też miałem obawy o żywotność silnika i pytanie jak długo? Przejechałem już na tym ponad 100tys. i nie chce się na razie rozlecieć. Przeróbka kosztowała mnie ok. 800 zł i w samym paliwie szybko się zwróciła, a wrażenia bezcenne przy wzroście momentu o 40% - od 2tys obrotów pełny moment w benzynie. Szczególnie przy wyprzedzaniu mina niektórych osób co to jak chcesz wyprzedzać to wciskają pedał aż się z rury im dymi - bezcenne. Zaskoczyłem sceptyków co mówili że fabrykę chcę poprawiać, bo się dało i do tego mniejsze zużycie paliwa - dodam że w gazie. Pytanie - Jak to możliwe? znalazło u mnie odpowiedź. Sceptycy wyczekują kiedy motor się skończy, ale na razie nie mogą się doczekać. Dla mnie nawet gdyby skończyłby się po takim przebiegu z przeróbką to zrobiłbym to jeszcze raz - dla tych wrażeń. Tak też Rarek jako sceptyk pomimo tak uszczypliwie piszesz o wlewaniu do kotła wody to potem możesz się wykręcać że Tobie tak naprawdę tylko o reakcję spalania wody chodziło. Albo masz rację. W czołgach woda zastosowanie znalazła przy podwyższeniu mocy to i może w kotle znajdzie zastosowanie? Jeśli chodzi o patenty tego Orła to są dwa ( intrygują mnie - bo po co? skoro wszyscy mówią że para kotłu szkodzi?) Dla mnie wart zainteresowania temat. Pozdrawiam
  12. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    To nie był hejt tylko zwrócenie uwagi na marketing forumowy gdzie rozmawia ze sobą dwóch sprzedawców. Bo nie wiem jak nazwać pytania Piotra24 który pyta czy palnik jest z szamotu? Nie zaglądał do swojego kotła? Szkoda że nie zrozumiałeś.
  13. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Ty kolego dlaczego zadajesz tak prozaiczne pytania o szamot w palniku? Skoro z drugiej strony w innych postach doradzając innym MPM z wentylatorem wyciągowym który posiadasz? Z Avatar wynika że MPM -em 14 Kw ogrzewasz 120 metrów. Nie zaglądałeś do swojego kotła? Mógłbyś wyjaśnić? Czy też próbujesz coś sprzedać? To jest właśnie uprawianie marketingu na forum.
  14. Jak wpiszecie w google "Jerzy Orzeł patent" to znajdziecie opis patentowy z tego roku dodawania wody w formie pary do kotła na paliwa stałe. Pytam - po co ktoś by robił patent ponosił koszty czegoś co nie działa? Czy w tych urzędach patentowych są matoły? Tesla też kiedyś był uważany za idiotę i szarlatana, a Marconi korzystając z jego notatek i zapisków "tworząc " radio dostał Nobla. Panowie mnie to dodawanie pary ciekawi - bo jeśli to nie kit? i faktycznie obniżałoby to zużycie opału to jestem za. Nie wiem może ta para łatwiej pozwala spalić się tlenkowi węgla i spalenie jego w lepszych warunkach powoduje więcej ciepła? Może wodór? Od tego jest forum by zapytać bo może znajdą się osoby, które miały z tym do czynienia? Kto pyta nie błądzi. Nie zadane pytania pozostają bez odpowiedzi Pozdrawiam
  15. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Co do udowodnienia to - Brak tu linków do opisu czy sposobu przeróbki Tomasza 2570 - czyli Rafała Mielczarka , którego przytaczałeś, a na swym filmiku i On też niepochlebnie wyraża się o producencie i jego rozwiązaniach - zresztą jak i wielu forumowiczów. To zdjęcie ma przedstawiać sposób zapobiegania zasypywaniu czy zatykaniu palnika, ( a nie podawania powietrza ) i powinieneś zasugerować to producentowi ( swojemu szefowi) właśnie - by użytkownicy nie musieli bawić się przeróbki tylko palić bezproblemowo. Pozdrawiam i życzę owocnych łowów klientów na MPM-a pod płaszczykiem doradztwa w zakresie czystego palenia. Powinieneś w stopce wpisać sobie że jesteś przedstawicielem firmy MPM doradzając tym osobom na forum by wiedzieli z kim mają do czynienia, bo brak tego może zabużyć znacznie ich ocenę i twe intencje.
  16. Myślę że dobrym sposobem dla posiadaczy MPM-a by się przekonać o tym będzie podanie wraz z oryginalnym powietrzem wtórnym małej ilości pary z jakiegoś małego inhalatora przy dobrze rozgrzanym palniku. Pozdrawiam
  17. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Udowodnij to. Pokaż w którym poście? Ja zadałem sobie trud i przeszukałem wpisy Tomasz2570 - to Rafał Mielczarek i na YouTube jest filmik z usprawnień jego kotła i nie ma mowy o takim rozwiązaniu. Wystarczy wpisać imię i nazwisko w YouTube. Chyba że każde położenie trójkątnego szamotu przed palnikiem celem nie zasypywania go lub położenie blachy przed palnik przy spalaniu drewna nazwiesz że to już było. Ja Ci pokazałem i filmik z przed 3 lat i zdjęcia z przeróbek swego poprzedniego kotła gdzie już stosowałem to rozwiązanie by udowodnić to że nie możliwym jest byś mówił mi o tym w listopadzie 2018r, a Ty nadal pozostajesz przy gołosłownym hejcie - dla samego hejtu. Przepraszam kolegów ale musiałem odpowiedzieć.
  18. Co do przekonania się o wpływie wody - a konkretnie pary z niej powstałej jak polepszenie parametrów spalania proponuję kilka małych doświadczeń: 1. Do garnka dobrze rozgrzanego oleju dolać trochę wody ( proszę uważać na powstały z tego ogień i gwałtowną reakcję spalania). 2 Paląc w kotle suchym drewnem - jedno polano mokre wsadzając najlepiej w środek i obserwację wpływu na spalanie ( wzrost temperatury, długość spalania, widok płomienia takiej porcji w porównaniu z paleniem bez takiego mokrego polana) 3 Paląc węglem - po zasypie węgla na górę zasypu dajemy warstwę wilgotnej biomasy i obserwujemy ( wzrost temperatury, długość spalania, widok płomienia takiej porcji w porównaniu z paleniem bez wilgotnej porcji biomasy) Po skoksowaniu węgla podgrzana warstwa biomasy wydziela wraz z dymem także parę, która wspomaga spalanie koksu podwyższając parametry spalania i tempreraturę płomienia, spalin - powodując to że mniejszą ilością opału nagrzejemy więcej. Zaznaczam że chodzi o kocioł dolnego spalania. Nie są to jakieś trudne doświadczenia, ale warto spróbować by się przekonać czy to hit? Czy kit? Tu widać jak woda wspomaga palenie: Pozdrawiam
  19. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Wiedziałem że jako sprzedawca kotłów i przedstawiciel MPM-a będziesz hejtował wszelkie moje wpisy w zakresie usprawnień tego kotła. Pokazanie mojego wymiennika też może być dla Ciebie mało autorytatywne bo wymiennik do zdjęcia można przygotować - paląc krótko małą ilością opału. Tak samo jak można przygotować kocioł do badań na 5 klasę. Myślę że najbliższe prawdy będą wpisy osób które tę niewielką przeróbkę zastosowały i ich odczucia oraz wnioski związane z paleniem, widokiem i barwą płomienia, temperatuą spalin, czasem wypalenia zasypu oraz porównaniem zużytego opału na oryginale i po przeróbce. Nieoficjalnie wiem że ta przeróbka nie tylko u mnie zadziałała pozytywnie bo forumowicze pytali na private jak dokładnie to zrobić i też wyrażali swoje opinie na temat zmiany. Może nie chcą narażać się na hejt z twojej i twych kolegów strony - nie wiem. Może ktoś podzieli się swymi wrażeniami po przeróbce na forum to będzie chyba najbardziej autorytatywne. Ponadto skoro Ty już to rzekomo wcześniej to robiłeś pokazując kawałek wyciętej blachy - to powinieneś wiedzieć jakie z tego są rezultaty. Pozdrawiam
  20. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Tak myślę że nad palnikiem dobry byłby cienki wermikulit bo tam nie dźga się niczym jak w komorze zasypowej, a jest cieńszy od płytek szamotowych więc nie będzie tłumiło przepływu i lepiej izoluje. Natomiast ten zawirowywacz płomienia to z czegoś wysoko odpornego na temperaturę. Korund może? Lub coś w tym stylu. Producenci to pomimo że wiedzą - tną maksymalnie koszty. Poza tym mogą zarobić sprzedając Ci następny palnik czy przegrodę. Pozdrawiam
  21. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Ja bym raczej poszedł w inną stronę. Najpierw dobrze dopalił, a potem kombinował z zawirowaczami w wymienniku by to ciepło dobrze odebrać. Pozdrawiam
  22. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Masz rację. Nigdy warunki atmosferyczne nie będą identyczne jak i zapotrzebowanie na moc budynku ( wiatr wilgotność) ale częstotliwość dokładania do kotła jak się różni na + średnio to da się zauważyć. Mi nie zależy na osiągnięciu jakiejś porażająco niskiej liczby pipiemów tylko na efektywnym spalaniu w kotle i w miarę oszczędnym ogrzaniem domu. Jaki ten przyrząd do mierzenia powinien być? I ile on np. kosztuje? Pozdrawiam
  23. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Właśnie o tym pisałem. Szyby nie ma potrzeby zakładać Wystarczy obserwacja płomienia. Jeśli jest gorący - biały, a jego końcówki są dopalone przed wyjściem ze strefy szamotu - to można wnioskować że spalanie jest czyste. Właśnie chodzi o to by tak ustawić palenisko żeby płomień dobrze się dopalił w strefie szamotu, bo poza nią wychładza go wymiennik i przeszkadza w dopalaniu. Pozdrawiam
  24. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    I właśnie o to chodzi :-)) To jest to co tygrysy lubią najbardziej. Biała barwa to wyższa temperatura płomienia =więcej ciepła z takiej samej ilości opału=oszczędności=czyste spalanie bo płomień ma tyle powietrza ile powinien mieć ( nie za dużo by się wychłodził i nie za mało by się nie dopalił właściwie. W sam raz - pisałem o tym wcześniej i tu jest ten szkopuł. Obserwujcie końcówki płomienia bo to ważne. Ciemniejsze końcówki to sadza, która albo rozrzedzona nadmiarem PW wyleci niezauważalna kominem ( RCK jeszcze bardziej ją rozrzedzi) albo pozostanie na ściankach wymiennika. Ta biała barwa płomienia pozwoliła mi na podniesieniu temperatury spalin średnio o ok. 40-50' w każdej fazie palenia pomimo dłuższego wymiennika. Biała barwa to ok 1200-1400' więc musi poprawić spalanie.. Ja mam komorę do ładowania węgla 15x 30 cm pod same drzwiczki - boczne ( przegrdę wcześniej pokazywałem) więc tam więcej nie wejdzie jak 2 dobre łopaty węgla i te 10 - 12 godzin się pali ogrzewając ponad 300metrów - to o czymś świadczy. Jeden z kolegów którzy zrobili tę modyfikacje pisał mi że od 2 lat pali w MPM-mie i dopiero teraz zobaczył słońce w palniku oraz był zaskoczony takim szybkim napełnieniem bufora. Pozdrawiam
  25. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Myślę też że dobrym rozwiązaniem byłoby wydłużenie drogi płomienia w zwężce przed zawirowaniem go. Pisałem o tym wcześniej: 2 przegrody jedną przed drugą i pomiędzy nimi podanie PW z popielnika ale jakoś forumowicze nie załapali o co mi chodzi. Można nawet z grubych cegieł szamotowych postawić ściankę do samej góry ( formując by opał się nie wieszał) przed oryginalną przegrodą formując odpowiednie skosy w kierunku do komory spalania/ wlotu palnika i pomiędzy nimi (tj. przegrodami podać PW z popielnika) - powinnno być lepiej. Jednocześnie grubość tej ściany z szamotu ograniczałaby powierzchnię rusztu o ok 7 cm ale od strony przegrody. Pozwoliłoby to bardziej dogrzać sam płomień i także PW. Ale na razie muszę przez jakiś czas poobserwować to co jest. Jak za dużo naraz się robi to ciężko wyciągnąć prawidłowe wnioski. - co lepsze?. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.