Skocz do zawartości

Piecuch19

Stały forumowicz
  • Postów

    3 200
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Piecuch19

  1. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Ty kolego dlaczego zadajesz tak prozaiczne pytania o szamot w palniku? Skoro z drugiej strony w innych postach doradzając innym MPM z wentylatorem wyciągowym który posiadasz? Z Avatar wynika że MPM -em 14 Kw ogrzewasz 120 metrów. Nie zaglądałeś do swojego kotła? Mógłbyś wyjaśnić? Czy też próbujesz coś sprzedać? To jest właśnie uprawianie marketingu na forum.
  2. Jak wpiszecie w google "Jerzy Orzeł patent" to znajdziecie opis patentowy z tego roku dodawania wody w formie pary do kotła na paliwa stałe. Pytam - po co ktoś by robił patent ponosił koszty czegoś co nie działa? Czy w tych urzędach patentowych są matoły? Tesla też kiedyś był uważany za idiotę i szarlatana, a Marconi korzystając z jego notatek i zapisków "tworząc " radio dostał Nobla. Panowie mnie to dodawanie pary ciekawi - bo jeśli to nie kit? i faktycznie obniżałoby to zużycie opału to jestem za. Nie wiem może ta para łatwiej pozwala spalić się tlenkowi węgla i spalenie jego w lepszych warunkach powoduje więcej ciepła? Może wodór? Od tego jest forum by zapytać bo może znajdą się osoby, które miały z tym do czynienia? Kto pyta nie błądzi. Nie zadane pytania pozostają bez odpowiedzi Pozdrawiam
  3. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Co do udowodnienia to - Brak tu linków do opisu czy sposobu przeróbki Tomasza 2570 - czyli Rafała Mielczarka , którego przytaczałeś, a na swym filmiku i On też niepochlebnie wyraża się o producencie i jego rozwiązaniach - zresztą jak i wielu forumowiczów. To zdjęcie ma przedstawiać sposób zapobiegania zasypywaniu czy zatykaniu palnika, ( a nie podawania powietrza ) i powinieneś zasugerować to producentowi ( swojemu szefowi) właśnie - by użytkownicy nie musieli bawić się przeróbki tylko palić bezproblemowo. Pozdrawiam i życzę owocnych łowów klientów na MPM-a pod płaszczykiem doradztwa w zakresie czystego palenia. Powinieneś w stopce wpisać sobie że jesteś przedstawicielem firmy MPM doradzając tym osobom na forum by wiedzieli z kim mają do czynienia, bo brak tego może zabużyć znacznie ich ocenę i twe intencje.
  4. Myślę że dobrym sposobem dla posiadaczy MPM-a by się przekonać o tym będzie podanie wraz z oryginalnym powietrzem wtórnym małej ilości pary z jakiegoś małego inhalatora przy dobrze rozgrzanym palniku. Pozdrawiam
  5. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Udowodnij to. Pokaż w którym poście? Ja zadałem sobie trud i przeszukałem wpisy Tomasz2570 - to Rafał Mielczarek i na YouTube jest filmik z usprawnień jego kotła i nie ma mowy o takim rozwiązaniu. Wystarczy wpisać imię i nazwisko w YouTube. Chyba że każde położenie trójkątnego szamotu przed palnikiem celem nie zasypywania go lub położenie blachy przed palnik przy spalaniu drewna nazwiesz że to już było. Ja Ci pokazałem i filmik z przed 3 lat i zdjęcia z przeróbek swego poprzedniego kotła gdzie już stosowałem to rozwiązanie by udowodnić to że nie możliwym jest byś mówił mi o tym w listopadzie 2018r, a Ty nadal pozostajesz przy gołosłownym hejcie - dla samego hejtu. Przepraszam kolegów ale musiałem odpowiedzieć.
  6. Sony twoje odczucia na temat dodatku wody do poprawy spalania Cię nie myliły.

    Temat Spalania wody się rozrasta.

    Ostatnio wstawiłem filmiki pokazujące jaki wpływ ma woda do wzrostu temperatury i płomienia.

    Pozdrawiam

  7. Co do przekonania się o wpływie wody - a konkretnie pary z niej powstałej jak polepszenie parametrów spalania proponuję kilka małych doświadczeń: 1. Do garnka dobrze rozgrzanego oleju dolać trochę wody ( proszę uważać na powstały z tego ogień i gwałtowną reakcję spalania). 2 Paląc w kotle suchym drewnem - jedno polano mokre wsadzając najlepiej w środek i obserwację wpływu na spalanie ( wzrost temperatury, długość spalania, widok płomienia takiej porcji w porównaniu z paleniem bez takiego mokrego polana) 3 Paląc węglem - po zasypie węgla na górę zasypu dajemy warstwę wilgotnej biomasy i obserwujemy ( wzrost temperatury, długość spalania, widok płomienia takiej porcji w porównaniu z paleniem bez wilgotnej porcji biomasy) Po skoksowaniu węgla podgrzana warstwa biomasy wydziela wraz z dymem także parę, która wspomaga spalanie koksu podwyższając parametry spalania i tempreraturę płomienia, spalin - powodując to że mniejszą ilością opału nagrzejemy więcej. Zaznaczam że chodzi o kocioł dolnego spalania. Nie są to jakieś trudne doświadczenia, ale warto spróbować by się przekonać czy to hit? Czy kit? Tu widać jak woda wspomaga palenie: Pozdrawiam
  8. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Wiedziałem że jako sprzedawca kotłów i przedstawiciel MPM-a będziesz hejtował wszelkie moje wpisy w zakresie usprawnień tego kotła. Pokazanie mojego wymiennika też może być dla Ciebie mało autorytatywne bo wymiennik do zdjęcia można przygotować - paląc krótko małą ilością opału. Tak samo jak można przygotować kocioł do badań na 5 klasę. Myślę że najbliższe prawdy będą wpisy osób które tę niewielką przeróbkę zastosowały i ich odczucia oraz wnioski związane z paleniem, widokiem i barwą płomienia, temperatuą spalin, czasem wypalenia zasypu oraz porównaniem zużytego opału na oryginale i po przeróbce. Nieoficjalnie wiem że ta przeróbka nie tylko u mnie zadziałała pozytywnie bo forumowicze pytali na private jak dokładnie to zrobić i też wyrażali swoje opinie na temat zmiany. Może nie chcą narażać się na hejt z twojej i twych kolegów strony - nie wiem. Może ktoś podzieli się swymi wrażeniami po przeróbce na forum to będzie chyba najbardziej autorytatywne. Ponadto skoro Ty już to rzekomo wcześniej to robiłeś pokazując kawałek wyciętej blachy - to powinieneś wiedzieć jakie z tego są rezultaty. Pozdrawiam
  9. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Tak myślę że nad palnikiem dobry byłby cienki wermikulit bo tam nie dźga się niczym jak w komorze zasypowej, a jest cieńszy od płytek szamotowych więc nie będzie tłumiło przepływu i lepiej izoluje. Natomiast ten zawirowywacz płomienia to z czegoś wysoko odpornego na temperaturę. Korund może? Lub coś w tym stylu. Producenci to pomimo że wiedzą - tną maksymalnie koszty. Poza tym mogą zarobić sprzedając Ci następny palnik czy przegrodę. Pozdrawiam
  10. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Ja bym raczej poszedł w inną stronę. Najpierw dobrze dopalił, a potem kombinował z zawirowaczami w wymienniku by to ciepło dobrze odebrać. Pozdrawiam
  11. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Masz rację. Nigdy warunki atmosferyczne nie będą identyczne jak i zapotrzebowanie na moc budynku ( wiatr wilgotność) ale częstotliwość dokładania do kotła jak się różni na + średnio to da się zauważyć. Mi nie zależy na osiągnięciu jakiejś porażająco niskiej liczby pipiemów tylko na efektywnym spalaniu w kotle i w miarę oszczędnym ogrzaniem domu. Jaki ten przyrząd do mierzenia powinien być? I ile on np. kosztuje? Pozdrawiam
  12. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Właśnie o tym pisałem. Szyby nie ma potrzeby zakładać Wystarczy obserwacja płomienia. Jeśli jest gorący - biały, a jego końcówki są dopalone przed wyjściem ze strefy szamotu - to można wnioskować że spalanie jest czyste. Właśnie chodzi o to by tak ustawić palenisko żeby płomień dobrze się dopalił w strefie szamotu, bo poza nią wychładza go wymiennik i przeszkadza w dopalaniu. Pozdrawiam
  13. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    I właśnie o to chodzi :-)) To jest to co tygrysy lubią najbardziej. Biała barwa to wyższa temperatura płomienia =więcej ciepła z takiej samej ilości opału=oszczędności=czyste spalanie bo płomień ma tyle powietrza ile powinien mieć ( nie za dużo by się wychłodził i nie za mało by się nie dopalił właściwie. W sam raz - pisałem o tym wcześniej i tu jest ten szkopuł. Obserwujcie końcówki płomienia bo to ważne. Ciemniejsze końcówki to sadza, która albo rozrzedzona nadmiarem PW wyleci niezauważalna kominem ( RCK jeszcze bardziej ją rozrzedzi) albo pozostanie na ściankach wymiennika. Ta biała barwa płomienia pozwoliła mi na podniesieniu temperatury spalin średnio o ok. 40-50' w każdej fazie palenia pomimo dłuższego wymiennika. Biała barwa to ok 1200-1400' więc musi poprawić spalanie.. Ja mam komorę do ładowania węgla 15x 30 cm pod same drzwiczki - boczne ( przegrdę wcześniej pokazywałem) więc tam więcej nie wejdzie jak 2 dobre łopaty węgla i te 10 - 12 godzin się pali ogrzewając ponad 300metrów - to o czymś świadczy. Jeden z kolegów którzy zrobili tę modyfikacje pisał mi że od 2 lat pali w MPM-mie i dopiero teraz zobaczył słońce w palniku oraz był zaskoczony takim szybkim napełnieniem bufora. Pozdrawiam
  14. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Myślę też że dobrym rozwiązaniem byłoby wydłużenie drogi płomienia w zwężce przed zawirowaniem go. Pisałem o tym wcześniej: 2 przegrody jedną przed drugą i pomiędzy nimi podanie PW z popielnika ale jakoś forumowicze nie załapali o co mi chodzi. Można nawet z grubych cegieł szamotowych postawić ściankę do samej góry ( formując by opał się nie wieszał) przed oryginalną przegrodą formując odpowiednie skosy w kierunku do komory spalania/ wlotu palnika i pomiędzy nimi (tj. przegrodami podać PW z popielnika) - powinnno być lepiej. Jednocześnie grubość tej ściany z szamotu ograniczałaby powierzchnię rusztu o ok 7 cm ale od strony przegrody. Pozwoliłoby to bardziej dogrzać sam płomień i także PW. Ale na razie muszę przez jakiś czas poobserwować to co jest. Jak za dużo naraz się robi to ciężko wyciągnąć prawidłowe wnioski. - co lepsze?. Pozdrawiam
  15. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Oczywiście zgadzam się z Tobą. Każdy do tego dojdzie jak uważnie będzie obserwował płomień ( jego końcówki szczególnie) i proces spalania z tym co na kominie oraz wyciągał wnioski. Jednak nie każdy się dzieli swoimi spostrzeżeniami by paliło się lepiej. Od tego myślę że jest to forum ( chyba że się mylę) Do Kris 197 ... Szlifierką z tarczą do metalu. Lepiej poszukać kogoś z frezarką będzie łatwiej, bo trochę szlifowania jest. Ale 1 tarcza wystarczy - żeliwo miękkie jest w obróbce. Można nawet jakiś stary blok żeliwny od auta wykorzystać i z niego wyciąć kawałek. Myślałem nawet o pokrywie studzienek, ale ostatecznie znalazłem belki podrusztowe z której to wyciąłem. Znalazłem je w: " Caban- odlewnia żeliwa" zapłaciłem ok 80 zł za 3 sztuki z przesyłką.( 3 sztuki bo na zapas i miałem z jednej zrobić daszek nad palnikiem, ale widzę że jest zbyteczny) Pozdrawiam
  16. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Tak używam jak opał zawieszony opadnie i jak rozpalam kocioł. W czasie palenia jest troszeczkę uchylone bo zauważyłem że ono jakby wzmacnia ciąg w moim przypadku. Widać na filmikach że większych zmian do płomienia nie wnosi ( delikatnie skraca płomień). Myślę że delikatnie zwiększenie szczeliny załatwiło by sprawę i wtedy PW oryginalne wogóle nie miałoby wpływu na płomień. Myślę że producent by uzyskać 5 klasę zrobił tak: Zmniejszył radykalnie przelot palnika i wydłużył drogę spalin jednocześnie dając za duże ( moim zdaniem) otwory PW po to by stosunkowo mała ilość gazów ( mały przekrój palnika) nie do końca dopalonych mogła się wymieszać z dużym nadmiarem PW zaburzając ten stosunek ( dużo tlenu) na korzyść wyników badania ( stosunek tlenu do tlenków). Przy dużej mocy to zadziała ( z buforem), ale przy mniejszych już nie tak do końca jak miarkownik się przymknie. Dlatego zalecany jest bufor. Tym samym za bardzo nadmiar tego PW wychładza płomień nie pozwalając mu się właściwie dopalić. Stąd ta modyfikacja z mniejszymi dziurami w kształcie dysz też powinna pomóc. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam
  17. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Co do dalszych modyfikacji MPM-a poprawiających spalanie niewielkim nakładem pracy to: Uważam że dziury w zawirowywaczu te od powietrza wtórnego są za duże i przy małej mocy ( przymknięty miarkownik) szkodzą wychładzając zbytnio płomień. Lepiej byłoby je zmodyfikować robiąc te dziury w formie dyszy - zwężającą ku wylotowi. Wtedy powietrze palnik będzie zaciągał w miarę zwiększania lub zmniejszania podciśnienia - wiru. Jak to zrobić: Po wyciągnięciu zawirowywacza wsadzić w dziury przycięte końcówki od dozownika silikonu - cieńszymi wylotami do komory spalania ( sprawdzałem pasują). Luki w dziurach pomiędzy plastikiem a betonem wypełnić gliną lub zaprawą szamotową. Po wyschnięciu wyjąć końcówki plastikowe od sylikonu - wsadzić zawirowywacz i obserwować wpływ zmiany na płomień. Myślę że będzie lepiej. Nie robiłem tego osobiście, bo aktualnie raz że obserwuje coś innego i nie mam czasu, ale to powinno polepszyć spalanie - wg. moich obserwacji. Szczególnie na małej mocy nie będzie tak wychładzać płomienia. Nie będę też się zapychać popiołem. Zaznaczam też że to moje zdanie i nie namawiam do niczego i nikogo. Tylko wskazuje jak tu można poprawić spalanie stosunkowo niewielkim nakładem pracy. Pozdrawiam
  18. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Nikogo nie namawiam do niczego. Piszę tylko jakie jest moje zdanie na podstawie swych obserwacji, a każdy zrobi jak będzie uważał. Każdy ma inne warunki i zapotrzebowania na energię. Ja tylko piszę jak ja to próbuje poskładać u siebie ( to palenisko) by paliło się lepiej. Nie będę pisał - nie próbujcie tego w domu. Pozdrawiam
  19. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    W górach nie mieszkam ale wiatry u mnie też są i owszem jak mocno wieje to temperatura na kotle szybciej idzie ale po przymknięciu miarkownika już wiatr nie ma znaczenia. Oczywiście zdążą się że kocioł przy dużych wiatrach przeciągnie żądaną tempreraturę o 5 ' ale uważam to za normalne. Dalej twierdzę że RCK więcej szkody niż pożytku robi - ale to moje zdanie. Może do bufora to lepiej lub jak ktoś podaje powietrze z kilku miejsc tak jak kolega Maronka, ale ja palę ciągle i myślę że bez RCK lepiej. Niech osoby mające RCK sprawdzą czy nie ma dymu po zamknięciu RCK bo ono też rozrzedza dym. Pozdrawiam
  20. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Tak płomień niebieski po skoksowaniu węgla widzę i zauważyłem też wzrost temperatury - po skoksowaniu Dlatego ta przysłona od popielnika przymknięta na maxa ( a przypominam że wcześniej był słaby ciąg) Jakby ktoś miał jakiś analizator to zapraszam bo sam jestem ciekawy choć ekologiem nie jestem to mam świadomość że dym to więcej opału. Pozdrawiam
  21. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Na razie nie chce zwiększać bo widzę że powierzchnia rusztu jest dobrze dobrana do ciągłego palenia. Ostra jazda powietrza przez ruszt jest najczęściej po zawieszeniu opału i opadnięciu lub rozpędzaniu kotła bo mam kiepski węgiel - spiekający - topiący się. Jak już się rozgrzeje i stabilne pracuje bez zawieszania to tych spieków nie ma tyle. Do ustalania właściwej powierzchni rusztu mam taki sposób: Przy ustabilizowanej pracy kotła np. 75' miarkownik przymknięty - odkręcam 2 duże grzejniki ( wcześniej zakręcone) i obserwuje tempreraturę na kotle - powinna spaść do 69' i się potem podnieść. Jeśli nie spadnie lub co najwyżej ze 2' to ruszt za duży. Jeśli spadnie więcej do np 60' czy 65' to ruszt za mały. To samo jak ktoś z domowników bierze prysznic to też obserwuje wachania temperatury na kotle by określić prawidłową powierzchnię rusztu - zapotrzebowania na moc. Ważne jest też jak długo kocioł się rozgrzewa Jak za krótko to źle. U mnie ok 2 godzin się rozgrzewał a po przeróbce ok 1,5 godziny co także świadczy gorętszym płomieniu bo rusztu nie zmieniałem po ustaleniu właściwej powierzchni wg mego sposobu. Po przeróbce przysłonę w drzwiczkach popielnika mam zmniejszoną do 1,8 cm ( całkowicie przymknięta). A wcześniej na oryginale był problem z ciągiem - był za mały i nie chciał się kocioł sam podnieść po spadku temperatury na kotle ( przy całkowicie otwartej przysłonie drzwiczek popielnikowych). Teraz ten ciąg muszę hamować całkowicie przymkniętą przysłoną. Jestem przeciwnikiem RCK bo uważam że wychładza komin, rozrzedza spaliny - i też dym, przeszkadza w dokładaniu opału i przeszkadza w ustawieniach płomienia i kotła, ale to moje zdanie dlatego go nie stosuje. Może komuś się to przyda. Pozdrawiam
  22. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Analizatora spalin nie mam ale już na oko widać że płomień jest dużo jaśniejszy - gorętszy i dopalony jeszcze w granicach szamotu. Widać to na filmikach. Także w zakresie pracy kotła na mniejszej mocy przy przymkniętym miarkowniku. W rozwiązaniu oryginalnym ( PW za zwężką) przy przymkniętym miarkowniku duża część tego PW idzie bokiem a płomień się wydłuża i nie dopala tak jak to PW będzie podane wcześniej. Pisałem wcześniej o dłuższym wymienniku 5 klasy i niskiej temperaturze spalin która umie spowolniała ciąg. Właśnie to rozwiązanie pozwoliło na uzyskanie większej temperatury spalin niż wcześniej na oryginale - poprzez gorętszy płomień - bardziej dopalony na starcie. Kto to zrobił i zrobił to dobrze ( wiem że 3 osoby z tego forum) sam widzi różnicę w płomieniu i nie potrzeba do tego analizatora spalin, ale dobrze byłoby sprawdzić ( ja nie mam). W rozwiązaniu tym nie ma zrywania płomienia bo on tam nie ma jak być zerwany, bardzo dobre rezultaty i wygląd płomienia są na małej mocy przy przymkniętym miarkowniku. Płomień jest mniejszy ale gorący więc na kominie też nic nie będzie dymu. Jedynym problemem są spieki które trzeba wyciągać ( pisałem o tym wcześniej) bo blokują przepływ powietrza przez ruszt. Ja na powierzchni rusztu 15x 30cm ogrzewam ponad 300 metrów kwadratowych więc ten płomień musi więcej ciepła dawać co świadczy o lepszym spalaniu ( lepszym dopalaniu). Tym samym powinno zużycie opału zmniejszyć się, ale to trzeba sprawdzić. Mi trudno powiedzieć bo palę MPM od listopada dopiero więc nie mam porównania - mogę porównać tylko do przeróbki poprzedniego kotła ale po zakończeniu sezonu. Pozdrawiam
  23. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Pierwsze testy z PW pod palnik robiłem w przeróbce poprzedniego kotła 3 lata temu. Tu filmik do przeróbki A tu zdjęcie gdzie te zapałki oznaczają miejsca w których były okrągłe kołki drewniane zatopione w zaprawie szamotowej ( po wypaleniu ich były otwory) Zapałki oznaczały miejsca których nie trzeba zbytnio szpachlować. Potem uznałem że będzie lepiej jak otwory będą wydrążone w przegrodzie z uwagi na lepsze jego podgrzanie ( gorąca przegroda) Dodatkowo kanał do przegrody szedł w cegłach bocznych komory zasypowej gdzie także powietrze było ogrzewane. Ta powyżej część jest niedokończona - kanał ma za mały przekrój, ale została bo zwykle robiłem jeden komplet więcej na zapas bo lubiały pękać w niestosownym momencie. Pozostałego szamotu nie wyrzcam bo czasem można z niego coś wyciąć jeszcze. A obecnie zrobiłem tak jak wam opisałem i też działa. Głównie chodzi oto by to PW z popielnika przy odpowiednich proporcjach było regulowane samoczynnie poprzez miarkownik w różnych fazach spalania. I podane w najlepszym miejscu, a wg. mnie wlot palnika jest najlepszym miejscem. Nie za ani nie przed wlotem. Przed może rozpalać zasyp przed palnikiem, a za wlotem to trochę za późno - ale to jest moje zdanie. Pokazuje tylko jak ja to zrobiłem i miałem to rozwiązanie już w poprzednim kotle. Pozdrawiam
  24. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Zdarzyć się może, ale długo na szczelinie nie poleży bo od strony paleniska jest skos, a jak wpadnie tam to się spali w pierwszej kolejności ( szczelina w formie dyszy) Co do wody to gość co to opatentował obniżył ilość spalanego opału z 4 ton do 2,5 tony na sezon w konstrukcji kotła jak w MPM- nie więc warte uwagi. Pozdrawiam
  25. Piecuch19

    Kocioł DS MPM

    Blacha zmniejszająca ruszt stoi na zwykłej blasze gr. 10 mm u mnie 10 cm x 30 cm i natym też stoją połówki cegieł szamotowych. Otwory są do napowietrzania zasypu ja z nich zrezygnowałem bo chcę by się niską warstwą rozpalał zasyp. Do Brodek: Widzę że nadal podchodzisz sceptycznie jak kolega od konia i wiader wody, ale tam na tym filmiku jest dokładnie pokazane w którym dokładnie miejscu woda ma być podana w kotle takim jak MPM i oszczędności na opale z tym związane. Obejrzyj chociaż zanim zaczniesz negować. Skoro zostało to opatetowane to chyba nie herezje jakieś? A temat jak najbardziej dotyczący kotła dolnego spalania. Celowo nie odzywałem się wcześniej by zobaczyć kto z forumowiczów ma otwarty umysł na innowacje. Pomysł z podaniem PW z popielnika w palnik też był negowany aż kilku forumowiczów sprawdziło że działa. Trochę pokory życzę. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.