-
Postów
3305 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
82
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Piecuch19
-
mpm MPM Ds 5 klasa – przeróbki – modyfikacje do palenia ciągłego bez bufora
Piecuch19 odpowiedział(a) na Piecuch19 temat w Kotły zasypowe
Napisałem: " podawanie z kilku źródeł powietrza osłabia podciśnienie ze szczeliny w zwężce" Dzieje się tak dlatego, że siła ciągu x jest rozłożona na kilka źródeł podawania powietrza, a powietrze idzie tam gdzie ma łatwiej. Przy podawaniu powietrza z jednego źródła ( popielnik) podciśnienie w szczelinie jest największe i zaciąga więcej powietrza do wymieszania z gazami, oraz się przez to szczelina nie zapopiela. Jak będziesz podawał powietrze górnymi i środkowymi drzwiczkami, a popielnik zamknięty to przepływ gazów będzie duży, ale gazów nie wymieszanych z powietrzem wstępnie. Taka ilość gazów nie jest już w stanie wymieszać się prawidłowo w komorze palnika by się prawidłowo spalić przed zetknięciem się z wymiennikiem i stąd dymienie. Także kilka źródeł PP powoduje nierówne rozpalanie zasypu ( warstwy żaru) co też objawia się nadmierną produkcją gazów przez palenisko ( za duże odgazowanie) i skutkuje długim płomieniem, który się kończy w drugim kanale wymiennika ( niedopalenie, straty opału). Także wielkość powierzchni rusztu ma tu właśnie znaczenie i powinna być dopasowana do potrzeb energetycznych budynku - by nie produkować nadmiernej ilości gazów w jednostce czasu. -
Brak kopcenia na kotłownie wynika z większego ciągu, który powoduje mniejszy ruszt ( mniejsza ilość gazów przechodzi przez palnik - nie blokuje się przepływ - wszystko ma swoją graniczną przepustowość). - Brak buchania na kotłownie wynika z tego że zapłon dymów z komory następuje w palniku bo jak miarkownik odpięty to jednak stała szczelina na zapałkę tam jest i powietrze się dostaje do szczeliny z popielnika ( do zapłonu w gorącej atmosferze wystarczy i powoduje że zapłon gazów jest u dołu, a nie pod nosem - jak zaglądamy). Przy otwarciu drzwiczek załadunkowych przepływ gazów się zwiększa zaciągając jednocześnie powietrze z popielnika szczeliną i tam następuje ich zapłon ( nie pod nosem). Zapłon gazów w przewężeniu powoduje jeszcze zwiększenie ciągu i sprawniejsze wyciąganie gazów z komory zasypowej. Wcześniej ( bez przeróbki) zapłon występował przy otwartych drzwiczkach załadunkowych bo tam było powietrze i gorący gaz ( dobre warunki do zapłonu). Jednak nie będzie to tak działać jeśli będziemy podawać PP z kilku źródeł bo podawanie z kilku źródeł powietrza osłabia podciśnienie ze szczeliny w zwężce i powoduje też nierównomierne rozgrzewanie warstwy żaru ( nadmierne rozpalanie zasypu i niewłaściwe odgazowanie warstwy). Wtedy zapłon gazów przy otwarciu drzwiczek zasypowych może być pod nosem zamiast u dołu w przewężeniu. Pozdrawiam
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
mpm MPM Ds 5 klasa – przeróbki – modyfikacje do palenia ciągłego bez bufora
Piecuch19 odpowiedział(a) na Piecuch19 temat w Kotły zasypowe
Brak kopcenia na kotłownie wynika z większego ciągu, który powoduje mniejszy ruszt ( mniejsza ilość gazów przechodzi przez palnik - nie blokuje się przepływ - wszystko ma swoją graniczną przepustowość). - Brak buchania na kotłownie wynika z tego że zapłon dymów z komory następuje w palniku bo jak miarkownik odpięty to jednak stała szczelina na zapałkę tam jest i powietrze się dostaje do szczeliny z popielnika ( do zapłonu w gorącej atmosferze wystarczy i powoduje że zapłon gazów jest u dołu, a nie pod nosem - jak zaglądamy). Przy otwarciu drzwiczek załadunkowych przepływ gazów się zwiększa zaciągając jednocześnie powietrze z popielnika szczeliną i tam następuje ich zapłon ( nie pod nosem). Zapłon gazów w przewężeniu powoduje jeszcze zwiększenie ciągu i sprawniejsze wyciąganie gazów z komory zasypowej. Wcześniej ( bez przeróbki) zapłon występował przy otwartych drzwiczkach załadunkowych bo tam było powietrze i gorący gaz ( dobre warunki do zapłonu). Jednak nie będzie to tak działać jeśli będziemy podawać PP z kilku źródeł bo podawanie z kilku źródeł powietrza osłabia podciśnienie ze szczeliny w zwężce i powoduje też nierównomierne rozgrzewanie warstwy żaru ( nadmierne rozpalanie zasypu i niewłaściwe odgazowanie warstwy). Wtedy zapłon gazów przy otwarciu drzwiczek zasypowych może być pod nosem zamiast u dołu w przewężeniu. Pozdrawiam -
Juzef Spróbuj część rusztu - tę najwyżej położoną przykryć blachą. Zwiększy się intensywnośç przedmuchu od dołu w dolnej części rusztu i może ten popiół będzie się lepiej osypywał do popielnika.
-
@mikkei Na łopatę wchodzi ok 5 kg z czubkiem ( kiedyś z ciekawości ważyłem) a wygląda tak: Tak obrazowo to przestrzeń komory zasypowej mam mniejszą od kanału pierwszego wymiennika - tego nad komorą palnika ( 12 x 30 cm i do góry 45 cm a u dołu jeszcze 2 cegiełki cienkie po bokach) Więcej mi nie wejdzie bo teraz po ostatnich przeróbkach jak wsadziłem grubszą przegrodę i musiałem nad nią dołożyć ściankę z szamotu to się trochę zwężyło, ale mi wystarczy. Jak będzie za mało to blachę zmniejszającą ruszt mogę przesunąć, a jak będzie -25' to ją całkiem wyjąć. Drewnem nie za bardzo tam da się palić, chyba że drobnym, ale kto by to łupał. Na razie jest dobrze i nic nie planuje zmienić. Jedynie pomiary chciałbym zrobić. Ciekawią mnie bo jest dużo lepiej jak w oryginale, ale nikt nie chce się odezwać co by miał taki sprzęt.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Musisz spróbować podając powietrze z jednego źródła bo jak z kilku ( góra i dół ) to nie będzie dobrze działać. Osłabia działanie podciśnienie w szczelinie i produkujesz nadmierną ilość gazów w stosunku do PW z popielnika. Ponadto podawanie powietrza od góry w dolniaku nie sprzyja porządnemu odgazowaniu opału. Opał powinien odgazowywać od dołu po kolei do góry, a nie trochę stąd, a trochę stamtąd. Także podawanie powietrza równocześnie od góry powoduje rozpalanie za dużej warstwy żaru w zasypie i wtedy jest za dużo gazów = dymienie, bo palnik nie przetrawi tego ( na filmiku, który wcześniej dałem o zawieszonym opale to widać). Też ma znaczenie mniejsza powierzchnia rusztu, bo nie produkuje aż tyle gazów w jednostce czasu. Nie można zrobić tylko szczeliny paląc na pełnym ruszcie, podając dodatkowe powietrze od góry i oczekiwać efektów ( sam sobie robisz źle).
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
@h3nio Na tyle czasu ile poświęciłeś pisaniu czysto teoretycznie negując moje rozwiązanie już kilka razy Byś to zrobił. Gdybym nie był pewny swego rozwiązania nie pisał bym o tym. Kilka osób z tego forum spróbowało i jest zadowolonych. Nie jest to takie trudne i nie wiąże się ze zmianami w konstrukcji kotła, a jak Ci nie będzie pasowało to zawsze możesz wrócić do palenia jak wcześniej to robiłeś. Najpierw spróbuj, a potem oceniaj. Co do sprawności to nie wiem jaka jest, ale jak wrzucam ok. 1,5 łopaty ( bo więcej nie wejdzie) i pali się bezdymnie ok. 10-11 godzin i przy tym ogrzewam 380m' mając cały czas 23' we wszystkich pomieszczeniach ( głowice termostatyczne na wszystkich grzejnikach) to dla mnie jest ok i nie chcę na razie szukać czegoś innego, bo nic sensownego nie widzę. No może pompa ciepła połączona z dużą fotowoltaiką, ale na razie energetyka ma złodziejskie przepisy ( może to w przyszłości się zmieni) + do tego jakaś turbina pionowa Savoniusa z podłączaniem bezpośrednio na grzałki. Wtedy ogrzewanie byłoby za darmo ( po zainwestowaniu kupy planów, które nie wiadomo kiedy się zwrócą i jak w międzyczasie zmieniać będą się przepisy i nie będę musiał płacić podatków jak producent energii) Tak że na razie czekam z tym co mam.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Ja już to zauważyłem porównując ilości zużytego opału na ogrzanie określonej powierzchni w kotłach automatycznych podawane przez forumowiczów, którzy te kotły mają w porównaniu do opału zużytego przez siebie. Jak ktoś jest w posiadaniu takiego sprzętu do opomiarowania czystości spalania kotła to zapraszam, bo drogi i kupować by tylko na chwilę zaspokoić ciekawość to się nie opłaca. Jak dojdzie do tego opomiarowania to wyniki na pewno zamieszczę.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
@h3nio Przy zawieszonym opale jak dym przechodzi przez szczeliny w warstwie żaru to się spala. Dodatkowo mam dolną część paleniska wyłożoną szamotem który rozgrzany jest i grubszą przegrodę ( większa masa rozgrzanego szamotu) więc tam za gorąco jest by dym sobie przeszedł tamtędy i nie spalił się. Co do odbioru mocy to nigdy nie ma tak by wogóle odbioru nie było. Może być bardzo mały, ale jest. Wtedy kocioł jest w stanie podtrzymania ( ja nazywam uśpienia) - ogrzewa ale na minimalnej mocy. Płomień choć mały jest to się tam kręci i dymu nie ma, bo wszystko co przechodzi przez przegrodę to się spala, a warstwa żaru przed palnikiem choć mała to nie wychładza się bo otoczona jest z każdej strony szamotem. Dlatego po takim przestoju jak się uchyla miarkownik to bezdymnie zaczyna pracować dalej. Teraz jak dorobiłem inną blachę nie ma już zawieszania. Jakby płomień zgasł to zacznie dymić i zgaśnie, ale ten gorący żar w szamocie bardzo długo potrafi go utrzymać w takim stanie - podtrzymania. Miarkownik całkiem się nie zamyka bo jest szczelina stała tak na grubość zapałki. Powietrze przed wejściem do przegrody jest i ono nawet w takim stanie pomaga w tym, aby ta nawet niewielka ilość żaru przed palnikiem cały czas się paliła - nawet jak ruszt się przypopieli za bardzo. Tu widać jak to wygląda:
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
@h3nio Dlaczego wszystkich mierzysz według swoich doświadczeń i zakładasz że kopcą. Można bezdymnie spalać na małej mocy tylko trzeba powierzchnię rusztu oraz kilka innych rzeczy dopasować do potrzeb energetycznych budynku. Żeby się o tym przekonać to trzeba to zrobić, a nie teoretyzować. Pisałem kiedyś: jedna świeczka i 100 świeczek choć taki sam płomień mają to inną ilość ciepła dają. To nie jest takie trudne. Można też nic nie robić i kupić sobie kocioł na pellet, gaz czy pompę ciepła. Co do mojego kotła to 18 Kw nigdy mi nie było potrzebne ( może do rozpalania, ale robię to rzadko bo palę ciągle) Przy wygrzanym domu to tak myślę że 6-9 Kw u mnie wystarczające jest i do takiej mocy mam przerobiony kocioł. Prawie wszyscy przepalają bo za dużej mocy kotły mają. Tu możesz zobaczyć jak mój kocioł reaguje na opadnięcie zawieszonego opału i policzyć jak długo po tym jest nieprawidłowy płomień i nieprawidłowe spalanie ( 2 minuty??), a wiesz ile trwa w normalnym ( bez przeróbek) dolniaku dymienie po opadnięciu zawieszonego opału. To jest właśnie ta wartość dodana do niego. Choć to stary filmik bez ostatnich modyfikacji.
- 17294 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
@emigrant Nie zrozumienie tematu objawia się właśnie takim ignoranctwem. Chcesz nam sprzedać czy zareklamować peletowca ? Economiczniej będzie palić trocinami w MPM-mie niż droższym od węgla peletem ( sprasowane trociny) w tak drogim kotle jakim jest kocioł na pellet. Efekt jeśli o czystość ten sam, a osiągnięcie tego efektu przez peletowców niewspółmiernie drogie. Zresztą gdyby to palenie peletem było takie fajne to w MPM-mie nie ma problemu z zainstalowaniem palnika na pelet. Tylko po co? By palić drożej?
- 17294 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
sked Palnik Szamotowy i PW w kotle SKED
Piecuch19 odpowiedział(a) na krzych13 temat w Kotły zasypowe
@Kordzik Nadal się z Tobą nie zgadzam Zacznę od cytatu by nie kopiować wszystkiego : „Jest tak, gdy paliwo nie było wstępnie zmieszane z powietrzem, a płomień ma duże rozmiary, przez co dyfuzja tlenu w głąb nie odgrywa wystarczającej roli.” Widzę że nie zrozumiałeś idei mojej modyfikacji kotła. Polega ona na tym by płomień nie miał dużych rozmiarów i wtedy dyfuzja tlenu w głąb odgrywa wystarczającą rolę. Wszystkie teorie cytowane przez Ciebie odnoszą się do spalania w swobodnym dostępie do powietrza i założeniu że w kotłach swobodnego dostępu powietrza w takiej ilości nie ma i stąd produkcja sadzy, bo zaburzony jest stosunek gazów do tlenu ( tj. więcej gazów palnych i mało powietrza). U mnie akurat w kotle tak nie jest bo w płomieniu ( nie poza nim ) jest więcej powietrza. Dół paleniska cały z 4 stron otoczony jest szamotem gdzie żar ma kolor od jasnocytrynowego do białego ( nie ma tam płomienia). Płomień dopiero buduje się w zwężce ( przewężenie przegrody) gdzie jest szczelina o określonym polu przekroju, która dostarcza powietrze do płomienia z lekkim nadmiarem) , a intensywność przepływu wymieszanych gazów reguluje miarkownik. Na każdym etapie spalania stosunek gazów do powietrza jest zachowany. Nie ma takich sytuacji gdzie zasyp bezwiednie się rozpala i jest nadmiar gazów palnych w stosunku do powietrza ( duży płomień z niedomiarem powietrza), dlatego dyfuzja tlenu w tym przypadku odgrywa wystarczającą rolę. Płomień przechodzi przez grubą na 7,5 cm przegrodę szamotową i zwężkę, a potem kręci się w komorze spalania - też obłożonej szamotem z 4 stron + podłoga. Na wymiennik płomień nie wchodzi , a nawet jak chce być dłuższy czasem to dopalacz szamotowy mu nie pozwala ( ta płytka po środku komory spalania) - to skąd ma tam być sadza jak palę ciągle i szamoty cały czas nagrzane. Sadza nie osadza się na dobrze rozgrzanym szamocie przy dobrym napowietrzeniu w tej części spalania. Nawet jak by się osadziła to w takich warunkach ulega spaleniu. W palenisku jest bardzo wysoka temperatura - popiół się topi ( zdjęcia stopionego popiołu z polnymi kamieniami są w temacie "Przeróbki 5 klasy") więc temperatury tam nieprzyjazne są dla tworzenia się sadzy i do tego nadmiar tlenu przy budowaniu się płomienia. Co do opisywanego przez Ciebie ognia w komorze zasypowej to u mnie ognia w komorze zasypowej nie ma ( jest gorący żar dołem, a powyżej koks i węgiel – czekający na skoksowanie) Płomień dopiero w zwężce ( przegrodzie) się zaczyna i tam nie przejdzie większa ilość gazów nie wymieszawszy się z powietrzem w proporcjach ustalonych prze zemnie przekrojem szczeliny PW do przekroju całej zwężki ( panuje tam największe podciśnienie sprzyjające wymieszaniu się gazów). Dlatego też płomień nie ma dużych rozmiarów, a dyfuzja tlenu w głąb płomienia odgrywa wystarczającą rolę w takich warunkach. Płomień kończy się w strefie szamotu – nie dotyka wymiennika. Posiłkujesz się Wikipedją więc tu cytat: W kolejnym etapie, po opuszczeniu najbardziej gorącej strefy płomienia, ze struktur sferycznych uwalnia się wodór na skutek procesu dyfuzji i jednocześnie świeżo utworzone struktury sferyczne zbijają się w stałe kłębki i łańcuchy. Proces ten ma miejsce w tej części płomienia, która ma barwę jasnożółtą. Typowa temperatura formowania się sadzy to ok. 1400 °C. Jeśli gorąca strefa płomienia jest wystarczająco duża i zawiera wystarczająco dużo tlenu to wówczas pierwotne struktury sferyczne zamiast ulec zbiciu w sadzę ulegają procesowi utleniania i płomień nie generuje sadzy[2]. Źródło :https://pl.wikipedia.org/wiki/Sadza A wprost tak po chłopsku to chodzi oto by nie za duży płomień miał wysoką temperaturę i był dobrze natleniony oraz dopalił się w strefie szamotu – nie dotykał zimnych ścianek wymiennika przed dopaleniem - to wtedy sadzy nie będzie. U mnie w kotle tak jest, bo do tego dążyłem w swych modyfikacjach ( by paliło się jak ja chce, a nie tak by się swobodnie rozpalał się zasyp z niedomiarem powietrza) Podobna sytuacja jest w rakieciakach i piecach kaflowych jeśli chodzi o środowisko szamotu otaczającego palenisko i strefę płomienia ( brak wychłodzenia płomienia przed dopaleniem). Podobnie z dwiema świecami z różną długością knota. Analogicznie w kotłach długości knota odpowiada wielkości powierzchni rusztu i tym samym produkcji gazów w jednostce czasu. Jeśli będzie odpowiednia i dopasowana do przekroju wlotu do palnika, oraz przekroju pierwszego kanału i przekroju komina to sadzy nie będzie i spalanie będzie czyste ( o tym pewnie wiesz). Dlatego rakieciaki mają taką niską emisję. Co do barwy płomienia to wszyscy teoretycy mówią o niebieskim płomieniu, a nie wiedzą dlaczego w porządnym piecu kaflowym czy rakietowym nie ma sadzy. Mam u siebie płomień niebieski ale on zimniejszy jest - sprawdzałem na temperaturze spalin jeden i drugi - wolę biały bo sprawniejszy im bardziej rażący - taki jak ze spawania elektrycznego ( wtedy temperatura spalin startuje do góry), przy niebieskim tak nie chce iść do góry. Przy ogrzewaniu domu zależy mi na efektywnym ogrzewaniu, a nie walorach wizualnych płomienia, dlatego dla mnie cieplejszy jest biały płomień. Zwróć uwagę że wszędzie piszą o różnicach pomiędzy żółtym i niebieskim i sadzy, ale nikt nie pisze o różnicach pomiędzy niebieskim i białym - dlaczego????? Żaden producent nie zaleci takiego płomienia z obawy o kocioł, ruszta i elementy metalowe, dlatego też nie dąży do uzyskania go w swych konstrukcjach. Płomień w palniku gazowym w kuchence czy piecyku gazowym dobrze wyregulowany powinien mieć jaśniejsze -białe końcówki ( nie żółte) - o czym to świadczy????? Płomień w Palniku acetylenowo tlenowym do spawania powinien mieć białe jądro ( wysoka temperatura) bo nie pospawasz nic jak go nie będzie. O jasności płomienia przy spawaniu elektrycznym i jego temperaturze nie wspomnę. Ludzie w kotłach ( bez przeróbek) nie potrafią uzyskać białego płomienia to nie piszą nic o tym ( o żółtym piszą). Przy moim rozwiązaniu z PW w zwężce i osłonie płomienia i żaru szamotem jest możliwe uzyskanie białego płomienia co przekłada się na wyższą temperaturę spalin i efektywniejsze spalanie ( mniej opału idzie i nie ma dymu). Tak samo w piecach rakietowych jest to możliwe i jak zobaczysz ale w tych szamotowych ( nie w metalowych popierdółkach) to tam mają taki biały płomień, a wiesz jaką czystość spalania dobry rakieciak ma. Jeśli masz jakieś propozycje innej konstrukcji ( paleniska czy palnika) by lepiej się paliło to zapodaj – przetestuje i jak zobaczę różnicę na plus to zastosuję i napiszę: tak przekonałeś mnie, pali się lepiej, różnica jest zauważalna i będę chwalił twoją konstrukcję. Teoretyzowanie z pucharkami, które dopasowane są wielkością spalającego się opału do otaczającego je powietrza nie ma przełożenia do spalania w kotle, gdzie trzeba dostarczyć te powietrze w odpowiednim miejscu na każdym etapie spalania i w odpowiedniej ilości. Dlatego teoria czasem nie idzie w parze z wyliczeniami i praktyką przy tak wielu zmiennych ( doświadczenie z pucharkami eliminuje większość zmiennych, które są w kotle). Nie widziałem by pucharki miały wymienniki i miarkowniki, jak też nie widziałem pośrednich procesów spalania w nich ( np. rozpalenie) – tylko jedynie krótki stan po odgazowaniu. Pozdrawiam- 152 odpowiedzi
-
- kocioł dolnego spalania
- palnik szamotowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
sked Palnik Szamotowy i PW w kotle SKED
Piecuch19 odpowiedział(a) na krzych13 temat w Kotły zasypowe
@Kordzik Nadal z Tobą się nie zgodzę. Byś bardziej zrozumiał proces spalania zacznę od końca żeby ci pomóc w tym czego nie chcesz znaleźć: przetleniony płomień to płomień z nadmiarem tlenu o barwie białej. Może nazwa przetleniony to nie po polsku ale pisałem z głowy nie w oparciu o Google. Tu masz na ten temat wiele: https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=p%C5%82omie%C5%84+z+nadmiarem+tlenu jak nie umiesz, czy nie chcesz znaleźć. https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82omie%C5%84 -Strefa spalania wytrąconej sadzy W strefie tej nadal występuje nadmiar paliwa w stosunku do powietrza i jednocześnie panuje wysoka temperatura 900-1000 °C. Dlatego substancje, które się tu znajdą, są silnie redukowane. Z tego względu strefę tę nazywa się płomieniem redukującym. Przy wystarczającym dopływie tlenu z zewnątrz węgiel ulega całkowitemu spaleniu. Wtedy brzeg płomienia jest jasny i wyraźny, jak na załączonym zdjęciu świecy, i może mieć własności utleniające. Jednak jeżeli temperatura płomienia zdąży opaść zanim zmiesza się on z zewnętrznym powietrzem, to płomień ma ciemną barwę i kopci niespaloną sadzą. Jest tak, gdy paliwo nie było wstępnie zmieszane z powietrzem, a płomień ma duże rozmiary, przez co dyfuzja tlenu w głąb nie odgrywa wystarczającej roli. To powyżej podkreślone jak zrozumiesz to będziemy w domu i nie trzeba będzie pisać o zaczadzeniach i karach więzienia dla mnie. W moim kotle jest przerobiony trochę palnik w taki sposób że na każdym etapie palenia stosunek gazów do powietrza jest zachowany, a ja ustalam tę proporcje i potem miarkownik reguluje tylko intensywność przepływu gazów (proporcje nadal te same – są zachowane) . Po prostu nie przejdzie większa ilość gazów przez otwór przegrody do komory spalania nie wymieszana wstępnie z powietrzem, a więcej gazów to nawet jakby chciała to się nie zmieści. Coś jakbyś w zwężkę Venturiego przez którą przechodzą gazy wsadził kanał z powietrzem – wtedy wstępnie gazy mieszają się z powietrzem i w mieszaninie nie ma niedomiaru tlenu ( produkującego sadzę) tylko jest nadmiar tlenu ( co powoduje całkowite dopalenie). Dzieje się tak w atmosferze gorącego otaczającego szamotu. Żar w dolnej części paleniska też jest otoczony szamotem co go nie wychładza ( rusztów wodnych nie mam) i on też ma wysoką temperaturę. W czasie uśpienia kotła przy przymkniętym miarkowniku nadal jest przepływ gazów w takich samych proporcjach ( ustalonych prze zemnie – nadmiar tlenu) tylko przy ich małym przepływie ( miarkownik nigdy nie zamyka się całkowicie – szpara na zapałkę). Dlatego czad tam nie może wystąpić – za dużo tlenu. Zresztą mam w kotłowni czujnik czadu i nawet jak kocioł nieszczelny bo czasem zapomnę położyć szkiełko na otwór do podglądania płomienia to nigdy się nie włącza. Tak samo przy rozpalaniu kotła szybko uzyskuje się biała barwę płomienia zanim w ogóle powstanie warstwa żaru w palenisku, bo proporcje gazów do tlenu pomimo intensywnego przepływu nadal są zachowane. Biała barwa płomienia świadczy o jego wysokiej temperaturze i nadmiarze tlenu ( przetlenieniu) – co też świadczy o wypaleniu sadzy. Płomień jest krótki i kończy się palić w warstwie szamotu i nie styka się z wymiennikiem. Właśnie uzyskanie białej barwy płomienia na każdym etapie spalania pozwoliło mi na uzyskanie wyższych temperatur spalin, bo wcześniej były za niskie i powodowały osłabienie ciągu ( 5 klasa, dłuższy wymiennik, ecodisein). Teraz pali się dobrze, a wcześniej przed przeróbką oczywiście żółty płomień widziałem – nawet z czarnymi końcówkami ( teraz końcówki są białe). Gdzie wg Ciebie mam szukać tej sadzy skoro nie widzę jej w pierwszym kanale wymiennika powyżej płomienia, a szkiełko do podglądania płomienia choć zimne to zawsze czyste jest? Co do przytaczanego przez Ciebie rakieciaka co w 15 godzin 3/4 worka peletu spalił to nie piszesz jakiej wielkości on był i co on w tym czasie ogrzał. Świeczki na cmentarzu po kilka dni się palą. Co do Twoich wzorców płomienia w małych pucharkach to proponuje żebyś zwiększył je do wielkości np. wiadra to już Ci powietrza z otoczenia zabraknie do takiego rozmiaru i płomień nie będzie taki - zrozumiesz wtedy o czym pisze i na czym polega moja modyfikacja w kotle dotycząca zachowania takich samych proporcji powietrza do gazów w każdym etapie spalania – z nadmiarem tlenu (tj. eliminowaniem nadmiaru paliwa w stosunku do powietrza). Bardziej obrazowo to jak Byś przy spalaniu gumy czy papy do środka płomienia dodał tlenu w gorącym otoczeniu – wtedy zobaczysz że sadzy czy dymu nie będzie. Nie chcę być uszczypliwy, ale coś tam ze spalaniem opon ponoć próbowałeś – to powinieneś wiedzieć o co mi chodzi. Pozdrawiam- 152 odpowiedzi
-
- kocioł dolnego spalania
- palnik szamotowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
sked Palnik Szamotowy i PW w kotle SKED
Piecuch19 odpowiedział(a) na krzych13 temat w Kotły zasypowe
@Kordzik czy Mtdeusz Nie odnosząc się do mojej wypowiedzi merytorycznie z powodu braku argumentów tylko dając mi ujemny punkt musisz pamiętać: że kto mieczem wojuje ten od miecza ginie. Świadczy to że niebawem będziesz znowu musiał zmienić nick na inny.- 152 odpowiedzi
-
- kocioł dolnego spalania
- palnik szamotowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrzewanie i równoczesne wytwarzanie prądu - Wydzielone z tematu: "Kocioł Ds Mpm"
Piecuch19 odpowiedział(a) na Piecuch19 temat w Kotły zasypowe
A zwróciłeś uwagę że dodatkowo jeszcze parę litrów benzyny mu z tego wyszło? Pełne wykorzystanie wsadu.- 50 odpowiedzi
-
- mpm projekt
- mpm dolne spalanie
- (i 8 więcej)
-
sked Palnik Szamotowy i PW w kotle SKED
Piecuch19 odpowiedział(a) na krzych13 temat w Kotły zasypowe
A - to nie wiedziałem że to następne wcielenie Mtedusza. Dzięki- 152 odpowiedzi
-
- kocioł dolnego spalania
- palnik szamotowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
sked Palnik Szamotowy i PW w kotle SKED
Piecuch19 odpowiedział(a) na krzych13 temat w Kotły zasypowe
Najnowsza wiedza nic nie mówi o temperaturze płomienia i wpływie tej tempreratury na spalanie sadzy. Biała barwa płomienia świadczy o wysokiej temperaturze i jego lekkim przetlenieniu - co eliminuje sądzę.- 152 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- kocioł dolnego spalania
- palnik szamotowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
sked Palnik Szamotowy i PW w kotle SKED
Piecuch19 odpowiedział(a) na krzych13 temat w Kotły zasypowe
@Kordzik Nie mogę zgodzić się z Tobą co do tego że nie można uzyskać właściwego płomienia w kotle na paliwa stałe - także w czasie rozgrzewania. Tu masz przykład ( podtrzymanie i rozgrzewanie) i w kotle, nie w jakimś naczyniu gdzie nie ma odbioru ciepła płomienia i jest pełny dostęp tlenu z atmosfery. W Twoich naczyniach płomienie wychodzące nie mają na czym zgasnąć i nie ma nic na ich drodze co mogło by je wystudzić lub zgasić. W moim rozwiązaniu z przedpalnikowego PW tyle jest rozgrzanego tlenu że w otoczeniu tego wszystko jest w stanie się dotlenić za nim do wymiennika doleci ( zanim z szamotu wyjdzie). Dlatego nawet przy rozpalaniu nie mam płomienia o barwie żółtej, a jak zauważyłeś na filmiku w stanie podtrzymania ( na przymkniętym miarkowniku też). Przykłady eksperymentalnego palenia w tych pucharach nijak mają się do porównania ze spalaniem w kotłach gdzie duży odbiór ciepła jest nie tylko przez wymiennik ale i komorę zasypową - wychładzając też żar. Też nie wiadomo czym oni tam palą ( ja węglem ze składu). W przytaczanym rakieciaku chyba węglem nie palili? Miarkownika chyba też tam nie było? Wszystko pali się swobodnie, wymiennika wodnego brak. W rakieciaku pali się tylko jak palcz siedzi i dokłada drewienka by za duża przestrzeń się pomiędzy drewienkami nie zrobiła bo zgaśnie. To nie jest dobre porównanie do kotła z wymiennikiem wodnym. O stałopalności nie wspomnę. A swoją drogą chciałbym zobaczyć jak są rozpalane te pucharki ? ( a nie wycinek jakiejś fazy palenia) i jaki rodzaj paliwa tam jest? ( Węgiel że składu to nie jest). Palenie w kotle zasypowym to wiele zmiennych i kilka faz spalania i tu kwestia wyboru palacza którą fazę preferuje do najlepszej wg niego wyostrzenia - modyfikacji. Palącemu z buforem będzie zależeć na dobrych parametrach rozgrzewania. Ja palę ciągle więc mi zależy na fazie stabilizacji - dobrego spalania na małej mocy przy przymkniętym miarkowniku. Kiszenie opału wg Ciebie to palenie przy przymkniętym miarkowniku. Jesteś w błędzie bo można czysto spalać na przymkniętym miarkowniku na zmniejszonym ruszcie ( zobacz na filmiku). Kiszenie to jak miarkownik przymknięty i nie ma płomienia w palniku, ale jak jest i spala się bezdymne to kiszenia nie ma. Proces spalania.można spowolnić, ale nadal stosunek tlenu do mniejszej ilości spalin jest zachowany ( jest pełne dopalenie) i kiszenia nie ma - żar choć w mniejszej ilości to przed palnikiem gorący jest. Ponadto spowolnienie spalania sprzyja właściwemu powolnemu odgazowaniu węgla co także wpływa na ekonomię spalania. Tu masz stan uśpienia kotła i płomień cały czas jest i dymu nie ma: Pozdrawiam- 152 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- kocioł dolnego spalania
- palnik szamotowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
sked Palnik Szamotowy i PW w kotle SKED
Piecuch19 odpowiedział(a) na krzych13 temat w Kotły zasypowe
@krzych13 Jak z ilością spalanego opału po przeróbce? Jak ze stałopalnością kotła po przeróbce?- 152 odpowiedzi
-
- kocioł dolnego spalania
- palnik szamotowy
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ogrzewanie i równoczesne wytwarzanie prądu - Wydzielone z tematu: "Kocioł Ds Mpm"
Piecuch19 odpowiedział(a) na Piecuch19 temat w Kotły zasypowe
Tu rosyjskie rozwiązanie na trudne czasy. Produkcja gazu na własne potrzeby:- 50 odpowiedzi
-
- mpm projekt
- mpm dolne spalanie
- (i 8 więcej)
-
mpm MPM Ds 5 klasa – przeróbki – modyfikacje do palenia ciągłego bez bufora
Piecuch19 odpowiedział(a) na Piecuch19 temat w Kotły zasypowe
Wypalanie dołem blachy to kwestia tempreratury żaru, która u mnie jest trochę wyższa bo ta blacha może z miesiąc ma i nie daje rady. Jak się więcej wypali to wstawię tam pasek o szerokości 5 cm i grubości 10mm i będzie ok. Wyżej blacha się tak już nie nagrzewa - najbardziej się nagrzewa do wysokości warstwy żaru. -
mpm MPM Ds 5 klasa – przeróbki – modyfikacje do palenia ciągłego bez bufora
Piecuch19 odpowiedział(a) na Piecuch19 temat w Kotły zasypowe
Kilka osób prosiło o zdjęcie paleniska więc zamieszczam: Dwie cegiełki grubości 3,5 cm po bokach które podtrzymują w pionie nogi blachy zmniejszającej palenisko ( cegiełki w górnej części zukosowanie - by zmniejszyć zawieszanie na nich opału) Nogi z pręta 18 mm stoją na blasze grubości 10mm szerokość 29,5 cm i głębokości 10cm ( nic się jej nie dzieje - wypalenie, wyginanie bo chłodzona jest od rusztu). Gorzej już z samą blachą zmniejszającą ruszt w dolnej jej części ( grubość 5mm wypala się dołem, więc lepiej w dolnej części zastosować grubszą blachę np ok 10 mm, ale tylko pasek tak na 5-10 cm wystarczy bo tu brak chłodzenia, warstwa żaru gorąca). Wyjmowane cegiełki - dostęp do paleniska i palnika w trakcie palenia ( grube rękawice wymagane bo potrafią być żółte z rozgrzania - i wyjmować je szybko by nie poparzyć palców ) U dołu widać szczelinę, a nad nią jest ścianka z 3,5 cm cegiełki szamotowej ( do samej góry ) bo grubsza przegroda wystaje o 3,5 cm w głąb paleniska i by się opał na niej zawieszał. Po przeciwnej stronie blacha zmniejszająca palenisko. Wszystko ( oprócz ścianki nad przegrodą) jest luźne - tylko poukładane - bez żadnych klejów - łatwo i szybko się to rozbiera co ułatwia dostęp do paleniska i palnika od dołu - jeśli jest taka potrzeba. -
Spalanie wody - Wydzielone z tematu: "Kocioł Ds Mpm"
Piecuch19 odpowiedział(a) na rarek temat w Rozmowy na dowolny temat
@rarekW kopalni za dużo pary nie mają ( jak w lokomotywie), a jednak wykorzystują ją do zgazowywania węgla ( zobacz pdf z poprzedniego postu), więc coś jest na rzeczy. Gdyby miała w czymś pomóc to lepiej wiedzieć jak nie wiedzieć, bo można to wykorzystać. Zobacz piec Brzeskiego Niemcy w czasie II wojny robili benzynę syntetyczną z węgla i wykorzystywali parę wodną do tego procesu.- 154 odpowiedzi
-
- mpm projekt
- mpm dolne spalanie
- (i 8 więcej)
-
Spalanie wody - Wydzielone z tematu: "Kocioł Ds Mpm"
Piecuch19 odpowiedział(a) na rarek temat w Rozmowy na dowolny temat
@Andrzej_M_ Tu też para wodna ma pozytywny wpływ na zgazowanie węgla i na teatrzyk nie wyglada: https://www.polsl.pl/Wydzialy/RG/Wydawnictwa/Documents/kwartal/5_1_6.pdf- 154 odpowiedzi
-
- mpm projekt
- mpm dolne spalanie
- (i 8 więcej)
-
Ogrzewanie i równoczesne wytwarzanie prądu - Wydzielone z tematu: "Kocioł Ds Mpm"
Piecuch19 odpowiedział(a) na Piecuch19 temat w Kotły zasypowe
@Andrzej_M_ Jak będzie to ekonomicznie uzasadnione to ludzie przestaną palić węglem. Na razie widoków nie ma, a ekologia to drugorzędna sprawa - priorytetem dla ludzi jest ekonomia. Osoby ( na tym forum) które zrezygnowały z węgla na rzecz gazu mówią o 1,5 raza wyższych kosztach ogrzewania. Tu ruski piec na drewno do produkcji ciepła i prądu: http://www.termofor.com.pl/index.php/kategoria/piece-na-drewno-produkujace-prad- 50 odpowiedzi
-
- mpm projekt
- mpm dolne spalanie
- (i 8 więcej)