Skocz do zawartości

HarryH

Stały forumowicz
  • Postów

    3 642
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez HarryH

  1. U mnie najbardziej mokre lato od kilkunastu lat.
  2. Nie. W takim tempie to przerdzewieje może za 15 lat. Mniej więcej tyle żyły poprzednie kotły.
  3. Jak już jest bufor, to lepsza grzałka, bo to działa dwustanowo i od kotła 10 razy tańsze.
  4. Z tą odległością od kopalni to nie przesadzajcie, jak węgiel już dotrze z Syberii, Kolumbii czy Australii, to co za różnica 100 km w tę czy w tę.
  5. Pod smoła zawsze robiła się korozja podpowłokowa i właśnie po letnim postoju był jedyny moment, by tą cała smołę ładnie zdrapać razem z rdzą :-) A w tym Defro czarne płaty to jakaś farba konserwacyjna, u mnie było to samo i o dziwo cały sezon palenia ładnie się ta farba trzymała.
  6. Najlepiej się do tego przyzwyczaić. Temat drążony na tym forum od początku jego istnienia.
  7. Cierpliwości, daj mu pochodzić trochę pod obciążeniem w warunkach kotłowni :-)
  8. Chyba nie za bardzo, bo dziury w ścianach po czopuchach kaflaków naturalnie są zamurowane. A w wyczystkach jakieś tam jeszcze stalowe drzwiczki są, choć pruskie żelazo już mocno nadgniło. O dziwo nic też nie wycieka na dole w czasie opadów.
  9. Wcale nie są zaślepione, zwykłe kominy ceglane około 15x15 cm
  10. Ja mogę tylko dodać, że w moim aktualnym domu poprzedni właściciel zburzył 8 kaflaków i kuchnię ok. 1960 roku i tak sobie te kominy po prostu do dzisiaj stoją. Nic złego sie z nimi nie dzieje, są suche, nikt ich nie przykrywał. Dzisiaj większość z nich ma 107 lat (reszta oberwała w 45). W czasie remontu chciałem je zburzyć, ale zysk z tych paru m2 był niewspółmierny do kosztów takich robót w centrum Wrocławia.
  11. Te zakresy to wymaganie ecodesign, producenci muszą tak pisać.
  12. Jeśli nie masz jakiś mitycznych źródeł pelletu po 500pln, tylko jak większość 》 1000pln, to nawet się nie zastanawiaj. Do walki z pyłem węglowym i popiołem jesteś już zaprawiony :-)
  13. Takie jest w Polsce prawo, papier dotyczy kotła wprowadzanego na rynek razem z tym papierem. Identycznie jest z CE. Z drugiej strony ten żeliwniak z przegrodami i zawirowywaczami to zapewne sprawność z certyfikatu to utrzymuje kilka dni, zanim wszystkie te zakamarki zarosną pyłem, a może i smołą. Gwara 8 lat jest na wymiennik, czyli standard jak dla zwykłego blaszaka. Na ten cały beton gwarancji już jak widzę nie ma. Dla mnie to taki Polonez pod koniec wieku- jakiś sentyment można mieć, ale eksploatacja to męka.
  14. Jakież to niby certyfikaty posiada Wasza elektronika? Chyba fair trade na kawę wypitą przez programistę :-)
  15. Zacznij od sprawdzenia, czy ślimak się nie zablokował, a następnie wymiany kondensatora.
  16. Ponieważ woda jest żelazista. Gdy taką miałem, to kamienia na czajniku i grzałkach nie było wcale, ale na dnie bojlera wiadro brunatnego szlamu po paru latach. Jak się załączała grzałka, aż było słychać szum, bo 1/4 grzałki w szlamie.
  17. Jak sądzę, masz własne ujęcie - zrób analizę wody. Ogólnie rury stalowe zarastały kamieniem, ale jeśli aż tak po 2 latach, to taka woda pitna zapewne nie jest obojętna dla zdrowia. Ocynk nie zje Ci stali - wręcz przeciwnie. Korozja ujawni się na aluminium i miedzi, jeśli są w układzie i jeśli elementy nie będą połączone elektrycznie. Potem jakieś smużenie i naloty na połaczeniach, ślady podciekania na kaloryferach alu przy uszczelkach między segmentami itd - to jest efekt korozji elektrochemicznej, a na pewno nie dziura w kotle.
  18. Z tym ocynk nie ma nic wspólnego, to kamień z nieuzdatnionej wody.
  19. Jak ktoś kupuje 2 wagony, to mu się wyrówna:-) Też rekomenduję fajne groszki z PGG :-) Dla lubiących emocje jak w totku - będzie ekogroszek, czy tona rozmoczonego w wodzie miału. Jakość polega na powtarzalności, bądźmy poważni. A tu prawie 1000 pln/tonę jak w najlepszych ekogroskach i loteria - dostaniesz węgiel warty 800, czy 300. Ja już tego nie tykam.
  20. No dokładnie, ludzie się zapędzają z przyzwyczajenia w jakieś węglowe wygibasy, jak w czasach, gdy węgiel kosztował 400PLN i był zupełnie innej jakości. A teraz we Wrocławiu wszyscy kasują w sierpniu po 940 PLN, jakby się umówili, a prąd w 2 taryfie nadal niecałe 30gr. I teraz jaką sprawność ma układ, który rozpala pół tony żelastwa i 100 l wody, by podgrzać zaledwie 150 l wody? Ma 50 %? Wątpię.
  21. Mam 2 domy tropicielu :-) , a temat dotyczy sensu montażu zapalarki i sterownika do grzania cwu. Zobacz ile spalasz tego węgla latem, ile zużywasz wody i ile dziesiątek lat będzie się ten biznes amortyzował.
  22. Tak, tak. Szron na suficie od cwu i jeszcze garbate karły do mleka szczają. Nie masz kalkulatora, lub chociaż ołówka?
  23. Wydanie takich pieniędzy na zapalarkę i sterownik to czyste frajerstwo przy aktualnej relacji cen węgla do prądu. Chyba, że to jakiś hotel jeszcze sie z ekogroszkiem użera.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.