HarryH
Stały forumowicz-
Postów
3 642 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
58
Treść opublikowana przez HarryH
-
Brunatny się zapali -aktualnie znów słuszny i legalny.
-
@lriuqsto może ty masz moją forsę, a ja Twoją odpowiedź?
-
Do mojes korespondencji przez profil z sierpnia mam odpowiedź, że wniosek jest uznany, ale forsy nie ma. Jest zdanie, że zapłacą po otrzymaniu środków Trzeba przyznać pgg, że kamieni nie ma, ale popiołu w opór, a jak kocioł przechodzi w nadzór to i sadzy
-
@BORA, u mnie to nie jest siwy, tylko biały jak mleko. Tylko na greenpalu i Janinie widziałem wcześniej coś takiego, ale wtedy z 0.5 t było mniej siary, niż tu z 10 kg. Siwy miałem na Jowiszu, to mogłem 3 miesiące nie czyścić wymiennika, a temp. spalin nie wzrosła nawet o 3C.
-
Co jeszcze tym niby zdesperowanym ludziom trzeba zrobić, żeby ruszyli dupy, po tym wszystkim co bez słowa znoszą od 3 lat? Ma przyjść straż miejska na kontrolę kotła i nasrać im do talerza?
-
A jak chcesz to reklamować, jeśli nie masz świadectwa, żadnego info o wartości opałowej, a rozporządzenie w sprawie jakości węgla jest uchylone? Węgiel o wartości opałowej błota jest dzisiaj całkowicie legalny i zgodny z prawem.
-
To miał być państwowy węgiel dystrybuowany przez samorządy - z PGE. 2500PLN + 1500 za transport do Wrocławia i rozwiezienie po mieście. Ale okazało się, że realna wartość opałowa 2 razy niższa od brunatnego 🙂 Przynajmniej jest suchy - kamienie wody nie piją.
-
Chyba się nie zrozumieliśmy - spaliłem 10 kg i wystarczy. Z kotła 9kW zrobiło się 2kW, a za węgiel na cała zimę musiałbym zapłacić 16000 pln. Edit - 48 000 PLN, bo (3t/25%) * 4000 PLN= 48 000 PLN. To już nawet nie jest dziwne, to jest śmieszne 🙂
-
Łapcie próbkę pisowskiego węgla. Zamiast świadectwa wysyłają kwit, że minister wydał rozporządzenie o braku konieczności wystawienia świadectwa. Spalone 20 kg węgla za jedyne 80 PLN. Moc kotła jakieś 20% tego, co było na Jowiszu za 15 PLN, czyli aby uzyskać tyle ciepła, co z ruska za 15 pln trzeba spalić pisiego węgla za 400 PLN. Foty to odpowiednio: - biały od siarki wymiennik - głazy na retorcie - kamienie, przerosty wapienne i spieki na raz (to na zdjęciu ze spalenia ok. 10 kg) - jeźdźcy apokalipsy szczerbatego gnoma, k. j. mać.
-
Natomiast u pozostałych 10 000 000 właścicieli kotłów węgle koksowe się spiekają. Musisz sobie ten cud wystawić na klombie przed domem, jak kosiarkę konną przed pgr.
-
Tak, jeśli będziesz się trzymać za guzik:-)
-
On jest cienki jak skórka na kaszance, chciał robić magazyn energii na akumulatorach rozruchowych:-)
-
@MrWolfw kartuszach jest inny gaz, mieszaniny izobutanu, propanu i butanu w tańszych. Z praktyki górskiej mogę powiedzieć, że 1g/100ml wody to dobry standard dla porządnej kuchenki i "czajnika" z radiatorem typu Jetboil. Im wyżej i zimniej tym gorzej, a zwykły kubek na kuchence pogarsza sprawność dwukrotnie. W każdym razie różnica na gotowaniu jest tak marginalna w skali roku, że na pewno nie warto nic zmieniać dla ceny. Natomiast dla dostępności -to już inna sprawa, jeżeli faktycznie będą zimą ten prąd wyłączać.
-
Wpływ będzie zerowy.
-
Ponieważ państwo w podatkach bezpośrednich i pośrednich zabiera mu 3/4 "pieniędzy z pracy".
-
Jest, ale o połowę droższy. Kupiłem bez problemu, wg papierów z Kazachstanu.
-
Wkrótce dostaniesz 2 pismo, że dodatek zostanie proporcjonalnie obniżony. Ważne, że przekop jest i będzie można transportować ruski węgiel do Elbląga. A nie, czekaj, tak mówili w zeszłym roku.
-
I wtedy pis wprowadzi podatek od liczby paneli 🙂
-
No ja właśnie nie doceniłem, że będą sankcje na ruski węgiel od razu, choć nawet Ukraina takich sankcji nie nałożyła do dzisiaj no i kupiłem po 3 000.
-
W czasie studiów robiłem kurs przewodnika i spaliśmy trochę w górach pod wojskowym kocykiem zimą. Potem jak w akademiku było 18C, to aż gorąc bił. Ale nie każdy jest studentem, niektórzy muszą okresowo trzeźwieć, gdy klauzula sumienia zabrania wstępowania do pisu.
-
Wczoraj Moskwa mówiła, żeby nie kupować węgla na zapas. Dziś doprecyzowała, że właściwa temperatura w mieszkaniu to 17C 🙂 Ostatni raz takie brednie słyszałem od Nicolae Ceaușescu, ale potem coś mu się stało w '89.
-
Pamiętam takie małe elektrownie, kiedyś popularne - stały np. przy schronisku pod Śnieżnikiem, na przełeczy koło Suchej Beskidzkiej. Pomimo gigantycznej baterii akumulatorów prądu nie było z tego nigdy, i tak zawsze brzęczała Andoria.
-
Nie do końca - elektrownie wiatrowe mogą produkować prąd w czasie, gdy jest na giełdzie znacznie droższy, niż w czasie pracy słonecznych.
-
Nie myślę, tylko wiem.