Skocz do zawartości

maracz

Stały forumowicz
  • Postów

    1495
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez maracz

  1. Mi zostało trochę grubego, sękatego buka , więc próbuję to spalić z jak najmniejszymi stratami. Podstawowym moim opałem jest drobne, suche drewno poprodukcyjne, a z tym nie ma źadnego problemu Z jednej strony, nie po to też ludzie kupują kotły HG, żeby nie wkładać tam grubych klocków, a z drugiej strony jak już wkładają, to często są nieświadomi, spalają ze stratą.
  2. @kreciq21 niektórzy, np ja lubią eksperymentować. Obecnie właśnie próbuję spalać grube polana jak na moją powierzchnię rusztu, i mam problem z utrzymaniem poziomu tlenu poniżej 1% z jakim zazwyczaj spalam u siebie. Część Pp przedostaje się do palnika I powoduje chwilowe wzrosty poziomu tlenu do 2-3% tlenu, to strata. Mam jednak nadzieję że uda mi się z czasem maksymalnie zminimalizować straty
  3. @kreciq21 jeśli rozmawiamy o spalaniu grubego drewna bez strat wynikających z przenikania pp do palnika z pominięciem opału/żaru, niestety nie jest to takie proste. Nawet dysponując jak to nazywasz poduszką, zapewne chodzi o rozżarzony węgiel drzewny, z grubymi polanami może być problem nie do przeskoczenia, ale tak grubsza warstwa żaru może pomóc. Zresztą sam używam resztek węgla z poprzedniego spalania do rozpalania nowego wsadu i bardzo to sobie chwalę. Mam nawet w swoim układzie możliwość zakończenia spalania, w momencie dojścia do zadanej przezemnie wartości tlenu w spalinach. To gwarantuje mi pozostawienie niewielkiej ilości węgla drzewnego do następnego rozpalenia.
  4. @kreciq21 owszem, podnosząc otwory pp zwiększymy warstwę żaru, ale nie wyeliminujemy tym zalegania części opału na bokach gdzie tych otworów nie ma, co będzie skutecznie przeszkadzać w równomiernym opadaniu opału i zwiększy możliwość wydmuchania kanałów, którymi pp będzie biegła wprost do palnika z pominięciem opału. Powyższe uwidoczni się zwłaszcza na "grubym" drewnie.
  5. Nie neguje, ani nie potępiam spalania na naturalnym ciągu, bez żadnej elektroniki. To jest poprostu, kwestia wyboru.
  6. Posiadam automatkę w mpm, pracuje u mnie serwo na pp i pw. Jestem zadowolony, ale nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Dlatego przymierzam się do pozostania tylko przy jednym serwie, tym od pw i do uzależnienia obrotów wentylatora nadmuchowego lub wyciągowego od zmierzonego przez sondę poziomu tlenu. Wydaje mi się, że w takim układzie będzie to jeszcze lepiej pracować. Jak wdrożę tę zmianę, to dam znać na forum jak to działa.
  7. Nie wiem czy tu nie zaszło nieporozumienie co do drzwiczek(zasypowe, czy popielnikowe) o który toczy się spór.
  8. Brzoza powinna szybciej schnąć, od innych twardszych liściastych, więc być może wcale nie jest taka mokra jakby się mogło wydawać.
  9. Spodziewałem się takiego wymiennika. Co by nie powiedzieć o automatyce, to jednak proces spalania po wcześniejszym programowaniu prowadzi nienagannie. Dla porównania mój wymiennik z racji używania dmuchawy, posiada więcej pyłu na wymienniku. Najważniejsze dla mnie jednak że nie ma grama sadzy. Poniżej wymiennik po wczorajszym przepaleniu suchym drewnem jesionowym. Wsad spalany był z poziomem tlenu 0.75%, temp spalin 125/130°
  10. Jak już, to parę należy podać w żar. Kolega powyżej napisał że wkłada do kotła mokre kawałki drewna i w ten sposób produkuje i spala wodór. W sumie łatwizna😀
  11. @Jaco123Nagraj ten zielono/matowy płomień i wstaw tutaj. Czasami jedno zdjęcie/filmik więcej znaczy niż tysiące słów. Też lubię eksperymentować. Na co dzień wykorzystuję w kotle recyrkulację spalin. Używam jej głównie do przewietrzania komory spalania. Dodawanie odrobiny tych spalin oprócz przewietrzania komory, powoduje spadek temp płomienia, ale równocześnie wzrost temp spalin, średnio o 10 stopni. Mógłbym tu dopatrywać się rekcji pary wodnej zawartej w spalinach w kontakcie z żarem, bo moje są bardzo mokre. Myslę jednak że nie tak łatwo uzyskać wodór do spalenia w domowym kotle, bardziej wzrost temp spalin upatruję u mnie, we wzroście ich objętości za sprawą recyrkulacji spalin właśnie.
  12. @Tuptus pokaż wymiennik, nie wstydź się😀 A tak na serio to chętnie bym zobaczył jak to wygląda w tym kotle, bądź co bądź ma pełną automatykę. @zaciapa dokładnie tak wyglądałem, jak mi kiedyś płomień zerwało, a po chwili było wielkie sruuuu... jak gmerałem w zasypowej żeby ponownie odpalić dziada.
  13. Ale wysyp😀 to co wybieramy teraz jury? Ja nie zamierzam być w składzie oceniających, bo mogę być nieobiektywny, co najwyżej mogę donosić napitki do stolika. Na przewodniczącego oceniających proponuję kolegę @AO49@AO49 😀
  14. Było pokazać z nowego mpm-a, napewno byłoby lepiej.
  15. Coś mi się wydaje że zaraz znowu zamkną ten temat, jak się dowiedzą że spalamy tu wodór😀
  16. Żebym to ja nie musiał bronić honoru mpm-a😀
  17. @Jaco123 z jakiego opału uzyskujesz ten żar, przez który przepuszczasz tą parę wodną.
  18. Chciałbym spalać, i pewnie nie tylko ja, mokre drewno z większą wydajnością niż suche. Możesz napisać jakie to warunki trzeba spałnić żeby to zrobić?
  19. Spalane drewno powinno mieć poniżej 15%. Podawanie pp w tym kotle przez drzwiczki do rozpalania, inaczej nazywając powietrze nad ruszt sprawdzi się lepiej niż spod rusztu przy spalaniu drewna. Pw nie powinno być ani za dużo, ani za mało. Otwory pw w kształtce wirowej powinno być zamknięte, ono w tym miejscu nic nie daje, a nawet szkodzi. Pp odpowiada za produkcję gazów i ilość pw powinna być taka żeby gazy mogły się dopalić w całości. Przyczyn gaśnięcia płomienia może być wiele, począwszy od pp które wpływa wprost do palnika z pominięciem opału, wychładza go i nie ma warunków na zapłonu gazów. Zbyt dużą ilość pw także potrafi zdmuchnąć płomień. Zatykanie wlotu do palnika opałem, tak samo. Zbyt mokry opał. Brak ciągu.
  20. maracz

    Ogniwo DS

    @AO49 smołą w zasypowej się nie przejmuj, chyba że jest na wymienniku, a drewna bez produkcji sadzy w mpm-ie nie spalisz.
  21. @maronkaZ tym przytkaniem, zmniejszeniem średnicy tych otworków pp na środku, żeby przenieś ciężar przepływu bardziej na boki, to dobry pomysł, ale nie każdemu się będzie chciało grzebać w kotle. Już pisałem o tym, że w tym kotle, w zasadzie w każdym HG pp powinno równomiernie napowietrzać opał z każdego boku. Nie byłoby zalegania opału z tyłu i z przodu, który może blokować równomierne opadanie wsadu w dół. No ale, jest jak jest. Ja nadal podtrzymuję że zbyt duże otwarcie pp na starcie bardzo szybko przedmucha ten drobniejszy opał rozpałkowy, i nie będzie warunków żeby grube się zajęło. Im mniej tlenu w spalinach, tym bardziej płomień grzeje i kocioł bardziej się nagrzewa. Ja z tlenem już zszedłem poniżej 1%. Sadzy nie ma, ale wypadało by sprawdzić skład spalin, przy tak małej ilości tlenu.
  22. Niby ustawisz, ale za chwilę to ustawienie będzie nieaktualne.
  23. @maronka według mnie zbyt dużą ilość PP na początku może jeszcze pogorszyć sprawę, jeszcze szybciej porobią się otwarte kanały to palnika, ja bym dodał PP ale jak już się "rozchacuje", oczywiście pw dostosowując do tego. @zubiks skontaktuj się z posiadaczem caldo któremu się dobrze pali , bo chyba jest tu taki na forum i popytaj co i jak.
  24. @zubiks wygląda na to że po wypaleniu się drobniejszego drewna, przestaje się dobrze palić, bo następne w kolejce są grubsze kawałki drewna. Prawdopodobnie wtedy PP przedostaje się wprost do palnika z pominięciem opału wychładzając go. Spróbuj, albo bardziej rozdrobnić drewno, albo stosować grube kawałki jako domieszka do drobniejszego. Można by też spróbować zmniejszyć na próbę obroty wyciągu. Za grube drewno uważam polana o średnicy około 15cm, i z takim opałem może mieć problem więcej kotłów HG.
  25. @AO49 Ciemny wymiennik wskazuje na niedobory pw podczas spalania. Do puki ten osad na wymienniku jest sypki, łatwy do omiecenia, to jeszcze pół biedy, gorzej jak tworzy się twarda, szklista powłoka, którą bardzo trudno usunąć. Jak chcesz się przekonać, czy Twój kocioł produkuje dym, to wywierć otworek w górnej wyczystce w miejscu tuż przed wlotem do czopucha i poświeć weń latarką. Będziesz widział w jej świetle najmniejszy nawet dymek, jeżeli go nie będzie w tym miejscu to znaczy że z komina leci para a nie dym. Niestety kiepsko to wygląda, szczerze, to nie widziałem jeszcze mpm-a na którym byłby tylko lotny popół, zawsze widziałem tam sadzę, czyli czarno. Kluczem do spalania bez sadzy, to oprócz suchego opału, odpowiednio dużej temp spalnia, jest precyzyjne dawkowanie powietrzem, to daje tylko sonda lambda i pracująca według jej wskazań automatyka. Ja już pokazywałem swój wymiennik, ale jeszcze lepiej wyglądający wymiennik po przepaleniu posiada @PredatorC może uda się go namówić żeby wstawił tu zdjątka, oczywiście on też ma sondę. Przypadek? Nie sadzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.